Gorzkie korzenie

Ocena: 4.75 (4 głosów)

Poruszająca opowieść o niespełnionej w dzieciństwie potrzebie przynależności.

Anna, trzydziestokilkuletnia historyczka sztuki i kustoszka muzealna jest kobietą inteligentną, pewną siebie i zdecydowaną, ale też egoistyczną w swoich życiowych dążeniach. Realizując plany i zmierzając do wyidealizowanego celu, nieświadomie niszczy wszystko, co tak naprawdę się liczy. Komplikuje swoje małżeństwo i relacje z matką, ignoruje piętrzące się problemy zawodowe. Całkowicie zatraca się w realizowaniu ostatniego marzenia, jakie jej pozostało - odnowie dworku, należącego niegdyś do rodzinnego majątku.

Jednak nowy dom nie może być remedium na wszystkie problemy, a skomplikowana historia rodziny stawia jej wybory życiowe w zupełnie innym świetle...

Magdalena Kopeć - autorka ,,Lata Sabiny", w kolejnej powieści buduje pozbawiony lukru obraz współczesnej kobiety - obraz realny, niemal intymny. Snuta przez nią historia ukazuje życie bohaterów pełne trudnych wyborów i nie zawsze trafnych decyzji, naznaczone desperackim pragnieniem posiadania korzeni. Pragnieniem przynależności i oparcia w świecie, którego istotą jest zmiana.

Informacje dodatkowe o Gorzkie korzenie:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-02-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383290331
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Gorzkie korzenie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Gorzkie korzenie - opinie o książce

Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2023-05-10, Ocena: 5, Przeczytałem,


To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słyszałam o jej wcześniejszych powieściach jednak nie miałam okazji żadnej przeczytać. Postanowiłam to zmienić sięgając po książkę "Gorzkie korzenie", która zainteresowała mnie swoim opisem i urzekła okładką. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko, mi zapoznanie się z historią Anny zajęło jeden wieczór. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie naprawdę ciekawie wykreowani, to niesamowicie prawdziwe postaci, które tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji i zmagają się z trudami dnia codziennego, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy. Myślę, że śmiało moglibyśmy takie osoby jak Anna i jej mąż Kuba spotkać w rzeczywistości. Zagłębiając się w tą historię poznawałam coraz lepiej bohaterów, mogłam dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. W przypadku głównej bohaterki - Anny nie zawsze zgadzałam się z jej podejściem do życia, jej postawa wywołała we mnie wiele skrajnych emocji. W tym przypadku postać Kuby bardziej przypadła mi do gustu i momentami nawet mi współczułam. Autorka w bardzo życiowy i realistyczny sposób prezentuje relacje małżeńskie i rodzinne bohaterów, udowadniając przy tym jak istotna w związku jest rozmowa oraz szczerość. Magdalena pokazuje, że podążając za marzeniami trzeba zwracać uwagę na naszych bliskich, ich potrzeby oraz ich zdanie. Pisarka w bardzo interesujący sposób poprowadziła wątek związany z tajemnicą rodzinną, dotyczący babci głównej bohaterki - Eleonory, byłam szalenie ciekawa co odkryje Anna i jak wpłynie to na jej życie oraz jej bliskich. Zakończenie tej historii muszę przyznać mnie usatysfakcjonowało. "Gorzkie korzenie" to emocjonująca, miejscami poruszająca i pełna życiowych mądrości, doświadczeń i prawd historia, która z pewnością skłania do głębszych przemyśleń nad własnym życiem oraz wyborami jakich dokonujemy. Miło spędziłam czas z tą książką i czekam na kolejne powieści spod pióra autorki. Polecam!

Link do opinii

„Gdy robisz cos wbrew innym, nie możesz oczekiwać, że w chwili słabości okażą ci współczucie.”

Każdy z nas ma marzenia, czy też plany, które chciałby zrealizować, ale jak zawsze na wszystko musi być odpowiedni czas i okoliczności. Marzenia nadają sens naszemu życiu, ale nie powinny przesłonić innych spraw, bo można zbyt dużo stracić. Bohaterka książki pt.: „Gorzkie korzenie” zrozumiała to zbyt późno...

Anna i Kuba Brzozowscy mieszkają w Kielcach. Ona pracuje w muzeum, jako kustosz, ale ma nadzieję na awans na dyrektora, a przynajmniej na kierownika swojego działu. Od wielu lat ma jednak jeszcze jedno ogromne marzenie: przejęcie majątku o nazwie Planta położonego niedaleko Opatowa. Odkąd dowiedziała się o nim mając szesnaście lat, zapragnęła dowiedzieć się o nim jak najwięcej. Niestety, babcia Eleonora nie chce wracać do zdarzeń ze swoich młodych lat i wyraźnie nie zamierza zdradzać jakichś tajemnic. Teraz, gdy Anna ma 34 lata, jej marzenie o odzyskaniu majątku dziadków jest jeszcze bardziej intensywne i to do tego stopnia, że zajmuje to wciąż jej umysł. Robi wszystko, by zrealizować swoje plany wyremontowania i zamieszkania w pięknym, ale zniszczonym dworku. Jej entuzjazmu nie podziela Kuba, który zdaje sobie sprawę ile wysiłku i wyrzeczeń kosztuje remont wiekowego budynku. Jednak Anna jest nieprzejednana w swoich postanowieniach i nie docierają do niej żadne argumenty.

Nie potrafiłam zaakceptować postawy Anny i jej ślepego dążenia do marzenia. Nie ma nic złego w realizacji tego, czego się pragnie, o ile nie krzywdzi się innych. Tymczasem Anna była tak zdeterminowana w swoich działaniach, że nie zauważa tego, co odczuwa Kuba. On też ma marzenia, a jednym z nich jest posiadanie własnych dzieci. Nie wie, że ciągłe niepowodzenia w zajściu w ciążę nie wynika z choroby, ale z perfidnego oszukiwania przez żonę. Przeżywa to, że Anna nie zachodzi w ciążę, mimo wielu prób. Nie wie o tym, że jego pragnienie nie jest tożsame z tym, co chce Anna. Zarówno w jednym przypadku, jak i w drugim zabrakło u nich szczerej rozmowy, chociaż pod tym względem bardziej szczery był Kuba. Mimo, że nie zawsze postępował właściwie, ale i tak bardziej byłam po jego stronie, gdyż jego decyzje wynikały z tego, co robiła Anna.

Podobnie było, jeżeli chodzi o mamę Anny, Zuzę, która kocha swoją córkę, ale nie może z nią nawiązać głębszej więzi. Wiele nieporozumień wynikało z podejścia Anny, która często niezbyt dobrze do niej się zwraca. Nawet opieka na babcią Eleonorą podszyte są chęcią zdobycia więcej informacji dotyczących majątku Planta.

Fabuła toczy się wokół wątku związanego z relacjami małżeńskimi Brzozowskich oraz pracy w muzeum bohaterki, ale też tajemnicy, jaka pojawia się w czasie remontu dworku i okalającego go parku. Stopniowo poznajemy jego historię i losy jego mieszkańców, ale dopiero po dotarciu do końca książki dowiadujemy się wszystkiego, tak jak poznaje to Anna i jej najbliżsi.

Powieść porusza ważne aspekty naszego życia, ale nie jest ona przygnębiająca, a raczej skłaniająca do przyjrzenia się własnym ambicjom i pragnieniom. Całość napisana została w lekkim tonie, ale to nie oznacza, że w każdym epizodzie jest łatwo. Intensywność biegnących zdarzeń jest dosyć wyważona, chociaż bardziej dynamicznie dzieje się w drugiej połowie opowieści. Pierwsze rozdziały miały na celu przedstawienie nam sytuacji życiowej bohaterów i poznanie problemu, który w kolejnych odsłonach coraz bardziej narastał.

Autorka nie rozciąga niepotrzebnie wątków, nawet stosuje przeskoki w czasie pokazując niektóre zdarzenia z perspektywy osoby, która o tym opowiada. W większości ukazywany jest bieg zdarzeń oczami Anny w narracji trzecioososbowej, ale w odpowiednim momencie opisuje też zachowanie, myślenie i sposób postrzegania sprawy z poziomu innych osób.

„Gorzkie korzenie” to bardzo udana opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, ale też umiejętności zrównoważenia własnych pragnień z realiami życia i pragnieniami osób związanymi z bohaterką. Pani Magdalena Kopeć napisała bardzo życiową historię pokazując, realia życia w dzisiejszym świecie i wskazując, że nic nie zdarza się bez przyczyny. Gdy coś dzieje się w związku niedobrego, należy najpierw spojrzeć na siebie. Wartością dodaną jest ukazanie charakteru pracy w instytucji muzealnej, gdyż autorka doskonale zna ten obszar zawodowy będąc z wykształcenia historykiem i muzealnikiem. Z napisanej przez nią powieści wyłania się wiele wniosków, a jednym z nich jest to, by w podążaniu za marzeniami nie stracić z oczu tego, co najważniejsze: bliskości ukochanej osoby, wzajemnego wspierania się, a przede wszystkim miłości i wspólnego podążania w wybranym kierunku. Czasami, bowiem pragnienie spełnienia marzeń jest tak silne, że podążanie za nimi przesłania wszystko inne. Najważniejsze w drodze do celu jest pamiętać o tym, że nie jesteśmy na niej sami i poza dbaniem o kolejne kroki ku marzeniom warto też zadbać o innych.


Książkę przeczytałam, dzięki autorce.

Link do opinii

„Gdy robisz coś wbrew innym, nie możesz oczekiwać, że w chwili słabości okażą ci współczucie”.

Anna jest inteligentną, pewną siebie kobietą po trzydziestce. Jest historykiem sztuki, pracuje w muzeum jako kustosz, kocha i jest kochana. Od zawsze miała problem z dogadaniem się z matką, daleko im do bliskich relacji. Po odzyskaniu przez rodzinę zagrabionego tuż po wojnie rodzinnego dworku, w którym wychowała się jej babcia, kobieta robi wszystko, aby przywrócić mu dawny wygląd. Nigdy nie potrafiła zrozumieć niechęci babci do rodzinnej posiadłości. Gdy w końcu jej marzenia zaczynają się realizować, Anna nie zważając na bliskich i ich potrzeby zatraca się w dążeniu do wytyczonego celu.

Pokomplikowana historia rodzinna i jej głęboko ukryte tajemnice. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła dopracowana w każdym szczególe ukazuje pokomplikowane, trudne relacje międzyludzkie. Wnikliwa perspektywa, ukazująca ludzkie zachowania, uparte dążenie do celu, bez oglądania się za siebie, na innych. Z łatwością Pani Magdalena oddaje emocje, drgania serca, wewnętrzne rozterki, jakie są udziałem naszych bohaterów. Autentyczne, rewelacyjnie wykreowane osobowości, wzbudzają w czytelniku wiele sprzecznych emocji. Anna jest bohaterką o silnej, dominującej osobowości. Jest inteligentna, pewna siebie i swoich pragnień. Wie, czego chce od życia, krok po kroku zmierza do wyznaczonych przez siebie celów. Uparta, zasadnicza, konsekwentna wzbudzała we mnie mieszane uczucia.

Z przyjemnością oddałam się lekturze tej porywającej opowieści. Pogoń za marzeniami, odkrywanie prawdy o bliskich, demony z przeszłości. Dokonane wybory i ich konsekwencje. Pragnienia, egoistyczne pobudki, które się stają siłą napędową i niszcząca jednocześnie. Kłamstwa, brak szczerości w związku, unikanie rozmów, stopniowe oddalanie się od siebie. Anna i Kuba początkowo wydawali się zgodnym, szczęśliwym małżeństwem, jednak ich wspólna wizja przyszłości coraz mocniej się rozmywa. Oboje chcą od życia zupełnie czegoś innego. Czy da się to pogodzić ? Trudna relacja między matką a córką, która rzutuje na dorosłe życie. Miłość do sztuki.

Wciągająca, emocjonalna, zaskakująca, życiowa opowieść. O dążeniu do celu, mimo przeciwności losu, o miłości, która przetrwa niejedną próbę, o sile kobiet, o sekretach rodzinnych, o nadziei. Historia daje do myślenia i niesie nadzieję na dobre jutro. Serdecznie polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Damaczytasama
Damaczytasama
Przeczytane:2023-03-05,

Wielu ludzi chce poznać swoje korzenie, żeby zrozumieć, kim są. Chcą odzyskać swoją historię. Poznać swoich przodków i dowiedzieć się o nich jak najwięcej.


Jedną z takich osób jest Anna. To młoda, silna, niezależna kobieta, która ma w życiu jeden cel. Chce odnowić rodzinny dwór. Niestety zatraca się w tym i zapomina, że w życiu liczą się inne rzeczy. W pracy nie układa jej się dobrze. Jej relacje rodzinne i małżeńskie komplikują się z każdym dniem. Anna oddala się emocjonalnie od męża. Mijają się i coraz mniej ich łączy.


Czy bohaterce uda się uratować swój związek? Czy pozna wszystkie tajemnice dotyczące jej przeszłości?


"Gdy robisz coś wbrew innym, nie możesz oczekiwać, że w chwili słabości okażą ci współczucie"


"Gorzkie korzenie" Magdaleny Kopeć to powieść obyczajowa, która skłania do wielu przemyśleń i pokazuje, że nie zawsze spełnianie marzeń daje nam szczęście.


Autorka stworzyła ciekawą, intrygującą bohaterkę, którą niełatwo polubić, ale warto zrozumieć. Zachowania Anny są często destrukcyjne, egoistyczne, dziwne. Kobieta nie zawsze podejmuje dobre decyzje. Nie liczy się ze zdaniem innych. Tajemnice i niedopowiedzenia z przeszłości wpływają na jej psychikę.


"Gorzkie korzenie" to historia przesycona emocjami. Nie jest słodka i cukierkowa. Jest skomplikowana i prawdziwa. Pozostawia po sobie dobre wrażenia. Zachęcam Was do lektury.

Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2023-09-12, Ocena: 3, Przeczytałam, Moje 2023,
Inne książki autora
Trzy zimy
Magdalena Kopeć0
Okładka ksiązki - Trzy zimy

Królestwo Polskie w przededniu powstania styczniowego. Marianna Sobierajska, młodsza córka ziemianina i patrioty Mikołaja Sobierajskiego...

Lato Sabiny
Magdalena Kopeć0
Okładka ksiązki - Lato Sabiny

Pełna wzruszeń opowieść o kobiecie, która musi zbudować swój świat od nowa. Hanka Szamota po latach życia w Warszawie przyjeżdża do Borzęcina - małego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy