– Od kiedy zapominam o pewnych czynnościach domowych, mam znacznie więcej czasu.
– A czas jak wiadomo, obok zdrowia to rzecz nie do kupienia. Mnie się czasem zdarza zapomnieć o długach.
– Wygodne.
Zrozumiała, że żyje się tylko raz, żyje się tu i teraz, w tym miejscu i w tym czasie. Nie było nas wcześniej i nie będzie nas później, to nasz czas i to nasze miejsce na ziemi; to, jak go przeżyjemy, zależy tylko od nas.
Przypomniał sobie o zegarku, który gdzieś głęboko w płaszczu tykał swoją wartość, uchodząc za drogi antyk w swojej profesji, będący prezentem od dziadka, który kupił go w Nowym Jorku kilkadziesiąt lat wcześniej. Sam od dawna nie wiedział, co z nim zrobić. Myślał więc, jak się go pozbyć, tym bardziej, że nie znosił nosić ze sobą czasu - tego jarzma zabierającego mu poczucie wolności, jak uważał od jakiegoś czasu.
Stałam się w tym wszystkim całkiem niezła – mówić jedno, podczas gdy myśli się coś innego, zachowywać się, jakbym słuchała, kiedy nie słucham, udawać, że jestem spokojna i szczęśliwa, kiedy tak naprawdę jestem na skraju rozpaczy. To jedna z umiejętności, jakie doskonali się z wiekiem.
Nadejdzie czas, w którym będziecie musieli wybierać między tym, co słuszne, a tym co łatwe.
Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko.Bywają takie rozmowy, własne lub usłyszane, które są w staniewywrócić do góry nogami cały nasz swiat.Nie możemy ich przewidzieć.Nie możemy się na nie przygotować.Czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków,nieuchronne jak świt po ciemności
Lepiej pozostawić czasem rzeczy samym sobie.
W poszukiwaniu siebie Monika Nowacka:Czas jako towarzysz ludzkiego losu jest jedynym lekarstwem na ból,wewnętrzny żal, pretensje, jego upływanie godzi przeszłowsć z tworzeniem nowej perspektywy przyszłosci.
Czas sprzyja zapomnieniu, lecz wystarczy mały szczegół, by wszystko na nowo odżyło, przypomniało nam o mocy niezniszczalnego uczucia.Czas jest wyznacznikiem zbieranych doswiadczeń.
"Życie poza czasem nie jest możliwe, ale poza świadomością tego, że on dyktuje warunki, owszem".
Może cały ten czas, kiedy musiałem radzić sobie bez ciebie, może to była próba, test, żeby przekonać się, czy na ciebie zasługuję?
Nieprawda, że czas leczy rany i zaciera ślady. Może tylko łagodzi przykrywając wszystko osadem kolejnych przeżyć i zdarzeń. Ale to, co kiedyś bolało, w każdej chwili jest gotowe przebić się na wierzch i dopaść. Nie trzeba wiele, żeby przywołać dawne strachy i zmory. Gdyby nawet trwały w ukryciu, zepchnięte na samo dno, to przecież gniją gdzieś tam, na spodzie, i zatruwają duszę, zawsze pozostawiając jakiś ślad - w twarzy, w ruchach, w spojrzeniu - tworzą bariery psychiczne, kompleksy. Nie pomoże wódka, nie pomoże szarpanie się w skrajnościach, od usprawiedliwiania do potępiania.
Gdy tak stałem przy niej, oddychając wraz z nią, gdy wsłuchiwałem się w ciszę, nagle uświadomiłem sobie, że być może nie ma dwóch równie pięknych słów jak te. "Mamy czas".
- Która jest godzina? - zapytałam. Vida wzruszyła ramionami. - Wpół do cholera wie której. Śpij dalej.
– Od kiedy zapominam o pewnych czynnościach domowych, mam znacznie więcej czasu.
– A czas jak wiadomo, obok zdrowia to rzecz nie do kupienia. Mnie się czasem zdarza zapomnieć o długach.
– Wygodne.
Książka: Osiedle Sielanka. Sąsiedzi
Tagi: czas