Królowa Bona, tak zwykło się nazywać tę nietuzinkową władczynię. Tym czasem warto wiedzieć, że pełna "nazwa" to Bona Sforza di Aragona - żona króla Zygmunta Starego. Władczyni została przedstawiona przez autorkę jako dosyć kontrowersyjna postać zapisana na kartach historii. Jej osobowość i charakter zdecydowanie temu dowodzą. Bona bowiem, to królowa bardzo temperamentna, wybuchowa i czująca potrzebę kontrolowania "wszystkiego". Z drugiej zaś strony jest odważna, inteligentna i zaradna. Do tego, jak wiemy, była matką kilkorga dzieci. Jednym z nich był syn Zygmunt, którego ukochała ponoć najbardziej. Najmniej zaś okazywała matczynych uczuć wobec swych córek. Wręcz tutaj wykazywała spora niewyrozumiałość.
Swego męża nie kochała, lecz nigdy mu tego nie dała odczuć. Opiekowała się nim, pomagała, była wsparciem. Być może ten brak uczuć spowodowany był faktem, że sama Bona nie została nigdy nauczona ludzkiej miłości. Stąd też w "walce" z władzą i polityką, uczucia przegrywały.
Bona była , jak już wspomniałam, bezwzględna jako władczyni. Miała więc swoich wrogów. Zachęcam do przeczytania...
Tak naprawdę w swoim życiu kierowała się dwoma słowami. Słowami, które stały się jej dewizą. Były to:
- voglio, czyli chcę
- must, czyli muszę.
W związku z tymi przewodnimi "hasłami" zyskała miano mocnej, odważnej i bardzo charyzmatycznej królowej.
J. Lesiak poza aspektami typowo politycznymi, przemyciła w niniejszej powieści mnóstwo informacji o obyczajach i życiu na dworze królewskim, o stosunkach społecznych, o relacjach rodzinnych królowej i Zygmunta Starego. Warto jest więc sięgnąć po "Ja, Bona". Tym bardziej, że powieść tę czyta się bardzo szybko i jest ona przystępnie napisana. Nie, jak traktat historyczny, ale jak opowieść o życiu i zmaganiach jednej z najbardziej znanych władczyń na tle wielu dziedzin jej życia.
Bywa, że kobieta musi wybierać między obowiązkiem, stanowiskiem, władzą a miłością... W przypadku królowej taki wybór wydaje się oczywisty...
Anna Jagiellonka to władczyni, o której wiemy sporo, i kobieta, o której nie wiemy prawie nic… Miłosna kareta Anny J. to opowieść...