Kieszonkowy atlas kobiet

Ocena: 4.25 (8 głosów)
Inne wydania:

Życie w kamienicy przy ulicy Opaczewskiej w Warszawie zdaje się płynąć powolnym rytmem. Nic nie zwiastuje katastrofy. Bohaterki książki: Czarna Mańka, pani Maria, Marysia i paniopan Marian, uwikłane w swoje życiowe role matek gastronomicznych, rodziców ubraniowych, córek różowych, cukierników i handlarek bazarowych, otwierają nam drzwi swoich mieszkań. "Kieszonkowy atlas kobiet" to współczesna legenda miejska z wątkiem kryminalnym.

Informacje dodatkowe o Kieszonkowy atlas kobiet:

Wydawnictwo: Korporacja Ha!Art
Data wydania: 2008 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-89911-99-5
Liczba stron: 232
Język oryginału: polski

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Kieszonkowy atlas kobiet

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kieszonkowy atlas kobiet - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-07-05,
Moje drugie spotkanie z twórczością Sylwii Chutnik. Jakoś nie mogę się przekonać do jej książek. Kieszonkowy atlas kobiet to zbiór czterech opowiadań o biedzie, wykluczeniu, samotności.
Link do opinii
Avatar użytkownika - megami91
megami91
Przeczytane:2016-03-19, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Książka jest zbiorem opowiadań, które w jakiś sposób się ze sobą łączą, wiążą i przeplatają nawzajem. Autorka ukazuje świat kilku bohaterek (oraz jednego mężczyzny), których życie wcale nie przypomina bajki... Jedne historie są ciekawe, inne nieco mniej. Całość cechuje specyficzny język i klimat (nieco mniej nachalny niż u Witkowskiego). Każda zaś opowieść dotyczy osoby wykluczonej, czasem z marginesu. Mnie ani styl, ani fabuła nie porwała, jednakże można po tę książkę sięgnąć, tak dla urozmaicenia wieczoru (książka nie jest gruba i można pochłonąć ją przed snem).
Link do opinii
Avatar użytkownika - enigma1
enigma1
Przeczytane:2016-02-09, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2016,
"Kieszonkowy atlas kobiet" to opowieść o czterech osobach, mieszkających w kamienicy na ul. Opaczewskiej. Ochota, niezbyt luksusowa dzielnica Warszawy, zamieszkała w dużej mierze przez lumpenproletariat, to dzielnica z charakterem, żeby nie powiedzieć - charakterkiem;) To tu mieszkają trzy Marie i Marian, których losy poznajemy. Ich życie kręci się wokół ul. Opaczewskiej oraz bazaru przy Hali Banacha. "Czarna Mańka" to dwudziestoparolatka, która nigdy niczym szczególnym się nie wyróżniała i gdyby nie to, że poznała Darka - jej życie mogłoby upłynąć cicho, może nudno - ale spokojnie. Jej nieudany związek z szemranym "biznesmenem" Darkiem pociągnął ją na dno. Wyrzucona przez matkę z domu znajduje "przystań" u kolegi z bloku, gdzie może nocować. Maria szybko popada w alkoholizm, stacza się z szybkością światła... Jej życie kończy się niespodziewanie i tragicznie. Druga Maria, którą poznajemy, mieszka na Ochocie od dawna, jeszcze od "przedwojnia". Była tu szczęśliwa, mała dziewczynka, mieszkająca z kochającymi ją rodzicami. Wojna wszystko zmienia: Maria wraz z rodzicami trafia do getta, tam ginie jej ojciec. Jej i matce udaje się uciec z getta i wrócić na Opaczewską. Jeszcze raz mają szczęście - gdy Niemcy wrzucili granat do piwnicy, gdzie schronili się mieszkańcy kamienicy, Maria i jej matka akurat były na górze, w mieszkaniu. I chociaż Maria przeżyła, to właśnie wtedy skończyło się jej życie. A przynajmniej tak się jej wydaje z perspektywy czasu. To, co innym wydaje się zwykłym miastem, zwykłym placem, zwykłym bazarem - dla pani Marii jest bolesną raną, tragedią, którą przeżywa każdego dnia, gdy idzie po zakupy. Pewnego dnia ponad 80-letnia pani Maria uznaje, że jej miejsce jest w piwnicy; tam, gdzie zginęli jej znajomi i sąsiedzi. Życie dla niej było tak ciężkie, że chce wreszcie umrzeć, prosi swą matkę, która przychodzi do niej: "Umrzyj mnie, nie rodź". Jedyną nie-kobietą w tej książce jest Marian. Grzeczny, miły, lokalna złota rączka, do tego dyplomowany cukiernik. Panie do niego wzdychają, bo na jego tle każdy zwykły mężczyzna wygląda nieciekawie. Nikt raczej o tym nie wie, że Marian zajmuje się w wolnym czasie (którego ma sporo - jest rencistą) wyszywaniem oraz szyciem sukni ślubnej i fraka. Dziś powiedzielibyśmy, że Marian jest transseksualistą i obecnie miałby ogromne szanse na to, żeby zmienić płeć i być Marianną Pawlikowską - tak jak o tym marzył. Niestety, w jego czasach narażony był na szykany (ojciec znęcał się nad nim, potem został pobity w wojsku tak, że został kaleką). I kiedy już wydawać by się mogło, że nic złego Mariana nie spotka - napotyka on na swej drodze sąsiada, Stefana. No i wreszcie najmłodsza bohaterka książki, demoniczna Marysia Kozak. Zdawać by się mogło, że to grzeczna, dobrze ucząca się w szkole dziewczynka. Nic bardziej mylnego. Marysia nocami wymyka się z domu i próbuje zaprowadzić swoje porządki. A raczej nieporządki. Lepiej nie patrzeć Marysi w oczy, bo może się to źle skończyć, o czym przekonał się wujek Stefan. Kiedy Marysia naprawdę porządnie narozrabia, podpali bazar, niechcący ukatrupi dziewczynę, z którą pragnęła się zaprzyjaźnić, w ostatniej chwili zrezygnuje z samobójstwa - grzecznie wróci do domu, z nadzieją, że sprawa rozejdzie się po kościach. Czy Marysia wreszcie złagodnieje? Czy zmieni swe postępowanie? Wiele lat temu mieszkałam przez pewien czas w tamtych właśnie okolicach. I z pewnym rozczuleniem wspominałam rejony, które opisała Sylwia Chutnik w tej książce. Jest wiele bardzo trafnych spostrzeżeń: opisy starszych osób, zalegających w lekarskich przychodniach, dawnych urzędniczek czy przeżycia ocalałej z holokaustu Żydówki, która nadal, tyle lat po wojnie, boi się niemalże swojego cienia i zdekonspirowania. Wg mnie to bardzo udany debiut tej pisarki, to bardzo dojrzała proza młodej pisarki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - danutka
danutka
Przeczytane:2013-12-20, Ocena: 5, Przeczytałam, z_52 książki 2013,
Cztery odsłony z życia w kamienicy przy Opaczewskiej, czworo bohaterów, których losy splatają się i zazębiają w różnych momentach. Różne spojrzenia na te same miejsca, różne opinie, inne podejście do codziennych problemów, inne sposoby radzenia sobie z niełatwą rzeczywistością. Początek odstręczający, potem jest coraz lepiej, bo Sylwia Chutnik ma coś do powiedzenia i umie przekazać to, co widzi - patrzy też uważnie, dostrzegając zakryte i niejednoznaczne, czytając między wierszami, wyciągając wnioski. Dobrze napisane, niełatwe opowieści.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-10-31,
I jak tu ocenić? Dwa dobre opowiadania, dwa słabe... Na pewno warto przeczytać o pani Marii i paniopanu Marianie. Resztę można sobie darować.
Link do opinii
Avatar użytkownika - mama_kazala
mama_kazala
Przeczytane:2013-10-06, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Link do opinii
Avatar użytkownika - Indyviduum
Indyviduum
Przeczytane:2016-05-26, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Avatar użytkownika - mandy
mandy
Przeczytane:2015-09-06, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Kamulka84
Kamulka84
Przeczytane:2014-04-08, Ocena: 3, Przeczytałam,
Inne książki autora
Warszawa kobiet
Sylwia Chutnik0
Okładka ksiązki - Warszawa kobiet

Warszawianki fundowały klasztory, budynki użyteczności publicznej, projektowały i rzeźbiły, uczyły nowe pokolenia, pisały książki i opiekowały się biednymi...

Tyłem do kierunku jazdy
Sylwia Chutnik0
Okładka ksiązki - Tyłem do kierunku jazdy

NAJNOWSZA POWIEŚĆ SYLWII CHUTNIK,LAUREATKI PASZPORTU POLITYKI Staśka zawsze była krewka. Spryciula, cwaniara, fryga. W PRL-u była jak kolorowy ptak. Biegała...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy