Hulia. Nieidealni

Ocena: 5 (8 głosów)

Połączyło ich przypadkowe spotkanie, a potem namiętna noc, która nie zakończyła się tak, jak sobie zaplanowali. Rozstali się, mając nadzieję, że nigdy więcej się nie spotkają. Jednak przewrotny los z nich zadrwił, splatając ich ścieżki w coraz nowsze zbiegi okoliczności, czasem aż nierzeczywiste. Bo kim okaże się tajemniczy mężczyzna, który będzie nowym wykładowcą na uczelni? Gdzie w tej skomplikowanej układance znajdzie swoje miejsce przyszły szef dziewczyny? Jakie decyzje będzie musiała podjąć, gdy na jej drodze pojawi się przystojny lekarz? Posłucha rozumu czy jednak głosu serca?

 

 

Informacje dodatkowe o Hulia. Nieidealni :

Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2021-03-08
Kategoria: Romans
ISBN: 9788366754195
Liczba stron: 500
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Hulia. Nieidealni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Hulia. Nieidealni - opinie o książce

Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2021-03-20, Ocena: 6, Przeczytałam,

,, Zanim odpowiedziałam, przez kilka sekund zastanawiałam się, dlaczego to jego numer wybrałam. Przecież nie chciałam się z nim konfrontować. Absolutnie.
Boże, jak ja tęskniłam za jego głosem..."
Kolejna pozycja przy której można się rozmarzyć:-) Uwielbiam takie przypadkowe spotkania w których już czuć tą iskrę, która w połączeniu z bliskością może wywołać spięcie:-) Być może początki znajomości Hulii i Alexa nie należały do udanych, jednak tak samo jak bohaterzy wyczułam wszystko, co aktualnie przeżywali. Każdy moment, kiedy przez ich serce przelatywała fala pożądania i momenty, kiedy lepiej było się zapaść pod ziemię. Fakt, połączyło ich coś ważnego, jednak cios zadany Hulii sprawił, że oboje nie chcieli się więcej spotkać. Gdyby jeszcze tylko życie z nimi współgrało byłoby idealnie, jednak jak zwykle ktoś chciał, aby tych dwoje spotkało się ponownie. Tajemniczy mężczyzna, spełnione marzenia i zbiegi okoliczności, które czasem bardziej robiły im na złość, niż pomagały. Przystojny lekarz, który wniesie w jej serce i rozum zamęt. Hulia będzie musiała dokonać wyboru, który nie będzie dla niej łatwy. Nie tak prosto znaleźć wymarzoną miłość, tym bardziej, kiedy tak bardzo chce się nią posiadać...
Elektryzująca książka na każdy wieczór. Zabierze was w świat miłości, zazdrości i niepewności. Momenty pożądania sprawią, że wasz oddech przyspieszy i sami w tym czasie będziecie potrzebowali bliskości:-)
Bardzo spodobała mi się relacja Hulii ze swoją siostrą Dorotą. Mając trudne dzieciństwo wciąż były razem i się wspierały. Co prawda mając całkiem odmienne charaktery:-) Rodzice bardzo zamieszali w ich życiu, czego im nie zazdrościłam. Mając tylko siebie, tak naprawdę posiadały więcej niż inni. Choć jako rodzeństwo i między nimi dochodziło do spięć;-)
Książka zadziwiająco dobrze się czyta. Mamy tutaj pewną płynność, która porywa nas od pierwszej linijki. Czułam jakbym historię przeżywała razem z nimi, jako niema przyjaciółka.
Zdecydowanie końcówka was zaskoczy. Ja sama do siebie powiedziałam- Ale, że tak?

Link do opinii
Okładka tej książki jest REWELACYJNA! Jak tylko zobaczyłam ją w sieci, nie mogłam się doczekać, aż do mnie trafi i stanie na mojej półce. W samym centrum mamy dziewczynę, tańczącą na rurze. Gra kolorów - czerń, róż, granat, fiolet - uczta dla moich oczu, naprawdę. Jestem naprawdę pod wrażeniem, ale nie ma co się dziwić, w końcu niezastąpiona Marta Lisowska ją zaprojektowała, a to jedna z najlepszych w swoim fachu. Szkoda, że okładka nie posiada skrzydełek, ta książka jest grubaskiem i przydałyby się one, by rogi podczas czytania się nie zaginały. Stronice są kremowe, czcionka dobra dla oczu - nie za mała ani nie za duża. Literówek nie było, może gdzieś tam jedna czy dwie się trafiły. Do każdego rozdziału dołączona jest wstawka graficzna. Niestety dotarła do mnie nieco poszkodowana, kant grzbietu jest uszkodzony... Trochę mi przykro z tego powodu, ale co zrobić. Jest to pokaźny grubasek, liczy sobie prawie pięćset stron! Jest to moje drugie, samodzielne spotkanie z piórem Anety i muszę przyznać, że początkowo... nie byłam zachwycona. Irytowałam się niesamowicie, ale starałam się nie porzucić lektury, nie chciałam jej skreślić, bo wiedziałam, na co stać pisarkę. Nieco się męczyłam, jednak dotarłam do momentu, gdzie irytacja nieco zelżała, a ja wciągnęłam się w wir wydarzeń. Mimo trudności na samym początku, będę dość dobrze wspominać tę lekturę. Później już czytało się lżej, zdecydowanie przyjemniej, chociaż uczucie irytacji wciąż towarzyszyło, za sprawą... głównej bohaterki. Ale o niej już za moment. Wiesz, że przez początek może Wam być ciężko, ale nie porzucajcie jej, dajcie szansę. Sama wielokrotnie robiłam przerwy, by jakoś ułożyć sobie wszystko w głowie i co najważniejsze, by irytacja nieco ustąpiła. Denerwowała mnie główna bohaterka, Julia. Inaczej nazywana jest również Hulią. Już od samego początku, poczułam, że coś z nią będzie nie tak, ale żeby aż tak? Jest po dwudziestce, a jej zachowanie mówi całkiem coś innego. Jakby była w gimnazjum? Nie wiem, co jest nie tak, ale ostatnio przeważnie mam pecha i główni bohaterowie irytują mnie swoim zachowaniem. Nie chcę jej obrażać, że momentami była... głupia. I wiem, ale muszę ponarzekać. Sama nie wie, co czuje, co myśli. Myli pojęcia. Niby z niej taka cnotka, a co robi? Spoufala się z obcym chłopem, którego nie zna, którego powinna się bać. A ona... dobra, dalej nie piszę, bo zaspoileruję. A to dopiero początek... Niestety, ale drażniła mnie niesamowicie i nie raz miałam ochotę ją udusić, żeby dorosła i zaczęła myśleć nad tym, co robi. Jest też Alexander - kolejny gbur, który nie przyskarbił sobie mojej sympatii. Nie cierpię takich ludzi, jakim jest on. Całe szczęście, że w tej lekturze znalazłam kogoś, kogo polubiłam, ale musiałam sobie poczekać. Greyson i... Angelika. Greyson był facetem, którego każda kobieta mogłaby polubić, zresztą nie tylko to. Zaskoczył mnie swoją opiekuńczością i szczerymi intencjami. Angie (Angelika)weszła z przytupem do tej historii, ale od razu poczułam do niej sympatię. I cholernie było mi jej szkoda, bo to, co działo się w jej życiu... Już to pisałam na Instagramie, ale nie obraziłabym się, gdyby powstała odrębna opowieść właśnie o niej. Ja bym z miłą chęcią przeczytała taką historię. :) Reasumując autorka stworzyła wiele ciekawych postaci, ale w większości irytowali mnie swoim nieodpowiednim zachowaniem, co do wieku. Ale moja ulubiona dwójka rekompensuje to. Było tutaj zdecydowanie ZA DUŻO wątków. Tak wiele się działo, ale nic takiego, co zwaliłoby z nóg... Wystarczyło jedno coś, jedna sytuacja, która sprawi, że czytelnik będzie zaskoczony, a tymczasem dostajemy całą masę różnych tematycznie wątków, sytuacji, które spokojnie można by rozbić na dwa tomy. Tyle ich jest... Ale, w końcu się przyzwyczaiłam do tego i później aż tak to nie przeszkadzało. Nasza bohaterka jest kelnerką, ale i tancerką w klubie. I brakowało mi również tej pracy, nie było jej zbyt wiele opisanej, a taki zawód tancerki przypuszczam, nie jest łatwy, ale pisarka mogła co nieco więcej od siebie dodać. Cenię, że zaznaczyła, że Hulia ma talent do fotografowania, że to jest jej pasja i robi to z miłością, co później wraca do niej z nawiązką. Ludzie powinni spełniać swoje marzenia lub dążyć do nich... :) Czytało mi się patrząc na te kilka moich minusów całkiem nieźle i szybko. W pewnym momencie przewracałam stronę za stroną w szybkim tempie i byłam ciekawa, jak to wszystko się skończy. Obstawiałam, że skoro nasza bohaterka jest tak roztargniona, że sama nie wie co ze sobą począć nieco inaczej postąpi, ale zaskoczyła mnie, pozytywnie na sam koniec. Chociaż tyle z jej strony. :D Wspominałam, że jest tu wiele wątków. Hulia - to nie tylko opowieść o przyjaźni, miłości czy trudnej przeszłości. Bo tak naprawdę opowiada o problemach XXI wieku, o relacjach, nie tylko damsko męskich. Autorka za przykładem naszych postaci pokazuje, jak nasze decyzje mogą przynosić efekty, które nie są takie, jakie byśmy chcieli... Często robiłam sobie przerwy, by móc od nadmiaru wątków - po prostu odpocząć. Jednak każdy z nich został poprowadzony do końca, co cieszy mnie bardzo - autorka dokładnie się do tego przyłożyła. Nie czułam co prawda emocji, którego czuli bohaterowie, ale finalnie spoglądając na całość, to mam dobre wspomnienia o niej. :) Reasumując chciałabym, byście sami zdecydowali, czy jesteście zainteresowani tą lekturą. Jak wiecie, ile głów, tyle opinii. Jednemu podoba się wszystko, drugiemu niekoniecznie. Jednak trzymam kciuki za autorkę i będę wyczekiwać jej następnej powieści. Mam nadzieję, że na następny raz będę o wiele bardziej zadowolona niż teraz, może nie będzie takiej irytującej głównej bohaterki. :D Jednak bardziej przypadła mi do gustu Amandine - debiut pisarki. :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - nataliastragowska
nataliastragowska
Przeczytane:2021-03-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Patronat medialny,

Początkowo, zanim jeszcze poznałam treść książki, zakochałam się w okładce 😍 kocham kolor 💜, i tym bardziej przebierałam nogami, gdy okazało się, że będę mogła zrecenzować tę pozycję.  

Poznajemy tutaj losy dwóch sióstr Aremowicz : Starszej Julii zwanej Hulią oraz młodszej Doroty zwanej Doris. Pewnego dnia, na przypadkowej imprezie poznają przystojnego Alexandra Demskiego, który wrócił do kraju po wielu latach pobytu w Los Angeles. Między Hulią a Alexem, wybucha płomienne uczucie, które w końcu kończy się wspólną nocą. Jednak oboje mieli zupełnie inne oczekiwania wobec siebie. Postanawiają, że zapomną o sobie raz na zawsze i nie będą się że sobą widywac. Jednak w praktyce okazuje się, że muszą mocno zweryfikować swoje postanowienia. Bowiem przewrotny los sprawia, że widują się prawie non stop. Wszystko zmienia się, kiedy Julia wyjeżdża do Stanów, by zacząć nowe życie. Poznaje nowych ludzi i nową miłość... Ale czy to na pewno wystarczy? Czy uda jej się zapomnieć o nieszczęśliwej miłości? Kogo ostatecznie wybierze na Pana swojego serca? Gdzie odnajdzie swoje miejsce na Ziemi? I najważniejsze - czy będzie w końcu szczęśliwa i mająca pełną rodzinę? Na te wszystkie pytania poznacie odpowiedzi, zagłębiając się w tej lekturze. 

Choć przeraziłam się z początku ilości stron, to okazało się to zupełnie niepotrzebne. Świetnie poprowadzone wątki, lekkie pióro, duża czcionka oraz ciekawa fabuła sprawiają, że książkę czyta się rewelacyjnie. Wręcz trudno się od niej oderwać. Czytelnik chce wciąż więcej i więcej. Jest ciekawy co będzie dalej, dlatego płynnie prześlizguje się przez kolejne strony. Ciężko się oderwać od tej historii. Nie jest to cukierkowy romans, ale pełen niedomówień, fałszywych opinii i zazdrości. Lektura pokazuje nam jak ważna jest walka o samą siebie i przede wszystkim, by nie oceniać człowieka, po tym czym się zajmuje. Bo to nasze czyny a nie cała otoczka wokół, świadczą o tym jacy naprawdę jesteśmy. Może się okazać, że naszą bratnią duszą jest ktoś, po kim zupełnie się tego niespodziewalismy. Zakończenie bardzo mi się podobało i w sumie mialam nadzieję, ze tak to się potoczy. Jestem zadowolona, że mogłam poznać pióro kolejnej polskiej autorki, która tak wspaniale operuje słowem. Bardzo dziękuję autorce i Wydawnictwu WasPos za to, że mogłam poznać kolejną, tak wspaniałą historię. Polecam Wam z całego serducha tę książkę, bo jest naprawdę rewelacyjna!! 😍😍 myślę, że tak jak ja się absolutnie NIE zawiedziecie!! ;) przyznaję ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów!! 😍 (kupcie, bo naprawdę warto! 💕) 

Link do opinii


Muszę przyznać, że byłam bardzo ciekawa tej powieści, ponieważ nie znałam jeszcze twórczości autorki i nie wiedziałam czego mogę się spodziewać.

I moje obawy były niepotrzebne, bo pierwsze spotkanie uważam za bardzo udane. Historia mile mnie zaskoczyła i czytałam ją z wielką przyjemnością.

Sam pomysł na fabułę jest trafiony. Bardzo mi się on podobał. Styl autorki jest lekki, przez co książkę czytało się błyskawicznie. Mimo, że jest ona sporym grubaskiem i mnie trochę przeraziła. Ale szybko poszło. Książka jest wciągająca i intrygująca od samego początku. Wzbudziła we mnie dużo emocji. Lubię motyw hate-love i mocno czuć go w tej historii. Sama kreacja bohaterów jest wyrazista, każdy miał swój unikatowy charakter. Troszkę mnie irytowała Julia i Alex, ale to tylko troszkę. Nie każdy może być idealny.

Ogólnie była to przyjemna lektura z piękną okładką, która mnie zauroczyła.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanababka
zaczytanababka
Przeczytane:2021-03-14,

Zacznę może od pewnego wyznania. Nigdy jakoś nie pałałam miłością do romansów. Na mojej półce odkąd pamiętam goszczą thrillery i kryminały. Raz na jakiś czas wpadł jakiś romans lub obyczajówka. Tak wiecie, dla złapania oddechu przed kolejną mroczną historią. Przyznaję, że zmieniłam zdanie co do tego gatunku. A ta książka utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że romans to nie tylko słodziutka, ociekająca miodem historia o miłości dwojga ludzi.

Julia, zwana też Hulią, to dziewczyna, która po stracie rodziców wylądowała z młodszą siostrą Dorotą w domu dziecka. Gdy ukończyła 18 lat musiała sama o siebie zadbać. I przygotować się na moment, gdy jej młodsza siostra opuści mury sierocińca. Dziewczyny od pół roku mieszkają już razem. Julia świetnie radzi sobie na studiach, a zarabia w klubie, gdzie pracuje jako kelnerka i tancerka.

Gdy za namową Doris i kilku nowo poznanych chłopaków trafia na pewną imprezę nie spodziewa się, że już za chwilę pozna swoją pierwszą miłość.

Alexander to bardzo przystojny mężczyzna, który nosi w sobie wiele bólu i złości. Ma swój bagaż doświadczeń i niestety nie pozwala się nikomu do siebie zbliżyć. Czy Julia zmiękczy jego serce? Czy pojawienie się pewnego lekarza coś zmieni w ich relacjach?

Bardzo podobał mi się pomysł na pierwsze spotkanie głównych bohaterów, było takie… inne, niestandardowe. Umówmy się, niektóre decyzje bohaterów zaskakują, wydają się nieracjonalne, ale dajcie szansę tej historii. Wiecie, że ja lubię taki motyw relacji hate-love. Gdy czytam o miłości po grób od pierwszego spojrzenia to przewracam oczami. Ale do rzeczy….

Książkę, która jest niezłą cegiełką, jednak czyta się ją bardzo szybko. Podoba mi się styl autorki, a historia, którą stworzyła tak mnie zainteresowała, że większość pochłonęłam w jeden dzień. Bardzo polubiłam Emila (przyjaciela Julii) oraz Grega. Okazują wsparcie i mają duże pokłady cierpliwości. Od początku przypadli mi do gustu. Niestety tego samego nie mogę powiedzieć o Alexandrze. Ależ to był irytujący typ.

Jesteśmy świadkami jak młoda i troszkę naiwna Julia staje się kobietą, która może w końcu przestać żyć dla siostry, ale może, a nawet musi pomyśleć przede wszystkim o sobie, o spełnianiu swoich marzeń. Czy się odważy? Jak życie pokaże to wcale nie będzie takie łatwe. Nie obędzie się bez dużych zmian i trudnych decyzji. Będziemy za to obserwować jej wewnętrzną przemianę w silną i pewną siebie kobietę.  

Ostatnie strony tej powieści to dla mnie taka wisienka na torcie, która sprawia, że na naszej twarzy pojawia się uśmiech i czuć powiew optymizmu.

Link do opinii

Julia Aremowicz, zwana przez mamę Hulią, na część Julio Iglesiasa, którego piosenki uwielbiała śpiewać z córką, studentka architektury wnętrz na wrocławskiej uczelni i pasjonatka fotografii. Wraz z siostrą Dorotą nie miały łatwego dzieciństwa. Były malutkie, kiedy ich rodzice zginęli w wypadku samochodowym jadąc na bal sylwestrowy, i choć miały rodzinę, trafiły do domu dziecka. Ich babka Amelia, bogata warszawska arystokratka nigdy nie pogodziła się z faktem, iż syn ożenił się z pokojówką i wyprowadził do Kotliny Kłodzkiej. Po ich śmierci zadbała, by ukryć, jak zginął, że był żonaty i miał córki. Zastraszyła dziewczyny, by nie kontaktowały się z rodziną i nie domagały spadku, który odziedziczyła po nim jego siostra. Po opuszczeniu domu dziecka i rozpoczęciu studiów, młoda skryta, nieśmiała, skromna, rozważna, odpowiedzialna i twardo stąpająca po ziemi dziewczyna, by zająć się siostrą wynajęła dla nich mieszkanie i podjęła pracę kelnerki/tancerki w Clubie Pole Dance. Jedyną osobą, na którą zawsze mogła liczyć był jej przyjaciel Emil. Przypadkiem razem z Doris trafiły do domu Alexandra Demskiego - właściciela firmy projektowej, który właśnie wrócił na stałe do Polski z Los Angeles. To przypadkowe spotkanie, a potem namiętna noc, która nie zakończyła się tak, jak oboje sobie wyobrażali zmieniły ich życie. Choć myśleli, że już nigdy się nie spotkają, los chciał inaczej, a przez tę znajomość wszystko, co wydarzy się w życiu Hulii nie będzie ani łatwe, ani przyjemne i zmusi ją do podjęcia różnych wyborów.

Zapewne znacie, chociażby ze ślubów 1 List do Koryntian:

"Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje."

Jednak miłość potrafi być niebezpieczna, niecierpliwa, pyszna. Ludzie marzą o miłości, ale pod wpływem zakochania potrafią zachowywać się głupio i destrukcyjnie, zwłaszcza kiedy ich uczucie nie jest odwzajemnione.

Kobiety użalają się nad sobą wypłakując tony łez, tracą wiarę w siebie, popadają w depresję, są zdolne nawet odebrać sobie życie. Natomiast niektórzy mężczyźni zranieni przez kobietę, którą kochali, nie potrafią zaufać innym kobietom. Taki facet wiążąc się z nową partnerką posądza ją o zdradę za każdym razem, kiedy tylko spojrzy na nią inny mężczyzna. Posiadający wysoki status społeczny, uważa, że zależy jej tylko na jego pieniądzach i pozycji oraz korzyściach, jakie z tego związku może osiągnąć. Nie potrafi pokochać, jego "miłość", zamienia się w miłość porządania, opierającą się jedynie na fizycznej bliskości, co rodzi zazdrość i agresję.

I o tym właśnie jest ta historia. O różnych obliczach miłości, zrozumieniu siebie, swoich potrzeb, pragnień i poszukiwaniu swojego miejsca na Ziemi, które można nazwać domem. 490 stron napisanych z pewnym magnetyzmem, dzięki któremu ciężko się od nich oderwać, i które kończą się za szybko. Reklamowana, jako romans, ale nie ma w niej przesadnie dużo scen erotycznych, natomiast te, które się pojawiają są napisane w wysublimowany sposób, by podkreślić uczucia targające bohaterami i wzbudzić emocje w czytelniku. A wierzcie, że różnych emocji w tej historii nie brakuje. Jednych bohaterów można pokochać, innych znienawidzić, ale wszyscy idealnie odgrywają swoją rolę, co podkreśla podtytuł "Nieidealni". Którz z nas jest idealny? Nie popełnił głupot z miłości, nim zrozumiał swoje uczucia, uczucia partnera i to, co jest w życiu ważne?

Gorąco polecam książkę Anett Lievre - strona autorska, której dziękuję za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki, a Wydawnictwo WasPos za jej egzemplarz.

Premiera już jutro 8 marca 🌷

Link do opinii

,, Hulia. Nieidealni" to książka, która roztrzaskała me serce, poturbowała i przemieniła. To nie jest książka o lukrowanej miłości, to książka przepełniona emocjami prawdziwego życia.

Julia bądź jak ktoś woli Hulia to dziewczyna, która od małego nie miała łatwego życia. Każdy dzień był walka o jej lepsze jutro, walka, by odnaleźć dom a w nim, choć niewielką namiastkę rodziny, rodziny, która została jej odebrana.

Wraz z biegiem lat to ona troszczyła się o siostrę i odmawiała sobie przywilejów młodości. Pierwsze zauroczenie, a może miłość to Alexander, lecz ich pierwsze spotkanie nie dawało nadziei na wspólne plany, one roztrzaskały się wraz ze słowami Alexandera.

Ciało człowieka jest jak rzeźba, piękna idealna, zachwycająca i tak właśnie wyglądała Julia w oczach Alexandra, niestety płytkie podejście sprawiło, że ocenił Hulię jedynie po wyglądzie.

Czy drogi Alexandra i Hulii się zejdą? Czy Aleksander zajrzy we wnętrze Hulii i odkryje, że za pięknym ciałem kryje się zagubiona kobieta? Zapraszam po odpowiedzi do książki.

Książka to taki grubasek mający 500 stron emocjonalnego rollercoastera. Dwa wieczory spędzone w towarzystwie Hulii i Alexandra sprawiły, że jestem emocjonalnym wrakiem.

Jestem rozgoryczona, bo wiem, że zdarzają się takie historie, gdzie człowiek musi sam sobie radzić z życiem, które niestety nie jest bajką.

,,Hulia. Nieidealni" to książka, przy której wylałam morze łez. Już bardzo dawno nie czytałam książki, która rozerwała mnie emocjonalni.
Polecam!!!!

Link do opinii

„HULIA. NIEIDEALNI.”

Anett Lievre Wydawnictwo WasPos

Kolejna niesamowita powieść Anett Lievre. Po przeczytaniu kilku pierwszych stron tak mnie wciągnęło, że nie mogłam przestać. Historia, która do tej pory wywołuje u mnie ciarki. Przypadkowe spotkanie odmieni życie dwojga ludzi. Julia (Hulia) to ambitna studentka, oddana przyjaciółka, rewelacyjna siostra i dobra pracowniczka. Przez przypadek poznała Alexandra. Można powiedzieć, że zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia. On jest mężczyzną po przejściach, jest znacznie od niej starszy. Nie ufa kobietą. I nie potrafi zaufać Julii. Rani ją. Bardzo mnie denerwował. Jego zachowanie mnie przerażało. Był milusi a za chwilę walił z grubej rury. Nie zasługiwał na Julię. Do tego wszystkiego okazało się, że będzie jej wykładowcą. Mówi się, że świat jest mały. Zobaczcie co tutaj się dzieje. Szok.
Powieść jest tak znakomita, że aż płakałam z główną bohaterką. Czasami życie bywa niesprawiedliwe. Mimo wszystko Hulia jest silną kobietą i potrafi stawić czoło przeciwnością losu.
Wartka akcja, dobrze wymyślona fabuła i niesamowici bohaterowie sprawiają, że nie chce się przestać czytać. Szkoda, że tak szybko się skończyło. Powieść zawiera prawie 500 stron. Każda z nich to cudeńko. Nie ma czasu na nudę. Gratuluję autorce. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Obyśmy były tak silne jak Julia.
Chcecie poznać historię Julii i Alexandra – zapraszam do przeczytania tej powieśći.

Z całego serca polecam.

Moja ocena 10/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - AniaK_ka1
AniaK_ka1
Przeczytane:2021-03-17, Ocena: 5, Przeczytałam,

[ RECENZJA ]

Anett Lievre "Hulia. Nieidealni."
Wyd. WasPos

Julia, aby utrzymać siebie i siostrę pracuje jako tancerka w klubie. Ma jednak swoje zasady i zawsze się ich twardo trzyma. Kiedy jednak obie siostry pozwalają sobie na chwilę zabawy i idą na imprezę z obcymi ludźmi, los sprawia, że Hulia poznaje mężczyznę, który totalnie ją zauroczył. Okazuje się też, że przewrotne życie zapaplanowalo dla niej ciągle spotkania z nowopoznanym Alexem.
Przeszłość mężczyzny zrodziła w nim brak zaufania do kobiet i mimo, że obydwoje ciągnie do siebie, cały czas bawią się w kotka i myszkę.
Pewnego dnia Julia ulega Alexowi i zachodzi w ciążę. Dzięki grupie przyjaciół dziewczyna wyjeżdża za granicę, aby na nowo ułożyć sobie życie. Jako samotna matka.
Tam kobieta powoli otwiera się na nową miłość. Po dwóch latach Hulia wraca do Polski do siostry. Gdy spotyka Alexa, jej serce znowu bije mocniej.
Czy stara miłość na nowo połączy młodych? Czy Alex uzna swoją córkę? A może ułożone już życie Julii wygra z przeszłością i pozwoli ją zamknąć raz na zawsze.
Baaardzo fajny grubasek czytający się lekko, przyjemnie i najlepiej bez przerwy. Przewrotne losy i niełatwe życie kobiety wciąga czytelnika totalnie.
Co mi się podobało najbardziej?
To, że książka niesie ze sobą wiele przekazów. Mądrych rzeczy, dobrych przykładów zachowań i podejmowanych decyzji. Pokazuje jak można przejść przez życie na własnych warunkach i jak ważne jest kierowanie się nie tylko sercem, ale i rozumem.
Piękna, choć niełatwa historia...

Link do opinii
Inne książki autora
Ryzykowna rozgrywka
Anett Lievre0
Okładka ksiązki - Ryzykowna rozgrywka

Co zrobisz, kiedy jedna wiadomość odbierze ci chęć do życia i nikt nie będzie w stanie ukoić twojego bólu? Mirka wyjeżdża z przyjacielem na drugi kraniec...

Papierowy mąż
Anett Lievre0
Okładka ksiązki - Papierowy mąż

Przez tragiczne wydarzenia Elena była zmuszona porzucić wszystko to, co kochała najbardziej. Rodzinną ziemię. Dom. Stadninę. Konie. I to za sprawą przerażającej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy