Ciotki

Ocena: 4.67 (9 głosów)
Pisane piękną frazą portrety wyjątkowych kobiet układają się w ciepłą, nostalgiczną opowieść o świecie, którego już nie ma: pełnego zapachów, smaków i słów zapamiętanych z dzieciństwa. Każdy, kto był dzieckiem, z całą pewnością musi wiedzieć, że wakacje były czasem szczególnym, kiedy świat zaczynał wyglądać inaczej, a wiele rzeczy niemożliwych stawało się możliwymi. Czytelnik, który potrzebuje dziś ukojenia i chwili wytchnienia w zabieganych życiu z przyjemnością zanurzy się w tej rodzinnej historii, dowcipnej i pełnej ciepła. CIOTKI - tak jak bestsellerowe ,,Służące" Kathryn Stockett - to pean na cześć kobiecej siły.

Informacje dodatkowe o Ciotki:

Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Data wydania: 2012-08-28
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-7595-469-2
Liczba stron: 156

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Ciotki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ciotki - opinie o książce

Avatar użytkownika - helena610
helena610
Przeczytane:2014-12-03, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki (2014),
Bardzo przyjemne w odbiorze wspomnienia autorki dotyczące poszczególnych członków rodziny, przyjaciół oraz miejsc odgrywających istotną rolę w okresie jej dzieciństwa. Pozycja krótka, ale treściwa :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - aishatsw
aishatsw
Przeczytane:2014-07-02, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Od wydawnictw,
Większość z nas przechowuje wspomnienia, jak drogocenne pamiątki. Anna Drzewiecka swoje wspomnienia przeniosła na karty powieści wydanej nakładem Wydawnictwa m. Tym samym uchyliła drzwi do swojego dzieciństwa, zapraszając weń czytelnika. Skorzystałam z zaproszenia autorki i wkroczyłam do świata jej wspomnień. Co tam zastałam? Będąc dzieckiem większość z nas marzy, by jak najszybciej stać się dorosłym. Kiedy jednak do tego dochodzi, po pewnym czasie zauważamy, że tęsknimy za beztroską dziecięcych lat, kiedy swoją troską i opieką otaczali nas dorośli. Anna Drzewiecka wraca wspomnieniami do dni swojego dzieciństwa, przywołując obrazy osób, które najmocniej odcisnęły się w jej pamięci i tworząc swoiste drzewo genealogiczne. Tytuł powieści nawiązuje właśnie do ośmiu jej ciotek, kobiet różnych pod względem wyglądu, zachowań, sposobu okazywania uczuć, ale barwnych i wyrazistych we wspomnieniach małej dziewczynki. Obok nich na stronach powieści poznajemy także babunię, dziadka, służącą Różę, obecne w rodzinie zwierzęta, jak również zagłębiamy się w atmosferę wakacji i dziecięcych przyjaźni. Autorka nawiązuje także do źródeł swojej rodziny, jak także i przybliża jej niełatwe wojenne losy. Powieść "Ciotki" nie jest obszerną historią, rozdziały zajmują od kilku do kilkunastu stron. Swoje wspomnienia autorka snuje spokojnym, bardzo nostalgicznym tonem, który koi czytelnika. Nie znajdzie się tutaj dynamicznej akcji i zwrotów akcji, powieść jest delikatna i bardzo wyważona. Być może dlatego tak łatwo przyszło mi wczuć się w jej nastrój i niemal namacalnie poczuć, co autorka chciała przekazać czytelnikowi. Momentami miałam wrażenie, że na własne oczy widzę małą dziewczynkę wspinającą się po giętkich gałęziach jabłonki... Anna Drzewiecka przywołała w swoich wspomnieniach nie tylko obraz własnej rodziny, ale również przypomniała, jak wielką wartością jest ta jednostka. Jak wiele znaczą relacje rodzinne, bliskość krewniaków i jak wiele uwagi się im dawniej poświęcało. Być może zapis wspomnień autorki skłoni czytelnika do chwili refleksji i uświadomienia sobie, że nawet w tak dynamicznych i absorbujących czasach warto poświęcić chwilkę na pielęgnację rodzinnych stosunków? Ciotki Anny Drzewieckiej to znakomita powieść dla miłośników delikatnych powieści obyczajowych czy wspomnień. Nostalgiczna natura tej książki z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy nie szukają sensacyjnych wrażeń, ale chcą spędzić miły i spokojny wieczór z książką. Wielu z nas na kartach tej powieści odnajdzie obraz samych siebie i zgromadzonych naokoło nas członków rodziny. Być może dzięki lekturze tej książki powróci dawno zapomniany duch dzieciństwa?
Link do opinii
Avatar użytkownika - secretelle
secretelle
Przeczytane:2013-05-02, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Dawno, dawno temu, pewien litewski bojar przywędrował na Polesie, pod niewielką lipę rosnącą na niedużym wzniesieniu. Spodobało mu się to miejsce i osiadł tam na dłużej, poślubiwszy młodą Polkę. Tym właśnie wydarzeniem rozpoczyna się historia, którą snuje Drzewiecka - opowieść o dziejach jej rodziny, począwszy od praprapradziadka, przez osiem tytułowych ciotek, na córkach autorki kończąc. Poznajemy zatem historię przodków jej babci, czytamy o wojnie i tym, jakie piętno odcisnęła na członkach rodziny. Najwięcej jednak Drzewiecka opowiada o ciotkach - osobach jedynych w swoim rodzaju, różniących się charakterem, stanowiących cały wachlarz osobowości.

Autorka pisze kolejno o wszystkich członkach swojej rodziny. O niektórych wypowiada się z miłością, w samych superlatywach, o innych - już niekoniecznie. Jak w każdej rodzinie, i u Drzewieckiej zdarzały się niesnaski, nieporozumienia i brak sympatii. Niektóre historie są pełne optymizmu, w kilku występuje natomiast nutka goryczy. Jedne wzbudzają uśmiech na twarzy, inne - powodują, że łza się kręci w oku.

Ciotki czyta się wręcz wspaniale. Autorka posługuje się bardzo plastycznym językiem, umiejętnie przelewa myśli na papier i przeplata zasłyszane rodzinne historie z własnymi wspomnieniami, tworząc w swej książce niezwykły klimat. Choć po latach pogłębiła swoją wiedzę i stało się dla niej jasne to, czego dawniej nie wiedziała bądź nie rozumiała - spisała dzieje rodziny, bazując wyłącznie na przekazanych jej w dzieciństwie opowieściach i własnej wiedzy na temat sytuacji, których była świadkiem. Ciotki to zatem zbiór wspomnień i przemyśleń małej dziewczynki, zapisany tylko ręką osoby dorosłej, znającej już zasady polskiej pisowni i posługującej się bogatszym, bardziej obrazowym słownictwem.

Życzę sobie i Wam równie barwnej rodzinnej historii oraz takiego daru opowiadania o niej, jaki ma Anna Drzewiecka. Sprawiła ona bowiem, że wszyscy opisani członkowie jej rodziny, miejsca znane z dzieciństwa i domowe zwierzęta wydały mi się niezwykle bliskie. Książkę polecam czytelniczkom lubującym się w pełnych ciepła i miłości, ale nie banalnych i przesłodzonych historiach. Ciotki, ta niepozorna - bo licząca zaledwie 150 stron - książeczka okazuje się znakomicie napisaną rodzinną opowieścią, której lektura jest niezwykle przyjemna.

Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenardo
magdalenardo
Przeczytane:2013-08-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2013, Mam,
Książka Anny Drzewieckiej, choć niewielkich rozmiarów, jest pozycją bardzo wartościową. To zbiór wspomnień rodzinnych przekazywanych z pokolenia na pokolenie oraz własnych przeżyć i uczuć autorki - w takiej formie, w jakiej odbierała je jako mała dziewczynka. Autorka swoje wspomnienia usystematyzowała w zgrabne podrozdziały, dzięki czemu przekazane przez nią informacje nie są chaotyczne. I tak autorka przedstawia nam zarys powstania rodziny, jej przedwojennych i wojennych losów (te szczątkowo wysupłane ze wspomnień babci); charakterystykę jej wielu ciotek, z których każda odznaczała się czymś szczególnym, niepowtarzalnym. Wszystkie były osobami ciekawymi i bardzo różniącymi się od siebie. Dodatkowo autorka wspomina o swoim dzieciństwie (które oczywiście ściśle było związane z ciotkami i babcią), swoich przyjaciołach, zwierzątkach i wyjątkowych miejscach. Lektura książki była dla mnie prawdziwą ucztą :) Dawkowałam sobie treść delektując się każdym rozdziałem oddzielnie. Uwielbiam takie historie! Żadna fikcja nigdy nie będzie lepsza od prawdy, rzeczywistości. Czytając książkę czułam się dokładnie tak jak wtedy gdy jako mała dziewczynka siadałam z babcią w jej kuchni, na drewnianych krzesłach przy stole nakrytym ceratą, przy pysznej herbacie (to stąd moje zamiłowanie do herbat wszelakich - ot kojarzy mi się z dobrymi wspomnieniami z dzieciństwa) i słuchałam opowieści babci. Opowiadała mi o czasach wojny, o służbie u Niemców, tęsknotą za szkołą, ale i o latach wcześniejszych gdy jako całkiem jeszcze mała dziewczynka zachwycała się jarmarkiem we wsi (i plastikowym kogucikiem), wyjadała kiełbasę ze święconki, czy pochowała w ogródku nowiutką lalkę w ogrodzie, bo wtedy gdy umierało tyle dzieci zabawa w pogrzeb była na porządku dziennym. Dla mnie to dobre wspomnienia. U babci zawsze czułam się ważna, kochana i bezpieczna. To samo uczucie wróciło podczas lektury książki Anny Drzewieckiej. Gdy czytałam o jabłonce na podwórku przed domem jednej z ciotek doskonale wiedziałam co czuła autorka i płakałam gdy jabłonka zniknęła. Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać tę pozycję, bo sprawiła mi wiele przyjemności i wywołała lawinę własnych wspomnień. Wielki szacunek dla autorki za sposób opowiedzenia historii i umiejętność uszeregowania wspomnień, co wcale nie jest łatwe. Książkę polecam wszystkim bez wyjątku. Naprawdę warto!
Link do opinii
Avatar użytkownika - iwona-w
iwona-w
Przeczytane:2012-12-19, Ocena: 5, Przeczytałam,
8 portretów - 8 ciotek widzianych oczami dziecka. Wspomnienia pokazujące świat, którego już nie ma, czas, który już nie wróci, a dotyczące życia codziennego w trudnej rzeczywistości.
Link do opinii
Avatar użytkownika - zakrecona8
zakrecona8
Przeczytane:2017-12-15, Ocena: 3, Przeczytałam, Przeczytane, 26 książek 2017,
Avatar użytkownika - malaM
malaM
Przeczytane:2013-05-27, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Miniprzewodnik Łódź dla Dzieci i nie tylko
Anna Drzewiecka0
Okładka ksiązki - Miniprzewodnik Łódź dla Dzieci i nie tylko

Miniprzewodnik Łódż dla dzieci Ten mały przewodnik powstał z myślą o rodzinach, które pragną przyjemnie i pożytecznie wspólnie spędzić czas. Łódź to miasto...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy