Polski przekład 1Q84 autorstwa Anny Zielińskiej-Elliott jest CZWARTYM NA ŚWIECIE (po koreańskim, chińskim i niderlandzkim) tłumaczeniem najnowszej powieści Harukiego Murakamiego- tytuł nawiązuje do "1984" George'a Orwella; po japońsku wyraz "dziewięć" wymawia się jak angielskie Q, a q nawiązuje do słowa "question" - pytanie. Podobnie jak w "Kafce nad morzem" autor rozwija jednocześnie dwa wątki - rozdziały o numerach nieparzystych opowiadają historię kobiety imieniem Aomame, a rozdziały o numerach parzystych historię mężczyzny imieniem Tengo. Oboje w dzieciństwie się znali i wszystko wskazuje na to, że znów spotkają się dwadzieścia lat poźniej.Akcja rozgrywa się w roku 1984, więc, oczywiście, można znaleźć w niej kilka odwołań do powieści Orwella. Dominujące tematy to przemoc i okrucieństwo wobec kobiet oraz działalność sekt religijnych, przedstawionych jako organizacje fanatyczne i niebezpieczne. Wątek ten zdaje się do pewnego stopnia oparty na historii sekty Najwyższej Prawdy Aum, która w 1995 roku dokonała zamachu terrorystycznego w w tokijskim metrze. Autor buduje równoległe światy i wprowadza fantastyczne postaci, jak zawsze w mistrzowski sposób zaciera granice między rzeczywistością a literaturą.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2011-02-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Ichi-kew-hachi-yon
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Anna Zielińska-Elliot
Ma coś w sobie to niespieszne snucie opowieści przez Murakamiego, przynajmniej w tej książce (to moja pierwsza tego autora). To niezwykle opisywanie zwykłych wydarzeń, realizm magiczny…
Szybko zorientowałem się, że coś jest nie tak z tą historią. Co krok autor ukrywa anomalie. Dwa wątki abstrakcyjnie odległe, ale w sensie alegorycznym tak bliskie. Trudno odróżnić wyobraźnię od rzeczywistości. Obie historie zebrane są w nawias światów równoległych.
Na podstawie powieści Murakamiego, które czytałam, jestem zdania, że nie jest on jakimś wybitnym pisarzem. Ma może też troszke lepsze książki, ale żadna ze znanych mi nie zasługuje na Nobla. A już 1Q84 jest chyba najgorszy.
Nowe wydanie. Pewnego dnia bohater książki otrzymuje od przyjaciela fotografię owiec na pastwisku. Jedna z nich ma na grzbiecie gwiazdę. Od tego momentu...
W roku 1982 Haruki Murakami sprzedał jazzowy bar i poświęcił się pisaniu, a chcąc utrzymać się w formie, zaczął biegać. Po roku treningów przebiegł samodzielnie...