Kiedy niespełna 29-letnia autorka z drugiego końca świata (Nowej Zelandii) pisze powieść, która zdobywa nagrodę Bookera, świat literacki wpada w zdumienie. Wszystko, co lśni jest dopiero jej drugą powieścią, a już obrosło legendą na całym świecie. Jak to możliwe?
Powieść liczy blisko tysiąc stron. W polskim wydaniu zastosowano mniejszy niż zazwyczaj font i interlinię, co zmniejsza objętość. Ale nie to jest zdumiewające (tak, to najlepsze słowo określające tą książkę). Najbardziej zadziwiające jest to, że tak młoda dziewczyna pisze jak stary wyjadacz. Dosłownie. Czytając, mamy wrażenie, że siedzimy w ciemnym zadymionym pokoju, gdzie w tle pali się w kominku, stary pisarz snuje swoją opowieść i stopniowo dołączają kolejni "opowiadacze", każdy ze swoją wersją tych samych wydarzeń. Powstaje efekt powieści w powieści, i w jeszcze jednej powieści. Wszystko spaja, niemodny już dziś, narrator wszechwiedzący, auktorialny, który lubi wtrącać się do opowieści swoich postaci, przerywać je w decydujących momentach. Streszczenie tej powieści mija się z celem. Liczy się bowiem jej specyficzny klimat, zawiłość ludzkich losów, a zarazem wzajemne powiązania między ludźmi.
Wszystko zaczyna się w Hokitika w hotelu Korona, gdzie spotyka się na tajnym zebraniu dwunastu mężczyzn, próbujących rozwikłać zagadkę, czy też spisek, w który zostali wszyscy zaplątani. Każdy z nich reprezentuje inny znak zodiaku, a zarazem cechy go charakteryzujące. Do grupy - z pozoru przypadkowo - dołącza młody prawnik, który właśnie przybył do miasteczka z myślą o wzbogaceniu się na złocie. To jemu mężczyźni opowiadają niesamowitą historię, która im się przydarzyła. Narracja cofa się w czasie, kluczy, zawraca, przenosi się do innych postaci, by pokazać, że nic nie jest takie, jakim się wydaje. Biedny samotnik okazuje się oszukanym bogaczem, próbująca popełnić samobójstwo prostytutka jest dziedziczką fortuny, wróg jest tak naprawdę bratem, martwy bogacz okazuje się zakochanym po uszy naiwniakiem, któremu los sprzyja.
W jaki sposób udało się tak liczne i wykluczające się nawzajem wątki powiązać w logiczną, spójną całość? To pozostaje tajemnicą Eleanor Catton. Pewne jest tylko to, że taki talent zdarza się nad wyraz rzadko. Catton splotła losy swoich bohaterów z astrologią jako jedynym wyjaśnieniem dla tak niezwykłych zbiegów okoliczności i splotów wydarzeń. Prawda nie istnieje jednak inaczej niż relatywnie, a na stosunki niebieskie składają się ruchome koła, pochylone osie i wirujące tarcze – jest to mechaniczna orkiestracja, która zmienia się z każdą chwilą, nigdy się nie powtarza i nie stoi w bezruchu. (…) widzimy świat tak, jak mógłby wyglądać, gdyby udało nam się go udoskonalić, i wyobrażamy sobie, że go zamieszkujemy. Można się w gąszczu licznych wątków zagubić. Do tego dochodzą pogłębione charakterystyki postaci, czyniące z bohaterów pełnowymiarowe osoby, potrafiące kłamać, zwodzić, spiskować. Każdy nagina rzeczywistość do własnych potrzeb, dążąc tylko do jednego w zasadzie celu – złota. Wszystko, co lśni jest celem samym w sobie. Bohaterowie są gotowi na wiele, co bardzo komplikuje fabułę.
Na końcu autorka dziękuje licznym osobom, które pomagały jej przy tworzeniu, udzielając porad z dziedziny astrologii, historii gorączki złota w Nowej Zelandii, morskiej nawigacji. Dzięki temu powieść zyskała na realności. Catton wsparła się nawet wycinkami prasowymi z końca XIX wieku. Ale nie to powinno dać do myślenia wszystkim debiutującym autorom. Catton uczyła się pisarstwa. Ukończyła Master's degree in Creative Writing w The Institute of Modern Letters na Victoria University of Wellington. Uczestniczyła też w innych kursach pisarskich, dopracowując swój styl do perfekcji. Bo jest to perfekcyjnie napisana książka. Łączy w sobie kunszt literacki najlepszych szkół i oczywiście niewątpliwy talent autorki. Catton bardzo wysoko podniosła poprzeczkę, powracając do starych, dawno już zapomnianych sposobów opowiadania, uznawanych za trudne i bardzo pracochłonne.
Aż 11 lat czekaliśmy na nową powieść najmłodszej w historii laureatki Nagrody Bookera! I wreszcie jest - w świetnym tłumaczeniu Macieja Świerkockiego,...
Debiutancka powieść autorki wielkiego bestselleru Wszystko, co lśni. Prowokująca i ambitna. W mieście wybuchł skandal obyczajowy – nauczyciel liceum...