Autoportret z Lisiczką

Ocena: 5 (4 głosów)

„Autoportret z Lisiczką" to labiryntowy dialog między Martą Fox a Martą Lisiczką, którego motywem przewodnim kreacja autorska. Zbliżanie się fikcji i rzeczywistości. Jest jak kolaż, składa się z różnych elementów ujętych w ramy subtelnej kompozycji. Każdy jest niezbędny, każdy na właściwym miejscu.

Rozdział o Zofii Chądzyńskiej sąsiaduje z pisaniem o spotkaniach autorskich. Refleksje na temat poglądów Oriany Fallaci z rozmową z wnukiem. Opowiadanie z wierszem. Książka skłania do poszukiwań literackich. Do odkrycia na nowo fam, nadziei i kronopiów, labiryntu Borgesa i radości bycia Czytelnikiem.

Informacje dodatkowe o Autoportret z Lisiczką:

Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Mała Kurka
Data wydania: 2013-04-24
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-62745-10-4
Liczba stron: 431
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Autoportret z Lisiczką

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Autoportret z Lisiczką - opinie o książce

Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2013-07-09, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2013, Mam,
"Autoportret z Lisiczką" to osobista książka o pisaniu i pisarskim życiu, jak również o radości bycia czytelnikiem. To książka o tatrze, bibliotekach, ludziach których autorka spotyka, rodzinie, znajomych, podróżach, o sytuacjach codziennych i niecodziennych... Moją największą uwagę przykuły fascynacje literackie pisarki. Marta Fox nie ucieka przed aktualnymi kwestiami: pisze o Orianie Falacci i jej poglądach, przedstawia postać Andrzeja Samsona, którego recenzja promowała jej książkę "Coraz mniej milczenia". Autorka na łamach tej książki pokazała swoją wrażliwość czytelniczki i pisarki, sposób patrzenia na świat - zmysłowość i ciekawość drugiego człowieka, zarówno z jego marnością jak i bogactwem. Marta Fox pisze: "Są w Autoportrecie ,,chwile istnienia", jak powiedziałaby Virginia Woolf, ułożone z dawnych zapisków tak, by składały się na jedną opowieść z życia pisarki, która nie tylko pisze, ale i czyta, nie tylko czyta, ale i celebruje codzienność, zmagając się z jej krętymi ścieżkami. Niektóre zapiski publikowałam we fragmentach na blogu, inne skrywałam w dzienniku lektur, dzienniku spotkań autorskich. Ileż można mieć dzienników? Dziennik w dzienniku, jak ruska baba w ruskiej, z większej wyłania się mniejsza, z mniejszej jeszcze mniejsza. Nie jest to jednak opowieść o szkatułkowej budowie. Nie jest żadnym z gatunków, choć z wielu ma po trochu. To moje silva rerum i cicer cum caule. To tylko mój pokruszony świat, który próbuję ogarnąć, zlepić w całość. Kto mnie odnajdzie w gmatwaninie linii? Czy będzie zmierzał ze mną do końca, który może stać się wyjściem? Czy przeciwnie, spróbuje wejść głęboko i pozostać, by w gmatwaninie linii zobaczyć moją lisią twarz? Czy to możliwe, że aż tyle przeżyłam? Ile zataiłam? Ile przeinaczyłam, podkolorowałam, by pokazać siebie w dobrym świetle? Mam nadzieję, że w labiryncie słów, wydarzeń, obrazów i książek mój Czytelnik odkryje coś, co zasłuży na jego pamięć". Zatem myślę, że ten fragment najlepiej oddaje to, o czym jest ta książka.
Link do opinii
Do pewnego czasu Martę Fox kojarzyłam tylko jako pisarkę książek o młodzieży i jej problemach, a ostatnio miałam okazję poznać ją lepiej w czasie dyskusji na portalu. Jednak tym razem, poprzez "Autoportret z Lisiczką", poznałam autorkę na nowo. Pani Marta odkrywa siebie, swoją przeszłość, upodobania, słabości w tym zbiorze esejów, wierszy, opowiadań i rozmów z wnuczkiem Pawciem. Jednocześnie nadal ma się niezwykłe wrażenie, że to jeszcze nie koniec, że nie dowiedzieliśmy się wszystkiego i raczej nie dowiemy się więcej o tytułowej Lisiczce. Nie jest to lektura "na raz" czy na zły humor, tylko taka, przy której potrzeba skupienia i refleksji. Ja czasem wprost nie mogłam się oderwać od książki, mówiąc sobie "jeszcze tylko jeden rozdział", a i tak kończyło się co najmniej na trzech :) Najbardziej podziwiam zdolność pani Marty do pisania o rzeczach ważnych bez zanudzania czytelnika; wprost przeciwnie - do interesowania go obiektami rozważań. Polecam gorąco!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Shi4
Shi4
Przeczytane:2013-07-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 (190) książek w 2013, Obyczajowe, Mam,
Książka nie jest zwykłą autobiografią. To bardziej taki zlepek wspomnień i przemyśleń autorki. Znajdziemy tu skrawki świata sztuki: pisarzy, aktorów, upodobań czytelniczych Marty Fox, jej przeróżnych pogladów na życie. Opisane zostały zarówno wydarzenia błache, humorystyczne dotyczące np. dzieciństwa jej corek, czy podróży po Polsce i swiecie, jak też poważne tamaty, jak wychowanie seksualne młodzieży, problemy molestowanych nastolatków. To wszystko przeplatane jest króciutkimi zabawnymi wstawkami z życia jej wnuka Pawcia. Ksiażka nie należy jednak do lektury prostej. Wczytując sie w każdy rozdział zostajemy skłaniani do refleksji i głębszych przemysleń. Mnie zastanowił rozdział dotyczący Oriany Fallachi i muzułmanizmu. Zdecydowanie, chociaż książka wielce wciągajaca, jednak nie polecałabym jej na letnie plażowe czytanie. Raczej w spokoju, zaciuszu pokoju, wieczorkiem, by przed zaśnieńciem móc się zastanowić, przemyśleć co sie przeczytało.
Link do opinii

Zbiór myśli o procesie tworzenia, o inspirujących walorach cudzej twórczości, napotykanych trudnościach. Imponująca bibliografia. Układ treści ma charakter problemowy, nie chronologiczny. Mnie szczególnie ujęły wątki odnoszące się do rodziny.

Link do opinii
Avatar użytkownika - rena-56-56
rena-56-56
Przeczytane:2013-04-24, Chcę przeczytać,
Inne książki autora
Zołzunie
Marta Fox0
Okładka ksiązki - Zołzunie

Antonina, gimnazjalistka, dołącza do nowej klasy przed wakacjami i od razu staje się rywalką dla trzech “zołzuń”. Kto zwycięży w tej walce...

Pierwsza miłość
Marta Fox 0
Okładka ksiązki - Pierwsza miłość

Na prośbę czytelników wydajemy w jednym tomie całą serię "Puerwsza miłość " Marty Fox. Bohaterami sześciu minipowieści są uczniowie katowickiego liceum...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy