Blogostan

Ocena: 4.67 (15 głosów)
Kiedy Internet staje się narzędziem manipulacji i nadużyć…

Dla Sylwii ucieczką od problemów: chłopaka myślącego tylko o zabawie, szefa zalegającego z wypłatą, matki niemogącej sobie poradzić ze zdradą męża oraz tajemnicy ojca, jest założenie bloga.

Początkowo to tylko forma rozrywki, jednak z czasem blogowanie wciąga dziewczynę coraz bardziej, stając się prawdziwą obsesją.

Antidotum na kłopoty powoli staje się trucizną...

„Dynamiczne postaci, ciekawa główna bohaterka, życiowe problemy, codzienność, podane z nutką humoru i pewną refleksją, którą otrzymujemy po zakończeniu lektury. Polecam, wejdźcie razem z bohaterką, Sylwią, w ten stan, zwany Blogostanem”.

Agnieszka Lingas-Łoniewska

Informacje dodatkowe o Blogostan:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2012-05-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-76741-78-9
Liczba stron: 308

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Blogostan

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Blogostan - opinie o książce

Obecne czasy charakteryzują się ucieczką w świat wirtualny. Częściej przebywamy w Internecie śledząc znajomych na Fejsbukach, Instagramach czy Łotsapach niż spotykamy się z nimi w rzeczywistości. W sieci jest łatwiej, bardziej bezproblemowo, anonimowo - możemy ukryć się pod dowolną maską, niekoniecznie prawdziwą.

W taki właśnie świat wkracza Sylwia, która dwa lata wcześniej skończyła studia, teraz rozpoczyna pracę jako agent nieruchomości a prywatnie zakłada bloga, by móc nagromadzone emocje wyrażać pisząc kolejne posty. Opisuje swoich współpracowników; szefa, który wciąż zalega z pensją; problemy z chłopakiem Patrykiem oraz rozterki dotyczące miłości w wieku dojrzałym. Tematów dostarczają jej kolejne dni, ale sporo wnosi jej własna rodzina: mama się zakochała a na jaw wychodzą tajemnice ojca, którego Sylwia nawet nie pamięta. Miała niespełna rok, gdy została z mamą sama a okoliczności zniknięcia taty były przez wiele lat owiane tajemnicą.

Sylwia wciąż ma o czym pisać, jednak pasja przerodziła się w obsesję. Nie potrafi racjonalnie myśleć, jej umysł cały czas podąża ku blogowi. Cały czas potrzebuje dostępu do Internetu, by móc odczytywać komentarze oraz maile. Realny świat przestaje mieć takie znaczenie, jak to, czy ludzie zareagowali na jej słowa... Straszne!

Byłam negatywnie zaskoczona jej podejściem do związku z Patrykiem, jej niezrozumieniem jego zachowania, tym jak dawała się wykorzystywać, sobą pomiatać, jak mu usługiwała i biegła na każde kiwnięcie palcem, gdy on marzył o łóżkowych szaleństwach. Bohaterka zupełnie nie myślała o drugim dnie tej sytuacji.

Mimo że to powieść sprzed kilku lat, autorka doskonale opisała blogosferę. Zwróciła uwagę na to, że ludzie noszą maski, które czasem mylą innych co do tego, co skrywają. Wskazała fakt, że od wirtualnego świata łatwo się uzależnić, wpaść w szpony nałogu jest łatwo, wydostać się trudniej. Takie przywiązanie do bloga działa jak dostęp do tlenu, kiedy go nie ma, człowiek nie ma czym oddychać.

Książkę czyta dobrze i szybko, to taka lekka i przyjemna lektura, choć nafaszerowana tajemnicami, zagadkami oraz oszustwami. Fabuła przeplatana jest wpisami z bloga Sylwii oraz licznymi komentarzami czy mailami. Nie brakuje intrygujących momentów oraz niespodziewanego finału.

Podsumowując - "Blogostan" to historia o wirtualnym świecie, ale poruszająca jak najbardziej realne problemy. Rozterki młodej kobiety poszukującej szczęścia przeplatają się z krótkimi historiami życia czytelników jej bloga a wszystko to w świecie pełnym iluzji, który stworzyła sobie bohaterka. Jest to opowieść o osiąganiu sukcesu, niespodziewanych członkach rodziny, zdradzie, toksycznych związkach i kłamstwach. Polecam na wieczorne odprężenie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenardo
magdalenardo
Przeczytane:2017-05-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam,
W obecnych czasach coraz więcej osób żyje w sieci. Ten "drugi", internetowy świat często jest ciekawszy, bardziej pociągający i kolorowy. W sieci możemy być kimkolwiek chcemy. Zdarza nam się zmieniać rzeczywistość, nadawać sobie lepszych cech, piękniejszego wyglądu, dodawać osiągnięć, ubarwiać życiorys i idealizować wszystko co nas dotyczy. Osoby poznane w internecie, czy to za pomocą portali społecznościowych, blogów czy forów tematycznych odbierają nas jako pewne siebie i wartościowe postaci. Niestety w prawdziwym życiu nie zawsze jest tak naprawdę. Zdarza nam się tak brnąć w tworzenie tego idealnego wizerunku, że całkowicie się w tym zatracamy i nie potrafimy oddzielić prawdy od fikcji. Bohaterka książki, Sylwia, myśli, że może góry przenosić. Jest szczęśliwą dziewczyną Mężczyzny Swojego Życia, wkraczającą na ścieżkę kariery agentką nieruchomości. O tym wszystkim bardzo chce się dzielić z czytelnikami swojego bloga. Szybko jednak okazuje się, że życie nie jest takie różowe. Patryk nie jest wcale ideałem faceta, agencja nieruchomości, w której pracuje przypomina raczej bagno czy grzęzawisko, a i ona sama nie jest tak przebojową dziewczyną jak się jej samej wydawało. Problemy piętrzą się, ale Sylwia nie pisze o nich z pełną szczerością, robi to wymijająco, ogólnikowo, a o wielu sprawach pisze tak jakby nie była w pełni świadoma, co się dzieje wokół. Jej teksty przypominają nieco rozprawy socjologiczne. Z pewnością łatwiej i obiektywniej pisze się jej o życiu innych, swoje życie przepuszcza raczej przez pryzmat, który nadaje mu kolorów. Im więcej złego dzieje się w jej życiu, tym bardziej infantylne jest jej podejście. Powieść przeplatają wpisy blogowe oraz mieszczące się pod nimi wpisy internautów. To daje do myślenia czytelnikowi i pozwala spojrzeć na dany aspekt z różnych perspektyw. Z pozoru lekka i błaha historia pokazuje jak bardzo niebezpiecznym narzędziem jest internet, jak bardzo nami manipuluje, uzależnia i zniekształca rzeczywistość. Uświadamia smutną prawdę, że użytkownicy internetu nie tyle interesują się nami takimi jakimi jesteśmy, a przyciągają ich burzliwe emocje, dramaty, rozterki. Kiedy nic się nie dzieje, albo mamy się zbyt dobrze stajemy się nudni i nieciekawi. Czasem zanim uświadomimy sobie co w życiu jest naprawdę ważne może być za późno, bo tylko "tragedie przyciągają jak lep na muchy". Książka momentami mnie denerwowała, a właściwie sama postać głównej bohaterki, która z jednej strony myślała, że jest mądra życiowo, błyskotliwa, spostrzegawcza, z drugiej jednak to właśnie takie podejście do życia daje do myślenia i zmusza do refleksji. Autorka "kupiła mnie" przede wszystkim właściwym zakończeniem, które było idealnym podsumowaniem całości. Niestety później doczytałam, że książka ma kontynuację, której bohaterką również jest Sylwia i to ostudziło mój entuzjazm.
Link do opinii

W dzisiejszych czasach jednym z nieodzownych narzędzi, które wtargnęło w ludzkie życie jest internet. Czasami jesteśmy zmuszeni korzystać z niego, jako, że wymaga tego nasza praca zawodowa, ale też chętnie korzystamy z internetu w życiu prywatnym. Warto wyznaczyć sobie granicę, bo notorycznie korzystanie z sieci może nam zasłonić nam prawdziwie dostrzeganie świata, ale także przysłonić własne życie i problemy, których nie widzimy, bądź też nie chcemy widzieć.

Joanna Opiat-Bojarska ukończyła Poznańską Akademię Ekonomiczną. Prowadzi firmę związaną z pośrednictwem nieruchomości. Jej przygoda z pisaniem zaczęła się od bloga, ale najpierw musiała stoczyć bój z chorobą. Powieścią debiutancką autorki jest "Kto wyłączy mój mózg".

Bohaterką "Blogostanu" jest Sylwia Michalak, która wkracza w "dorosły" świat. Na pozór wiedzie poukładane życie, ma chłopaka, skończyła studia, dostała wymarzoną pracę w agencji nieruchomości.. Jednak wolny czas poświęca na przeglądaniu stron internetowych, szczególnie blogów. Tak jej ten świat się podoba, że decyduje się na stworzenie własnego bloga i dzielić swoimi spostrzeżeniami, przeżyciami, a także sukcesami w życiu zarówno prywatnym, jak i zawodowym. Sylwii życie się zmienia bowiem odnajduje ją przyrodni brat, co jest dla niej oczywistym szokiem, gdyż nie miała pojęcia o jego istnieniu. Pierwsze co robi dziewczyna to dzieli się tym faktem na swoim blogu. Gdy widzi, że jej blog się cieszy się powodzeniem i jest komentowany przez inne osoby spirala internetowego dziennika ją wciąga do tego stopnia, że nie zauważa ważnych aspektów jej życia. Bowiem Patryk, jej chłopak okazuje się nie być taki idealny i ma ją za nic, z matką nie potrafi rozmawiać o swoich uczuciach i rozterkach, a cudowny szef okazuje się zwykłym oszustem, który nie płaci pensji za wykonaną pracę. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak potoczą się dalsze losy Sylwii i czy bohaterka obudzi się w końcu w rzeczywistości, to zachęcam do sięgnięcia po tę powieść. 

Lektura, która wydawała się być zwykłym czytadłem, okazało się, że zawiera w sobie morał i porusza ważny temat, że łatwo wpaść w pułapkę uzależnienia w sieci. Książka także opisuje relacje damsko-męskie i "prawdziwe", wyrafinowane oblicze mężczyzn, którzy nie mają skrupułów, żeby wykorzystać kobietę. "Blogostan" to także książka, która porusza temat poszukiwania własnego "ja" i swojego miejsca na ziemi. 

W mojej ocenie książka jest bardzo dobra, pomimo, że język nie jest zbyt wyrafinowany, okazuje się przyswajalny przez czytelnika.

"Blogostan" to powieść, która wciąga czytelnika tak samo jak prowadzenie bloga przez Sylwię. Jeśli macie ochotę na lekką opowieść o słodko-gorzkim smaku, to jak najbardziej polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kominek
Kominek
Przeczytane:2015-04-02, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Jakiś czas temu zwróciła moją uwagę książka, której autorka Joanna Opiat-Bojarska pisała o swoich trudnych zmaganiach z pewną chorobą. "Joanna miała poukładane życie, prowadziła własną firmę, była kochającą żoną i matką. Jednak z dnia na dzień to wszystko runęło przygniecione brzemię nieznanej choroby". Już po lekturze kilku stron wiedziałem, że szybko się od niej nie oderwę, że śledząc losy Joasi będę prawie z wypiekami na twarzy śledził jej zmagania z chorobą, jej godną podziwu determinację, aby tańczyć na weselu jej najlepszej przyjaciółki Moniki. "Autorka dotykając problemu choroby napisała wyjątkową, szczerą, inteligentną i piękną powieść obyczajową. Słowa, jakich używa, sposób narracji, opowieści, żart, ironia, ale też ból i cierpienie, to wszystko spływa z tej książki prosto do serca czytelnika. Stopniowo i powoli jesteśmy w stanie zrozumieć, co niesie ze sobą GBS, jakie wielkie problemy potrafi sprawić w organizmie człowieka i jak siłą woli można ożywić na początku jeden, mały paluszek, by stopniowo można było ponownie stanąć na nogi". Posiłkując się fragmentem własnej recenzji chciałbym zaproponować zupełnie nową książkę autorki, powieść na jedno podejście, no może góra dwa. Powieść, której motywem przewodnim jest to, co nas od dawna otacza i co nas bardziej wciąga, czyli Internet. Sylwia stawia pierwsze kroki na zawodowym rynku pracy i jako złotka rybka, bo tak siebie często nazywa trafia na rynek nieruchomości pracując w pewnej agencji z Beatą i Jarkiem, a także ich szefem Romanem. Pełna entuzjazmu i wiary we własne możliwości zaczyna przebijać się pomiędzy rekinami i powoli piąć się w górę. W którymś momencie odkrywa również siłę, jaką daje jej blog i to, jak bardzo pomaga jej on odnaleźć swoje miejsce w otaczającym ją świecie. Jest jej ukochany, jest brat, o którego istnieniu nagle się dowiaduje, jest jej mama, są sprawy małe i duże i jest oczywiście blog, z którym już stopniowo się nie rozstaje i jest coś, co wciąż nie daje jej spokoju, a z czym sama nie potrafi sobie poradzić. To właśnie blog staje się antidotum na wszelkie bolączki tego świata. Wreszcie przychodzi moment, w którym nie potrafi już bez niego żyć, w pełni uzależniona za jego pośrednictwem dzieli się ze światem wszystkim tym, co ją boli i otacza. Ale, czy to wystarczy, aby odnaleźć siebie? Czy wirtualni odbiorcy są w stanie pomóc jej odnaleźć odpowiedzi na nurtujące ją tematy? Joanna Opiat-Bojarska bez skrępowania opowiada o zmaganiach swojej bohaterki, o jej walce o miłość jej życia, o sprawy, które momentami ją przerastają, aż do finału... co do którego mam pewne wątpliwości. Nie przeczę, że jest zły, jednak może trochę inaczej pokierowałbym życiem i losem Sylwii, aby i do niej uśmiechnęło się szczęście lub aby poczuła jego mały promyk na swojej twarzy. Książka, po którą warto sięgnąć ze świadomością, że być może w zmaganiach Sylwii odkryjemy cząstkę siebie niejednokrotnie zbyt mocno zanurzeni w świecie Matrixa, który wciąga nas coraz bardziej, a my często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Gdyż jest coś więcej, niż tylko małe lub większe wirtualne okienka, jest realny świat wokół nas, o którym coraz częściej zapominamy. http://koominek.blogspot.com - dwadzieścia siedem tematycznych szufladek i zapewne na nich się nie skończy, zapraszam w odwiedziny do bloga, aby klimat Kominka oczarował Cię bez reszty...
Link do opinii
Avatar użytkownika - Barbarka
Barbarka
Przeczytane:2015-02-20, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2015 ,
Nie ma sensu opisywać treść tej książki, bo w recenzjach wcześniejszych już to można przecież przeczytać. Powiem tylko że powieść czyta się bardzo szybko i emocje opisane bardzo mocno wciągają czytelnika.
Link do opinii
Avatar użytkownika - basia02033
basia02033
Przeczytane:2014-05-30, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Głowna bohaterka Sylwia pracownica agencji nieruchomości postanawia zacząć pisać bloga w którym żali się na swojego chłopaka który woli imprezy niż przebywanie z nią,na szefa który nie wypłaca pensji w terminie i inne problemy życia codziennego.Na początek robi to pod wpływem impulsu i trochę dla zabicia czasu.Lecz z czasem pisanie tak ją wciąga że zarywa nawet noc.I ten niewinny żart , którym jest pisany przez nią blog staje się powodem jej życiowego dramatu którym kończy się książka:(
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-02-16, Czytam regularnie w 2014 roku, Mam,
BLOGOSTAN -a nie BŁOGOSTAN-(bo tak 1 raz przeczytałam,jak ujrzałam książkę),to opowieść o przenikaniu się światów -wirtualnego i prawdziwego.To opowieść i przestroga przed tym,jak świat wirtualny potrafi zawładnąć Naszym życiem.Bohaterka książki Sylwia,zaczyna pracę na rynku nieruchomości,ma cudownego chłopaka,i samotną choć wpierająca i kochającą mamę.Zaczyna też prowadzić bloga,w którym opisuje wydarzenia ze swojego życia.Pochłonięta opisywaniem życia w internecie i sprawdzaniem licznika odwiedzin,powoli traci kontrolę nad własnym życiem.Uzależnienie od internetu,to coraz bardziej powszechny problem naszych czasów.Myślimy że życie w internecie jest ciekawsze,przyjaciele wierniejsi,a szara rzeczywistość -bardziej kolorowa.Pewnie z początku tak jest,albo się nam tak wydaje.I właśnie książka Blogostan pokazuje,jak bardzo łatwo wpaść w pułapkę internetu.Książka bardzo ciekawie napisana-serdecznie polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - nasturia
nasturia
Przeczytane:2014-01-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku,
,,... Samotność to taka straszna trwoga ogarnia mnie, przenika mnie ..." * Sylwia jest młodą, szczęśliwą kobietą, cały świat stoi przed nią otworem. Wchodzi w ten świat z bagażem doświadczeń z dzieciństwa, mężczyzną życia, jak go nazywa, nową pracą w biurze nieruchomości. Zaczyna pisać blog o sobie i swoim życiu. Z każdym dniem przybywa jej czytelników, co powoduje, że Sylwia coraz chętniej i częściej pisze. Pisze w domu, w pracy, u mamy, u mężczyzny życia. Zaczyna zatracać się w tym, przestaje patrzeć realnie na swoje życie, na sprawy, które dzieją się wokół niej. A dzieje się coraz więcej i gorzej. Dochodzi do momentu, że to ilość wejść na blog oraz czytających online generuje jej radość bądź złość. Nagle okazuje się, że tylko z czytelnikami bloga Sylwia czuje się dobrze, że tylko wtedy nie jest samotna. Zupełnie traci kontakt z rzeczywistością. Im dłużej czytałam historię Sylwii, tym bardziej zastanawiałam się nad siłą i przewagą, jaką ma internet nad człowiekiem. Jak bardzo potrafi ,,zagarnąć" nas do siebie, jak bardzo okazujemy się słabi i narażeni na życie w iluzji. Ale nie tylko to uderza w tej powieści. Związek Sylwii i Patryka to przykład układu między dwojgiem ludzi, gdzie brak szacunku, uczciwości i wyimaginowane postrzeganie partnera, przesłania obraz prawdziwej sytuacji. Zaślepienie nie pozwala dostrzec, że to toksyczny związek, i choć są przesłanki ku temu, Sylwia do końca wierzy, że to jej nie dotyczy. Zakończenie książki jest bardzo radykalne. Tak bardzo radykalne, że mocno mnie zaskoczyło i potrzebowałam chwili na otrząśnięcie się z szoku. I dokładnie w tej samej chwili wróciły do mnie słowa piosenki ,,List do M." Dżemu*. Samotność bohaterki i silna potrzeba bycia kochaną, zauważaną doprowadza ją do zagubienia samej siebie. Warto przeczytać ,,Blogostan", dla samej książki, która jest napisana bardzo dobrze, ale i ku przestrodze dla wszystkich, którzy mogą zostać wchłonięci przez sieć tak, jak bohaterka powieści.
Link do opinii
Avatar użytkownika - izabelaewa
izabelaewa
Przeczytane:2019-02-11, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2019,

Bardziej młodzieżowe,niż kobiece.

Link do opinii
Avatar użytkownika - NicoMinoru
NicoMinoru
Przeczytane:2020-07-22, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2020,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2015-12-16, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2015-10-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2015 roku, Biblioteka,
Avatar użytkownika - damonowa
damonowa
Przeczytane:2015-03-20, Ocena: 6, Przeczytałam,
Inne książki autora
Chodź za mną
Joanna Opiat-Bojarska0
Okładka ksiązki - Chodź za mną

Pozory potrafią zastąpić prawdę. Zwłaszcza, gdy tak mocno starasz się, by twoje życie było idealne. Rzeczywistość zawsze upomni się o swoje, nieproszona...

Opowiem ci o zbrodni 2
Joanna Opiat-Bojarska0
Okładka ksiązki - Opowiem ci o zbrodni 2

Igor Brejdygant i zagadkowa śmierć młodego żeglarza. Czy to mogło być samobójstwo? Wojciech Chmielarz, ślepa miłość i zabójca z portalu randkowego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy