W poprzednie potyczce rannych zostało wielu jego towarzyszy, były też ofiary śmiertelne… Gdy zbliża się pora starcia z demonem broni palnej, serce Akiego przepełnia niepewność. Makima wyjawia mu prawdę o Palniaku, a on doświadcza wizji „najgorszej przyszłości”… To wszystko sprowadza koszmarny los na Densjiego i pozostałych!
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2022-02-01
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
ON, ONA, GOLIZNA I DEMONY
Dziewiąty tom ,,Chainsawmana" nie spuszcza nogi z gazu. Pozornie widzimy tu pewne rozprężenie, obecni głównie na początku, kiedy jednak w drugiej połowie akcja zaczyna się na nowo, znów jest epicka, robi wrażenie i gdyby działa się na kinowym ekranie, wgniatałby widza w fotel. A i zabawa jest jak zawsze przednia, bezkompromisowa i wciągająca, jak... diabli.
Denji i romantyczno-erotyczne uniesienia? Tak, tak, tak! Ale czy to na pewno spełnienie snów? On, ona, nago, wanna... Czy czegoś może brakować?
To jednak początek, bo zbliża się starcie z demonem broni palnej. Starcie, które nie może potoczyć się dobrze. A może jednak?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/02/chainsawman-9-tatsuki-fujimoto.htm
Okrutna i bezlitosna kontrola Makimy zapędza Denjiego w kozi róg!Odbiera mu wszystko, co się dla niego liczy, a on czuje, że jego serce jest zapchane jak...
„To ja zabiłem Akiego”…Zrozpaczony Denji dochodzi do wniosku, że po ostatnich wydarzeniach całkowicie popsuł mu się mózg. Chlopak szuka...
Przeczytane:2022-06-07, Ocena: 6, Przeczytałem,
Wydarzenia z poprzednich rozdziałów mocno wcisnęły czytelników mangi głęboko w fotel. Końcówka ósmej części to prawdziwy majstersztyk, o którym naprawdę długo nie będzie można zapomnieć. Po takiej dawce adrenaliny potrzebna jest więc odrobina odpoczynku. Znajdziemy ją w treści tomu dziewiątego, gdzie widzimy bohaterów odpoczywających po intensywnych walkach. Nikt z nich nie może jednak zapomnieć o tym, co się wydarzyło. Trauma potyczki towarzyszy im każdego dnia, co najlepiej jest widać po Power, którą całymi dniami muszą opiekować się Denji i Aki. Oczywiście jak na autora przystało, jest to zaledwie przygotowanie czytelnika na coś znacznie większego.
Jeśli w poprzednich częściach wydawało się komuś, że historia osiągnęła apogeum szaleństwa i głębi, to lepiej niech przygotuje się na dawkę czegoś naprawdę „mocnego”. Mniej więcej od połowy dziewiątego tomu twórca kreśli zaskakujące narracyjne wybory, inscenizuje szalone wydarzenia, wprowadza nowe odpowiedzi na niektóre nurtujące czytelnika pytania i robi to wszystko na iście gigantyczną skalę. Początkowa intymna atmosfera tomiku przeobraża się w serię pozornie „dziwnych” wydarzeń, które dla fana cyklu stają się niczym innym jak puzzlami, z których może on ułożyć większy obraz całości. Niektóre pokazane tutaj wątki wydają się zwariowane i trudne do zrozumienia, ale z kolejnymi przeczytanymi stronami nabierają one jakiegoś głębszego sensu. Końcówka tomu to zaś powrót na sprawdzone tory krwawej widowiskowości, tak aby ponownie pobudzić w czytelniku adrenalinę.