Księżna Izabela Czartoryska, kobieta renesansu, której przyszło żyć w kraju wymazanym z mapy
Europy, dostaje szansę uratowania swojej ukochanej ojczyzny. Pod przybranym nazwiskiem próbuje
ustalić znaczenie tajemniczego podarku. Trop początkowo prowadzi do miasta, o które walczy pięć
zwaśnionych mocarstw. Prawdziwa gra toczy się jednak o najwyższą stawkę - wolną Polskę.
Czy flisacy, car Aleksander, Józef Wybicki i Napoleon pomogą księżnej Izabeli?
Powieść historyczna dla miłośników zagadek, intryg i niespodziewanych zwrotów akcji.
Naszpikowana mnóstwem nieznanych faktów, dzięki którym spojrzysz inaczej na czasy Księstwa
Warszawskiego.
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2023-02-22
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 624
Język oryginału: polski
Jeszcze kilka lat temu nie spodziewałam się, że zapałam taką miłością do powieści historycznych, tym bardziej że w szkole historia wywoływała u mnie niezbyt przyjemne emocje, a zapamiętywanie dat było najgorszą karą. Jednak znakomici polscy autorzy przełamywali stopniowo mój opór, a ja coraz chętniej sięgałam po kolejne powieści z tego gatunku. Jednym z nich jest znakomity debiutant Krzysztof P. Czyżewski autor powieści „Izabela. Świat w płomieniach”.
W książce mamy nie tylko znakomicie ukazane tło historyczne przełomu XVIII i XIX wieku, ale przede wszystkim bohaterów, których splecione tajemnicą losy trzymają czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Zachwycił mnie nie tylko efekt pracy, jaką w oddanie ówczesnego klimatu włożył autor, ale genialna wprost umiejętność wplecenia fikcji literackiej w realia historyczne. Tu nie ma jednego zbędnego zdania, niepotrzebnego wątku, czy nużącego opisu. Wszystko składa się na jedną wciągającą, momentami zabawną i szalenie fascynującą opowieść.
Niezwykła kobieta, księżna Izabela Czartoryska jest trzonem tej powieści i jednocześnie symbolem siły, determinacji i odwagi. Działając pod zmienionym nazwiskiem, wielokrotnie narażając się na niebezpieczeństwo dąży do wyjaśnienia tajemnicy niepozornej fibuli, która może okazać się bardziej wartościowa niż się wydaje dla kraju, o którego suwerenność zabiega.
Podążając tropem tajemnicy czytelnik będzie miał okazję poznać Toruń i jego historię oczami księżnej i jej towarzysza, młodego studenta Ferdynanda Skarbka. Mam osobisty sentyment do tego miasta, więc dla mnie była to fascynująca podróż w przeszłość. Równie wiele przyjemności daje tak ludzki, zupełnie inny niż podręcznikowy, obraz znanych postaci historycznych, które autor przeniósł na karty książki.
Widziałam zapowiedź Autora, że pracuje nad nową powieścią, choć na razie nie chce zdradzić, w jakich realiach historycznych ją osadzi, ale nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia, jeśli będę się przy niej bawić równie dobrze jak przy „Izabeli. Świat w płomieniach”. Polecam Waszej uwadze zarówno książkę, jak i nazwisko Autora, bo mam wrażenie, że będzie o nim głośno.
,,(..) historia to nie daty, ale wspaniali ludzie i to wszystko, co zrobili i doświadczyli (..)’’
Bardzo chętnie sięgam po powieści historyczne, bo opowiadają o zamierzchłych czasach, dostarczają wiedzy, ale także rozrywki. Pozwalają na nowo odkryć prawdę, przeżyć przygodę, odbyć podróż w przeszłość jak wehikule czasu.
Główna bohaterka to Księżna Izabela Dorota z Flemmingów Czartoryska, żona księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego, która postanowiła rozwikłać zagadkę medalionu, którego pochodzenie i historia nie dają jej spokoju. W tym wszystkim towarzyszy jej Ferdynand Skarbek, nazywany Migdałem.
Izabela Czartoryska to niewiasta nietuzinkowa, niepokorna kobietka, której osobowość wymyka się wszelkim schematom, od razu zyskała moją sympatię. Wytrwała, sprytna, oddana patriotka, o ogromnym talencie do zjednywania sobie ludzi. Chciała wszystko znać, wszystko wiedzieć, wszędzie się mieszać.
Gdy czytam powieść historyczną, to zawsze jestem pod wrażeniem ogromnej pracy autora, bo nie jest to najprostszy gatunek do pisania. Tu fikcja literacka, ściśle musi współgrać z faktami, a to wszystko powinno być podane w sposób ciekawy i wciągający. Tak żeby zamierzchłe czasy ożyły, niezauważalnie przeniosły czytelnika do epoki i świata bohaterów i tu autorowi udało się to doskonale.
Krzysztof P. Czyżewski to pisarz z niesamowitą wyobraźnią, to profesjonalista, tu wszystkie szczegóły są przemyślane i dopracowane. Czuć tu ogrom pracy włożonej przez autora, aby stworzyć odpowiedni klimat przełomu XVIII i XIX wielu, doskonale oddany duch tamtych czasów.
,,Izabela. Świat w płomieniach’’ pomimo że jest to powieść historyczna, nuda nam tu nie grozi. Książka na kartach której mamy, dynamiczną akcję, elementy szpiegowskie, przeżyjemy subtelny romans i niespotykaną przygodę. Fascynująca epicka opowieść, którą czyta się z wielką przyjemnością. Mamy tu kawał naszej historii, napisanej lekkim i zwięzłym językiem. Ciekawostki, których nie znajdziemy w podręcznikach, piękne stroje, potrawy, wystrój komnat, architektura, intrygi, tajemnice, zagadki i ……. Polecam.
Wszystko, co Czartoryska robiła, robiła z pasją, zaangażowaniem i pełnym przekonaniem. Ale tak samo jak nagle i łatwo się do czego zapalała, tak samo nagle i łatwo z tego rezygnowała. Gdy czegoś zapragnęła, chciała to mieć od razu. Równie szybko, i to z błahych powodów, potrafiła popaść zarówno w zachwyt czy euforię, jak i w przygnębienie lub złość. Wszystkie te emocje, po kolei lub równocześnie, przeżywała na zewnątrz. Emocje napędzały czyny, czyny emocje".
Dzięki tej książce poznajemy niewykłą postać księżnej Izabelii Czartoryskiej, kobiety wszechstronnie uzdolnionej, o szerokich horyzontach, wielkim umiłowaniem wiedzy, sztuki i historii. Autor przeniósł nas w fascynującą podróż do ówczesnego Księstwa Warszawskiego. Oprowadził po słynnej Świątyni Sybilli, zaprosił na bal do Talleyranda i zdradził wiele historycznych ciekawostek. Wraz z księżną Izabelą przeżywamy prawdziwą przygodę, rozwiązujemy tajemniczą historię fibuli (ozdobnej, zapinki) i toruńskiego talar z 1703 roku. Książka trzyma w napięciu już od pierwszych stron, mimo swojej znacznej objętości czyta się naprawdę szybko. Intrygi, zagadki i afera szpiegowska nie pozwalają na nudę. Prawdziwa gratka dla miłośników historii. Polecam serdecznie
,,Pamięć o tych najlepszych czasach jest zachowana, młodzi widzą, gdzie mają dążyć, skąd czerpać wzorce..."
Pan Krzysztof przenosi nas do przełomu XVIII i XIX wielu, daje nam wnikliwy obraz na tamte czasy. W zajmujący sposób ukazuje sylwetkę Księżnej Izabeli z Flemingów Czartoryskiej, kobiety silnej, odważnej, ciekawej życia. W ręce Izabeli trafia tajemniczy medalion, którego pochodzenie i historia nie dają jej spokoju. Kobieta zrobi wszystko, by rozwikłać jego pochodzenie. Zostaje uwikłana w misję, której celem jest ratowanie Torunia i ojczyzny, towarzyszyć jej będzie Ferdynand Skarbek, nazywany Migdałem.
Wielowątkowa, złożona, a przy tym bardzo spójna opowieść. Jest to rewelacyjnie utkany miks gatunków, mamy powieść historyczną, obyczajową, sensację, przygodę i subtelny romans. Pełna niespodziewanych zwrotów akcja, przenosi nas w czasie, fabuła intryguje i niesie emocje. Pan Piotr pisze piękną polszczyzną, język, jakim operuje, jest bardzo bogaty, płynny, plastyczny. Autor oprócz ogromnej wiedzy historycznej posiada też niesamowitą wyobraźnię. Czuć ogrom pracy, jaką włożył w powieść. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, zdecydowanie są atutem powieści. Wyraziste, barwne, niejednolite, charakterne osobowości, ukazane ich prawdziwe oblicze. Postacie autentyczne i fikcyjne wymyślone na potrzeby fabuły. Izabela Czartoryska od razu zyskała moją sympatię, to kobieta wytrwała, sprytna, silna, oddana patriotka i bardzo zmienna. Z całego serca jej kibicowałam.
Dzieje się, oj dzieje. Zaskakujące ciekawostki, których nie znajdziemy w podręcznikach do historii. Skomplikowana polityka, spora dawka kultury, wszechobecne konwenanse, codzienność. Detale, szczegóły, które są tak samo ciekawe jak niezbędne, piękne stroje, potrawy, wygląd komnat, architektura. Uknuta sieć intryg, niedopowiedzenia, manipulacje, tajemnice, zagadki. Mnogość spisków, każdy coś chce ugrać dla siebie, morderstwa, ludzkie dramaty, walka z najeźdźcą.
Fascynująca, napisana z rozmachem epicka opowieść. Prawda historyczna idealnie współgra z fikcją literacką. Niesamowite wrażenia i odczucia. Jest to dość pokaźne, ponad 600 stronicowe tomiszcze, które czyta się z zapartym tchem i niesłabnącą ciekawością. Jestem oczarowana i zachwycona tą powieścią! Prawdziwa perełka w gąszczu innych. Nigdy bym nie zgadła, że to debiut. Bardzo polecam, warto!
https://tatiaszaaleksiej.pl/izabela-swiat-w-plomieniach/
Kolejna książka z historią w tle zawitała do mojej biblioteczki, ale w tej powieści jest coś więcej, o wiele więcej niż się spodziewałam.
Księżna Izabela Czartoryska próbuje ustalić pochodzenie tajemniczego podarku. Polski w owym czasie nie ma na mapie Europy, a ona stoi przed szansą uratowania ojczyzny. Wszystkie tropy prowadzą ją do Torunia i wspólnie ze sprzymierzeńcami, drąży temat unikatowej monety. Niestety znajduje się w niebezpieczeństwie, jej dociekliwość, zostaje zauważone i nie u wszystkich wywołuje dobre emocje, bo wolna Polska dla jednych to marzenie, a dla innych nieporozumienie.
To powieść historyczna, ale nie ma mowy o nudzie, wartka akcja w połączeniu z energiczną Izabelą sprawia, że książkę mimo swoich gabarytów czyta się bardzo szybko. Podróż, którą odbyłam do Torunia za sprawą autora, wnikliwe opisy, dały mi pełen obraz czasów, w których toczy się akcja, a jest rok 1805. Tło wojenne, walki, dokładne relacje polityczne państw, misternie wplecione.
Cała historia przesiąknięta patriotyzmem ludzi kochających kraj, którego na mapie już nie ma, ale jest w sercach, a jego nieobecność w świecie boli. W tajemnicy, z narażeniem życia, przygotowywali plan, by ocalić Toruń przed zniszczeniem. Radzili, co muszą zrobić, tu lokalnie, jak dołożyć swoją cegiełkę, by kraj przetrwał, by zabytki, dobra kultury, nie zostały zniszczone?
Izabela Czartoryska niczym detektyw, szuka drogi do rozwikłania tajemnicy szkatuły i wyjątkowego talara. Po nitce do kłębka pojawiają się coraz to nowe fakty, te prawdziwe, historyczne i te fikcyjne na potrzeby fabuły. Nie sposób nie pochwalić rzetelności przygotowania całej powieści, bo zwyczaje, przedmioty, wynalazki, stroje, potrawy są wynikiem żmudnych badań autora i można na nich polegać.
Wspaniały pomysł na epilog, mogłam się dowiedzieć, co było prawdą, a co nie. Czytając, ma się wrażenie, że wszystko jest takie rzeczywiste, bo i słynne nazwiska pojawiają się co chwilę w takiej konfiguracji, że wierzymy w każde zdanie autora.
Absolutnie świetnie poprowadzona fabuła. Poszukiwania Izabeli Czartoryskiej bardzo wciągają, a wyłuskane z historii nieznane ciekawostki, podane w wyśmienitej oprawie obyczajowej, zachęcają do dalszego czytania. Kobieta odważna o nietuzinkowym intelekcie, której nie opuszcza duch patriotyzmu, a pasja do gromadzenia wartościowych przedmiotów, owocuje pokaźnymi zbiorami, które możemy podziwiać do dziś w muzeum. Temperamentna kobieta zapisała się na kartach historii, a ta publikacja przybliża jej osobę i rolę, jaką odegrała w dążeniu Polski do wolności. Zwroty akcji, intrygi i zagadka jak w dobrych kryminałach. Wspaniałą podróż odbyłam za sprawą autora i szczerze polecam. Nie tylko dla miłośników historii, ale i dla tych, co powieści detektywistyczne nie są im obce.
Krzysztof P. Czyżewski zabiera nas w pasjonującą, klimatyczną podróż do przełomu XVIII I XIX wieku. To epoka wielkiego przełomu. Trudne czasy, ale niewątpliwie pasjonujące. Wpadniemy też na chwilę w wiek XIII i XV. I o dziwo, nie jest to kolejne suche przedstawienie faktów i wydarzeń (przyznaję, że spodziewałam się raczej biografii itp., a tu taka niespodzianka w postaci powieści przygodowej). Tu dowiadujemy się całkiem nowych nieznanych rzeczy. A jest tego naprawdę wiele. Ta książka rzuca zupełnie inne, zaskakujące światło na czasy Księstwa Warszawskiego. Znane postaci historyczne przeplatają się z fikcyjnymi.
Księżna Izabela Czartoryska to niezwykła, nieprzeciętna, a wręcz fascynująca kobieta, mająca poczucie misji. Z wielkim zaciekawieniem i napięciem śledziłam jej przygody. Oczywiście kibicowałam jej. Autor powierzył Izabeli misję uratowania Torunia i ojczyzny za pomocą tajemniczej fibuli skrytej w specjalnej szkatule. Po drodze napotka na liczne tajemnice, niebezpieczeństwa i wyzwania. Działo się bardzo dużo, akcja ani przez moment się nie zatrzymywała. Otrzymałam prawdziwy zlepek gatunków - od powieści historycznej, elementy powieści szpiegowskiej, przygodowej po obyczajową. Dzięki temu akcja stałe posuwała się do przodu, absolutnie nie było czuć znużenia (co czasem w książkach historycznych się zdarza).
"Wszystko, co Czartoryska robiła, robiła z pasją, zaangażowaniem i pełnym przekonaniem. Ale tak samo jak nagle i łatwo się do czegoś zapalała, tak samo nagle i łatwo z tego rezygnowała. Gdy czegoś zapragnęła, chciała to mieć od razu. Równie szybko, i to z błahych powodów, potrafiła popaść zarówno w zachwyt czy euforię, jak i w przygnębienie lub złość. Wszystkie te emocje, po kolei lub równocześnie, przeżywała na zewnątrz. Emocje napędzały czyny, czyny emocje."
W miarę jak zagłębiałam się w tę lekturę, ogromnie przyciągały mnie ciekawostki, opisy codziennych rytuałów. Tu muszę wspomnieć, w jaki sposób dla księcia Adama Czartoryskiego służący parzył kawę (którego było to jedynym obowiązkiem) z kozim mlekiem i miodem. Autor oprócz kuchni opisuje również dawną mentalność ludzi, modę, architekturę, przedmioty czy rzemiosło.
"Izabela. Świat w płomieniach" to zajmująca, a wręcz porywająca powieść o historii z mniej znanej strony, tajemnicy i przygodzie. To powieść dla miłośników zagadek, tajemnic, intryg i niespodziewanych zwrotów akcji. Z chęcią ponownie spotkałabym się z duetem Izabela i Migdał, bo bawiłam się wyśmienicie, a czuję, że to jeszcze nie wszystko, co o niej napisał autor. Ponad 600 stron, a wcale tego nie czuć. Pomysł i wykonanie znakomite! Czytajcie i polecajcie!
Izabela Czartoryska to jedna z najbardziej fascynujących kobiet w dziejach naszego kraju. Jej bogata biografia aż prosi się o ukłon ze strony współczesnych pisarzy i właśnie takiego nietuzinkowego zadania podjął się Krzysztof P. Czyżewski. Jego porywająca powieść to nie tylko pasjonująca prezentacja tej wspaniałej postaci czy ważnych zdarzeń historycznych, ale zarazem odurzające i porywające bez pamięci śledztwo, a także fascynująca, rozbudzająca wyobraźnię opowieść o niezwykłych artefaktach, którą pochłania się z wypiekami na twarzy. Podsumowując, niezapomniana, otumaniająca uczta literacka gwarantowana!
Autor nakreślił mistrzowskie i porywające połączenie historii z fikcją literacką, które zabiera nas w niezapomnianą, jakże emocjonującą podróż w czasie, jaką chciałoby się rozkoszować jak najdłużej. Krzysztof P. Czyżewski funduje swoim czytelnikom fascynującą, angażującą przygodę, która pochłania niczym najgłębsza otchłań, przypominając tym samym jakże ważną kobiecą postać, której czyny mocno odcisnęły się na kartach historii Polski.
"Izabela. Świat w płomieniach" to wybitna, literacka kompozycja, składająca się z solidnej, doskonale prześledzonej przez pisarza porcji historii z lawiną intensywnych emocji, dlatego żaden czytelnik nie będzie w stanie przejść obok niej obojętnie. Autor wyróżnia się przyjemnym i sugestywnym piórem, w skutek czego wszelkie fundamentalne wydarzenia nakreślone są nadzwyczaj błyskotliwie. Nie tylko nie nużą, ale wręcz fascynują, zwłaszcza, że stanowią tło dla wyjątkowej intrygi.
"Izabela. Świat w płomieniach" jest porywającą, niebywale przyjemną, a co najważniejsze, prezentującą istotne historyczne fakty i osobistości powieścią, która Was pochłonie i oczaruje. To nie tylko emocjonująca lektura, ukazująca mroczne tajemnice, intrygi, ale także pełna zwrotów akcji opowieść, naszpikowana solidną porcją nieznanych dotąd faktów, ukazujących historię z nieco innej perspektywy. Jeśli kochacie historyczne powieści, dopełnione znakomitymi postaciami, jak i nutką tajemnicy, gdzie z każdą stroną wzrasta napięcie i zaciekawienie, będziecie zachwyceni. Polecam!
Rok 1813. Rosja zwycięża Napoleona i zajmuje Księstwo Warszawskie. Mocarstwa szykują się na Kongres Wiedeński, gdzie zamierzają przypieczętować kolejny...
Rok 2023 W niewyjaśnionych okolicznościach ginie wybitny profesor historii starożytnej, Zygmunt Rokosz. Śledztwo w tej sprawie utknęło w martwym punkcie...