Dolina spokoju Joanny Jax zamyka sześciotomowy cykl powieści tworzących sagę Zemsta i przebaczenie. Napisana z rozmachem historia może być odpowiedzią na Czas honoru Jarosława Sokoła. Subtelną i ukazaną z kobiecej perspektywy opowieścią miłosną, zamkniętą w ramach II wojny światowej.
Czegóż tu nie ma! Jest przedwojenny dworek i arystokratyczna rodzina ze swoimi tajemnicami, z których jedna – nieślubne dziecko – staje się motorem wydarzeń całej sagi. Jest społeczny awans dwóch wiejskich dziewcząt, utalentowanych młodych kobiet - Hanki i Alicji, które nie tylko wykazują się niezwykłymi zdolnościami, ale są też piękne, uczuciowe i niezwykle odważne. A odwaga okazuje się materiałem, który pozwoli w nadchodzących trudnych wojennych latach przetrwać najgorsze upokorzenia i największą nędzę.
Trzon sagi tworzy grupa dwóch kobiet i czterech mężczyzn. Hanna Lewin-Niechowska, śpiewaczka i przedwojenna gwiazda warszawskich scen, niefortunnie związana małżeństwem z lekkoduchem, który nie wahał się porzucić ciężarnej żony i podjął decyzję o przeczekaniu wojny w Anglii, oddaje swoje serce Rosjaninowi, komunistycznemu szpiegowi, Igorowi Łyszkinowi, który zrobi wszystko, aby Hanka została jego żoną. Największą i jedyną przyjaciółką Hanki jest Alicja Rosińska, tancerka, koleżanka z dzieciństwa, odważna do szaleństwa i niezwykle dumna. Jej upór i szaleńcza odwaga stają się przyczyną tragicznych wyborów, które wiodą Alicję przez siatki szpiegowskie wprost do sowieckiego łagru. Ukochana dwu mężczyzn, arystokraty Juliana Chełmickiego i Sergiusza „Karego” Dargiewicza, jest postacią symboliczną, ofiarą systemów i ludzkiej podłości. Wspomniany już Julian ma swego antagonistę w postaci brata Hanki – Emila Lewina. Jak uważa Emil, jego ojcem był hrabia Chełmicki, który zniewolił swą służącą, matkę Emila. Nienawiść Lewina do Juliana staje się przyczyną krzywd, których nie sposób tutaj opisać.
Oczywiście poza tą szóstką bohaterów Joanna Jax prezentuje też szereg innych postaci, doskonale i spójnie wypełniających fabułę. Każda z nich jest istotnym elementem historii, jej wprowadzenie do opowieści uzasadnia szereg zdarzeń, które następują po sobie w zaskakująco szybkim tempie. Konia z rzędem temu, kto pokusiłby się o streszczenie tej historii na kilku stronach. Zresztą, nie warto streszczać, To po prostu trzeba przeczytać, aby delektować się narracją, która wyraźnie dowodzi, że narrator jest kobietą. Świadczy o tym optyka prezentowanych zdarzeń, zwracanie uwagi na szczegóły, a - przede wszystkim - na nastroje i uczucia bohaterów, którzy działając, nie zapominają o tym, co ich łączy.
Przez ponad dwa i pół tysiąca stron Joanna Jax prowadzi czytelnika, nie oszczędzając mu niczego. Okropieństwo wojny to nie tylko przemoc, doświadczana codziennie ze strony okupanta, ale przede wszystkim upiorny głód i strach, który paraliżuje, nie pozwala myśleć, każe uciekać. Tyle że nie ma dokąd. Trzeba podjąć decyzję, co zrobić, aby przetrwać. Przed młodymi i pięknymi kobietami staje wiele możliwości. Sporo z nich wymaga poświęcenia nie tylko dumy, ale i zamknięcia oczu na sprawy, które przed wojną wyglądały całkiem inaczej niż podczas okupacji. Sypianie z wrogiem może być kolaboracją albo działaniem szpiegowskim. Zresztą, wróg czasami ma bardzo ludzkie oblicze i bywa bliższy samotnej kobiecie niż niejeden rodak. A gdy trzeba chronić najbliższych i najsłabszych, gdy na szali stawia się życie dziecka, kobieta nie tylko jest gotowa oddać swe ciało wrogowi, ale nawet powie mu, że go kocha. Bo dla Hanki i Alicji liczy się przetrwanie, a to oznacza kompromisy, o których lepiej nie mówić głośno.
W ostatnim tomie powojenna rzeczywistość bohaterek okazuje się niewiele lepsza i prostsza niż za czasów okupacji. Wciąż czekają na swoją miłość, oddalone od ukochanych całymi kontynentami. Nie poddają się i szukają sposobów na powrót do domów, do bliskich, do przyjaciół, a wreszcie do siebie.
Dolina spokoju zamyka tę barwną i niezwykle poruszającą opowieść, przedstawioną z punktu widzenia kobiet, o których codziennym bohaterstwie łatwo zapomnieć, wsłuchując się w wojenne i powojenne opowieści. Dostrzega je saga Zemsta i przebaczenie, aplikując bez znieczulenia rzeczywistość, tragiczną i nieefektowną, gdy Hanka musi walczyć z bliskimi o przetrwanie własnej rodziny, a Alicja - zamknięta w dalekim obozie na lodowatej Syberii - oddaje się komendantowi obozu, aby uzyskać prawo do kilkuminutowych odwiedzin odebranej jej córeczki. O ile tempo prezentowania zdarzeń w pięciu poprzednich tomach jest szybkie, to w ostatniej, szóstej części jeszcze przyspiesza. A jednak nic nie dzieje się tu pochopnie, każda scena jest wysmakowana, dopracowana i w pełni domknięta.
Nie zdradzając zakończenia, wspomnę jedynie, że Joanna Jax posiadła umiejętność konstruowania fabuły w taki sposób, że unosząc czytelnika na falach szalonych emocji, nieuchronnie i wyraźnie zmierza do szczęśliwego zakończenia. Zapowiada je na długo przed zakończeniem historii, nie omieszkując na ostatnich stronach dokonać jeszcze dwu znaczących wolt, które po raz ostatni przyprawiają czytelnika o szybsze bicie serca, zgodnie z Arystotelesowską katharsis, gdzie po uczuciach litości i trwogi musi nadejść uspokojenie i oczyszczenie.
Choć Dolina spokoju kończy sagę Zemsta i przebaczenie, ja już czekam na kolejne powieści Joanny Jax, która jak niewielu pisarzy potrafi przywoływać emocje i dostarczać przyjemności z lektury. Nawet poruszając tak trudne tematy jak wojna, patriotyzm, zdrada i niezdrowa miłość.
Bardzo polecam.
Poruszająca historia ludzi, którzy mimo przeciwności losu, kolejny raz muszą budować swoje życie od nowa... Po opuszczeniu Wołynia, Wissarion, Nadia, Marcel...
Pierwsza część nowego cyklu powieściowego Joanny Jax – autorki sagi o rodzinie von Becków. Podobnie jak w swych poprzednich książkach pisarka...