Białe i czarne duchy kolejna książka Jana Łady - autora znakomitej powieści historycznej będącej prologiem do Trylogii Sienkiewicza z elementami fantasy ,,W nawiedzonym zamczysku". W skład antologii wchodzą trzy utwory: powieść pod tym samym tytułem, której akcja toczy się w 1921 roku i opisuje nadzieje i uwikłania grupy osób, które utraciły bliskich w czasie wojny i próbują nawiązać z nimi kontakt na seansach spirytystycznych. Dalej, mini powieść, ,,Lucyfer" oraz opowiadanie ,,Ostatnia msza". W Białych i czarnych duchach zapalony spirytysta i hipnotyzer Żarnowicz gromadzi na seansach grupkę ludzi, dla których świat nadprzyrodzony jest jedyną ucieczką od rozpaczliwej rzeczywistości życia. Marszałkowa Stężyńska, która straciła syna jedynaka w czasie wojny z Rosjanami, zbolały od nieszczęść starzec Oświeyka i cała galeria osób wydziedziczonych i zmarnowanych w czasie I wojny światowej. Jedynym zdrowym typem w tym psychopatycznym środowisku jest Oświeyko-junior, dzielny porucznik marynarki, rozkochany, na śmierć i życie, w pannie Jadwidze, którą wybrał sobie szatan z pomocą rozkochanego w niej hipnotyzera Żarnowicza. Kto wygra tę walkę o duszę i serce Jadwigi? ,,Lucyfer" to opowieść o księdzu, który porzucił kapłaństwo, oddając się całkowicie sztuce i Lucyferowi. Autor nie mówi wprost, czy kryzys wiary i kult Lucyfera skierował bohatera ku sztuce, czy to sztuka doprowadziła do rezygnacji kapłaństwa i odejścia od wiary... Antologię kończy ,,Ostatnia msza" przedstawiająca historię zamknięcia klasztoru przez władze carskie. Ładę jak zawsze interesuje tu walka między dobrem i złem. Zło dysponuje siłą, ale nie jest w stanie pokonać mocy dobry, nie jest w stanie wywołać lęku, który by spowodował, że ofiary złożą mu hołd. Łada łączy grozę z nadzieją.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2022-05-31
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 336
Lato sprzyja czytaniu literatury grozy, więc to już moja 4 książka tego lata, która jest w tematyce horroru! To właśnie na wakacje uwielbiam mocniejsze książki. Tym razem to zbiór trzech opowiadań... ale niektóre były tak mocne, że musiałam robić przerwę, bo przypominała mi się Anneliese Michel.
👉 W skład antologii wchodzą trzy opowiadania. "Białe i czarne duchy" jest to długie opowiadanie o opętaniu... "Lucyfer" to opowiadanie o grupie satanistów, której przewodzi były ksiądz. "Ostatnia msza" opowiada o kasacji klasztoru, którą kierował nieprzejednany człowiek. Największe wrażenie zrobiło na mnie pierwsze opowiadanie o opętaniu....
👉Pierwsze opowiadanie zrobiło na mnie wrażenie, miałam dreszcze i w klimacie wieczornej ciszy domowej naprawdę dało się mocno wczuć w książkę. Pozostałe opowiadania są dobre, ale już niestraszne. Ogólnie całość super!
Powieści Jan Łady (literacki pseudonim księdza Jana Gnatowskiego) ,,Oman", ,,W zaklętym zamczysku" czy ,,Antychryst" cieszyły się olbrzymią popularnością...
Przeczytane:2023-02-18, Ocena: 5, Przeczytałam,
Na samym początku zaznaczam, że w książce jest większy druk, który sprawia, że czyta się ją szybko. Trzy opowiadania w tym trzy rodzaje grozy. W jednym mamy bardziej opowiadanie o duchach, o rzeczach nadprzyrodzonych, nawiedzeniach, kontakcie ze zmarłymi, które odeszły zbyt szybko i ich bliscy usiłują się czegoś od nich dowiedzieć. Jest to też nawiązanie do medium, czyli ludzi, którzy oszukują innych robiąc przedstawienie z rzeczy, których się boją. Ale i do prawdziwego kontaktu z duszami, które w odpowiedni sposób wywołane potrafią się ukazać. W drugim opowiadaniu poruszona zostanie kwestia wiary samego księdza. Kiedyś wybitnie wierzący, teraz zacznie sam zmagać się z własnymi demonami niewiary. Postać Lucyfera wtrąci tu swoje trzy grosze i niejednego może przestraszyć. Będzie to pewnego rodzaju próba wiary, lecz nie powiem wam jak zostanie zakończona. Trzecia opowieść jest nieco mniej straszna i bardziej przypomina roztrząsanie tematu religii i samego szatana. Kiedy podczas mszy kapłan się modli, chwilami wydaje się jakby kogoś wzywał, kto ma ukazać swoją siłę. Następnie ktoś tutaj umrze i nie będzie mógł zostać pochowany. Wciąż będzie się przeplatał motyw wiary i niewiary, a także pewnych konsekwencji. Praktycznie każde z tych trzech opowiadań będzie tej samej tematyki, tylko jakby brane pod różnymi kontami. Daje to pewnego rodzaju zastanowienie nad tym w co sami wierzymy i za kim jesteśmy. Ta groza nie wywołuje w nas gęsiej skórki, tylko bardziej skłania ku przemyśleniom. To dawne czasy, więc ludzie wtedy zupełnie inaczej podchodzili do swoich wierzeń. Wydaje się, że ich wiara w gusła i Boga oraz szatana była równa. Nie zawsze potrafili pozytywnie przejść swoje próby, gdyż wierzyli większości, a nie sobie samemu. Styl nie dla wszystkich może tu być zrozumiały, słowa, które były używane w naszych czasach dawno się zatarły. To prawdziwy klasyk literatury, opowieści z przeznaczeniem dla smakoszy dawnej literatury. Chyba najbardziej odnajdą się w niej fani historii i fanatycy sporów związanych z wiara w Boga, a szatana.