Geneza zła

Ocena: 5.22 (9 głosów)

Zło mogło być wszędzie, a z pewnością miejsce na nie było w sercu każdego człowieka.

Komisarz Deryło poszukuje wytchnienia w ustroniu nad Bałtykiem. Jednak Zło nie spuszcza go z oczu.

Kilkadziesiąt kilometrów dalej dochodzi do potwornej zbrodni. Pewna kobieta zostaje zamordowana tak brutalnie, jakby sprawcą był prawdziwy diabeł.

Tymczasem w okolicy pojawia się tajemniczy badacz wiary w zjawiska paranormalne, a grupka dzieci rozpoczyna niezwykłą grę. Ponoć jej autorem jest sam szatan.

Deryło zostaje wplątany w wydarzenia, które zachwieją jego wszelkimi przekonaniami. Aby zrozumieć okrutną prawdę będzie musiał odkryć przerażającą genezę Zła.

Zła, z jakim do tej pory nigdy się nie spotkał. I które być może tkwi w nim samym.

Nieustanne zwroty akcji przyprawiają o zawrót głowy.

Informacje dodatkowe o Geneza zła:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383570396
Liczba stron: 320

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna

więcej

Kup książkę Geneza zła

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Geneza zła - opinie o książce

Avatar użytkownika - poczytamcikotku
poczytamcikotku
Przeczytane:2024-04-07,

„Geneza zła” to już 12 tom z serii z komisarzem Erykiem Deryło w roli głównej. Tym razem policjant prowadzi śledztwo nad Bałtykiem, gdzie wyjechał, aby zaczerpnąć świeżego powietrza i zaznać ukojenia od nieciekawej codzienności. Niestety i tym razem zostaje wciągnięty w szaloną grę ufundowaną przez okrutnego zabójcę. Ofiarą jest kobieta, której rany świadczą o tym, że mordercą mógłby być sam diabeł. Dodatkowo w okolicy pojawia się tajemniczy badacz zjawisk nadprzyrodzonych, pytając przypadkowych ludzi czy wierzą w duchy. Wisienką na torcie okazuje się jednak gra karciana, której jeszcze nikt nie zdołał ukończyć. Czy i tym razem Erykowi uda się szybko rozwiązać sprawę?

Tak jak i każdy poprzedni tom ze wspomnianej serii, również i ten jest ubrany w rzeczy pełne okrucieństwa i krwi. Nie ma w nim miejsca na delikatność czy chociażby lekką stabilność. Po prostu się dzieje. I to dużo. Pojawia się kolejny nieobliczalny morderca, którego sposób zabijania jest brutalny i przerażający. Nie ma litości, nie ma skrępowania, nie ma słabości. Cały czas jest szybka akcja, nie ma miejsca na przemyślenia. To, co jest w tekście, po prostu budzi grozę i sieje terror. Max Czornyj wszedł już na taki poziom, że jak tylko ktoś chce sięgnąć po jego książki, to musi liczyć się z tym, że będzie ostro. Nie znajdziecie u niego zbrodni, które można sobie wyobrazić, tylko za każdym razem zastanowicie się, skąd on ma takie pomysły. Nie da się przejść obok takiej literatury obojętnie. Trzeba czytać. Jeśli chodzi o tego typu książki, to uważam, że Czornyj nie ma sobie równych. Od samego początku jest napięcie i groza. Zawsze zaczyna się ostro i zawsze już pierwsze strony budzą niepokój. Nie ma tam też niepotrzebnych opisów i sztucznego podtrzymywania akcji, żeby tylko było więcej stron. Po prostu jest, co ma być i mimo że to brutalna treść, to po prostu się przez nią płynie. Tak więc ze swojej strony mogę powiedzieć, że warto i się nie zawiedziecie. Jak zwykle autor wykonał świetną pracę i pozostaje już tylko czekać na kolejne tomy. 10/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - andrzejtrojanowski
andrzejtrojanowski
Przeczytane:2024-02-04, Ocena: 4, Przeczytałam,

Max Czornyj powieścią „Geneza zła” funduje nam dwunaste spotkanie z komisarzem Erykiem Deryło. Pamiętam tom, kiedy myślałem, że to koniec, Eryk nie przeżyje ale dał rade. Na okładce jest zapis „Zło nigdy nie odchodzi. Zawsze jest wśród nas”. Tak o sobie pomyślałem, że zostało we mnie ale to chyba na skutek moich ostatnich życiowych doświadczeń. Niejako korzystając z okazji przepraszam pewną mi bliską Kobietę. Dość już prywaty. Ale z drugiej strony to sądzę, że to jakaś zawoalowana groźba autora, jestem wśród was, uważajcie jak wyjdę z tej książki nad ranem. Nie do wiary ale Eryk odpoczywa nad morzem. Nawet gliniarz w powieści potrzebuje wytchnienia. Poważnie. Ale oczywiście Autor nie ma litości nad Erykiem, niczym podążające w ślad za detektywem Zło bierze go na celownik. Myślałem, że jak dwunaste spotkanie to będzie przeciętnie ale jednak Czornyj zaskoczył mnie mnogością zwrotów akcji, prowadzeniem powieści na swoim przyzwoitym poziomie. Oczywiście można się czepiać, bo jest kilka niedopowiedzeń czy też niedopracowana nowa bohaterka ale autor zapewne poprawi się w następnej części.

Czy zło musi mieć przyczynę? Dlaczego wilk wyje do księżyca? Moim zdaniem bierze się czasem bez przyczyny a wilk, odpowiedź znajdziecie w powieści.

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2024-01-15, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Co powiecie na krwawy i brutalny thriller?

Czytacie, czy unikacie takich lektur?

Ja jako wierna fanka Maxa Czornyja nie mogłam pominąć najnowszej lektury spod jego pióra.

Komisarz Deryło chce odpocząć nad morzem. Niestety nie zazna spokoju, bo niedaleko dochodzi do krwawej i bestialskiej zbrodni. Do śledztwa wkracza Deryło, który próbuje rozwikłać zbrodnię, której ponoć dokonał sam diabeł...

Jestem w pełni usatysfakcjonowana "Genezą zła". Autor dostarczył mi emocji i wrażeń. Jego potworne opisy zbrodni nakarmiły moją czytelniczą duszę. Max Czornyj potrafi wejść w chory umysł psychopatycznego mordercy i stworzyć historię pełną mroku i dusznej atmosfery, gdzie leje się krew. Genialna fabuła. Świetnie wymyślona zagadka kryminalna. Dynamiczna fabuła, zaskakujące i nieprzewidywalne zwroty akcji sprawiają, że nie można odłożyć tej książki dopóki nie pozna się rozwiązania intrygi kryminalnej.
Gwarantuję Wam, że będziecie przerażeni złymi czynami dokonanymi przez mordercę.
Jeśli lubicie czytać o mordercach, psychopatach i socjopatach to ta lektura zapewni Wam mnóstwo strachu, napięcia, emocji, a niepokój będzie Wam towarzyszył do samego końca powieści.
Tylko dla czytelników o stalowych nerwach!

Przeczytałam z zapartym tchem! Drogi autorze @maxczornyj
z niecierpliwością czekam na więcej!

Czytajcie! Gorąco polecam!

BRUNETTE BOOKS

Link do opinii
Avatar użytkownika - klaudiahanczuk
klaudiahanczuk
Przeczytane:2023-11-08, Ocena: 6, Przeczytałem,

Przeczytanie książki w ciągu dwóch dni, chyba samo świadczy o tym, że musiał być to kawał dobrej lektury. Historia czytała się sama, aż żal było ją kończyć, narobiłam sobie ochoty tylko na więcej. Takie thrillery uwielbiam, które trzymają w napięciu, wciągają od samego początku i są nafaszerowane nieustannymi zwrotami akcji. Autor nie szczędzi w mocne i krwawe opisy, które tylko dopełniają i bardziej nasycają książkę w tę mroczniejszą stronę, która pokazuje, że geneza zła ma kilka znaczeń, może być wszędzie, jak i w każdym z nas. Kto poznał twórczość Czornyja ten wie, że jego książki są szczególnie brutalne, "Geneza zła" to o poziom wyżej w skali okrucieństwa i bestialstwa, które do tej pory spotkałam w thrillerach. Tym samym nie jest to pozycja dla osób szczególnie wrażliwych.
.
Autor umiejętnie wodzi czytelnikiem za nos, prowadzi go według swoich zasad, co chwilę myląc tropy. Końcówka bardzo zaskakująca i zachęcająca do sięgnięcia po inne części, chociaż czytałam opinie, że ta część ma wysoko postawioną poprzeczkę.
.
Chociaż saga o komisarzu Eryku Deryło ma już dwanaście tomów, to ja przeczytałam tylko pierwszą i ostatnią🤭 Jedna jak i druga to typowa brutalna i mroczna historia, która wyrwie Was z kapci i narobi tylko jeszcze większego smaka na więcej. Zapragniecie jeszcze bardziej zagłębić się w psychikę ludzkiej natury i poznać jej najbardziej skrywane pragnienia. Czuję, że autor jeszcze nie powiedział ostatniego słowa i nie zakończył tej serii, możliwe że Eryk Deryło jeszcze powróci, a w raz z nim kolejne zło, z którym komisarz będzie musiał się zmierzyć.

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2023-11-15, Ocena: 6, Przeczytałam,

To już dwunasty tom z komisarzem Deryło i powiem wam, że w tej części to właśnie komisarz był najmądrzejszy. Autor poukładał mu na drodze samych gamoni, którzy gdyby nie formułki, które jako przedstawiciele władzy musieli znać na pamięć, to chyba już nic więcej sami by nie wymyślili. Niby wypełniają swoje obowiązki, ale ukazane było to bardziej jako monotonia, którą robią odruchowo a nie jako praca, którą wypełniają z oddaniem. Tu mi przyszło na myśl takie zastanowienie, że fajnie by było, gdyby pracownik kochał swoją pracę, bo wtedy byłaby to jego przyjemność, a nie mus do którego idzie ze zwieszoną głową. A jeśli już jestem przy temacie głowy, to nasza książkowa denatka za wiele z niej nie miała. Nawet nie chciałabym sobie wyobrazić jak wygląda człowiek, któremu z twarzy ściągnięto skórę... Początek książki będzie temu poświęcony, a później długie śledztwo, które będzie odkrywało skrawek po skrawku, aż do momentu kulminacyjnego, do którego chyba nikt nie chciałby dojść przedwcześnie. Uszykujcie się zatem na niesmaczne opisy z których autor jest znany, inteligentną postać komisarza, który chciałby odpoczywać na urlopie tak jak inni i na samą śmierć, która wymierza ,,sprawiedliwość ". To wszystko okraszone dużym drukiem, krótkimi rozdziałami i chwilami, kiedy Deryło jest ukazany ogólnikowo, ale które dźwięczą w naszej głowie jako mgliste marzenia. Swoją drogą, ciekawi mnie jakie następnie przygody go spotkają. Ciekawe, czy jeszcze czymś nas zaskoczy:-) Fajnie by było gdyby spotkał osobę z trzema tożsamościami, gdzie każda z nich mordowała by inny przedział wiekowy. Jedna, to jego matka, która się nad nim znęcała nakazując jeść przez tydzień czasu to samo i tak co tydzień inne danie przez tydzień, dlatego teraz morduje kobiety mające czterdzieści lat, druga to jego wujek, który gdy go pilnował kazał przebierać się za dziewczynkę i go malował, dlatego morduje mężczyzn w wieku trzydziestu pięciu lat z kręconymi i długimi włosami, a trzecia to morderca pulchnych siedmiolatków, którzy znęcali się nad nim w dzieciństwie wkładając mu głowę do sedesu i spuszczając wodę. Jak zatem złapać takiego przestępcę z trzema tożsamościami? Autorze, przyjmujesz wyzwanie?

Link do opinii

Komisarz Deryło ma urlop, który spędza nad morzem. Cieszy się słońcem, plażą, morzem i wolnym czasem, który może poświęcić na co tylko chce. Dobrze, że w Lublinie nie dzieje się nic złego. Kto wówczas rozwiązałby kryminalną zagadkę?  Niestety komisarz Deryło długo nie cieszył się wolnością i czasem wolnym. Został poproszony o pomoc w śledztwie nad morzem. To jego otwarty umysł, upór, dociekliwość, cierpliwość, zwracanie bacznej uwagi na niuanse, odwaga i bezkompromisowość połączy zbrodnię sprzed dziesięciu lat i aktualnymi, bardzo brutalnymi, przerażającymi morderstwami. Zło znajduje się wszędzie, nigdy nie wiadomo u kogo się wydobędzie na powierzchnię.  Tu przybrało postać gry, która niszczyła dzieciakom życie. A zło znalazło swoje ujście. Ciągłe zwroty akcji, która rozwija się regularnie na swojej stronie, duszna, przygnębiająca atmosfera i Sofia Dmitris, która z nikąd pojawia się w Kołobrzegu aby pomóc Erykowi Deryle zapewniają burzę emocji i chęć, żeby śledzić dalsze losy tej pary śledczych.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Stenka
Stenka
Przeczytane:2024-03-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2024,

Kolejne spotkanie z komisarzem Erykiem Deryło i jego partnerką w śledztwie Sofią Dmitris. "Geneza zła" to mroczny, krwawy thriller. Fabuła oparta jest na trzech płaszczyznach. Poszczególne płaszczyzny wzajemnie się przeplatają. Z jednej strony poznajemy to, co działo się 10 lat wcześniej, a wspołcześnie działanie mordercy oraz śledczych. Morderca jest bezlitosny, jego ofiary nim zginą przeżywają piekło. "W miejscu twarzy kobiety widać było krwawą czerwoną papkę tkanki, ciemnejszych żyłek oraz przebijającej szarawej bieli kości policzkwych, oczodołów oraz nosa. Fragment chrząstki  sterczał niczym ohydna dekoracja,  sponad dwóch zionących ciemnością dziur nozdrzy."Akcja dzieje się nad polskim morzem. Deryło musi przerwać urlop, bo tylko on jest w stanie wykryć zabójcę. Zakończenie trochę przekombinowane.

Link do opinii

Słowo "zło" to jedno z tych, które budzi w nas skomplikowane emocje i refleksje. W powieści opisanej we wspaniały sposób, to słowo staje się nie tylko tematem przewodnim, ale także tłem dla fascynującej fabuły. Autor wciąga czytelnika w labirynt tajemnic i intryg, tworząc opowieść, która trzyma w napięciu od pierwszych stron. 

Fabuła tej powieści jest niesamowicie intrygująca. Od samego początku zostajemy wprowadzeni w świat Komisarza Deryły, który próbuje znaleźć ukojenie nad brzegiem Bałtyku. Jednak zło, które wydaje się być wszędzie, śledzi go jak mroczny cień. Ta atmosfera paranoi i zagrożenia tworzy solidne podłoże dla opowieści, która potem rozwija się w nieprzewidywalne kierunki.

Jednym z najważniejszych punktów jest brutalne morderstwo kobiety, które jest opisane z niezwykłą drastycznością. Wydaje się, że sprawca tej zbrodni jest jak sam diabeł, a ta okropność pozostawia nas z dreszczem na skórze. To nie tylko potworne morderstwo, ale także próba zrozumienia, co może tak przyciągnąć zło do ludzkiej duszy.

Niemniej fascynująca jest grupka dzieci, która rozpoczyna niezwykłą grę, której autorem ma być sam szatan. To wątek, który przywołuje w nas obrazy niewinności i zła jednocześnie. Czy dzieci są jedynie narzędziem w rękach nieznanego mocarstwa, czy może istnieje coś więcej? To pytania, które zostawiają nas z wątpliwościami i niepokojem.

Autor bawi się czytelnikiem, podsuwając wskazówki i informacje, które wydają się być niepowiązane, a potem nagle wszystko się łączy w niesamowity sposób. To nieustanny zawrót głowy, który sprawia, że nie możemy oderwać się od książki. Każda strona kryje w sobie nową tajemnicę, a my jesteśmy gotowi kontynuować poszukiwania aż do samego końca.

Jednak to, co naprawdę wyróżnia tę powieść, to główny bohater, Komisarz Deryło. Jego rozwój i ewolucja jako postaci są fascynujące. Z początku wydaje się być twardym, nieugiętym detektywem, ale w miarę jak fabuła się rozwija, odkrywamy jego wątpliwości, lęki i wewnętrzne konflikty. To, że musi zmierzyć się z własnymi przekonaniami i zrozumieć przerażającą genezę zła, wzbogaca go jako postać i sprawia, że jesteśmy bardziej zaangażowani emocjonalnie w jego losy.

Link do opinii

" [...] Nie wie­rzysz w Boga ani sza­ta­na? A gdy­bym ci po­wie­dział, że zarówno Bogiem, jak i sza­ta­nem może być wyłącznie czło­wiek? [...]"

"Geneza zła" Maxa Czornyja, to najmroczniejsza część serii z komisarzem Erykiem Deryło. Tutaj Zło czyha na nas na każdym kroku. Zastanawiałam się, czy w tworzeniu tej części uczestniczył sam szatan. Tutaj dzieją się makabryczne sceny. Ktoś ginie, ktoś uczestniczy w szatańsko-śmiertelnej grze. Czy nasz bohater odkryje prawdę, nim będzie za późno? Czy mamy tutaj do czynienia ze zjawiskami paranormalnymi?
Początek książki jest bardzo dramatyczny. Autor porusza w nim bardzo ważną kwestię -- aborcji. Dochodzi do bardzo szokujących, ale i sensownych wniosków.
Radzę wam nie czytać "Genezy zła" z pełnym brzuchem. Mocne sceny sprawiają, że czytelnik ma ochotę wymiotować.
Deryło cały czas nie może pogodzić się ze śmiercią Tamary Haler. Praca nic mu nie dała, dlatego postanowił wyjechać na urlop. Czy ten urlop wyjdzie mu bokiem? Czy sobie odpocznie i się ogarnie? To się dopiero okaże.
Co otrzymacie, biorąc do ręki "Genezę zła"? Bardzo wciągającą i przerażającą fabułę. Wartką akcję z niesamowitymi jej zwrotami. Mnóstwo intryg, które was zaskoczą. Ciekawe i mniej ciekawe postacie. Specyficzny język. Zaskakujące i trochę mroczne posłowie. Spotkacie tutaj również Zło w najczystszej postaci. Zapomniałabym wspomnieć, że czytając "Genezę zła" możecie się bać.
Polecam tę książkę czytać wieczorem lub w nocy, wtedy przeżyjecie dodatkowe przerażające emocje.
Dla mnie "Geneza zła" to nie kryminał, lecz mroczny thriller, który warto przeczytać. Ze względu na okrucieństwo, tę książkę polecam jedynie osobom pełnoletnim o mocnych nerwach.
Jestem bardzo ciekawa, co jeszcze kryje się w umyśle Maxa Czornyja.
Mroczne sprawy, w które zaangażował się komisarza Eryk Deryło, tak pochłonęły mnie, że aż zarwałam nockę. Nigdy nie zapomnę emocji, które mi w tym czasie towarzyszyły. Jeszcze do teraz jestem przerażona.
Jeżeli lubicie twórczość Maxa Czornyja, to śmiało sięgnijcie po jego najnowsze dzieło.
Już się nie mogę doczekać kolejnej części. Autor postawił sobie wysoko poprzeczkę. Jestem ciekawa, jak z tego wybrnie.
Jestem zachwycona piórem Maxa Czornyja -- Czy coś ze mną jest nie tak?
Twórczość tego autora jest specyficzna. Jeżeli jeszcze nie znacie jego książek, radzę to szybko nadrobić.

Link do opinii
Avatar użytkownika - LauraNico
LauraNico
Przeczytane:2024-03-14, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2024,
Inne książki autora
Ślepiec
Max Czornyj 0
Okładka ksiązki - Ślepiec

Cudze oczy patrzą na was.Zawsze.Ona ma takie piękne oczy. Muszę je mieć... Nowy kryminał autora, który w ciągu jednego tylko roku podbił wszystkie...

Mengele. Anioł Śmierci z Auschwitz
Max Czornyj0
Okładka ksiązki - Mengele. Anioł Śmierci z Auschwitz

PRZERAŻAJĄCA HISTORIA OPĘTANEGO SZALEŃSTWEM PSEUDONAUKOWCA HISTORIA JOSEFA MENGELEGO, OSŁAWIONEGO ANIOŁA ŚMIERCI Z AUSCHWITZ. Wydarzenia w tej książce...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Jak (nie) zostać królową
Katarzyna Redmerska ;
Jak (nie) zostać królową
Niewolnica elfów
Justyna Komuda
Niewolnica elfów
Lucek
Iwonna Buczkowska ;
Lucek
Mykoła
Michał Gołkowski ;
Mykoła
Jak ograłem PRL. Z gitarą
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Z gitarą
Faza kokonu
Joanna Gajewczyk ;
Faza kokonu
Bapu, opowieść o dobrym maharadży
Monika Kowaleczko-Szumowska
Bapu, opowieść o dobrym maharadży
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy