„Alchemik” otwiera te drzwi w naszej duszy, o których istnieniu wolelibyśmy czasami zapomnieć. Każe marzyć, podążać za własnym powołaniem, podejmować ryzyko, pójść w świat i wrócić wystarczająco śmiałym, by stawić czoło wszelkim przeszkodom. Baśniowa, alegoryczna opowieść o wędrówce andaluzyjskiego pasterza jest tłem do medytacji nad tym, jak ominąć życiowe pułapki, by dotrzeć do samego siebie.
Alchemia Paula Coelho to tajemna wiedza o prawdzie i jej dwu obliczach. Autor burzy wszelkie bariery bojaźni, które powstrzymują strumień naszych pragnień. Potrzeba „Alchemika” i jego światowy rozgłos są oczywiste, albowiem lektura książki przemienia w złoto nawet najbardziej zaśniedziałe sprężyny ludzkich marzeń.
Wydawnictwo: Drzewo Babel
Data wydania: 1995 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 212
Tytuł oryginału: O Alquimista
Język oryginału: portugalski
Tłumaczenie: Andrzej Kowalski, Barbara Stępień
Tytuł: Alchemik
Autor: Paulo Coelho
Wydawnictwo Drzewo Babel
Data premiery: 05.06.2024r
#współpracareklamowa
#współpracabarterowa
#współpracarecenzencka
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące."
Jesteście tego samego zdania, co autor? Czy może macie inny pogląd na życie?
Santiago, młody pasterz, który decyduje się porzucić swoje życie, aby wyruszyć na poszukiwania skarbu ukrytego w egipskich piramidach. Jego podróż staje się początkiem niezwykłej przygody, pełnej wyzwań, spotkań z interesującymi postaciami oraz refleksji nad życiem.
Każda ze spotkanych osób przez Santiago dostarcza mu nowych doświadczeń, które zmuszają go do refleksji nad własnymi celami i marzeniami.
Atmosfera, którą autor wykreował sprawia, że każda strona powieści staje się energią dla czytelnika i inspiracją.
"Zawsze na świecie ktoś na kogoś czeka."
Ta powieść z mądrościami skłaniająca do refleksji nad swoim życiem, marzeniami i pragnieniami.
Historia, która otuli ciepłem i da nadzieję na odnalezienie własnego skarbu.
Gorąco polecam.
Dziękuję wydawnictwu za zaufanie i egzemplarz recenzencki.
#książkoweimpresje #polskiebookstagramy #bookstagrampl
Paulo Coelho "Alchemik" 🧡
Historia zaczyna się, gdy dowiadujemy się o chęci chłopca do podróży do Andaluzji, aby sprzedać kupcowi trochę wełny, chociaż jego ostatecznym celem jest wywarcie wrażenia na pięknej córce kupca. Po drodze spotyka Cygankę i prosi ją o zinterpretowanie jego powtarzającego się snu o skarbie zakopanym w pobliżu egipskich piramid. Po drodze poznajemy wiele znaczących postaci: mądrego króla, hojnego handlarza kryształami, Anglika na własnych poszukiwaniach, pomocnego poganiacza wielbłądów, piękną dziewczynę pustyni i alchemika. Każdy z nich odgrywa kluczową rolę w życiu Santiago, ponieważ uczy go o tajemnicach świata.
Gdy książka dobiega końca, interakcja Santiago z Alchemikiem pozwala na przemianę samego siebie. Santiago uczy się słuchać otoczenia i ufać swojemu sercu. To pokazuje, że człowiek musi kierować się własnymi instynktami i szukać znaków w środowisku, aby odnieść sukces w odnalezieniu swojego przeznaczenia lub osobistej legendy.
,,Alchemik" - jeden wielki KWAS, czy źródło życiowych ZASAD?
,,Alchemik" Paulo Coelho zazwyczaj budzi skrajne emocje. Czytelnicy albo są zachwyceni tą pozycją, albo mają ją za pseudofilozoficznego śmiecia. To nie koniec kontrowersji. Niektórzy bowiem twierdzą, że jest to książka, w której pojawiają się twierdzenia sprzeczne z religią chrześcijańską. Inni natomiast sądzą, że treść zawartą w ,,Alchemiku" można potraktować jako swego rodzaju życiowy drogowskaz. Jak jest naprawdę?
Fabuła ,,Alchemika" jest dość prosta. Książka opowiada o młodym andaluzyjskim pasterzu, o imieniu Santiago. Nie jest to zwyczajny pasterz. Ma pasję. Uwielbia czytać książki, które służą mu, podczas podróży za poduszkę. Pragnie zwiedzać, poznawać otaczający go świat. Nic go nie zatrzymuje w danym miejscu. Jest wolny. Gdy jednak zakochuje się w dziewczynie o kruczoczarnych oczach czuje po raz pierwszy chęć pozostania w jednym miejscu. Wie, że miałby po co, ale przede wszystkim dla kogo zostać.
,,Ale w głębi serca czuł jednak, jak bardzo jest to ważne. I że pasterze, marynarze czy kupcy znają zawsze takie miasto, w którym żyje ktoś, kto sprawia, że pewnego dnia zapominają o urokach beztroskiego wędrowania po świecie".
Tak jak już wspomniałam Santiago nie jest typowym pasterzem. Interesuje go coś więcej niż pasanie owiec. Analizuje rzeczywistość. Zazdrości owcom, że nie muszą podejmować decyzji, że jest ktoś, kto je poprowadzi, kto je pokieruje.
Santiago też znajduje swojego mentora. Chłopak jest w niego wpatrzony. Jest nim tytułowy Alchemik. Ten doświadczony człowiek pomaga pasterzowi zrozumieć i przyjąć pewne sytuacje, które go spotykają. Coelho pokazuje jak ważne jest, by w życiu mieć mentora, motto, autorytet - jakiś ideał, do którego staralibyśmy się dążyć.
,,To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące".
Pasterz Santiago został wystawiony na próbę. Dwa razy przyśnił mu się ten sam sen. Śniło mu się, że w pobliżu piramid jest ukryty skarb. Pasterz nie wierzy, że może to być prawda, lecz dzięki spotkaniu z cyganką, królem czy też samym Alchemikiem podejmuje wyzwanie. Czy bohater odnajdzie Własną Legendę, skarb, którego szuka? Przeczytajcie koniecznie!
,,Wędrówka była sensem jego życia".
Santiago miał zostać księdzem. Rodzice zaplanowali mu życie. Ułożyli je nie pytając chłopca o zdanie. Bardzo podobała mi się rozmowa Santiago z ojcem, kiedy to młodzieniec oznajmił, że chce zostać pasterzem. Mimo, że dla ojca ta decyzja była trudna do przyjęcia, zaakceptował ją. Pobłogosławił chłopca i dał mu trzy złote monety na drogę. To wielka sztuka, mimo różnych zdań, szanować decyzje innych.
Wędrówka była sensem życia Santiago. Czy nie jest również celem każdego z nas? Ciągle czegoś szukamy, chcemy czegoś więcej, do czegoś dążymy. Szukamy miłości, akceptacji i samorealizacji. Na drodze życia są jednak liczne zakręty. Ale mimo potknięć wstajemy, by iść dalej.
,,- A jakie jest największe kłamstwo świata? - spytał zaciekawiony młodzieniec.
- To mianowicie, że nadchodzi taka chwila, kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem i zaczyna nim rządzić los. W tym tkwi największe kłamstwo świata".
W ,,Alchemiku" pojawia się wiele ,,sformułowań kluczy" np. Własna Legenda, Kamień Filozoficzny czy też Język Wszechświata. Nie da się ich wytłumaczyć w prosty sposób. Każdy te wyrażenia może zrozumieć inaczej.
Chciałabym się skupić na Własnej Legendzie, bo to o niej po zamknięciu książki pomyślałam, w nią uwierzyłam. Jest ona czymś z czym każdy z nas się rodzi. Jest ona czymś do czego powinniśmy dążyć. Własna Legenda to również coś, co musimy sami odkryć, poznać znaczenie pewnych znaków, by na mapie naszego życia odczytać je prawidłowo. Własna Legenda to pojęcie, które łączy się z marzeniami. Każdy z nas powinien dążyć do ich spełnienia, by czuć się w pełni szczęśliwym człowiekiem, by spełnić to, co dla nas przeznaczone, zaplanowane.
Jako, że mamy do czynienia z alchemią, a więc nauką łączącą elementy chemii i między innymi fizyki, o ,,Alchemiku" można napisać równanie chemiczne.
Do przeprowadzenia doświadczenia niezbędne będzie 212 stron w twardej okładce zadrukowanych czarnym tuszem.
filozofia na siłę + liczenie baranów (w tym przypadku owiec Santiago) = KWAS
kwas, jakim niewątpliwie są fragmenty bardzo filozoficzne + woda = WYBUCH (bo pamiętaj chemiku młody zawsze wlewaj kwas do wody, nie odwrotnie)
Oprócz kwasów i wybuchów ,,Alchemik" stał się dla mnie źródłem życiowych zasad. Pomijając nieciekawe wywody filozoficzne, w drugiej warstwie utworu, tej metaforycznej można odnaleźć wartościowe stwierdzenia. ,,Alchemik" jest więc, moim zdaniem, mieszaniną życiowych zasad i kwasów.
Zabrzmi to górnolotnie: ,,Alchemik" dał mi życiową lekcję. Oprócz tego, że należy dążyć do spełnienia Własnej Legendy, utwierdziłam się w przekonaniu, że jeśli coś chcemy osiągnąć należy próbować, aż do skutku. Należy wtaczać kulę na górę niczym Syzyf - nieskończoną ilość razy. Warto próbować do skutku, bo jak pokazuje Paulo Coelho, może od zrealizowania marzeń dzielić nas tylko jedna próba. ,,Alchemik" pokazuje również, że warto doceniać to, co się ma, bo największy skarb może być tuż obok nas, a my zaślepieni tym, co mają inni, tym co jest daleko i przez to wydaje nam się lepsze, bo tego nie znamy, nie dostrzegamy tego, co moglibyśmy mieć, gdybyśmy to zauważyli.
Jak widać po ostatnim, bardzo filozoficznym, zawiłym zdaniu, jestem tuż po lekturze Paulo Coelho.
,,I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu"
Znasz twórczość Paulo Coelho? ?
Kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po ,,Alchemika", wzbudził on we mnie wiele emocji i odebrałam go jako książkę pełną magii oraz inspiracji. Teraz, po latach, trzymam w rękach nowe, piękne wydanie historii Pasterza i muszę przyznać, że wciąż chwyta mnie za serce i pozwala wyruszyć w podróż wgłąb siebie.
,,Alchemik" to historia pasterza imieniem Santiago, który, mogłoby się wydawać, prowadzi poukładane i szczęśliwe życie. Jednak czy aby na pewno? Podróż Santiago ku odnalezieniu swego osobistego skarbu szybko okazuje się być także podróżą czytelnika ku marzeniom, własnemu przeznaczeniu i przede wszystkim ku wszystkiemu, co podpowiada nam serce.
Czytając tę krótką historię pasterza, nie sposób się z nim nie utożsamiać. Kiedy czytałam ją kilka lat temu, odkrywałam w niej coś zupełnie innego niż teraz, i to chyba jest w tej powieści najpiękniejsze. Bo nie ważne, ile czasu upłynie ani jak twoje życie się zmieni, zawsze wyniesiesz z tej książki coś, co odmieni twoje życie.
Historia Santiago jest niezwykle prosta, ale zawiera ogrom mądrości i skłania nas do zwrócenia uwagi na to, jakimi jesteśmy ludźmi. Zmusza nas do refleksji nad własnym życiem i zastanowienia się, czego tak naprawdę w nim pragniemy.
Jeżeli jeszcze nie miałeś/-aś okazji czytać tej książki, to serdecznie Ci ją polecam, zwłaszcza w tym nowym, pięknie zdobionym wydaniu.
Książki Paulo Coelho poznałam będąc nastolatką. Mama kupowała do swojej biblioteczki, więc ja z wielką przyjemnością je czytałam. Do dzisiaj jest to jeden z moich ulubionych autorów, który tak pięknie pisze o miłości ale też i o życiu. Każda z jego książek to skarbnica cytatów! Na początku czerwca Wydawnictwo Drzewo Bąbel wydało wznowienie czterech książek tego autora. Miałam to szczęście, że mogłam otrzymać przepięknie wykonany egzemplarz. Twarda okładka, malowane brzegi, a w środku piękne grafiki. Z wielką przyjemnością trzymałam książkę w dłoni i mogłam przypomnieć sobie za co tak naprawdę lubię autora.
Santiago to główny bohater książki. Mężczyzna jest pasterzem i mogłoby się wydawać, że jest bardzo szczęśliwy oraz ma poukładane życie, ale... czy tak jest naprawdę? Pewnego dnia pojawia się możliwość znalezienia ogromnego skarbu, który nie dość, że znajduje się bardzo daleko, to... ciężko go zdobyć. Dokładniej mówiąc skarb znajduje się pod Piramidami.
Santiago bardzo chce go zdobyć, więc wyrusza w podróż swojego życia. Na swojej drodze spotyka osoby, którym pomaga, ale i które w jakiś sposób pomagają i jemu. Pojawiają się również przeszkody, o których nie będę pisała, tylko zachęcę was do przeczytania tej książki.
"Alchemik" to nie tylko podróż bohatera, ale przede wszystkim nas samych. Czytając historię pasterza możemy zwrócić uwagę na to jacy my jesteśmy. Dość często boimy się wyjść poza naszą strefę. Boimy się nowego, bo nie wiemy co ono przyniesie. Nie lubimy ryzykować, zdecydowanie wolimy stabilizację. Tak samo było z Santiago. Miał uporządkowane życie i nie chciał nic zmieniać, lecz skarb, który mógł znaleźć i chcę jego zdobycia sprawiła, że wyszedł poza swój obszar... Dał sobie szansę. A czy ty ją samemu sobie dajesz? Czy masz świadomość, że ryzyko dość często przynosi spektakularne sukcesy?
Czytając książkę bardzo często będziesz utożsamiać się z bohaterem, będziesz myśleć, że podobne trudności pokonujesz w swoim życiu. Ale... widząc, że każda porażka przynosi za sobą coś dobrego, nie będziesz się przejmować. Będziesz szła z podniesioną głową po swoje marzenia, cele, pragnienia...
"Alchemik" to cudowna książka, którą powinien przeczytać chyba każdy. Pamiętajcie, jest tam pełno metafor, dlatego nie czytajcie jej w pośpiechu... Dajcie sobie czas, aby zanurzyć się w lekturze i zrozumieć to co chce autor przekazać poprzez niby zwykłą opowieść. Lecz... sami zauważycie, że tak naprawdę ona do zwykłych nie należy.
Alchemik" Paula Coelho: Podróż w głąb siebie
,,I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Te słowa Paula Coelho z powieści ,,Alchemik" stały się inspiracją dla milionów czytelników na całym świecie. Ta książka przekracza granice literatury, stając się duchowym przewodnikiem i przypowieścią o poszukiwaniu własnej drogi.
Główny bohater, Santiago, to andaluzyjski pasterz, który wyrusza w podróż, aby odnaleźć skarb ukryty w egipskich piramidach. Na swojej drodze spotyka fascynujących przewodników: wróżącą Cygankę, mężczyznę nazywającego siebie królem oraz tajemniczego Alchemika. Każda z tych postaci wnosi unikalną mądrość, pomagając Santiago w jego duchowym i fizycznym poszukiwaniu.
Podróż Santiago to metafora naszego własnego życia i poszukiwań. Coelho mistrzowsko łączy prostotę opowieści z głęboką filozofią, przypominając nam, że prawdziwe skarby często leżą nie tam, gdzie ich szukamy, ale w nas samych.
,,Alchemik" to nie tylko powieść, to duchowa podróż, która przemienia życie swoich czytelników. Książka ta inspiruje do poszukiwania własnych pragnień, słuchania głosu serca i odkrywania wewnętrznych skarbów. To idealny prezent dla siebie lub bliskich - książka, którą zatrzymasz na całe życie, będziesz do niej wracać i dzielić się nią z innymi.
Paulo Coelho, poprzez ,,Alchemika", ukazuje nam siłę marzeń i wewnętrzną przemianę, jaka może nastąpić, gdy podążamy za swoim sercem. Ta książka to prawdziwa perła literatury, która zachwyca i inspiruje kolejne pokolenia. Jeśli jeszcze jej nie przeczytałeś, sięgnij po nią teraz i pozwól, by magia tej opowieści odmieniła także Twoje życie.
Kompensacja i nagromadzenie prawd uniwersalnych. Fabuła prosta, przekaz prosty. Świetnie się to czyta. Moim zdaniem powinna być jako lektura obowiązkowa na poziomie liceum, bo to wtedy te prawdy są najbardziej potrzebne. Jednak nie jest to pozycja wyjątkowa czy wybitna. Nie mniej jednak warta przeczytania i te minimum uwagi na jej zrozumienie. A najlepiej dwukrotnego się jej przyjrzenia, co zamierzam zrobić.
Może inaczej, to świetna książka dla mniej wprawionych czytelników, którzy przyklejeni do swoich głupofonów jednak chcieli by odkryć coś więcej niż krótkie posty popularnych portali.
Przeczytałam kiedyś, zapomniałam i przeczytałam ponownie. Kiedyś czytałam Coelh'a w kolejności, jednak przytłoczyło mnie to. Wielu zarzuca autorowi nadmierne filozofowanie i ja chyba też to zauważyłam. Jednak "Alchemika" będę bronić. Podobał mi się za pierszym razem i podobał mi się teraz. Pokazuje, że czasem w życiu warto jest odważyć się, aby zmienić swoje życie, że warto podążać za znakami. Osobiście oczywiście nagle nie rzucę wszystkiego i nie będę zmieniać swojego życia ale dobrze bawiłam się przy tej historii.
Nosiła wiele imion: z domu Margaretha Geertruida Zelle; na Jawie była panią MacLeod; Niemcy nadali jej kryptonim H21… Mata Hari – kobieta-szpieg...
Prorok Eliasz w IX w.p.n.e. opuszcza z rozkazu Jahwe ojczysty Izrael i chroni się przed prześladowaniami Jezabel w sąsiedniej Fenicji, gdzie od niemal...