Przeszłość tkwi nam głęboko w piersi, wybija cichy rytm i czeka na szansę, żeby wyleźć z powrotem na powierzchnię.
Teraz, po wielu latach terapii grupowej, rozumiem już, czemu bycie bliźniaczką sprawiło, że wybrałam karierę opartą na udawaniu innych. Kiedy byłam z siostrą, czułam, że nie jestem pełnosprawną osobą... ale nie miałam pojęcia, kim mogłabym być bez niej.
Od kiedy pamiętam, wszyscy uciekali ode mnie wzrokiem, wciąż rzucali mi spojrzenia przez ramię, szukali mojej drugiej połowy. Identyczne dzieci wzbudzają fascynację, ale niezwykle rzadko uchodzą za prawdziwych ludzi.
Książka: Będę tobą