Nie lubisz czytać wierszem, a chcesz poznać twórczość Mickiewicza?
Bez obaw, mamy coś dla Ciebie!
Wszystkie utwory poetyckie Adama Mickiewicza po raz pierwszy prozą. „Ballady i romanse”, „Konrad Wallenrod”, „Dziady”, „Grażyna”, „Pan Tadeusz” w adaptacjach atrakcyjnych i szczegółowych. Niekonwencjonalny bryk ukazujący niezwykły talent Mickiewicza do tworzenia niesamowitych i pięknych opowieści.
Wydawnictwo: Nowa Baśń
Data wydania: 2021-10-29
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 220
Kiedy dwóch mistrzów makabry łączy siły, efekt musi być mocny. Kiedy obaj postanawiają złożyć hołd Howardowi Phillipsowi Lovecraftowi...
W drugiej części znakomitej serii "Bóg Horror Ojczyzna" będzie się dużo dziać. Główni bohaterowie zostaną wrzuceni w wir niesamowitych, horrorowych wydarzeń...
Przeczytane:2021-11-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2021,
Nie taki Mickiewicz straszny...
Przyznaję szczerze, że matura już dawno za mną. Mimo tego, że jako ambitna uczennica, która często znudzona, ale jednak dzielnie brnąca przez kolejne lektury, przeczytałam je wszystkie, to większości zwyczajnie nie pamiętam. Mickiewicza sympatią nie darzyłam, a jego utwory raczej kojarzyłam z niezbyt przyjemnym obowiązkiem szkolnym. Coś mnie jednak skłoniło, by sięgnąć po przekład Łukasza Radeckiego, a jednym z motywatorów był zbliżający się egzamin z języka polskiego mojej córki (ona też nie zapałała miłością od pierwszego przeczytania do twórczości wieszcza narodowego).
Fragmenty publikacji polecam szczególnie uczniom ósmej klasy z uwagi na przygotowania do egzaminu kończącego szkołę podstawową, natomiast całość przyda się maturzystom. Zapoznanie z tą pozycją proponuję również nauczycielom języka polskiego, którzy wciąż poszukują inspiracji do prowadzenia zajęć i są gotowi na nieco inne spojrzenie na młodych ludzi, którzy to po przeczytaniu oryginalnych tekstów mają prawo nie zachwycać się twórczością Mickiewicza chociażby z uwagi na zupełnie inne realia.
Jedynym elementem, jaki bym poprawiła to jakość okładki, ponieważ nie należę do osób niszczących książki, ale już po pierwszym przeczytaniu widać nieestetyczne zagięcia oraz odchodzące fragmenty folii.
"Adam Mickiewicz. Bryk bardzo niekonwencjonalny" to książka, która z pewnością tłumaczy język Mickiewicza na "nasz". Utwory przełożone na prozę czyta się zdecydowanie lepiej. Akcja jest tu dynamiczna, a treść zawiera najistotniejsze kwestie. Przede wszystkim język jest przyjazny współczesnemu odbiorcy. Łukasz Radecki we wstępie określa Mickiewicza mianem twórcy genialnego, ale jako nauczyciel pracujący z dziećmi i z młodzieżą zdaje sobie sprawę, że młodzi czytelnicy zniechęcają się i zwyczajnie nie rozumieją tekstów napisanych przez tego autora. Choć niektórzy uznają tego typu pozycje za nieporozumienie, ja osobiście przyjmuję wyjaśnienie Łukasza Radeckiego, który przyznaje, iż liczy na to, że uczniowie po zdaniu testów, sprawdzianów i egzaminów sięgną po teksty oryginalne i je docenią.
Zdecydowanie ta forma przypadła mi do gustu i dzięki temu przekładowi i intencji, jaka przyświecała "tłumaczowi" postanowiłam dać Mickiewiczowi jeszcze jedną szansę.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.