Egipt. Haram halal

Ocena: 4 (4 głosów)

Polak-muzułmanin, mieszkaniec Aleksandrii Piotr Ibrahim Kalwas opisuje swój Egipt. Współpracujący z "Dużym Formatem" - dodatkiem do "Gazety Wyborczej", reporter odkrywa przed nami to wszystko, co frapuje w Egipcie przyjezdnych, ale nie mają do tego dostępu. Otwiera przed nami świat "haram" i "halal". "Haram" - to zakaz, "halal" - przyzwolenie. Niektóre lakiery do paznokci są dla muzułmanek halal, niektóre haram, ale ciężko się w tym zorientować nawet Egipcjanom. Kalwas pisze zajmująco i ze znawstwem. Często patrzy na Egipt ze swojego ulubionego balkonu, ale to nie znaczy, że ma perspektywę człowieka, który nie jest swój i się wysferzył. Balkon jest bowiem w Egipcie ważnym miejscem rodzinnych i społecznych relacji. To świetna książka dla tych, którzy wyjeżdżają do Egiptu na wakacje, a ci którzy tam nie byli, po tej lekturze zapragną tam zaraz pojechać.

Informacje dodatkowe o Egipt. Haram halal:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2015-05-18
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788394146177
Liczba stron: 224

więcej

Kup książkę Egipt. Haram halal

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Egipt. Haram halal - opinie o książce

Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2017-07-15, Ocena: 4, Przeczytałam, wyzwanie 100 książek 2017,

Piotr Kalwas jest jednostką wyjątkowowa bo odrzucił katolicyzm i przeszdł na islam. Jest jednak osobą oswieconą, która nie wzdraga się przed wizytą w Egipcie i szczerą, bezkompromisową relacją z zastałych tam sytuacji. Pokazuje, w jaki sposób codziennie wypacza się naukę Koranu, w jaki sposób Egipcjanie ( i inni Arabowie) genialnie manipulują ideologią, by skroić ją do swoich celów. Prowokuje swoich rozmówców, zadając sokratejskie pytania, zbijając z tropu, obnaża miałkość i fałszywość wygłaszanych przez nich kategorycznych osądów.
Na początku Ahmad chce żony bez łechtaczki, bo inaczej kobieta przemienia się w rozwiązłą bestię. Częstuje rozmówcę komunałami i niczym nie popartymi tezami. Na marginesie każdej takiej dyskusji Kalwas interpretuje te "prawdy objawione".
Np. " Ultrakonserwatywna interpretacja Koranu i Tradycji przez salafitów jest konsekwentna w swoim radykalizmie tylko wtedy, kiedy służy salafickim interesom". (p.19) Zbyt wiele pytan jest też zakaznych.
Dowiedzieć się z tej ksiazeczki wiele ciekawych rzeczy, np. największe prześładaowania obejmują nie tylko chrześcijan, ale głownie egipskich ateistów. Ze swoimi przekonaniami muszą się wręcz ukrywać. 
Kalwas pisze też o tzw. maktub, fatalizmie. Kwestionnuje śłepą wiernośc tej zasadzie, bo dlaczego niby ma być zapisane, że dziecko urodzi się ci chore, lub że nie przejdziesz przez ulicę, bo cię potrącą. "boję się tej kultury śmeirci- wyznaje. Martwi ważniejsi niż żywi, prawa ogłoszone przez jakichś brodatych mędrców żyjących na pustyni tysiąc lat temu. Kalwas punkt po punkcie zbiera argumenty potwierdzające totalny brak dopasowania reguł ortodoksyjnego islamu do naszych czasów. Jego anachronicznośc, stałość i niezmienność jest jednocześnie jego atutem, podstępnie wykorzystywanym do werbunku nowych wyznawców.
Kastowe, feudalne pojmowanie rzeczywistości sprzyja więc "gospodarce bazarowej", gdzie przeciętny Egipcjanin nie ufa żadnym instytucjom czy rządom. Pisarz bada też przyczyny fiaska rewolucji, zrzucono Mubaraka, a teraz dla odmiany tyranem kontrolującym lud egipski jest wojsko, bo Egipcjanie po prostu boją się wolności, i wiele pokoleń przeminie zanim (jeśli w ogóle) wprowadzą demokrację na wzór zachodni. Chyba to nieszczęsny spadek po kolonializmie.
Zresztą demonstracje przez obaleniem Mubaraka miały swojego kozła ofiarnego- Koptów.
Najtrafniej swój rozrachunek z współczesnym Egiptem podsumowuje słowami: 
"Potrzeba tu rewolucji obyczajowej. Potrezeba kompletnej rewolty w myśleniu, w pojmowaniu nowoczesnego świata, potrzeba modernizacji prawie każdego aspektu życia. pOtrzeba exodusu z tej archaicznej skorupy tradycji i konserwatyzmu religijnego, z milionów mechanicznie powtarzanych martwych idei, poglądów, mantr". ( p.61) 
Wierzę w ten przekaz i polecam lekturę ze względu na przenikliwość, wnikliwe potraktowanie tematu i racjonalną próbę ogarnięcia tego islamskiego irracjonalizmu..

Link do opinii
Avatar użytkownika - elfijka
elfijka
Przeczytane:2016-03-18, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Rewelacyjna książka. Świetnie się ją czyta. Autor nie boi się trudnych tematów. Męczy pytaniami swoich rozmówców, naciska, nie odpuszcza - genialny. Najbardziej jednak jestem mu wdzięczna za ostatni rozdział pt. "Milczenie owiec". Nigdy nie zdarzyło mi się płakać podczas czytania, może czasem miałam łzy w oczach, ale podczas lektury tego rozdziału ryczałam. Dzięki temu teraz poważnie myślę nad przejściem na wegetarianizm. Jeśli ktoś ma chęć przeczytać tylko ten reportaż, to jest on dostępny pod tym linkiem: http://wyborcza.pl/duzyformat/1,142475,17251619,Milczenie_owiec__Kalwas_o_uboju_rytualnym.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - sw3112
sw3112
Przeczytane:2015-10-13, Ocena: 4, Przeczytałam, 56 książek w 2015,
zamiast opinii, fragmenty: "Egipcjanie dzień i noc mówią tylko o swoich problemach, ale nic z tym nie robią i całą winę zwalają na rząd (...) A rząd z kolei zwala całą winę na obce siły (...). Tak koło się zamyka i zaczynamy jak zawsze szukać winnych gdzie indziej, tylko nie u nas, nie w nas" "Dojście do prawdy jest tutaj bardzo ciężki, czasem wręcz niemożliwe, zajmuje wiele czasu i nierzadko kończy się w ugrzęźnięciu w gąszczu półprawd i niemożliwych do zweryfikowania opowieści. Wymysły, plotki, pogłoski i wszechobecna teorie spiskowa tworzą tutaj sztuczne światy, które rozpowszechniają się z prędkością światła" Co z tą Bulandą:)?
Link do opinii
Inne książki autora
Dom
Piotr Ibrahim Kalwas0
Okładka ksiązki - Dom

Tym razem Piotr Ibrahim Kalwas zabiera czytelnika na wędrówkę po Aleksandrii, swoim – od roku – mieście. A właściwie mieście, które dopiero...

Czas
Piotr Ibrahim Kalwas0
Okładka ksiązki - Czas

"Ta książka jest o wszystkim po trochu. To podróż do małego, zapomnianego afrykańskiego kraju i podróż w głąb siebie - do korzeni życia, zamglonych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy