Chłopak na zastępstwo

Ocena: 4.62 (13 głosów)

Przez całe liceum Gia była typem szkolnej gwiazdy. A teraz miała jeszcze fajnego, starszego od siebie chłopaka, o którym tyle opowiadała znajomym, i wszyscy wreszcie mieli go poznać. Ale tuż przed balem maturalnym, podczas którego miała nastąpić prezentacja, już na parkingu, Bradley z nią zerwał. Jak on mógł? Jak mógł postawić ją w takiej sytuacji?! I co tu zrobić, żeby wyjść z twarzą? Nagle Gia wypatruje w jednym z samochodów nieznajomego, a w jej głowie rodzi się sprytny plan. Przecież nikt nie będzie wiedział, że to nie Bradley, a ona nie okaże się kłamczuchą, która tak bardzo chciała mieć chłopaka, że go sobie wymyśliła… Co jednak, jeśli przedsięwzięcie wymknie się spod kontroli? W końcu pomysł jest dość ryzykowny…

Informacje dodatkowe o Chłopak na zastępstwo:

Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2016-07-06
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN: 9788372295866
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: The Fill-in Boyfriend
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jarosław Irzykowski

więcej

Kup książkę Chłopak na zastępstwo

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

[...] odwet to owoc źle ukierunkowanych uczuć [...]


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Chłopak na zastępstwo - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-06-14,
Fajna lekka książka dla oczyszczenia umysłu. Książka która jest skierowana głównie dla młodzieży choć ja dla mnie jako osoby po 30 też była fajną książką dzięki której mogłam się cofnąć wstecz i przypomnieć sobie jak to było za moich czasów... Książka ta opisuję w dość lekki sposób pewne wartości z którymi każdy nastolatek się spotyka. Rywalizacja o przyjaciół, poznawanie samego siebie, miłość oraz to co najważniejsze portale społecznościowe od których nie jedna osoba jest uzależniona. Kto mnie lubi, które moje zdjęcie ma najwięcej laików itp. itd. " ... odwet to owoc źle ukierunkowanych uczuć.." Książkę oceniam na 5
Link do opinii
Avatar użytkownika - dominika_pyza
dominika_pyza
Przeczytane:2017-02-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Po raz kolejny dostajemy bohaterkę, która nie jest szarą myszką, ale nie ma silnego charakteru. Gia Montgomery to typowa popularna nastolatka, która jest idealna. A raczej stwarza takie pozory. Niby szczęśliwa wśród przyjaciółek, ale jednak nie do końca ją znają, jej najskrytsze myśli. Niby genialna relacja z rodzicami, a tak naprawdę, to ona o nią dba. Niby szczęśliwa z chłopakiem, ale ten ją nagle rzuca... Prawda jest taka, że większość z nas żyje w grupach. Czasami zdarza się, że ktoś do takiej dołącza. Jest świetnie, kiedy wszyscy się dogadują, gorzej kiedy zgody nie ma. Tak jest właśnie wśród przyjaciółek Gii. Dziewczyna ma wrażenie, że Jules dąży do tego, by ją wywalić z grupy. Dlatego tak jej zależy, żeby zobaczyła ona jej chłopaka Bradley'a. Problem pojawia się, kiedy chłopak ją rzuca. Na parkingu, przed balem. Co więc zrobiła Gia? Znalazła sobie chłopaka zastępczego, który na jeden wieczór ma zastąpić Bradey'a. Jak nietrudno się domyśleć losy tej dwójki będą się ze sobą jeszcze łączyć. Bo jak się potem okazuje, to nasz chłopak na zastępstwo będzie potrzebować dziewczyny na zastępstwo. Jest to kolejna młodzieżówka, którą po pewnym czasie raczej zapomnę. Nie mogę inaczej określić tej książki, jak urocza. Bo taka dokładnie była. Ale też pouczająca. Bo wynika z niej pewien morał. Na początku można by pomyśleć, że książka będzie opowiadała tylko o Gii/Bradley'u/chłopaku na zastępstwo, ale wcale tak nie jest. Obserwujemy zderzenie perfekcji Gii z rzeczywistością. Sami sobie uświadamiamy, że troszeczkę głównej bohaterki w nas jest. My też staramy się, wszystko robić jak najlepiej, bo inni od nas wymagają i my od siebie. Aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy zauważamy, że nie musimy być perfekcyjni i mamy prawo popełniać błędy. Proste? Może i tak, ale w książce ukazane dobitnie. Powiedzmy sobie szczerze, bardzo często korzystamy z internetu. Ja mówię trochę, że to moje narzędzie pracy. Jestem w ciągłym kontakcie w czytelnikami, kolegami. Nie jestem jakoś obsesyjnie uzależniona od kogoś komentarzy i serduszek, ale jest to miłe, kiedy takowe dostaniemy. To jest nasz problem. Problem XXI wieku. Wielu z nas jest uzależnionych od czyichś opinii. Po raz kolejny coś, o czym wiemy, ale przedstawiony w sposób nienarzucający się. Język powieści, tak jak się spodziewałam, jest bardzo prosty. Tak samo jak fabuła. Bez większego problemu potrafiłam przewidzieć, jak to się skończy. Ale wcale mi to nie przeszkadzało. Czas, który spędziłam przy czytaniu tej książki minął mi błyskawicznie. Tego zresztą oczekiwałam od tej pozycji. Czegoś szybkiego, prostego, co pozwoli mi miło spędzić czas. Książka jest przede wszystkim skierowana do dojrzewającej żeńskiej części społeczeństwa. Starszym może wydawać się po prostu błaha. Kasie West wprowadziła całkiem ciekawy humor, który rozwesela. Pokazuje, jak jedno małe kłamstwo prowadzi do całej lawiny zdarzeń. Raz zabawnych, a raz takich, o których chce się zapomnieć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - gabolek000
gabolek000
Przeczytane:2017-01-27, Ocena: 3, Przeczytałam,
Jest to lekka i miejscami naiwna książka, skierowana głównie do nastolatków. Mogłabym powiedzieć, że typowa młodzieżówka, ale od typowych młodzieżówek odróżnia ją morał z niej płynący. Autorka na przykładzie głównej (nielubianej przeze mnie na początku) głównej bohaterki pokazuje, jak wygląda etap naszego dojrzewania psychicznego, jakie niesie to ze sobą skutki. Opowiada, że należy dobierać sobie towarzystwo rozważniej i nie traktować ludzi przedmiotowo. Styl pisania autorki jest lekki, rozdziały krótkie, a literki duże. Czyta się tę książkę szybko i przyjemnie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Pabottyro
Pabottyro
Przeczytane:2016-11-09, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Bohaterowie - są, i to wcale niezgorsi. Kasie West stworzyła nastolatków humorzastych, buntowniczych, zakochanych, nie potrafiących poradzić sobie z uczuciem wobec drugiej osoby. Pokazała, że nie powinniśmy oceniać ludzi tylko po wyglądzie, bo nawet niepopularni ,,odmieńcy" mogą być wspaniałymi przyjaciółmi. Muszę przyznać, że autorka zaskoczyła mnie w bardzo pozytywny sposób. Nie spodziewałam się wiele po tej książce, ale zostałam mile zaskoczona. Nie jest to książka wysokich lotów, ale może być miłą, lekką odmianą od codzienności. Przyjemna lektura na wieczór, pokazująca problemy młodzieży. Plus - czyta się ją bardzo szybko i o dziwo, historia dziewczyny, która wzięła na bal ,,chłopaka na zastępstwo", potrafi naprawdę zainteresować czytelnika. Młodociany romans - czemu nie ;p
Link do opinii
Avatar użytkownika - flokete
flokete
Przeczytane:2016-11-30, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Moje odczucia przed przeczytaniem Literatura młodzieżowa zwłaszcza z miłosnymi wątkami jest mi powszechnie bardzo obca, dlatego zwrócenie uwagi na tę książkę zajęło mi sporo czasu. Zawdzięczam to prostolinijnej, aczkolwiek przyjemnej dla oczu okładce, która przyciągnęła mój wzrok w rozgardiaszu pełnym książek w Biedronce. Było to dla mnie nie lada poświęcenie (dla mojego portfela zresztą też), gdyż zwykle takie książki mnie nudzą i nie jestem w stanie doczytać ich do końca, jednak moją drugą naturą jest zamiłowanie do ryzyka. Postanowiłam, zatem podjąć się tego wyzwania i zobaczyć co z tego wyniknie. Chłopak na Zastępstwo musiał długo czekać w kolejce do przeczytania, więc trochę o nim zapomniałam, aż pewnego razu szukając czegoś w przerwie między lekturą szkolną, natknęłam się na niego po raz kolejny i pomyślałam: "Czemu nie?". Moje odczucia podczas czytania Czytając tę książkę poczułam się jakbym przeglądała wattpada (strona, gdzie każdy może dodać swoje opowiadania, powieści itp), ponieważ "Takie" historie bardzo często się tam zdarzają. Mam przez to na myśli, że wątek "Super dziewczyny" i tego jak jej życia ulega diametralnej zmianie, uświadamiając sobie, że wcale nie jest taka idealna, jest niezwykle popularny. Jeżeli ktoś odwiedza ten portal, to pewnie zauważył, że praktycznie większość prac typu romans i dla nastolatków zawiera tę tematykę. Nie spodziewałam się więc, że natknę się w tej książce na coś co by mnie zaskoczyło. Fabuła. Wszystko zaczyna się od dnia, w którym odbywa się bal maturalny. Gia jak to szkolna popularność pragnie pochwalić się swoim starszym chłopakiem przed przyjaciółkami, ale coś idzie nie tak i wszystko legło w gruzach. Dziewczyna ratuje się z opresji, prosząc nieznajomego o pewną nietypową przysługę... W dalszym etapie akcji poznajemy historię pełną z pozoru niewinnych kłamstw, które mogą jednak doprowadzić do katastrofy oraz ich negatywnych skutków, ponieważ jak wiemy, kłamstwo nie popłaca. Akcja utworu dzieje się powoli, dogłębnie opisując życie osiemnastolatki, które całkowicie się zmienia. Przypadkowe spotkanie budzi w bohaterce uczucia i myśli, jakie dotąd były jej nie znane. Chcąc, nie chcąc, jesteśmy świadkami powolnego upadku konstrukcji zbudowanej na cienkiej płaszczyźnie, jakim jest życie oraz powierzchowna przyjaźń. Bohaterowie. Główną bohaterką jest popularna licealistka Gia miewająca pewne problemy. Jej (niby) przyjaciółkami są Claire, Laney oraz Jules, która z całego serca pragnie się jej pozbyć, ale powód tego odnajdujemy dopiero na końcu książki. Rodzinne życie Gii także nie jest usłane rózami, bowiem dziewczyna ma od jakiegoś czasu nieprzyjazne stosunki z bratem Drew oraz rodzicami. Zaś wybawcami tej opowieści są Bec, a w szczególności tytułowy Hayden. Zakończenie jest ładne i w zasadzie takie, jakie "być powinno". Kocham zaskakujące oraz niekoniecznie dobrze dziejące się zakończenia, w tej książce tego nie dostałam. Moje odczucia po przeczytaniu Chłopak na zastępstwo to książka pełna zawirowań, które są spowodowane kłamstwami i złym doborem uczuć do poszczególnych osób. Czytając ją, po raz kolejny uświadamiamy sobie jak ważne są uczucia. Nasza bohaterka czyni to samo - za sprawą nieznajomego chłopaka - ale jak to w życiu często bywa, jest już za późno na naprawę niektórych spraw. Nasuwa się tylko pytanie: "Czy to właśnie nie upadek, jest naprawą naszego dotychczasowego życia?". Moja ocena: Książkę zaliczam do tych średnich, gdyż stanowczo zabrakło mi oryginalności w fabule, co niezwykle sobie cenię. Może jednak posłużyć jako przerwa w czytaniu dotychczasowych książek, gdyż czyta się ją dosyć szybko i lekko. Recenzja pochodzi z http://flokete-libro.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - agatrzes
agatrzes
Przeczytane:2016-09-05, Przeczytałam,
Młodość to jeden z najpiękniejszych okresów w naszym życiu, otwieramy się na świat i zaczynamy pakować własny bagaż doświadczeń. To właśnie wtedy większość z nas poznaje uczucie pierwszej miłości bądź zauroczenia drugą osobą. I mimo, że w tym czasie popełniamy błędy, smakujemy goryczy rozczarowania i przekonujemy się, że życie nie jest bajką, to ten okres wspominamy jako radosny i beztroski. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda życie nastolatków, którzy oprócz trudów dojrzewania muszą dźwigać brzemię szkolnej gwiazdy, pierwszej damy liceum? „Chłopak na zastępstwo” Kasie West to historia siedemnastoletniej Gii Montgomery – przewodniczącej samorządu i gwiazdy liceum Freemont. Poznajemy ją na szklonym parkingu podczas rozstania z Bradleyem – aktualnym chłopakiem, którego właśnie zamierzała przedstawić przyjaciółkom wątpiącym w jego istnienie. Decyzja chłopaka stawiła nastolatkę w niezręcznej sytuacji, ale na nic zdają się prośby by zaczekał ze swoim postanowieniem dwie godziny i towarzyszył jej na balu maturalnym. I pewnie Gia przełknęłaby gorycz porażki, gdyby w jednym z samochodów nie zauważyła nieznajomego młodzieńca, który w mgnieniu oka stał się kluczowym elementem szalonego planu. Tak, chłopak ma zastąpić Bradleya na balu i tym samym uratować reputację i honor Gii. Ale czy działając impulsywnie i pod wpływem silnych emocji można przewidzieć wszystkie skutki podejmowanej decyzji?



Gia jest dziewczyną zajmującą jedno z najwyższych miejsc w hierarchii szkolnej, a to wymaga od niej utrzymywania określonego wizerunku, dlatego woli kłamać i uciekać do mistyfikacji, niż przyznać się do osobistej porażki. Zdanie przyjaciółek jest najważniejsze. To w ich oczach dziewczyna szuka aprobaty i akceptacji. W świecie Gii miarą wartości człowieka jest liczba znajomych, retweetów i laików na portalach społecznościowych oraz to, co inni o nim pomyślą czy powiedzą. Ta dziewczyna nie wsłuchuje się we własne uczucia, tylko stara się spełnić oczekiwania innych. I pewnie jeszcze długo wiodłaby żywot pustej porcelanowej lalki, gdyby zachowanie zastępczego chłopaka nie poruszyło w niej dawno zakurzonych strun. Ale czy szkolne bożyszcze i zwykły śmiertelnik to dobre połączenie? A przede wszystkim jak na to zareagują przyjaciółki dziewczyny? Autorka zabiera czytelnika do współczesnego świata licealistów i pozwala mu poznać prawa, zależności oraz mechanizmy tam rządzące. Rzeczywistości, która w pewien sposób może wydawać się wypaczona, bo trudno jest zrozumieć, że w przyjaźni nie można być szczerym i jeśli nie ma się dowodów na potwierdzenie swoich słów, trzeba uciekać się do oszustwa i krętactwa. W tej społeczności długo pracuje się na swoją pozycję i status, ale wystarczy jedno potknięcie by ze szczytu spać na samo dno. Kasie West stworzyła głównej bohaterce możliwość przewartościowania priorytetów i Gia postanawia z tej szansy skorzystać. Na oczach czytelnika przechodzi diametralną metamorfozę i początkową antypatię zamienia w sympatię. Oczywiście musi ponieść pewne straty i ofiary, wykonać olbrzymią pracę. Ale czy uzyskane korzyści rzeczywiście są warte dokonanego poświecenia i jaką rolę w tej historii odegra zastępczy chłopak musicie sprawdzić sami. „Chłopak na zastępstwo” mimo lekkości, przewidywalności i pewnej sztampowości jest lekturą wyróżniającą się na tle gatunku. Kasie West pod podszewką przedstawionych wydarzeń udało się dotknąć bardzo delikatnej materii i poruszyć problemy z jakimi boryka się ówczesna młodzież. Stworzyła interesujący i wiarygodny obraz, który przemawia do odbiorcy w każdym wieku. Dla mnie z racji liczby przeżytych wiosen powieść była przyjemnym doświadczeniem, ale moja córka chłonęła ją niczym pyszny deser i jestem przekonana, że znalazła w niej kilka cennych rad, a na pewne tematy spojrzała z dystansem. Polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2016-07-30, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

Co takiego skłoniło mnie do sięgnięcia po tę powieść? Z pewnością okładka książki, która zapowiadała lekką, ciepłą i niezobowiązującą lekturę, która idealnie wpisałaby się w wakacyjny klimat. Jak również blurb zapowiadający, że od samego początku będzie się bardzo dużo działo. Muszę napisać, że moje przeczucia się sprawdziły i dostałam książkę, przyjemną w odbierze, przy której się nie nudziłam i równocześnie nie musiałam nazbyt wysilać szarych komórek.


Główną bohaterką powieści jest Gia. Jedna z najpopularniejszych, najładniejszych i najmądrzejszych dziewczyn w całej szkole. Swoją popularność – fajność – mierzy w lajkach na Facebooku czy Instagramie. Poznajemy ja w momencie, gdy zmierza na bal maturalny ze swoim chłopakiem. Dochodzi do małej wymiany zdań i Bradley z nią zrywa. Zdesperowana Gia prosi nieznajomego chłopaka, aby ten towarzyszył jej na balu jako zastępczy Bradley. W tym momencie rusza lawina kłamstw. Czy Gia zdoła wszystko wytłumaczyć swojej najlepszej przyjaciółce?

 

Lubię dziwactwa. Normalność jest taka nudna”. Str. 136

 

Pod warstwą tej niepozornej historii, autorka ukryła również drugie dno, mianowicie... gdzieś między typową historią love story a szkołą i przyjaciółmi – dorzuciła element, który jest bardzo na czasie i zaczyna stanowić swego rodzaju problem wśród społeczeństwa. Mowa tutaj o nadmiernym przesiadywaniu młodzieży w sieci. Publikowaniu dosłownie wszystkiego, począwszy od meldowania się w danym miejscu, przez „wrzucanie” zdjęć na Instagrama, kończąc na wdawaniu się w spory na Facebooku. Mierzenie swojej popularności w lajkach i komentarzach.

 

Aczkolwiek nic nie bierze się z niczego, prawda? Gia na pozór niedojrzała i płytka dziewczyna z czasem okazała się przemiłą bohaterką, w dodatku bardzo inteligentną. Brak dialogu z rodzicami oraz ich specyficzne (bezstresowe) wychowywanie dzieci popchnęło dziewczynę, aby ta szukała zrozumienia u innych. Toteż ma grupę swoich przyjaciółek, którym zwierza się ze wszystkiego. Chciała zostać zauważona i doceniona – więc założyła konta w mediach społecznościowych. Wydaje mi się, że większość osób czytających tę książkę miała co do Gii podobne wrażenie. Jednak z końcem lektury budzi się w czytelniku myśl, że ta dziewczyna nie jest taka, na jaką próbuje się kreować, bo w rzeczywistości ma coś mądrego do powiedzenia. Mam tutaj na myśli to, że bohaterowie – w szczególności Gia – przez całą powieść przechodzi pozytywne zmiany, począwszy od wyglądu a na zachowaniu kończąc. Dojrzewa na naszych oczach.

 

Książka budzi do przemyśleń na różne tematy i pozwala objąć własne stanowisko względem poruszanych wątków, między innymi: przyjaźni, kłamstwie, które jak wiadomo prędzej czy później wyjdzie na jaw, nadmiernym przebywaniu młodzieży w sieci, uzależnieniu od mediów społecznościowych, akceptacji, złudnej kreacji własnego wizerunku, poszukiwaniu własnego ja, szukaniu kontaktu z rodzicami i rodzeństwem.

 

Wiesz, że już udowodniono, że Facebook może powodować depresję? Porównywanie siebie do innych, ta potrzeba dowartościowania nie służy naszemu zdrowiu psychicznemu”. Str. 253

 

Książka należy do tej literatury, w której fabuła nie jest nazbyt skomplikowana, język jest prosty, mogłabym się nawet pokusić o sformułowanie, że młodzieżowy – zawierający dodatkowe elementy humoru, czyli jakby nie patrzeć – adekwatny do tematyki. Mimo że treść dla większości czytelników nie będzie oryginalna, za to fabuła od początku do końca została zgrabnie poprowadzoną. Tym samym książkę czyta się bardzo szybko, pomaga w tym również duża i niemęcząca wzrok czcionka. Lekturę polecam w dużej mierze nastolatkom, wielbicielom gatunku New Adult oraz wszystkim tym, którzy pragną relaksu i odpoczynku. Ta książka z pewnością umili Wam czas.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2016-08-30, Ocena: 5, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
"Nie wszystko w życiu daje się precyzyjnie zaplanować." Powieści młodzieżowe są moim małym uzależnieniem. Mimo iż od bardzo dawna młodzieżą nie jestem, lubię poczytać o młodych i pięknych, przypomnieć sobie, jak to było, gdy sama miałam naście lat. Gia typowa królowa balu, piękna, popularna, pewna siebie, uzależniona od portali społecznościowych; przewodnicząca samorządu szkolnego, otoczona grupą oddanych przyjaciółek (no może nie wszystkie są równie oddane). Do tego Gia ma starszego od siebie chłopaka, którego na balu maturalnym mają poznać jej znajomi. Niestety, Bradley wybrał sobie kiepski moment, aby zerwać z dziewczyną. Na chwilę przed balem i do tego na parkingu szkolnym. Przyznacie, że to nie jest sytuacja do pozazdroszczenia. Jednak Gia nie z takimi kłopotami sobie w życiu radziła i nie może, broń Boże, dopuścić do kompromitacji. Wpada na genialny, jak by się mogło wydawać, plan. Postanawia zastąpić Bradleya, dopiero poznanym chłopakiem, który stał się niechcący świadkiem zerwania. "Jak mierzymy dziś naszą wartość? Liczbą lajków, które otrzymał nasz post, tym, jak wielu mamy znajomych czy ile zebraliśmy retweetów? Czy w ogóle wiemy, co tak naprawdę myślimy, dopóki nie przedstawimy naszych myśli w sieci i nie dowiemy się od innych, ile ich zdaniem są warte?" Kłamstwo ma krótkie nogi i niestety przyjdzie się Gii z konsekwencjami swojego kłamstwa zmierzyć. Jak zapewne się domyślacie, nie będzie to przyjemne. I choć udowodnione jest, że każdy z nas kłamie w mniej lub bardziej ważnych sprawach, powszechnie kłamstwo jest potępiane. Kłamiemy z różnych powodów, często ze strachu. Gia skłamała swoim przyjaciółkom, aby ratować reputację. Tylko czy faktycznie z twarzą wyszła z tej całej afery? Dzięki tej dziwnej sytuacji Gia poznała fantastycznego chłopaka, Haydena. To właśnie on i jego siostra Bec, zaczynają mieć zbawienny wpływ na dziewczynę, która zmienia się na lepsze. Z płytkiej pannicy, która ma wszystko na wyciągnięcie ręki, staje się naprawdę wartościową osobą. To dzięki nim uświadamia sobie, że jej poukładane i zaplanowane życie nie jest wcale tak idealne, jak by się mogło wydawać. "Co najmniej od miesiąca okłamywałam moje przyjaciółki. Chociaż nie musiałam. Głównie dlatego, że nie wierzyłam, że nadal będą darzyły mnie przyjaźnią, jeśli wyjawię im prawdę. Ale też dlatego, że byłam bardzo zaabsorbowana sobą i nie wychodziłam myślą poza moje problemy." Miałam pewien problem z główną bohaterką. Uważam, że nie sposób polubić Gię od początku książki. Dopiero gdy zachodzą w dziewczynie widoczne zmiany stwierdziłam, że teraz jest już wszystko w porządku. Nie da się także lubić osób z otoczenia Gii, ale sytuacja jest całkiem inna, jeśli chodzi o Haydena i jego siostrę. I choć przyjaciele nastolatki są popularni, to zdecydowanie wolałabym się zadawać z tymi bardziej zwyczajnymi i normalnymi. "Starałam się dzisiaj być lepszym człowiekiem, ale świat nie współpracuje." Kasie West napisała powieść dla młodzieży, ale na całe szczęście nie jest to historia jakich wiele na rynku wydawniczym. Książkę czyta się bardzo szybko, co jest niewątpliwie zasługą lekkiego pióra autorki. To moje pierwsze spotkanie z twórczością West i przyznaję, że nabrałam ochoty na kolejne jej opowieści. Chłopak na zastępstwo to idealna powieść na odstresowanie. Świetnie wpisuje się w ciepły, letni klimat, więc nie macie dużo czasu żeby sięgnąć po tę książkę. Wszak lato właśnie ma się ku końcowi. Książka o przyjaźni i odnajdywaniu siebie, napisana z ogromną lekkością. Uwaga! Grozi zarwaną nocą, gdyż bardzo trudno się od niej oderwać. Polecam gorąco. "Po trzynastu latach żegnałam się ze szkołą publiczną. Prawdopodobnie będzie się tu o mnie pamiętać, mimo to miałam nadzieję, że następne trzynaście lat mojego życia poświęcę czemuś, za co będę zasługiwać na pamięć."
Link do opinii
Avatar użytkownika - dobraksiazka
dobraksiazka
Przeczytane:2016-07-26, Ocena: 4, Przeczytałem,
Gia nigdy nie spodziewała się, że jej ukochany rzuci ją na parkingu samochodowym. Co więcej stało się to tuż przed balem maturalnym, który jest wielkim wydarzeniem dla każdej nastolatki. To tam miała przedstawić Bradley'a swoim przyjaciółkom i pochwalić się tym, jak idealny jest jej chłopak. Zdesperowana i zraniona dziewczyna posuwa się do niemałego oszustwa. Otóż namawia obcego chłopaka, siedzącego w swoim samochodzie, by przez jeden wieczór udawał jej partnera nie wiedząc o nim absolutnie nic, poza tym, że jest Zastępczym Bradley'em. Dzięki świetnej grze aktorskiej nieznajomy z powodzeniem gra jej ukochanego. Jednak gdy noc się kończy Gia nie może przestać myśleć o nieznajomym, który wyświadczył jej tak wielką przysługę i postanawia go odnaleźć, chociażby po to, by poznać jego prawdziwe imię. Wydawać by się mogło, że Gia to typowa idealna dziewczyna, która jest zapatrzona w siebie i uzależniona od portali społecznościowych. To, że z pozoru jej życie wydaje się godne pozazdroszczenia, to tak naprawdę dziewczyna czuje się zagubiona i nie zna samej siebie. Można to nazwać aktem desperacji, ale w pewnym stopniu rozumiem jej zachowanie. No bo która dziewczyna na chwilę przed takim wydarzeniem chciałaby się tłumaczyć koleżankom z tego, że chłopak wystawił ją do wiatru? Tym bardziej, że niektóre z nich powątpiewały w istnienie Bradley'a, którego znały jedynie z opowieści głównej bohaterki. Nie zapałałam jakąś olbrzymią sympatią do Gii, czasem drażniły mnie jej płytkie problemy, ale w końcu jest to książka o nastolatkach dla nastolatek, więc przymknęłam na to oko. Jeśli chodzi o wątek miłosny to moim zdaniem rozwijał się w uroczy sposób. Nie był wysunięty jakoś szczególnie na pierwszy plan, a raczej był miłym dodatkiem. Przede wszystkim między głównymi bohaterami dało się wyczuć silną więź i przyjaźń. Akcja rozwijała się stopniowo, czasem mogłam się pośmiać z zabawnych dialogów czy sytuacji. Powieść została napisana prostym i przystępnym językiem, przez co przeczytałam ją błyskawicznie. "Chłopak na zastępstwo" to książka bez wątpienia idealna na wakacje, świadczy o tym nie tylko okładka, ale też treść. Może nie jest to arcydzieło w literaturze, ale ja bardzo miło spędziłam przy niej czas i z czystym sercem mogę ją Wam polecić.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Simi_48
Simi_48
Przeczytane:2016-07-22, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,

Czy na świecie istnieje osoba, która chodź raz, nie skłamała? Nie ubarwiła swoich przygód? Według mnie nie. Są różne jego formy. Niektóre są nieszkodliwe, inne nie. Należy pamiętać, że nigdy nie uda nam się zatrzymać nieprawdy w ukryciu. Zawsze wyjdzie na jaw. Przyznajmy się szczerze, ludzkość jest zakłamana. Zewsząd jesteśmy bombardowani fałszem i nigdy się to nie zmieni. Należy jednak pamiętać, że nasze oszustwo może kogoś zranić. Sprawić, że stracimy bliskie nam osoby. Dlaczego kłamiemy? Nie można ustalić jednej przyczyny. Może zależy nam, by zyskać w oczach innych, albo robimy to w dobrej wierze. Kłamstwo ma wiele pobudek. Nie sposób ich wymienić. Właśnie motyw łgarstwa jest tematem przewodnim powieści, z którą do Was dziś przychodzę. Wszystko wokół niego się obraca, a główną bohaterkę czeka trudna lekcja, która być może sprawi, że stanie się lepszym człowiekiem. Niewinne kłamstewko, a niesie tyle konsekwencji. ,,Chłopak na zastępstwo" Kasie West to ciepła, magiczna książka, przy której spędziłam cudowne chwile, które z chęcią powtórzę. Zapraszam na jej recenzję!

,,Nie jesteśmy doskonali i wcale nie powinniśmy tacy być."


Przez całe liceum Gia była typem szkolnej gwiazdy. A teraz miała jeszcze fajnego, starszego od siebie chłopaka, o którym tyle opowiadała znajomym, i wszyscy wreszcie mieli go poznać. Ale tuż przed balem maturalnym, podczas którego miała nastąpić prezentacja, już na parkingu, Bradley z nią zerwał. Jak on mógł? Jak mógł postawić ją w takiej sytuacji?! I co tu zrobić, żeby wyjść z twarzą?
Nagle Gia wypatruje w jednym z samochodów nieznajomego, a w jej głowie rodzi się sprytny plan. Przecież nikt nie będzie wiedział, że to nie Bradley, a ona nie okaże się kłamczuchą, która tak bardzo chciała mieć chłopaka, że go sobie wymyśliła…
Co jednak, jeśli przedsięwzięcie wymknie się spod kontroli? W końcu pomysł jest dość ryzykowny…

,,Wszystko ma swoją opowieść. Poznając te opowieści, będziesz się napełniać nowymi doświadczeniami, które sprawiają, że zrozumiesz więcej. Będziesz wzbogacać swoją duszę o nowe warstwy." ,,Chłopak na zastępstwo" to lekka, ciepła powieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, radzenia sobie z przeciwnościami losu, zyskiwaniu nowego spostrzeżenia na świat, wpływie kłamstwa oraz zawieraniu przyjaźni. Historia Gii pokazuje, że tak naprawę świat nie jest tak wcale idealny i każde złe wydarzenie, może być wynagrodzone. Mówi, by nie bać się zmian i dać szansę innym ludziom. Popularność nic nie znaczy, jeśli nie ma przy nas osób, które kochamy, a świat, który nas otacza, jest fałszywy. Książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Duża czcionka, beztroska, romantyczna okładka, ciekawi bohaterowi, interesująca fabuła i proszę bardzo, mamy cudowną, ujmującą powieść, która zachwyca i nowe spojrzenie na otaczający nas świat. Ma w sobie pewną magię, która sprawia, że nie można się od niej oderwać. Bije od niej niesamowite ciepło, które zachęca do sięgnięcia właśnie po nią. Z chęcią przeczytam ją jeszcze raz i znów zagłębię się w historię, która spotkała Gię, która powoli ją zmieniała w lepszą osobę. Ta powieść ma w sobie urok i mam nadzieję, że kolejne książki Kasie West będą równie tak wspaniałe, jak ,,Chłopak na zastępstwo."
,,Rzadko znajdujemy głębię, szukając jej w sobie. Głębię znajduje się w tym, czego uczymy się od ludzi i tego, co dzieje się wokół nas. Bo wszystko, Gia, ma swoją opowieść. Poznając te opowieści, będziesz się napełniać nowymi doświadczeniami, które sprawią, że zrozumiesz więcej. Będziesz wzbogacać swoją duszę o nowe warstwy."

 

Gia na początku wydaje się egoistyczną, popularną dziewczyną, która ma idealne życie. Dopiero kiedy poznaje zastępczego chłopaka na bal, jej życie powoli się zmienia. Choć jest trudno, po wielu prośbach do jego siostry, udaje jej się go znów zobaczyć. Gia nigdy nie podejrzewała, że jej życie jest tak płytkie, dopiero Hayden wprowadza ją do prawdziwego świata. Ta dwójka zaczyna coś czuć do siebie, a Gia zyskuje nową, szczerą przyjaciółkę - Bec. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że jej życie nie było prawdziwe i teraz może być prawdziwą sobą — nieidealną, mającą swoje dni młodą kobietą, która zaczyna rozumieć ludzi. Relacje rodziny dziewczyny są słabe, a poznania bliskich Bec i Hayden'a uświadamia jej, że musi to zmienić. Gia jest niezwykle odważną, czasami złośliwą osobą, która chce odkryć w sobie głębię. Claire, Laney to jej przyjaciółki od dzieciństwa, którym nie do końca ufa, a nowa osoba w ich grupce - Jules zrobi wszystko, by zniszczyć Gię i oczernić ją przed innymi. Bradley to chłopiec, który zerwał z Gią przed samym balem, a później starał się ją odzyskać. Hayden zgodził się na szalony układ. Najpierw on udawał chłopaka Gii, a później dziewczyna grała jego dziewczynę przed eks, która zdradziła go z jego najlepszym przyjacielem. Od tego czasu chłopak ma problemy z zaufaniem, zamknął się w sobie i wydaje się, że dopiero kiedy poznaje Gię znów wraca do życia. Między to dwójką powstaje niesamowita przyjaźń a z czasem rodzi się uczucie. Hayden jest lojalny do bólu, pomocny, a przede wszystkim dobry. Trochę nieokrzesany, przystojny, a zarazem cudowny mężczyzna podbił moje serce. Jego była Eve' a to zimna, zakłamana idiotka, która zraniła go, a przy okazji pozbawiła go przyjaciela od dzieciństwa Ryan' a, który swoją drogą nie jest lepszy. Spencer przyjaźni się z Hayden'em od dawna, co gubi chłopaka, kiedy dochodzi do incydentu między jego przyjacielem a Gią. Drew jest starszym bratem dziewczyny, ale rodzeństwo nie ma między sobą dobrych relacji. Nie polubiłam go, nie umie przyznać się do błędu i za nic ma uczucia siostry. Później trochę się zmienia, ale i tak dla mnie to za mało. Bec jest wybuchową, skomplikowaną osobą, która rzuci się w ogień za bliskimi, a zwłaszcza za Hayden'em, który jest jej bratem. Nie obchodzi ją popularność, wie, co w życiu jest najważniejsze. Potajemnie kocha się w swoim przyjacielu Nate'u, który nie zdaje sobie z tego sprawy. Bohaterowie ,,Chłopaka na zastępstwo" są realni i przypominają każdego z nas. Wszyscy szukamy swojej tożsamości oraz chcemy czerpać z życia. Cieszę się, że mogłam zapoznać się z tą powieścią.
,,Odwet to owoc źle ukierunkowanych uczuć."

,,Chłopak na zastępstwo" to przyjemna, lekka powieść idealna na upalne dni. Można zabrać ją wszędzie i dać się ponieść wakacyjnemu szaleństwu wraz z Gią. Piękna książka o przyjaźni, miłości, poszukiwaniu własnego 'ja'. Pochłania się ją w zastraszającym tempie, a historia umila nam czas oraz wnosi różnorakie refleksje do naszego życia. Jeśli szukacie niebanalnej, romantycznej powieści, która pozwoli Wam oderwać się od rzeczywistości, sięgnijcie po ,,Chłopaka na zastępstwo". Nie zawiedzie Was. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkomania
ksiazkomania
Przeczytane:2016-07-20, Ocena: 5, Przeczytałam, x52 książki 2016, Mam, Recenzenckie,

Udawane uczucia kontra prawdziwe uczucia.

Trzeba przyznać, że dzisiejsza młodzież często uzależniona jest od komputera, telefonów komórkowych, tabletów, Internetu. Ale czy słyszeliście o uzależnieniu od mediów społecznościowych? Dodawanie postów, tweetowanie, publikowanie zdjęć z większości czynności, które wykonujemy w ciągu dnia to istne szaleństwo. A jednak takie osoby są. ,,Chłopak na zastępstwo" to książka, która porusza ten problem, a przy tym opowiada ciekawą i zabawną historię młodych ludzi, co to próbowali udawać zakochanych i wyszło im to aż za dobrze.

,,Wszystko ma swoją opowieść. Poznając te opowieści, będziesz się napełniać nowymi doświadczeniami, które sprawiają, że zrozumiesz więcej. Będziesz wzbogacać swoją duszę o nowe warstwy."

Gia jest przewodniczącą samorządu uczniowskiego, a co za tym idzie - jest popularna w szkole. Tuż przed balem maturalnym zrywa z nią jej chłopak Bradley. By nie wyjść na kłamczuchę i udowodnić swoim przyjaciółkom, że Bradley istnieje knuje niezłą intrygę - prosi przypadkowego chłopaka spotkanego na parkingu, by zastępował jej chłopaka. On o dziwo się godzi i wszystko było by dobrze, gdyby nie fakt, że Gia nie umie przestać myśleć o ,,zastępczym Bradleyu".

,,Nie jesteśmy doskonali i wcale nie powinniśmy tacy być."

Kasie West stworzyła bardzo lekką i miłą powieść, idealną do odprężenia się po ciężkim dniu. Fabuła jest ciekawa i intrygująca, a duża chęć poznania zakończenia tej historii sprawia, że książkę czytamy jednym tchem. ,,Chłopak na zastępstwo" to nie tylko powieść dla młodzieży z romansem w tle. Kasie West porusza temat uzależnienia od mediów społecznościowych, uzależnienia od opinii obcych ludzi. Często młodzież, jak i dorosłe osoby nie umieją się dowartościować, nie potrafią dostrzec w sobie siły. Chcą by ludzie ich oceniali pozytywnie i pragną takie oceny słyszeć, czytać. Publikowanie postów czy zdjęć na portalach społecznościowych i czekanie na jak najwięcej ,,lajków" czy komentarzy to częsta przypadłość w dzisiejszych czasach. Osoby takie są uzależnione od opinii innych, pragną być popularne wśród obcych ludzi i chcą być w pewien sposób dostrzeżone.

Autorka porusza również temat tzw. bezstresowego wychowania dzieci. Rodzice głównej bohaterki starali się wychowywać ją i jej brata bardzo ,,na luzie", bez kar, krzyków, upomnień, szlabanów, dając swoim dzieciom dużą swobodę. Co za tym idzie nie okazywali oni też uczuć, i tych pozytywnych, i tych negatywnych. Dzieci to odczuwają i poniekąd problem Gii z jej uzależnieniem wynikał właśnie z takiego wychowania. Rodzice powinni poświęcać swoim dzieciom dużo uwagi i być konsekwentni w swoich działaniach.

,,Starałam się dzisiaj być lepszym człowiekiem, ale świat nie współpracuje."

Bohaterowie powieści to bardzo barwne postacie. Autorka włożyła w ich wykreowanie całe serce, co widać na każdej stronie. Dialogi pomiędzy bohaterami są i humorystyczne, i wzruszające, i poważne. Główna bohaterka zmaga się z uzależnieniem od opinii innych, lecz w porę dostrzega swój problem i stara się być lepszym człowiekiem. Zawiera nowe przyjaźnie, które okazują się drogocenniejsze niż te, które miała dotychczas. Ludzie ją postrzegali jako pytką dziewczynę, lecz ona pragnie pokazać światu, że jest inna. Gia to uosobienie dzisiejszej zagubionej młodzieży. Mam nadzieję, że tak jak główna bohaterka, wiele młodych ludzi odnajdzie właściwą drogę w swoim życiu.

,,Odwet to owoc źle ukierunkowanych uczuć."

Książka jest wart polecenia. Czyta się ją naprawdę bardzo szybko i przyjemnie, mimo że fabuła nie jest w stu procentach lekka. Choć mamy do czynienia z poważnym problemem, to autorka tak zbudowała całość, tak połączyła akcje, że wyszła naprawdę dobra książka. Choć nie jestem lekarzem, to z przyjemnością przepiszę wam ,,Chłopaka na zastępstwo" jako lek na udany weekend. Przy tej książce na pewno nie będziecie się nudzić i jestem pewna, że ci przesympatyczni bohaterowie skradną wasze serca. Bo to naprawdę mili ludzie, których nie da się nie lubić. Polecam!

Link do opinii

Gia jest przed balem maturalnym. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Ma iść ze swoim starszym chłopakiem którego w końcu poznają jej znajomi. Jest przeszczęśliwa do momentu gdy chwile przed rozpoczęciem balu chłopak zrywa z nią na parkingu. Dziewczyna jest załamana gdyż boi się jak wypadnie przed znajomymi przychodząc sama... W pewnym momencie na parkingu w jednym z samochodów zauważa chłopak. Podchodzi do niego i prosi go o pomoc. Jak sie okazuje chłopak czeka na siostrę ale mieszka niedaleko więc po dłuższej chwili się zgada. Idą razem na bal lecz prawda zawsze wyjdzie na jaw.... 

Link do opinii

Mimo iż fabuła wydaje się mocno dziecinna i naiwna, doskonale rozumiem idące za nią przesłanie. A to, nawet jeśli znajduje się w zwykłej powieści młodzieżowej, jest naprawdę niesamowite. "Chłopak na zastępstwo" to tak naprawdę opowieść o odkrywaniu samego siebie i dorastaniu do przyznawania się do własnych emocji. To też piękna historia zawierająca w sobie morał o konieczności prostego i szczerego rozmawiania z otaczającymi nas ludźmi nie tylko o tym, co miłe, ale także o problemach. Cieszę się, że mimo przeświadczenia o wyrośnięciu z takiej literatury sięgnęłam po tę powieść. Bawiłam się przy niej świetnie i myślę, że wiele osób czeka to samo. Ale o tym to już każdy musi przekonać się sam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - rozczytana
rozczytana
Przeczytane:2017-05-24, Ocena: 4, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2017-04-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 2017, Dla młodzieży,
Inne książki autora
Chłopak z sąsiedztwa
Kasie West0
Okładka ksiązki - Chłopak z sąsiedztwa

Od śmierci mamy Charlie Reynolds przebywa głównie w męskim towarzystwie - ma trzech starszych braci i sąsiada, honorowego członka rodziny. Jest...

Może tym razem
Kasie West0
Okładka ksiązki - Może tym razem

Jeden rok. Dziewięć zdarzeń. Dziewięć szans... na miłość. Sophie pracuje w lokalnej kwiaciarni, więc można ją spotkać na każdym wydarzeniu w jej małym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy