Szczególną cechą wywodzącego się od świętego Dominika Zakonu Kaznodziejskiego, oprócz głoszenia Słowa i zbawiania dusz, jest entuzjazm pociągający innych do Chrystusa. Książka Zapach pomarańczy pokazuje Życie dominikańskie z innej perspektywy, podkreślając tym samym obecne wśród zakonników poczucie humoru wynikającego z radości. A ta – jako jeden z owoców Ducha Świętego – pochodzi od samego Boga.
Treści przekazane przez autorów – Krzysztofa Pałysa oraz Szymona Popławskiego – są szczere i… radosne. Wystarczy przewrócić pierwsze kartki książki, by przekonać się, że już starożytny filozof Arystoteles uważał śmiech za dobrą siłę, w średniowieczu pielęgnowanie w sobie smutku zaliczane było do grzechów ciężkich, a i sam założyciel zakonu – święty Dominik przez radość zdobywał serca wszystkich ludzi. Uśmiechnie się czytelnik czytając o początkach zakonu na świecie i w Polsce (1215-1221), a także o zachowaniach ludzi, którzy składając w klasztorze dary w podzięce za łaski otrzymane za wstawiennictwem świętego Dominika, świadczyli o jego świętości. Autorzy zapewniając, że dominikański humor towarzyszył zakonnikom od zawsze, kładą nacisk nie tylko na prostotę modlitwy, ciszę i wymiar samotności, głoszenie Słowa wynikające z kontemplacji (lepiej świecić i oświecać innych, niż tylko świecić) oraz trwanie we wspólnocie (rezygnacja z egoizmu, pokora, posłuszeństwo, współczuci), ale również na edukację (studium dobrej literatury, mądrych wykładów, owocnych dyskusji), ascezę (kontemplować i dzielić się owocami kontemplacji) oraz odpoczynek, by z jeszcze większą gorliwością podejmować prace duszpasterskie.
W publikacji Wydawnictwa W drodze, treści teologiczno – historyczne ubogacają ciekawostki, wizje, legendy, anegdoty, karykaturalne rysunki z komiksowymi zapiskami, słowne lapsusy, żartobliwe Mądrości z dominikańskiej ambony, równie żartobliwe Ogłoszenia duszpasterskie i fragmenty modlitwy wiernych. W zwarty tekst wpleciono (w postaci wcięć) śmieszne wypowiedzi oraz opisy zabawnych wydarzeń. Obok osobistych spostrzeżeń i przemyśleń autorów, znalazły się refleksje ojców pustyni, odwołania do tradycji chrześcijańskiej mnichów Wschodu, świadectwa dotyczące duchowości świętego Dominika oraz zapiski z jego procesu kanonizacyjnego (o świętości Ojca Założyciela świadczy również tytułowy zapach pomarańczy, jaki – gdy otwarto jego grób – wypełnił wnętrze bolońskiego kościoła), passusy z mnisich reguł i rękopisów oraz fragmenty kazań. Są wypowiedzi świętych, wyznania mistyków, refleksje teologów i filozofów, twierdzenia oraz uzasadnienia tych twierdzeń, a także wskazówki dla wędrownego kaznodziei. Zacytowane fragmenty biblijne opatrzono siglami. Pomocą służą przypisy objaśniające oraz bibliografia (wraz z artykułami i adresami stron internetowych).
Przepojona radością treść Zapachu pomarańczy pozwala czytelnikowi spojrzeć na Życie dominikańskie z innej perspektywy, pozwala mu poznać nie tylko istotę Zakonu Kaznodziejskiego (charyzmat, misja, formacja, dominikańska mentalność, właściwy wspólnocie klimat intelektualny), ale również klasztorną codzienność przenikniętych Bożą radością dominikańskich zakonników. Dodana do tego solidna dawka humoru sprawia, że warto po lekturę sięgnąć jak najprędzej.