Metro 2033


Tom 1 cyklu Trylogia Metro
Ocena: 5.11 (54 głosów)

Czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, że ostatni epizod historii cywilizacji człowieka rozegra się w przejmującej atmosferze moskiewskiego metra? Czy człowiek, który w marzeniach sięgał gwiazd, godzien jest skończyć jak szczur, sto metrów pod ziemią? Mało prawdopodobne? Po przeczytaniu Metra 2033 - rosyjskiego, kultowego już bestsellera, który zawładnął wyobraźnią ponad dwuipółmilionowej rzeszy czytelników - na pewno zmienisz zdanie. Ten thriller SF, którego wartka akcja i niezwykle sugestywnie przedstawiony świat nie pozwolą ci się od niego oderwać aż do ostatniej strony, to nie tylko wspaniała rozrywka i uczta dla czytelnika. To także portret człowieka u schyłku cywilizacji, to przejmująca analiza jego niezmiennej natury. To obraz świata po końcu świata.

Rok 2033. W wyniku konfliktu atomowego świat uległ zagładzie. Ocaleli tylko nieliczni, chroniący się w moskiewskim metrze, które dzięki unikalnej konstrukcji stało się najprawdopodobniej ostatnim przy-czółkiem ludzkości. Na mrocznych stacjach, rozświetlanych światłami awaryjnymi i blaskiem ognisk, ludzie ci próbują wieść życie zbliżone do tego sprzed katastrofy. Tworzą mikropaństwa spajane ideologią, religią czy po prostu ochroną filtrów wodnych... Zawierają sojusze, toczą wojny.

WOGN to wysunięta najbardziej na północ zamieszkała stacja metra. Kiedyś była jedną z najpiękniejszych, a po zagładzie przez długi czas pozostawała bezpieczna. Teraz pojawiło się na niej śmiertelne niebezpieczeństwo.

Artem, młody mężczyzna z WOGN-u, otrzymuje zadanie: musi przedostać się do legendarnej stacji Polis, serca moskiewskiego metra, aby przekazać ostrzeżenie o nowym niebezpieczeństwie. Od powodzenia jego misji zależy przyszłość nie tylko peryferyjnej stacji, ale być może całej ocalałej w metrze ludzkości.

Dmitry Glukhovsky przez 30 lat swojego życia zdążył odbyć czteroipółletnią edukację w Izraelu, mieszkać rok w Niemczech i trzy lata we Francji. W jego CV znajdziemy pracę w Radio Rosja, stacji radiowo-telewizyjnej Deutsche Welle, w kanałach Euronews i Russia Today na stanowisku korespondenta akredytowanego przy Kremlu. W jego życiorysie zalazła się też praca w charakterze reportera wojennego w Abchazji i Izraelu - w mieście Kiryat Szmona, na które przypadło 80 procent ataków Hezbollachu.

Do legendy przeszły podejrzenia kolegów z Euronews o to, że Dmitry jest szpiegiem, ponieważ "człowiek nie może mieć 23 lat, znać 5 języków i nie pracować dla wywiadu". Do jego planów należy przejechanie drezyną przez moskiewskie metro nocą w poszukiwaniu tajemnego podziemnego życia. Jego głowa aż pęka od pytań o to, jak będzie wyglądał świat po globalnej katastrofie, a w szczególności co stanie się z modelem zachowań społecznych po zdziesiątkowaniu rasy ludzkiej.
Dmitry Glukhovsky postarał się uzyskać odpowiedzi na te pytania, przeprowadzając apokaliptyczne eksperymenty na bohaterach swojej książki Metro 2033.

Informacje dodatkowe o Metro 2033:

Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2010-02-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-61428-17-6
Liczba stron: 592

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Metro 2033

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Metro 2033 - opinie o książce

 

Zanurz się w postapokaliptycznym świecie rosyjskiego metra w tej niezwykłej powieści, która zdobyła moje serce! 🌍💔 Dimitri Glukhovsky stworzył arcydzieło, które wciąga od pierwszej strony, oferując mieszankę grozy, sci-fi, postapo i psychologii. 🤯📖

Fabuła rozwija się w labiryncie tuneli, gdzie ocalałych zmusza się do walki o przetrwanie w cieniu katastrofy nuklearnej. Główny bohater, Artem, wyrusza w niebezpieczną podróż, spotykając tajemnicze postacie i stając przed trudnymi wyborami. Zmagając się zarówno z mutantami, jak i z ludzkimi wrogami. 🧑‍🚀🔥

W tunelach moskiewskiego metra po katastrofie nuklearnej, każda stacja staje się jakby własnym, niezależnym mikropaństwem. Odrębne grupy ludzi żyjące na poszczególnych stacjach kształtują swoje własne reguły, hierarchie społeczne i systemy wartości.

Język Glukhovskiego jest hipnotyzujący, a świat, jaki stworzył, przyciąga uwagę od pierwszego zdania. Powieść nie tylko zapewnia dawkę emocji i napięcia, ale także skłania do refleksji nad naturą ludzką. 🤔🌟

"Metro 2033" to podróż przez ludzką psychikę, poruszająca, trzymająca w napięciu i pozostająca w pamięci. To więcej niż tylko science fiction - to klasyk, który zasługuje na uznanie! 👏

 

Link do opinii

"Betonowa apokalipsa"
Czasem ciężko jest zacząć pisać o książce. Szczególnie, gdy książka nie spełniła oczekiwań. Dymitrij Głuchowski , "Metro 2033", wydawnictwo Insignis, 2007. Pierwsza część post apokaliptycznej trylogii, która zawojowała świat i wyznaczyła nowe literackie trendy. Po zagładzie atomowej resztki ocalałej ludzkości znajdują schronienie w moskiewskim metrze. Mijają dziesięciolecia. Poszczególne stacje działają jak odrębne państwa. Artem to młody człowiek mieszkający na WOGN-ie-najdalej na północ wysuniętej zamieszkanej stacji metra. Pewnego dnia otrzymuje misję-musi przemierzyć całe metro i dotrzeć do legendarnej, obrosłej mitem stacji Polis. Od powodzenia jego akcji zależy przetrwanie rodzimej stacji, a być może nawet całego metra. Czy może być lepiej? Fantastyczna okładka, ciekawy opis, oryginalny pomysł na powieść i ... permanentnie sknocony. Głuchowski pisał "Metro 2033" przez wiele lat. Wydaje mi się, że biorąc na siebie taką tematykę i starając się przybliżyć tak złożony koncept należy solidnie przyłożyć się do roboty. Tymczasem książka zawiera wiele nieścisłości i mnogość tematów jest niedopracowana. Autor może przedstawiać kreowane przez siebie światy w dowolny sposób, a czytelnik, albo się z tym zgadzać albo nie. Ja się z wizją pisarza nie zgadzam. Nie będę zagłębiać się w szczegóły, ponieważ musiałabym analizować temat na poszczególnych przykładach, a tym samym zdradzać fabułę. Plusami książki są : ładny, żywy i inteligentny język jakim jest napisana, postać Artema, który jest odpowiednio, pól na pół ,nieco chłopięco naiwny i męsko odważny, klimat, który dało się stworzyć. Dla mnie jako dla koneserki gatunku ta powieść to miała być wisienka na torcie, odkładałam czytanie jej wiele lat czekając, aż ochłoną emocje wokół jej tematu. I się zawiodłam, być może zbyt wielkie pokładałam nadzieje. Myślałam, że "Metro" to arcydzieło,a tym czasem jest to po prostu zgrabnie opowiedziana historyjka na dodatek niedopracowana w wielu miejscach. Nic tu nie budzi mojego zachwytu. Powieść uważam za przeciętną. Być może na mniej wyrobionym czytelniku zrobi większe wrażenie. Dla mnie , niestety, fenomen "Metra" pozostanie niezrozumiały. Biorąc jednak pod uwagę, że autor dobrze rokował już tyle lat temu, po drugą część sięgnę dając mu kolejną szansę. "Metro 2033" w moim przekonaniu ratuje zakończenie-tu autor mnie pozytywnie zaskoczył. "Metro 2033" to przede wszystkim próba filozoficznego spojrzenia na cywilizację techniki i militariów. Powieść antywojenna. Jednak filozofować powinni filozofowie, nie dziennikarze  :-). Długo się zastanawiałam nad oceną . Starając się ocenić książkę obiektywnie, biorąc pod uwagę, że nie wszyscy czytelnicy są tak czepialscy jak ja, daję 3+, ale ten plus to mały.

Link do opinii
Niejedną powieść postapokaliptyczną zdarzyło mi się już przeczytać. Niektóre były przytłaczające, inne nie. Pokazywały zupełnie inny świat, niepodobny do naszego. W tym wypadku świat zostaje zniszczony, nie jest zdatny do zamieszkania a mieszkańcy Moskwy kryją się w tunelach metra. Przetrwali jedynie ci, którzy zdążyli się tam schronić... Życie na powierzchni zamiera, a to co przetrwa mutuje, zmienia się w przerażające potwory. Jednak także metro nie jest wygodnym miejscem do życia. Ciemne i duszne tunele poznajemy za sprawą młodego Artema, który poszukuje sensu istnienia i aby ratować mieszkańców stacji WOGN i innych wyrusza w podróż labiryntem tuneli. Glukhovsky świetnie odmalowuje podziemny świat, nie od razu odkrywając wszystkie karty. Nasz bohater jak "Alicja w krainie czarów" spotyka na swej drodze przedziwne postaci, każda dziwniejsza od poprzedniej. Poznaje ich sposoby na przetrwanie, ich ideologie i zastanawia się sam w co wierzyć. Czeka go wiele niebezpieczeństw. W ciemności czai się zło. Czy mimo młodego wieku i naiwności wykona powierzoną mu misję? Sprawdźcie sami. Ja nie spodziewałam się tak dobrej opowieści, trzymającej w napięciu do końca. Dla wszystkich czytujących powieści postapokaliptyczne pozycja, moim zdaniem, obowiązkowa!
Link do opinii
Avatar użytkownika - saphereaude
saphereaude
Przeczytane:2017-02-20, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, "Wyzwanie - fantastyka 2017",
Początkowo nie byłam zachwycona. Wydawało mi się, że akcja się przeciągała, a nazwy, które poczatkowo nie rozumiałam pogarszały odczucia dotyczące powieści. Ale ten stan szybko minął. Akcja zaczęła nabierać tępa, a ja sama zgrałam sie z głównym bohaterem, Artemem. Młody mężczyzna, który ma w sobie coś więcej. jest wybrańcem, choć jeszcze nic nie rozumie. razem z nim wysłuchiwałam nauk Chana, cierpiałam z nim podczas tortur u nazistów i ostatecznie razem z nim zrozumiałam i zabiłam "czarnych". Książka ma szczęśliwe zakończenie, ale tylko z pozoru. Te prawdziwe jest zbyt okrutne. Warto sięgnać po tą pozycję.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mati123
Mati123
Przeczytane:2017-02-16, Ocena: 5, Przeczytałem,
Książka bardzo interesująca. Ciekawa wizja postapokaliptycznego świata.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-05-13, 52 książki/rok,
Chciałam wiedzieć, o co takie halo. Pozostawię sobie niedosyt, niezbyt jednak uciążliwy, i nie przeczytam następnych części. Nudnawa. Dla fanów. 52/rok/główny bohater ma imię zaczynające się na tę samą literę, co moje
Link do opinii
Avatar użytkownika - vulkann
vulkann
Przeczytane:2016-05-01, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Wypożyczyłam książkę młodego rosyjskiego pisarza. Dmitriego Głuchowskiego - Metro 2033. Po przeczytaniu mogę stwierdzić, że jest to najlepsza postapokaliptyczna powieść, jaką kiedykolwiek czytałam. Metro 2033 opowiada o Artemie, młodym mieszkańcu moskiewskiego metra. Katastrofa nuklearna, która wydarzyła się 20 lat wcześniej praktycznie uniemożliwia poruszanie się po powierzchni ziemi. Ludzie kłębią się jak szczury w tunelach, prawdopodobnie ostatniej ostoi ludzkiej cywilizacji. Artemowi zostaje powierzone zadanie. Zadanie, które wymaga opuszczenia przytulnej rodzinnej stacji i zmierzenia się z tunelami i tym, co się w nich czai. Metro to przerażająca książka, w której nie ma miejsca na romantyczne związki ani codzienne, błahe sprawy. Nie spodziewajcie się duchów i zombich, bo tutaj czekają na was znacznie bardziej oryginalne potwory. Podczas lektury tego dzieła może dręczyć was uczucie niepokoju i bycia obserwowanym. Ta powieść porusza tematy filozoficzne, są one jednak tak wplecione w całość, że pochłania się przemyślenia autora z łatwością. Dla osób, które zatrzymały się w połowie książki (jest dosyć obszerna) dodam, że zakończenie jest najlepsze. Metro 2033 polecam miłośnikom horrorów, fantastyki, mrocznych opowieści albo wszystkiego naraz. To świetna książka, ale nie nadaje się dla każdego. To czy nadaje się dla was zauważycie już na pierwszych jej stronach.
Link do opinii
Avatar użytkownika - magi18
magi18
Przeczytane:2015-11-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie Initium - fantastyka,
Nigdy wcześniej nie czytałam książek postapokaliptycznych. "Metro 2033" jest moją pierwszą z tego gatunku. Pewnie nawet 'Metra" bym nie czytała, gdyby brat mi go nie zostawił, gdy wrócił z Anglii. I szkoda, że "Metro 2033" poznałam przez przypadek, ale z drugiej strony jest to też szczęście, bo go w ogóle poznałam. Artem - główny bohater wędruje po tunelach, które często są niebezpieczne. Ba, jest również na powierzchni, która jest straszna. "Metro 2033" jest książką, która budzi we mnie dużo sprzecznych uczuć. Od radości do smutku, od lęku do odwagi. Najgorszą myślą, którą miałam podczas czytania było "taki scenariusz jest możliwy. Byś może kiedyś będzie miała miejsce Wielka Wojna, przez którą skończy się życie takie jakie znamy". Książkę ogromnie polecam.nie tylko fanom postapokaliptycznych wizji, ale również fanom fantastyki i komuś, kto szuka czegoś zaskakującego. Bo ta książka nawet zakończenie ma zaskakujące.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Isgenaroth
Isgenaroth
Przeczytane:2014-10-26, Ocena: 3, Przeczytałem, Mam,
Znając zachwyt wielu czytelników nad powieścią ,,Metro 2033", wielokrotnie zastanawiałem się czy powinna się ona stać moją lekturą. Żadnym fanem literatury science - fiction nie jestem i bardzo rzadko zdarza mi się czytać coś z tego gatunku. W ogóle z gatunkami fantasy i SF u mnie jest tak, że jestem w stanie tolerować je do pewnego momentu, to jest do czasu, kiedy pomysły autora nie zaczną wykraczać poza pewne ramy, którymi obwarowałem sobie tego typu literaturę. Ciężko będzie mi wytłumaczyć dokładnie o co mi chodzi, nie zdradzając żadnych wątków z fabuły tej powieści. Generalnie chodzi mi o to, że książka fantasy czy SF przestaje mi się podobać w chwili, kiedy autor próbuje mnie uraczyć czymś czego za cholerę nie umiem sobie wyobrazić, zrozumieć, czy nawet zaczyna mnie to śmieszyć. Zdaje sobie sprawę, że w gatunkach tych można wypuścić swoją fantazję na bardzo szerokie i głębokie wody, ale w moim przypadku, jest tak, że lubię czuć pod nogami ten przysłowiowy grunt. Kiedy go tracę, zawracam i nikt nie namówi mnie abym brnął w głębinę. ,,Metro 2033" jako dość obszerna (ok. 600 stron) powieść, wywoływała u mnie różne emocje, poczynając od początkowego zachwytu stworzonym klimatem, kończąc na nudzie i niekiedy całkowitym niezrozumieniem pomysłów autora. W moim przekonaniu ta książka jest stanowczo za długa i kolejne przygody na odwiedzanych przez bohatera stacjach metra zaczynają po prostu nużyć. Momentami powieść odbieram jako nieumiejętny i niekonsekwentny pomysł na stworzenie akcji, i próbę zainteresowania czytelnika na siłę stworzoną fabułą. Dobrze się stało, że rozdziały są niezbyt długie i czytanie tej książki jest łatwe, choć nie zawsze przyjemne. Ogólne wrażenie jest takie: Dmitry Glukhovsky poszedł na ilość a nie na jakość. Tym sposobem zakończyła się moja przygoda w uniwersum Metra. Ocena: 3,5/6 Ubawił mnie pewien moment w powieści, kiedy Artem opowiada, że strażnicy na stacji używają takich przekleństw, jakich w życiu jeszcze nigdy nie słyszał. Po czym autor (bądź tłumacz) w usta owych strażników wkłada słowo KURNA. Toż to faktycznie najgorszy wulgaryzm jaki w życiu słyszałem. Gorszych nie ma!!
Link do opinii
Avatar użytkownika - danonk
danonk
Przeczytane:2014-04-10, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2014, audiobooki,
Nie urzekła mnie ta historia. Niestety. Po zakończeniu wielkiego konfliktu atomowego, wszyscy żywi ludzie schronili się w moskiewskim metrze. Ludzie żyją na poszczególnych stacjach, na których stworzone są pozory normalnego życia. Żyją w grupach, które łączy ideologia, religia, lub po prostu miejsce pobytu. Za wszelką cenę próbują przetrwać. Artem, główny bohater powieści, jest młodym mężczyzną, mającym misję do spełnienia. Od niego zależy przyszłość Metra i ludzi tam żyjących. Książka ma wierne grono fanów i miłośników. Ja do nich nie należę. Krzysztof Gosztyła ratuję tego audibooka jak tylko może. Jest genialny. Książka jak dla mnie, nie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - jestempsychiczny
jestempsychiczny
Przeczytane:2014-02-10,
Świetna powieść ; p POLECAM GORĄCO ; p
Link do opinii
Avatar użytkownika - CorkaHermesa
CorkaHermesa
Przeczytane:2013-07-25, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2013, Mam,
Kupiłam książkę ot, tak, szybko, bez większych przemyśleń, zachęcona dosyć interesującym opisem, z nieco sceptycznym nastawieniem. Nie spodziewałam się niczego specjalnego, może dlatego, iż powieść nie była specjalnie reklamowana ani okrzyknięta światowym bestsellerem. I to był błąd - bowiem nie zawsze to, co zawsze nazywane kultowym faktycznie zasługuje na pozytywną opinię i większą uwagę. Wystarczy spojrzeć na wszystkie popularne sagi w dziale książek młodzieżowych. ,,Metro 2033'' wciągnęło mnie już od pierwszej strony. Fabuła jest prosta, lecz intrygująca i ciekawa; czytelnik zagłębia się w postapokaliptyczną, ponurą wizję świata, niemalże przenosząc się w mroczne, opuszczone korytarze metra. Klimat - fantastyczny. Ciężki, niepokojący. Przewracamy każdą stronę, nie wiedząc, co może wychynąć zza ciemnego zakrętu, pozbawieni światła, sam na sam ze swymi lękami... Jednak ta powieść to nie tylko nastrój i idealnie zbudowane napięcie. To również ostrzeżenie, swoista przestroga, która kryje się w każdej karcie książki. Możemy doświadczyć wrażenia, że każda strona przesycona jest rozważaniami nad naturą człowieka, nad błędami, jakie popełnia ludzkość - i nad tym, jakie te błędy niosą za sobą konsekwencje. To my, ludzie, niszczymy nasz świat, wydzieramy sobie ziemię spod stóp, doprowadzamy siebie do agonii. W tej książce nie ma utartych schematów, nie ma dobra, zła, wybrańców, idealnej miłości, wspaniałych bohaterów, szczęśliwych zwrotów akcji. Nie. To opowieść o zwykłym, przeciętnym człowieku, żyjącym w tych nieprzystępnych, okropnych czasach. Surowych, posępnych... I jakże prawdopodobnych.
Link do opinii
Przyznam się, że mam słabość do powieści postapo, więc łapię wszystko o tej tematyce. Metro plasuje się gdzieś w środku stawki - dostarczyło kilku fajnych chwil, ale zbyt dużo miało scen skądś znajomych, żeby zasłużyć na piątkę. Ciut lepsza była część druga, oprócz akcji zawierająca garść rozważań o kondycji ludzkości przed kataklizmem atomowym i po nim. Można się zapoznać, choćby dla orientacji, co takiego o tej tematyce Rosjanie wymyślili. (Ocena: 4,5/6)
Link do opinii
Avatar użytkownika - sabja
sabja
Przeczytane:2013-01-02, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki- 2013, Mam, Na półkach, Ulubione,
Już dawno nie czytałam tak dobrej książki z gatunku Fantasy/SF. Świat stworzony przez autora nie tylko przeraża, ale również zachwyca postawami ludzi w nim żyjących. Postaci zachwycają swoją wielobarwnością, wyborami których muszą dokonać, a samo naznaczenie ich problemami postaopkaliptycznego świata skłania do refleksji nad naturą człowieka i jego chęcią przeżycia. Elementy telepatii, magii są idealnie wplecione w mechaniczny i szaro-bury świat stworzony przez człowieka. Ta książka to nie tylko wizja świata zniszczonego przez nienawiść ludzi ale także dogłębna analiza bolączek ludzkich umysłów, pytanie o sens życia, istnienie Boga, naszą misję w świecie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kpt_Yossarian
kpt_Yossarian
Przeczytane:2013-02-27, Ocena: 4, Przeczytałem,
Genialny świat, jednak fabuła jest zbyt przewidywalna.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wasyl1982
wasyl1982
Przeczytane:2012-09-19, Ocena: 5, Przeczytałem,
Bardzo dobra, ciekawy pomysł, trochę niedociągnięć i niewykorzystanego potencjału świata
Link do opinii
Avatar użytkownika - Vejne
Vejne
Przeczytane:2022-03-16, Ocena: 3, Przeczytałam, 26 książek 2022,

,,Ludzie zawsze umieli zabijać lepiej niż każde inne żywe stworzenie."
Ten cytat, pochodzący właśnie z powieści ,,Metro 2033" jest kluczowym elementem obrazującym tak wspomnianą pozycję, jak i nasze społeczeństwo.
Przebija się do świadomości czytelnika już na samym wstępnie, kiedy ten bombardowany jest wizją postapokaliptyczego świata. W świecie, w którym ludzie samym sobie zafundowali piekło, społeczeństwo niby szczury zepchnięte zostaje do podziemi rosyjskich linii metra, zmuszone tam walczyć o przetrwanie, które de facto wydaje się parodią i cieniem utraconego życia. Wyjście na powierzchnię bez podjęcia środków bezpieczeństwa grozi oślepieniem słońcem, pobraniem groźnej dawki radiacji czy nawdychaniem się chemicznych substancji.
Obraz Glukhovskiego przeraża. Przeraża nie tylko skalą zniszczeń, ale wizją degradacji społeczeństwa, utraty jakiegokolwiek poczucia bezpieczeństwa i wyzwoleniem w ludziach pierwotnych instynktów.
Jeśli ktoś wyobraża sobie tę powieść jako zlepek obrazów krwawej masakry towarzyszącej strzelaninie, to może to wyobrażenie porzucić. Glukhovski wyciąga na wierzch najbardziej mroczne, egzystencjalne lęki człowieka, potrzebującego ciepła, miłości i zrozumienia.
Oprawa fabularna książki wypada naprawdę bardzo dobrze, poruszając przy tym wciąż aktualne tematy. Nie brak nam przecież w dzisiejszych czasach konfliktów, gróźb użycia broni atomowej czy biologicznej. W całym tym wirze, podobnie jak futurystyczne, opisane przez autora społeczeństwo, zdajemy się nie zdawać sobie sprawy, że przemoc wymierzamy sobie samym. Człowiek wydaje się naprawdę pokręconą istotą.
Czy ludzkość zdoła wywalczyć sobie drogę ku odbudowie dawnego życia? Czy chwyci się nadziei, która umiera ostatnia i daje szansę na powstanie z popiołów? Książka mówi i o tym.
Niestety, jak zamysł jest świetny, książkę może czytać się bardzo ciężko. Styl autora ciążył mi przez całą lekturę i sprawiał, że musiałam bardzo wysilać się na utrzymaniu koncentracji poprzez moim zdaniem dość chaotyczne, przeplecione bardzo osobliwą narracją obrazy wydarzeń. Nie jest to pozycja dla każdego. Nie jest łatwa, tak jak i o łatwych rzeczach nie prawi.
Czy warto się przez nią przebić, aby zanurzyć się w otoczce fabularnej? Miałam mieszane odczucia do przeczytania epilogu, swoistej spowiedzi Artema, głównego bohatera. Po zapoznaniu się z tą częścią, która poruszyła każdą nutę mojej emocjonalności uważam, że czas spędzony nad lekturą nie był stracony.
Nie sięgnęłabym po nią ponownie, ale uważam ją za pozycję, którą w dzisiejszych czasach każdy powinien poznać. Może to właśnie sztuka jest naszą nadzieją na odwrócenie losu w czasach apokalipsy? Może to ona pomoże nam sobie uzmysłowić, dokąd zmierzamy?

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - azetka79
azetka79
Przeczytane:2021-08-23, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Wow!!! I wszystko!!! Czadersko!!!

Link do opinii

Świetna książka. Opisuje losy Rosji i świata w roku 2033. Na ziemi promieniowanie, ludzie muszą się kryć w metrze, a do tego na stacji WOGN pojawiają się istoty z powierzchni. Czarne mają skóry i po części przypominają ludzi lecz nimi nie są. Zlikwidować ich próbowało wielu, w tym towarzysz Hunter. Ten jednak poległ, Artem zaś, który wyrusza do tajemniczego, wspaniałego Polis, by przekazać wiadomość od kolegi. Po drodze spotyka wiele barwnych postaci: Burbona chcącego odnaleźć przyjaciół, Chana pomagającemu mu po śmierci towarzysza, Michaiła i jego wnuka Wanieczkę pragnących powrotu do swojej stacji, satanistów pragnących jego śmierci, Czerwoną Brygadę ratującą go od szubienicy oraz

Timofieja wierzącego w Jehowę. Gdy dociera do Polis spotyka Młynarza i Daniłę oraz po raz pierwszy od wielu lat wigoru na powierzchnię. Ma odnaleźć księgę, a w zamian otrzyma instrukcje jak uratować swoją stację. Nie udaje mu się jednak, ale towarzysz Daniła mimo porażki daje mu plan ocalenia. Z Młynarzem i jego towarzyszami ostatni raz jedzie na WOGN i żegna się z przybranym ojcem. Wyrusza na ziemię, by przytrzymać raz na zawsze czarnych. W tym czasie pojmuje ich cel i chce istoty uratować. Jest jednak za późno. Lecz czy na pewno?... Zamiary czarnych są zupełnie inne niż można się było po nich spodziewać, a może niektórzy nawet przeżyli... Lecz tego, czytelniku, dowiesz się z tej rewelacyjnej książki.

Link do opinii

Metro 2033 okazało się tym czego się spodziewałem sięgając po tą książkę, post apokaliptyczny świat w którym ludzie schronili się w moskiewskim metrze i teraz żyją podzieleni na różne frakcje w cieniu ciągłego zagrożenie ze strony mutantów i innych niebezpieczeństw zrujnowanego świata. Autorowi trzeba oddać szacunek za to, że wpadł na taki pomysł i udało mu się osiągnąć ogromy sukces sprzedażowy. Z minusów można dużo wymieniać, choć by rzeczony wcześniej podział o taki ogrom frakcji przy małej liczbie ludności oraz kilku nieścisłościach i błędach w rozumowaniu postaci.

Link do opinii
Avatar użytkownika - raj3pl
raj3pl
Przeczytane:2018-06-03, Ocena: 6, Przeczytałem,

Jedna z ksiąek które na długo zapadają w pamięć.Ciekawa wizja świata po zagładzie nuklearnej głębokie refleksje na bardzo ważne w życiu tematy. To wszystko poznajemy razem z głównym bohaterem.Ciekawostką jest fakt iż książka została wydana gdy autor miał 18 lat.Gorąco polecam każdemu fanowi literatury rosyjskiej i postapokaliptycznej.

Link do opinii
Inne książki autora
Metro 2035
Dmitry Glukhovsky0
Okładka ksiązki - Metro 2035

Metro 2035. Kontynuacja i zakończenie historii Artema. Ukoronowanie i zamknięcie kultowego cyklu Metro 2033, który właśnie staje się kompletną trylogią...

Futu.re
Dmitry Glukhovsky0
Okładka ksiązki - Futu.re

Pokonaliśmy śmierć. I co dalej? Odkrycia naukowe poprzedniego pokolenia zapewniły mojemu nieśmiertelność i wieczną młodość. Ziemię zaludniają piękne, tryskające...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy