Recenzja książki: www.1944.waw.pl

Recenzuje: MichalWieniec

historia Jest to kontynuacja debiutanckiej powieści „www.1939.com.pl”, która przyniosła spory rozgłos Marcinowi Ciszewskiemu, książki należącej do utworów z gatunku alternatywnej historii. W obu przypadkach mamy do czynienia z zachwianiem czasoprzestrzeni historycznej, w wyniku której zaczyna się przedziwna historia żołnierzy Pierwszego Samodzielnego Batalionu Rozpoznawczego z 2007 roku, pod dowództwem pułkownika Jerzego Grobickiego, przeniesionego w czasy, najpierw kampanii wrześniowej (pierwszy tom), następnie powstania warszawskiego (drugi tom).

 

Wykorzystany przez autora pomysł na przemieszczenie w czasie głównych bohaterów nie jest nowy. Myślę, że wielu czytelnikom znana jest pozycja Marka Twaina „Jankes na dworze króla Artura", a jeszcze większą popularnością cieszyła się niegdyś filmowa trylogia Roberta Zemeckisa „Powrót do przyszłości" z niezapomnianą kreacją Michaela J. Foxa. Dla tych wszystkich, którzy jeszcze nie czytali „www.1939.com.pl” przypominam, iż rozstaliśmy się z naszymi bohaterami, gdy po nieudanej kampanii wrześniowej, oddział dzieli się na dwie grupy.

 

Część żołnierzy Grobickiego postanawia pozostać w Polsce i prowadzić bezpośrednią walkę z okupantem, jak długo będzie to możliwe. Zaś ciężko ranny pułkownik, wraz ze swą przyszłą żoną i garstką najbliższych przyjaciół emigruje do neutralnych jeszcze wówczas Stanów Zjednoczonych. I to właśnie za oceanem rozpoczyna się akcja „www.1944.waw.pl”, a dokładnie w San Antonio w Teksasie. Scena pierwsza, jak z czarno-białych kryminałów lat pięćdziesiątych: majowy skwar za oknem, duszne pomieszczeniem z biurkiem na środku, za nim siedzący w trzyczęściowym garniturze Grobicki, a w kącie blaszany wiatrak, bezskutecznie rozcinający gęste powietrze. Do biura wchodzi były kapral nadterminowy Józef Galaś, z propozycją powrotu na tereny okupowanej Polski, w celu odnalezienia dawnego sprzętu, który umożliwi im powrót do roku 2007.

 

Dalej akcja toczy się w iście lawinowym tempie, dodajmy fachowo opisana od strony technicznej, militarnej. Procentuje tutaj doskonała znajomość historii II wojny światowej, całego rezerwuaru sprzętu wojskowego (przecież autor jest z wykształcenia i zamiłowania historykiem), jak i spora wiedza na temat wyszkolenia współczesnych polskich jednostek (w tym GROM-u). Tak oto, począwszy od nocnego desantu na ziemie polskie, towarzyszymy w perypetiach oddziału dowodzonego przez pułkownika Grobickiego, oglądamy ich podczas zasadzki w lesie, a potem w ulicznych walkach już podczas samego powstania. Co ciekawe prócz postaci fikcyjnych autor wprowadził kilka wzorowanych losach prawdziwych uczestników walki o stolicę, jak na przykład kapral podchorąży „Witek”, który jest fikcyjnym odpowiednikiem prof. Witolda Kieżuna, czy motyw zdrajcy w oddziale majora Wojtyńskiego. Ciszewski dzieli się z nami swoją wiedzą, tym samym, jakby w zawoalowany sposób przeistaczając się w nauczyciela historyka, który zaciekawia swoich uczniów tematem, zmuszając do myślenia. A pytanie jest jedno: czy jesteś dobrym patriotą?

 

Prócz samej wiedzy technicznej, z takiej czy innej dziedziny, pisarz prozaik musi posiadać plastyczną wyobraźnię, a w przypadku książki "www.1944.waw.pl", ewidentnie kuleją opisy scen. Jak dla mnie (a nie zaliczam się do miłośników broni) jest to teatr z ubogą scenografią. Dzieje się tak ponieważ ciężar całego obrazu zostaje przeniesiony na dialogi i to one stanowią o jakości książki. Zarysowując akcję krótkim komentarzem, wyznaczają jej kierunek i realizują bardzo często sam przebieg. Tak oto otrzymujemy opis świata z perspektywy występujących w nim postaci. Ciekawy, barwny ale momentami niespójny. Muszę powiedzieć, iż obie wojenne powieści Marcina Ciszewskiego, swoim nieprawdopodobnym klimatem zbliżają się bardziej do „Złota dla zuchwałych” niż do wojennego szlagieru „Szeregowiec Ryan”. Nie odnajdziemy tutaj martyrologicznego pogłosu. Autor nie bawi się w wizję rycerskich Polaków, jego bohaterowie-żołnierze, kiedy trzeba są bezwzględni i zdeterminowani, bo takimi naznaczyła ich wojna i pięć lat okupacji.

 

Ciekawostką jest to, że w stosunku do pierwszej części, autor wprowadza szereg elementów ukazujących, jakie zmiany wywołała ingerencja z 1939 roku (dowiadujemy się choćby, że kampania wrześniowa trwała do listopada), a także sugeruje, co może zmienić się w efekcie nowego przebiegu powstania. W ten sposób starannie unikając paradoksów czasowych, utrzymuje spójność swojego świata, a ponieważ nie zamknął kulminacją dalszych dróg fabule, czekamy na kolejną część.

Kup książkę www.1944.waw.pl

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce www.1944.waw.pl
Książka
www.1944.waw.pl
Marcin Ciszewski
Inne książki autora
DESZCZ
Marcin Ciszewski0
Okładka ksiązki - DESZCZ

Air Force One ląduje na Okęciu. Prezydent Stanów Zjednoczonych przybywa do Warszawy, by podpisać traktat zmieniający geostrategiczną sytuację Polski...

Autor bestsellerów
Marcin Ciszewski0
Okładka ksiązki - Autor bestsellerów

Historia mężczyzny, który w nadmiarze wszystkiego odkrywa brak najważniejszego. Bogaty, uwielbiany przez czytelników. Przystojny, pożądany przez kobiety...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy