Skrupulatnie powtarzałam wszystko córce, która przyjeżdżała do nas niemal codziennie. Choroba postępowała. Wieczorami siadałyśmy przy stole i opowiadałam Katarzynie, co się u nas dzieje. Ona patrzyła na matkę siedzącą na dywanie i przekładającą torebki. Swego czasu było to ulubione zajęcie Helgi. Wyciągała wszystkie torebki z szafy, siadała na dywanie i zaglądała do każdej po kolei. Te, w których przeszukała już wszystkie kieszonki, odkładała na bok. Gdy sprawdziła wszystkie torebki, zaczynała od początku. Córka obserwowała to i z miłością mówiła: „jak dziecko”.
Kiedy będziesz na szczycie, ludzie będą chcieli się z tobą zaprzyjaźnić. Będą udawać, żesą tacy biedni, że potrzebują twojej pomocy, twojego wsparcia i twojej siły. Nie wierz im. Jesteśtylko panem samego siebie!
Dałem pani to słowo, bo wiem, że uwielbia pani słowanieprzetłumaczalne.
Tak bardzo go kochałam, mimo że nie powinnam, ale chciałam wierzyć, żeodtąd będę tą jedyną.
Skrupulatnie powtarzałam wszystko córce, która przyjeżdżała do nas niemal codziennie. Choroba postępowała. Wieczorami siadałyśmy przy stole i opowiadałam Katarzynie, co się u nas dzieje. Ona patrzyła na matkę siedzącą na dywanie i przekładającą torebki. Swego czasu było to ulubione zajęcie Helgi. Wyciągała wszystkie torebki z szafy, siadała na dywanie i zaglądała do każdej po kolei. Te, w których przeszukała już wszystkie kieszonki, odkładała na bok. Gdy sprawdziła wszystkie torebki, zaczynała od początku. Córka obserwowała to i z miłością mówiła: „jak dziecko”.
Książka: Perły rzucone przed damy
Tagi: Polska