Recenzja książki: Wywrotka

Recenzuje: Justyna Gul

Fortuna kołem się toczy

 

I tak turlam się między ludźmi i sprawami, udając, że przeszłość mnie nie goni. Raz pod górkę, raz z górki, byle do przodu. Nie patrzeć za siebie. Nie dumać, że po pętli – te gorzkie słowa mogłaby wypowiedzieć zmęczona życiem kobieta po przejściach bądź mężczyzna z przeszłością. Mógłby je właściwie wypowiedzieć każdy z nas, bowiem życie ma to do siebie, że lubi z nami igrać, lubi wystawiać nas na próbę, lubi zmuszać do przekraczania swoich granic. Nie bez powodu mówi się, że fortuna kołem się toczy, bowiem zazwyczaj momenty szczęścia przeplatają się z tragediami, zaś śmiech z rzewnymi łzami.

 

Tyle tylko, że słowa te padają z ust nastolatki. Co takiego musiało się w jej życiu wydarzyć, że czuje się tak przytłoczona przez życie, że musi uciekać od przeszłości, że nie wierzy w lepsze jutro? Los nie oszczędzał Barbary, która już od trzech lat zmaga się z problemami dnia codziennego, nie poddając się jednak, tylko odważnie stawiając czoła wszelkim wyzwaniom. Jej historię opisuje Kazimierz Szymeczko, a Wywrotka, opublikowana nakładem Wydawnictwa Literatura, to piękna, mądra, choć bolesna książka. Adresowana nie tylko do licealistów, ale również do ich rodziców pozycja ujmuje fabułą oraz doskonale skonstruowaną postacią głównej bohaterki.

 

Tytułowa Wywrotka, czyli Barbara, mieszka wraz z mamą i braciszkiem w jednej z katowickich dzielnic. Na jej barkach spoczywa utrzymanie całej rodziny, bowiem nędzne świadczenia ze strony państwa nie zaspokajają nawet podstawowych potrzeb. Ojciec dziewczyny przebywa w zakładzie karnym – został skazany za handel bronią i narkotykami. Daleko mu jednak do prawdziwego przestępcy, padł raczej ofiarą własnej naiwności i strachu. Ten były górnik rozstał się z kopalnią po wypadku, w którym stracił nogę. Aby zapewnić sobie środki do życia, założył sklep, jednak nie przewidział, że prędzej czy później o haracz upomną się członkowie lokalnego gangu. Ze strachu przed konsekwencjami zgodził się wyświadczać im również „drobne” przysługi, przechowując paczki z nieznaną zawartością. Właśnie te przesyłki znalazła u niego policja i za to został skazany.

 

Matka Wywrotki załamała się po aresztowaniu męża, z dnia na dzień coraz bardziej pogrążając się w odmętach depresji. Dziewczynka niejako weszła w jej rolę, przyjmując jednocześnie na swoje barki ciężar zbyt duży jak dla osoby w jej wieku. Każdego ranka rozwozi po dzielnicy zakupy znajomym emerytkom, trudni się sprzedażą makulatury, ale przede wszystkim zarabia na… wyścigach. Wrotki są jej życiem, a technika jazdy oraz brawura wzbudza podziw niejednego chłopaka w okolicy nic zatem dziwnego, że wykorzystuje swoje umiejętności by zasilić domowy budżet. Pasja, a także liczne prace dorywcze, nie przeszkadzają jej w osiąganiu dobrych ocen w szkole, choć ma w niej opinię „wesołej socjopatki z marginesu”.

 

Czy jednak przedsiębiorczość i szybkość działania wystarczą, by ochronić własną rodzinę przed zbirami, którzy grożą matce? Członkowie gangu chcą wykorzystać fakt, że ojciec Wywrotki wychodzi z wiezienia, do realizacji swoich celów. Chcą też odzyskać coś, co mężczyzna rzekomo im zabrał. Czy nastolatka będzie w stanie przeciwstawić się bandytom? Czy zdoła ochronić rodzinę?

 

Na te pytania odpowiada Kazimierz Szymeczko w swojej książce Wywrotka. To nie jest typowa książka dla nastolatków. Brak w niej tak powszechnego konsumpcjonizmu, brak typowego buntu, brak właściwego nastolatkom zblazowania. Wywrotka jest postacią wyjątkową – odpowiedzialną, zdolną do poświęceń, zdeterminowaną, by zapewnić byt swojej rodzinie. Jest dziewczynką zbyt dorosłą jak na swój wiek, zbyt wiele zrzucono na jej barki.

 

Sprawność literacka autora, trzymająca w napięciu akcja i doskonale ukazana atmosfera Katowic – to wszystko niewątpliwe atuty książki. Autor dołożył również starań, by jego bohaterowie byli osobami obdarzonymi różnymi przymiotami, podobnie, jak i w życiu. Interesująca jest postać Mateusza, mechanika i wynalazcy, inteligentnego chłopca, który padł ofiarą schematyczności i braku indywidualnego podejścia do ucznia. Choć nie skończył gimnazjum, to jego spryt, życiowa mądrość oraz praktycyzm pozwalają sądzić, że gdyby tylko otwarły się przed nim nowe możliwości rozwoju, z pewnością by je maksymalnie wykorzystał. Jedynie postać przyjaciółki Wywrotki, Cecylii, kładzie się cieniem na tekście. Wątek ten wydaje się nieprzemyślany, niepotrzebny, zaś sama Cecylia jest postacią słabo zarysowaną i bezbarwną. A szkoda, bowiem siła bijąca z książki jest porażająca, zaś młodzi ludzie sportretowani na jej kartach pozwalają mieć nadzieję, że nie wszystkie wartości uległy dewaluacji, że w obliczu kłopotów zawsze znajdzie się ktoś chętny do pomocy.

Kup książkę Wywrotka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Wywrotka
Książka
Wywrotka
Kazimierz Szymeczko
Inne książki autora
Kopidoł i Kwiaciareczka
Kazimierz Szymeczko0
Okładka ksiązki - Kopidoł i Kwiaciareczka

Koniec roku szkolnego, wakacje. Nie dla każdego. Małgosię czeka pracowity sezon na straganie rodziców. Wiktor dorabia w zakładzie pogrzebowym ojca...

Czworo i kości
Kazimierz Szymeczko0
Okładka ksiązki - Czworo i kości

Grupa przyjaciół zna się od gimnazjum i grają wspólnie w grę, wyruszają w głąb swojej wyobraźni wymyślając miejsca i zdarzenia. Dzięki wspólnej grze integrują...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy