JEŚLI POKOCHALIŚCIE "PROMYCZKA" KIM HOLDEN, TO ZAKOCHACIE SIĘ W TEJ KSIĄŻCE.
Pierwsza miłość. Pierwszy pocałunek. Pierwsze rozczarowanie.
Weronika, która rozpoczęła naukę w klasie maturalnej, sprawia wrażenie nastolatki nieróżniącej się szczególnie od swoich rówieśników. Jak jednak wiadomo, pozory często mylą. Dziewczyna pewnego dnia wpada w poważne tarapaty. Żeby się z nich wydostać, musi spędzać czas z nieco starszą od siebie Sylwią, która na skutek choroby została uwięziona we własnym ciele. Splot przypadkowych zdarzeń sprawia, że Damian, jeden z braci Sylwii, żywi do Weroniki olbrzymią niechęć. Pikanterii dodaje również fakt, że najlepsza przyjaciółka Wery szaleńczo się w nim zakochała. Kropkę nad „i” stawia jednak przeszłość, która – jak to zazwyczaj bywa – daje o sobie znać w najmniej spodziewanym momencie.
Ile jest prawdy w powiedzeniu, że młodość zawsze rządzi się swoimi prawami? Czy prawdziwa przyjaźń naprawdę istnieje? Czy można pogodzić się z nieuniknionym?
„Bo jesteś ty” to słodko-gorzka opowieść, która dotrze do wrażliwych serc czytelników i wypełni je wulkanem emocji.
Wydawnictwo: Magnolia
Data wydania: 2024-10-15
Kategoria: Young Adult
ISBN:
Liczba stron: 296
Są takie książki, które poruszają do głębi. Siedzą w głowie i sercu jeszcze długo po zakończeniu czytania i odłożeniu ich na półkę. Do takich książek niewątpliwie należy ,,Bo jesteś ty" najnowsza powieść Izy Maciejewskiej. Książka pełna uczuć, pasji, cierpienia, lęku, poczucia straty, odrzucenia, osamotnienia, głębi refleksji nad życiem, zdrowiem, chorobą i relacjami z drugim człowiekiem.
Należę do grupy tych czytelników, dla których w w literaturze najbardziej liczy się prawda. Najważniejsze jest dla mnie to, aby opowiadana historia trafiała prosto w moje serce i pozwalała mi wierzyć, że to, o czym czytam na kartach książki wydarzyło się lub też mogło się wydarzyć naprawdę. Tak właśnie jest z książką Izy Maciejewskiej. Autorka konfrontuje czytelnika z losami Weroniki, Eweliny, Sylwii i Damiana aby łącząc ich ścieżki uświadomić, jak pewne spotkania, sytuacje w życiu, choć na pierwszy rzut oka niekomfortowe, wymuszone, mogą stać się impulsem do przemyśleń, próby naprawy błędów i mądrzejszego przyjrzenia się swojemu życiu i relacjom. Czy dramat, który przeżywa Sylwia, pozwoli Weronice zrozumieć czym tak naprawdę jest prawdziwa bezinteresowna przyjaźń? Czy uświadomi jej jak cenna jest każda chwila życia? Czy budzące się na tle wielkiego dramatu uczucie, ma rację bytu? Czy przetrwa to, co nieuniknione?
Wierzcie mi, każda scena, każdy fragment tej książki porusza do granic. Iza Maciejewska snuje tę historię z sercem, wrażliwością i nadzieją. Wzruszająco i mistrzowsko pisze o pragnieniu bycia zdrowym kochanym, zaopiekowanym, wolnym od nieustannego żalu, strachu i osamotnienia. W delikatny sposób uświadamia jak ważne jest odnalezienie spokoju w przebaczeniu. Nie tylko innym ale przede wszystkim sobie.
Powieść ,,Bo jesteś ty" rozdziera serca motywem pożegnania i wątkami przemocy jakiej doświadczała Weronika. Zwraca uwagę na istotę najważniejszych w życiu relacji i afirmację samego życia w całokształcie. Każdym zdaniem i podjętym wątkiem przenika głęboko w umysł i duszę. Nie pozwala się odłożyć. Najważniejsze zaś jest to, że nie jest to powieść jedynie o ciężkiej, nieuleczalnej chorobie. W moim odczuciu to przede wszystkim książka o trudnych i złożonych ludzkich uczuciach i krzywdach jakie wyrządzamy bezwiednie nie tylko innym ale i sobie samym. Nikogo nie pozostawi ona obojętnym. Jestem tego pewna.
Polecam!
Nie wszystkie blizny dostrzegamy od razu. Właśnie te z pozoru niewidoczne sprawiają, że nasze serca pokrywa lód przez który trudno się przebić.
Weronika Nowacka jest uczennicą klasy maturalnej w jednym z wrocławskich liceuów.
Dla swoich rówieśników jest jedną z popularnych dziewczyn w szkole - bardzo dobrą uczennicą , przewodniczącą klasy , kapitanem drużyny siatkarskiej.
Jej mama Dorota rzadko pojawia się w domu zajęta pracą dla zagranicznej firmy i licznymi romansami , zostawiając córce jedynie pieniądze na utrzymanie.
Najlepszą przyjaciółką nastolatki jest jej rówieśniczka , Ewelina.
Ta zaś wiecznie , z regularnością godną lepszej sprawy wpada w tarapaty. Wiedząc zaś, że Werka jest jej oddana bezlitośnie wykorzystuje przyjaciółkę
Pewnego dnia z kieszeni bluzy Eweli wypada woreczek z marihuaną . Winę za tę sytuację oczywiście bierze na siebie młoda Nowacka.
Za "swój " postępek traci ona wszystkie przywileje , zostaje zawieszona w prawach ucznia , a także ma spędzić czas z kilka lat starszą od niej Sylwią , chorującą na stwardnienie zanikowe boczne, rzadką dolegliwość sprawiającą, że pacjent umiera powoli tracąc władzę nad własnym ciałem.
Początkowo Weronika nie bardzo wie jak się zachować, lecz nowa znajoma okazuje się osobą bardzo otwartą i szczerą.
Nie bez znaczenia jest też fakt ,że Radomska ma dwóch starszych braci- Igora i Damiana- ten drugi zaś jest policjantem i już kilkakrotnie spotkał wolontariuszkę na swej drodze. Nie były to jednak przyjazne interakcje.
Tych dwoje jednak nieustannie się ze sobą spotyka, a lecące między nimi iskry są niezaprzeczalne.
Młody mężczyzna nie chce wchodzić w nowe relacje. Nasza bohaterka bowiem kogoś mu przypomina..
Jak to się zakończy i czy para odnajdzie swoje szczęście?
Wsiąknę?am w tę książkę od pierwszego zdania - tak po prostu. Pióro Pani Izy emanuje niezwykłością, magią i wrażliwością.
Tym razem opowiada ona historię dziewczyn, które dzieli niemal wszystko, a jednak z czasem połączyła prawdziwa przyjaźń.
Relacja ze starszym z braci Radomskich jest pełna magii wzajemnego zrozumienia, lecz także smutku.
Lektura bardzo bardzo mnie poruszyła i niejednokrotnie po moich policzkach płynęły łzy.
Odczuwałam ogromne emocje, kręciłam głową z niedowierzaniem i kibicowałam Weronice w jej zmaganiach i walce o miłość i przede wszystkim o siebie.
Przepiękna, głęboka i niezapomniana. ??
,,Życie nauczyło mnie tego, że nic nie jest nam dane na zawsze. Wiem, że dziś coś jest, ale już jutro może tego nie być. Mam świadomość, jak cholernie ważne są relacje i bliskość drugiego człowieka. Tego właściwego człowieka"
Poznając Weronikę miałam ją za nieco nawiną osóbkę, która za bardzo daje się wykorzystywać swojej przyjaciółce. Jak bardzo się myliłam oceniając ją tak szybko, ponieważ jej jedynym pragnieniem była miłość i akceptacja przez drugiego człowieka. Mimo krzywdy jaka ją spotkała, ona ma w sobie ogrom dobra i życzliwości. Sylwię natomiast odebrałam jako najpiękniejszego anioła tej historii. Mimo choroby jaka niespodziewanie na nią spadła, ma w sobie tak wiele pogody ducha, miłości i troski o najbliższych. W jej drobnym ciele wciąż jest mnóstwo energii, którą ona pragnie wykorzystać by zmieniać świat dookoła siebie na lepsze. Nie spocznie, dopóki nie doprowadzi pewnych spraw do końca, co dzięki jej upartości okazuje się wcale nie takie trudne. Damian od początku emanuje tajemniczością i dużą ostrożnością. Ma w sobie coś magnetyzującego więc tą jego dość okrojoną uprzejmość szybko puściłam w niepamięć. Jest oddany swojej rodzinie, szczególnie Sylwii, co w zaistniałej sytuacji wcale nie dziwi. Każdego dnia, na nowo toczy walkę ze swoimi demonami, które uparcie ciągną go w dół.
Są książki, o których zaraz po przeczytaniu szybko zapominamy. Są też takie, które mimo, że nam się podobały nie wywołały w nas większych emocji ale są również takie, które odbierają oddech, wywołują łzy i pozostawiają nas w stanie głębokiej melancholii. ,,Bo jesteś Ty" to historia, która zawładnęła mną od pierwszych stron i nie pozwalała się odłożyć nawet na kilka sekund. Pewnie nie powinno mnie to dziwić bo pióro Izy nie jest mi obce a ona z każdą kolejną książką wchodzi na wyżyny swoich umiejętności. Cenię jej twórczość za to, że po mistrzowsku łączy różne gatunki i przede wszystkim nie boi się poruszać trudnych tematów dzięki czemu jest w tym wszystkim bardzo autentyczna. Jakby wymykała się poza schematy ogólnie przyjęte w literaturze tworząc swój własny, niepowtarzalny styl. Z całego serca pragnę kontynuacji bo ta historia na to po prostu zasługuje.
Emocjonalna bomba! Nie taka oczywista kontynuacja Pociągu. Zdawałoby się, że mimo wielu przeciwności uczucie, jakie połączyło Ewę i Michała, przetrwa...
"Sami swoi" w wydaniu współczesnym. Gdy Paulina zakochała się w Tomku, miała dziewięć lat i bardzo ambitne plany związane ze swoim dziecięcym zauroczeniem...
Przeczytane:2024-10-12, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
"Bo jesteś Ty" Iza Maciejewska - strona autorska Wydawnictwo Magnolia to wzruszająca historia o przyjaźni, utracie , samotności, tęsknocie , nadziei i wierze. Kolejny już raz zostaje zrzucona na nas emocjonalna bomba ,która towarzyszy czytelnikowi długo po lekturze. Tej historii nie da się zapomnieć,ale to dobrze bo zmusza do refleksji nad życiem... Jak zawsze Autorka nie boi się podejmować trudnych tematów. Jednym i bardzo ważnym jest stwardnienie zanikowe boczne. Wielu czytelników będzie mogła bliżej poznać tą chorobę. Często osądzamy ludzi chorych nie wiedząc z czym muszą mierzyć się na co dzień. Mam nadzieję ,że ta książka zmieni postrzeganie wielu osób.
Ogrom emocji towarzyszył mi od pierwszej przeczytanej kartki. Historia Weroniki i Sylwi pokazuje jak przewrotne bywa życie. Jedna zdrowa,żyjąca w samotności natomiast druga chora i kochana ponad wszystko. Niejednokrotnie fabuła wywoływała uczucie niesprawiedliwości. Był śmiech,smutek,łzy jak i również wiele innych emocji.
Tego nie da się opisać słowami tę historię trzeba przeczytać . Dać sobie czas na pozbieranie myśli i refleksję. Mam nadzieję,
że doczekamy się szybkiej kontynuacji. Z przyjemnością poznam dalsze losy bohaterów.
Dajcie się porwać tej historii,nie oceniajcie jej dopóki nie dotrzecie do ostatniego słowa. Emocje będą się zmieniać jak w kalejdoskopie,ale właśnie o to chodzi podczas czytania.