Gra o miłość


Tom 2 cyklu Gra o serce
Ocena: 5.25 (4 głosów)

ON WPADŁ PO USZY.

ONA NADAL TEGO NIE CZUJE...

 

Miłość od pierwszego wejrzenia (a właściwie usłyszenia) jest piękna, ale wcale nie musi zostać odwzajemniona. Przekonał się o tym Shy Gardener, który pokochał niezwykłą dziewczynę o magicznym głosie, jednak ciągle nie jest pewny, czy ich relacja ma jakąkolwiek przyszłość. Pragnie chronić Sky i udowodnić, że jest godny jej zaufania.

Niestety, cienie z tragicznej przeszłości dziewczyny nie dają o sobie zapomnieć i nie pozwalają jej otworzyć się na przyszłość.

Jednak Shy nie zamierza się poddawać. Wie, że znalazł kobietę swojego życia i jest w stanie zrobić wszystko, byleby była szczęśliwa, bezpieczna i by wreszcie stopniało dla niego jej poranione serce...

Informacje dodatkowe o Gra o miłość:

Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2024-08-07
Kategoria: Romans
ISBN: 9788382664294
Liczba stron: 384

Tagi: romans

więcej

Kup książkę Gra o miłość

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Gra o miłość

Avatar użytkownika - zaczytania
zaczytania
Przeczytane:,
“Gra o miłość” to kontynuacja losów Shya i Sky. Jeśli chodzi o poprzednią część, “Gra o serce”, to pisałam o niej, że nie jest to książka bardzo dynamiczna, a raczej nastawiona na refleksje i współprzeżywanie z postaciami. Ma w sobie coś, co nie pozwala jej odłożyć nawet na chwilę, ta historia zagrania czytelnika do swojego świata i nie daje o sobie zapomnieć”. Czy powielę tę opinię również w przypadku drugiego tomu? I tak i nie. Tak, ponieważ autorka potrafi pięknie pisać o emocjach a “Gra o miłość” wyróżnia się tym, że jest to młodzieżówka, w której niekoniecznie fizyczność, a właśnie emocje grają pierwsze skrzypce. I za to jej duży atut, bo w przypadku tej serii odbiorcą może być czytelnik młodszy niż 16+. Nie i tu problem jest bardziej złożony, ponieważ w przeciwieństwie do mojego entuzjastycznego stosunku względem głównego bohatera, Shya z pierwszego tomu, w drugim zaczęły mi się pojawiać red flagi. Przy okazji recenzowania poprzedniej części, twierdziłam, że “jego postać jest wspaniale pozytywna, pełna energii, lekko nadpobudliwa, niecierpliwa, w tym chłopaku emocje buzują i sprawiają, że on sam wręcz, (metaforycznie) - fruwa nad ziemią. Wielokrotnie jego przemyślenia czy wywody wywoływały uśmiech na mojej twarzy”, tak biorąc pod uwagę drugą część, ten pozytywny wizerunek zmienił się w moich oczach o 180 stopni. Shy stał się kontrolujący, zaborczy, zazdrosny, osaczający

„Człowieka nie kocha się za wygląd.
On nas może tylko ku komuś przyciągnąć,
zwrócić naszą uwagę, zaspokoić zmysły.
Prawdziwe uczucie musi mieć głębsze podstawy.”

Z miłością jest tak, że albo trafia się taka od pierwszego wejrzenia, gdy od razu, w tym samym momencie strzała Amora celuje w obydwa serca jednocześnie. Albo nie robi to zbyt dokładnie i miłość trafia tylko w jedną stronę, a tak zdarzyło się w książce „Gra o serce”, która była pierwszym tomem opowiadającym o dwójce osiemnastolatków: Skylerze „Shy” Gardenerze i Skylar Gardier. Ich podobieństwo w imionach i nazwiskach były początkiem walki o serce dziewczyny ze strony chłopaka, który jako jedyny w klasie dostrzegł piękno, w którym się zakochał.

„Gra o miłość” to kontynuacja rozterek Shy, a więc też kolejna porcja wzruszeń, westchnień, tkliwości, smutku i radości czyli ogromnej emocjonalnej bańki. Wypełniają one każdą stronę tej powieści. To historia pewnego uczucia, określonego przez bohatera, jako sycylijski piorun, które pojawiło się w pierwszym tomie Nie trafił on od razu w serce Skylar, która ma swoje powody, by bronić się przed miłością. Jednak wytrwałość Shy zostaje nagrodzona, bo dziewczyna powoli zauważa jego starania. Widać też stopniową jej przemianę na podstawie wpisów do pamiętnika, któremu ona zwierza się ze swych myśli. Można ten wątek łatwo odróżnić, gdyż tekst jest opatrzony datą i godziną oraz wyróżniony kursywą. Dzięki temu nie miałam problemów z rozpoznaniem, kto przedstawia mi swój punkt widzenia, mimo że nie ma oznaczeń pod postacią imion.

Pani Katarzyna Białkowska nie obniża lotów, trzymając poziom, jaki, wykazała się w debiutanckiej powieści „Gra o serce”. Teraz, dokładając do tego kolejne warstwy tej historii, więc stwarza atmosferę dreszczyku i niebezpieczeństwa, bo wyraźnie ktoś zagraża Sky. Można to zauważyć po dziwnych zdarzeniach wokół niej. Na szczęście ma ona wokół siebie kliku przyjaciół z kręgu Skylera i wkrótce dochodzą nowe osoby, która ją doceniają. Chłopak też uczy się odpowiedniej postawy w relacji z dziewczyną, dostrzegania swoich błędów, jakie popełnia, uczy się kochać, ufać i rozumieć drugą osobę. A to wszystko dzięki mamie, która jest cudowną, empatyczną osobą, potrafiącą wszystko delikatnie synowi wytłumaczyć, wskazać, co robi źle, doradzać jak może to zmienić. Shy dostrzega też zalety u ojca, którego uważał za surowego i apodyktycznego. Natomiast problemem młodych jest bowiem to, że nie potrafią ze sobą rozmawiać, zwłaszcza Shy ma z tym problem w obawie, że może stracić ukochaną, gdyby coś jej się nie spodobało. Autorka pokazuje przy tym, jak można widzieć różnie, tę samą sytuację. To co jemu wydaje się czymś niewłaściwym, jest niepewny swoich reakcji, nie wie jak postąpić, ona ma do tego zupełnie odmienne podejście.

Styl pani Katarzyny Białkowskiej przywołuje poetyckie klimaty, pełne delikatności opisy zachwytu, podekscytowania, buzującego uczucia, niepewności, ciekawości, eteryczne porównania ukazujące piękno drugiej osoby, ale też potrafi pokazać bardziej dramatyczne emocje, nastroje oparte na lęku, złości i zazdrości. W jej słownictwie nie pojawi się na przykład zwyczajny opis, chociażby śmiechu dziewczyny, lecz raczej ujmie to w słowach, że dziewczyna „śmieje się tym swoim niepowtarzalnym, ciepłym, wibrującym śmiechem. Rozpryskującym się w powietrzu tęczowo”, albo o tzw. motylkach w brzuchu: „migotanie i bąbelki szampana w powietrzu wokół nas”. Poza wciągającą historią o młodzieńczych uczuciach znajdziemy w niej przepis na czekoladową kawę i placek cebulowy.

Jedyne, co mi przeszkadzało i nieco irytowało, to używanie skrótów typu OMG, ASAP, czy WTF. Poza tym wszystko inne ujęło moje czytelnicze serce i z ogromną przyjemnością płynęłam na romantycznych falach różnorodnych emocji i odczuć. Shy czasami wydawał mi się mało dojrzały, jak na osiemnastolatka, ale z drugiej strony nie był zarozumiały, arogancki, tylko miły, empatyczny, troskliwy. Skylar z kolei wciąż ma wątpliwości, czy może wejść w bardziej zaangażowaną relację z nim, ale z drugiej strony trudno jej ignorować szybszego bicia serca. Kilka razy oboje mi zaimponowali, gdy potrafili przeciwstawić się wrogim nastawieniem niektórych z uczniów i uczennic uważających się za lepszych. W tym przypadku dziwiła mnie postawa dyrekcji, która nie robiła nic, by załagodzić sprawę i ukarać winnych.

Z rozmysłem nie wgłębiam się w szczegóły poszczególnych wątków tej części trylogii, bo zbyt dużo musiałabym ujawniać, ale dodam, że tym razem wkracza jeszcze wątek, który niepokoi, bo Skylar, poprzez swoje zapiski w pamiętniku, coraz częściej nawiązuje do przeszłości. Wprawdzie nadal nie wiemy, co się wówczas wydarzyło, ale jej odczucia z tym związane rodzą pytania o jej przeszłość. Przyznam, że miałam pewną teorię przy pierwszym tomie, bo wskazywało na nią zachowanie dziewczyny. Jednak jej rozważania i lęki pokazują, że dramat w jej życiu był bardziej skomplikowany, niżby się zdawało. Pojawia się też element thrillera, ale niezbyt mocnego, lecz wystarczającego, by w miarę spokojną fabułę wkradła się bardziej dynamiczna warstwa. To wszystko jeszcze bardziej podsyciło moją ciekawość, która mam nadzieję, będzie zaspokojona w trzeciej odsłonie tej trylogii.

Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem JAGUAR

Link do opinii

Czas na ciąg dalszy losów Skylar i Shy. W dalszym ciągu udają przed szkołą parę, choć chłopak jest tak zauroczony dziewczyną, że chciałby aby nie było to tylko udawane. Robi wszystko by chronić Sky, pomagają mu też koledzy z drużyny. Jednak dziewczyna nie jest do końca pewna czy może mu zaufać. Jest trochę wycofana i nieufna. Czy znajdzie w sobie siłę i odwagę, aby dać szansę chłopakowi?

 

Relacja Skylar i Shy'a idzie w dobrym kierunku, choć dziewczyna nie chce mówić o swojej przeszłości. Jednak to, że straciła rodziców w tak młodym wieku i najbliższą przyjaciółkę wychodzi na jaw. Do tego w szkole zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a celem każdego ataku staje się Sky. Kto za tym wszystkim stoi? Jak to się skończy?

 

Muszę przyznać, że byłam ciekawa dalszych losów tej dwójki. Oboje są niezwykli. Ona dużo przeszła i teraz też los jej nie oszczędza. Skrywa tajemnicę, która coraz bardziej jej ciąży. Jednak po tym wszystkim jest silna. A Shy? Ten chłopak ma serce na dłoni. Zrobi wszystko by przychylić nieba ukochanej. No właśnie, ale czy nie przesadzi? Zawsze może też liczyć na przyjaciela, który jest dla niego jak brat z innej matki. W historię wplecionych jest wiele utworów muzycznych i czuć tu miłość do muzyki. Skylar obdarzona jest niesamowitym głosem, a Shy gra na fortepianie. Razem tworzą świetny duet. I jeszcze chciałam zwrócić uwagę na ciekawą narrację. Historia opowiadana jest z perspektywy Shy'a, natomiast odczucia i punkt widzenia Sky poznajemy z jej wpisów w pamiętniku. To jak? Zaciekawiła Was? A i już ostatnia rzecz. Oczywiście wszystkie tajemnice nie zostały tu rozwiązane i moją ciekawość nie została zaspokojona. Czekam więc na kolejny tom.

Link do opinii
Avatar użytkownika - z_ksiazka_w_plec
z_ksiazka_w_plec
Przeczytane:2024-08-14, Ocena: 5, Przeczytałem,

Wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia?

 

W przypadku bohaterów książki ,,Gra o miłość" jest to miłość bez wzajemności. On zakochuje się od razu i jest w stanie zrobić wszystko by jego ukochana czuła się dobrze i bezpiecznie. By zapomniało o demonach przeszłości i by otworzyła swoje serce na niego.

 

,,Gra o miłość" to kontynuacja książki ,,Gra o serce". Bohaterowie tej książki mają podobne imię i nazwisko. I właśnie od błędu nauczyciela podczas wystawiania ocen ich znajomość rozpoczęła się. O względy Sky zabiegał Shy i chociaż było trudno, dziewczyna go odtrącała nigdy nie poddawał się. Wydaje się, że ich stosunki mają się dobrze, ale chłopak wciąż nie wie, czy jego uczucie będzie kiedyś odwzajemnione. Dlaczego Sky tak bardzo boi się zaufać i pozwolić Shy na bycie kimś więcej niż kolegą? Tego Wam nie powiem. Podobnie jak nie zdradzę jak skończył się 2 tom tej serii. Musicie sami przeczytać i dowiedzieć się.

 

Książka przepełniona jest emocjami. Każdy dotyk dłoni, każde spojrzenie jest tutaj naelektryzowane i powoduje miłe uczucie u czytelnika.

 

Narracja tutaj jest pierwszoosobowa. Czasami autorka udziela głosu Shy. Dzięki czemu możemy lepiej poznać emocje jakie skrywa główna bohaterka. Katarzyna Białkowska posiada lekki styl pisania. Rozdziały są krótkie, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie pomimo, że porusza ona wiele trudnych tematów tj. żałoba, kontakty z rówieśnikami czy relacje z rodzicami.

 

Bardzo polubiłam Shy. Jest to ciepły i dojrzały jak na swój wiek chłopak, który potrafił walczyć o to na czym mu zależało. Autorka świetnie również wykreowała postać Sky. Jej rozterki i wahania, jak powinna się zachować wobec Shy.

 

Jeśli lubicie lekkie, a zarazem poruszające trudne tematy książki, to bardzo polecam ,,Grę i miłość" jak również pierwszy tom ,,Grę o serce".

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanaulcia
zaczytanaulcia
Przeczytane:2024-08-08, Ocena: 5, Przeczytałem,

"Wreszcie trafiłem na swój ideał. Ma on swoje ucieleśnienie w twarzy, oczach, włosach, piersiach, biodrach oraz nogach Skylar Gardiner. Brzmi jak gorąca czekolada, z lekką nutą pieprzu i mięty. W dodatku pachnie jak fioletowy bez o poranku na farmie z mojego dzieciństwa."

???

"Gra o miłość" to książka młodzieżowa, przedstawiona z perspektywy nastoletniego chłopaka i pamiętnika nastoletniej dziewczyny.
Sky i Shy
Jeśli czytaliście "Grę o serce" to na pewno kojarzycie tę dwójkę.
Tak, tak to oni grają tu pierwsze skrzypce.
Są piękni, młodzi, zakochani.
Chociaż ich życie wydaje się beztroskie, to jednak zmagają się z mnóstwem problemów i trosk.
Na dodatek demony przeszłości nieustannie dają o sobie znać, siejąc uczucie strachu i niepewności.

????????????????

To, co urzekło mnie w książkach Katarzyny Białkowskiej to niewątpliwie piękne, pastelowe okładki. Goszczące na nich motywy bzu i dmuchamców oczywiście mają swoje odzwierciedlenie w treści każdej z nich i są z nimi ściśle związane.

Kolejną rzeczą, która zasługuje na uwagę to oczywiście motyw miłości. Nastoletniej, niedojrzałej, ale jakże słodkiej miłości.
A ta przedstawiona z perspektywy zakochanego chłopaka, nadaje książce niezwykłego uroku.

Skyler darzy Skylar pierwszą miłością.
Dla dziewczyny jest w stanie zrobić naprawdę wszystko.
Pragnie ją chronić, strzec przed złem całego świata.
Czasami, nie zdając sobie z tego sprawy, bardzo ją ogranicza, czasami osacza... Wszystko to robi dla jej dobra, gdyż się o nią martwi.
A kiedy ja jaw wychodzą skrywane przez dziewczynę tajemnice, nie może pogodzić się z tym, że tak naprawdę niewiele o niej wiedział.
Nie marzy więc o niczym innym, by przychylić ukochanej nieba.
Chce, by miała w nim oparcie.
Chce, by mu zaufała.
Chce, by z nim była.

Ale Skylar jest nieufna i zacofana.
Jednak dzięki Skylerowi i jego przyjaciołom powoli się otwiera.
Zrzuca zbyt duże, pozbawione koloru i wyrazu ciuchy, przestajac się pod nimi kryć. A zawdzięcza to chłopakom, którzy są dla niej jak rodzina, którzy pragną jej bezpieczeństwa, którzy stoją za nią murem.
I ona to docenia.
Jest wdzięczna każdemu z nich, bo dzięki nim stopniowo otwiera się jej poranione serce.

Zakończenie "Gry o miłość" wzbudza wiele emocji. Jest ogromnym zaskoczeniem i pozostawia czyteknika w niemałym osłupieniu i wieloma pytaniami. Można więc się domyślić, że będzie kontynuacja, na którą ją oczywiście czekam ?

Link do opinii
Inne książki autora
Gra o serce
Katarzyna Białkowska0
Okładka ksiązki - Gra o serce

Kiedy miłość uderza jak piorun… ale tylko w jedno serce. Zdeterminowany chłopak i dziewczyna, która nie chce o nim słyszeć. Czy Shy znajdzie drogę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Andrzej Marek Grabowski
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Mój brat Feliks
Regina Golińska-Barancewicz
Mój brat Feliks
Pies
Anna Wasiak
Pies
OdNowa
Anna Kasiuk ;
OdNowa
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Opowieści o porach roku
Karine Tercier
Opowieści o porach roku
Dori
Andrzej Kwiecień ;
Dori
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy