Aż 11 lat czekaliśmy na nową powieść najmłodszej w historii laureatki Nagrody Bookera! I wreszcie jest - w świetnym tłumaczeniu Macieja Świerkockiego, zupełnie inna niż jej poprzedniczki: Wszystko, co lśni oraz Próba. Zachwycający i zaskakujący Las Birnamski Eleanor Catton to jedna z 24 książek najważniejszych w 2024 roku (Michał Nogaś, ,,Gazeta Wyborcza").
2017 rok, Nowa Zelandia. Wskutek katastrofalnego osunięcia ziemi na przełęczy Korowai miasteczko Thorndike oraz leżąca nieopodal spora farma zostają odcięte od świata. Okazję chce wykorzystać Las Birnamski - nieformalny, na poły przestępczy, na poły filantropijny, tajny kolektyw ogrodniczy, który sadzi rośliny tam, gdzie nikt tego nie zauważy. Przez całe lata grupa walczyła, żeby wyjść na prostą. Zajęcie gospodarstwa dałoby im szansę na wypłacalność. Ale miejscem interesuje się też tajemniczy amerykański miliarder Robert Lemoine: przejął je, żeby zbudować luksusowy bunkier na czas końca świata; przynajmniej tak mówi założycielce grupy, Mirze, gdy przyłapuje ją na terenie posiadłości. Jest zaintrygowany Mirą i Lasem Birnamskim. I chociaż politycznie są po przeciwnych stronach, wydaje się, że mają wspólnych wrogów. Ale czy ogrodnicy mogą mu zaufać? I czy będą mogli zaufać sobie nawzajem, gdy ich ideały i ideologia zostaną wystawione na próbę?
Trzymający w napięciu thriller psychologiczny laureatki Nagrody Bookera ma w sobie dramaturgię dzieł Szekspira i dowcip Jane Austen, ujawnia przy tym podobną fascynację mechanizmami, które decydują o tym, kim jesteśmy. Genialnie skonstruowane studium intencji, działań i ich konsekwencji oraz bezkompromisowa wiwisekcja ludzkiego instynktu przetrwania.
,,Las Birnamski jest rewelacyjny. Jako wielowarstwowy thriller skupiony na studium charakteru jest tak dobry, jak tylko może być. Pięknie skonstruowane dzieło - ależ frajda!"
Stephen King
,,Ekscytująca opowieść o ogrodnikach-bojownikach, z udziałem złychtech bros, apokaliptycznymi bunkrami i domieszką LSD na końcu".
,,Sunday Times"
,,Greta Gerwig mogłaby sfilmować tę powieść. Quentin Tarantino też".
,,The New York Times"
,,Ekothriller, traktat o technologii inwigilacyjnej oraz medytacja na temat przyjaźni i pożądania w stylu Sally Rooney".
Vulture
,,Ostatnie sto pięćdziesiąt stron przeczytasz z przyspieszonym pulsem i walącym jak oszalałe sercem".
,,The Guardian"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 496
Tytuł oryginału: Birnam Wood
Thriller to gatunek po który sięgam z ogromną przyjemnością.
Lubię otworzyć książkę i poczuć chemię od samego początku, czuć podświadomie, że to będzie dobre.
Czy znacie to uczucie?
"Las Birnamski" to thriller w moim odczuciu specyficzny. Czytając go nie czułam niepokoju, narastającego napięcia czy mrocznego klimatu, a ponoć to wszystko zawiera.
Jednak to co czułam to dziwna, wciągająca siła, która chciała poznać o co chodzi i jak autorka pokieruje finał.
Jesteśmy w Nowej Zelandii w roku 2017.
W skutek osunięcia ziemi na przełęczy Korowai całe miasto wraz z leżącą nieopodal farmą zostaje odcięte od świata.
Katastrofę chce wykorzystać Las Birnamski, który jest nieformalną tajną kolektywą ogrodniczą, działająca na pograniczu prawa.
Miejscem interesuje się także tajemniczy amerykański miliarder Robert Lemoine, który planuje zbudować tu luksusowy bunkier dla bogaczy.
"Las Birnamski " skojarzył mi się z miejscem, w którym będzie działo się wiele mrocznych rzeczy, a tym czasem okazał się organizacją nadpobudliwych ekologów, jeśli tak ich można nazwać. Pierwsza część książki to wnikliwy i dogłębny wręcz rys psychologiczny postaci, który momentami był nudny. Dla mnie nie wszystko było, aż tak istotne, by o tym pisać. Jednak wiadomo, że wielu osobom takie rozwiązanie się podoba.
Bardziej podobała mi się druga części i przejście do konkretów, działania i motywy oraz pewne sekrety, który wyszły na światło dzienne.
Był to ciekawy thriller i zupełnie inny od tych, które czytam.
Na okładce znajdziecie polecajke Stephena Kinga. Dla jednych to czerwone światło, a dla drugich ogromnie kusząca zachęta.
Eleanor Catton, laureatka Nagrody Bookera wraca z mariażem literatury pięknej i thrillera psychologicznego, w którym prym wiedzie temat ekologii. Czy taki miks może się udać? Och, nawet nie wiecie jak bardzo!
Akcja rozgrywa się w odległych zakątkach Nowej Zelandii, gdzie grupa ekologicznych aktywistów, zrzeszona pod szyldem Las Birnamski podejmuje działania mające na celu uświadomienie społeczeństwa o wartości ziemi i jej zasobów. Jej młodzi uczestnicy uprawiają cudze, niezagospodarowane działki, jednak nie zawsze legalnie i na niewielką skalę. Rysą na ich sielankowej wizji przyszłości, pełnej nadziei na samowystarczalność i rozwój jest jednak prozaicznie brak funduszy.
W tym momencie na scenę wkracza Robert Lemoine, amerykański miliarder, który zamierza zainwestować w ich inicjatywę. Czym się kieruje? Na pewno nie filantropią. Ma znacznie bardziej bezwzględne i nieczyste intencje, o czym czytelnik przekonuje się bardzo szybko, lecz niestety bohaterów swojej opowieści Autorka pozostawia w niewiedzy. Niestety, bo podskórnie czujemy, w którą stronę zmierza akcja i jaką rolę w swojej intrydze wyznaczył Lasowi Birnamskiemu zaślepiony chciwością człowiek.
Autorka misternie buduje fabułę, kontrastując idealistyczne podejście członków grupy z brutalną rzeczywistością świata wielkich pieniędzy, przywilejów i władzy. Nie brakuje tu wątków moralnych, rozważań nad wartościami fundamentalnymi każdego społeczeństwa, a także nad ceną, jaką płaci się za zgniły kompromis. Główne postacie, barwne, głębokie i nieoczywiste, targane konfliktami wewnętrznymi, czasem oszukujące same siebie i zakłamujące rzeczywistość, zmieniają się pod wpływem okoliczności. Podobnie zmienia się i nasze do nich nastawienie. Ich podszyte egoistycznymi pobudkami motywacje pozostają jednak boleśnie wiarygodne. Autorka prześwietla ludzką naturę niczym rentgen, obnażając wszystko to, co bohaterowie skrywają pod maskami nakładanymi na użytek innych.
Powieść z niespiesznym tempem pierwszej połowy, skupiającej się na relacjach i motywacjach bohaterów, w drugiej przyspiesza, oferując niespodziewane zwroty akcji prowadzące do kulminacji w finale. Choć zakończenie pozostawiło mnie z pewnym niedosytem i z pewnością może podzielić czytelników, a na pewno wywołać dyskusje, to jest ono zgodne z tonem opowieści — nagłe, brutalne i bezlitosne, jak świat, który Autorka kreśli. Świat, w którym każdy ruch jest kalkulacją, a ludzka chciwość i dążenie do władzy mogą prowadzić do zagłady. W końcu świat, od którego nie będziecie mogli się oderwać do ostatniej strony!
Po dekadzie od otrzymania Nagrody Bookera Eleanor Catton wróciła do czytelników w bardzo oryginalnym stylu z "Lasem Birnamskim" - książką, która ogromnie zaskakuje skrupulatnie usnutą intrygą kryminalną doskonale łączącą się z tym, co tak ważne w literaturze pięknej - stylem i przesłaniem. Historia toczy się w Nowej Zelandii na ziemi odludnej - wyludnienie zostało spowodowane osunięciem się ziemi. Na miejsce zjawia się kolektyw ogrodniczy, tytułowy Las Birnamski i amerykański miliarder. Celem ich jest ziemia, choć pomysł na zagospodarowanie mają różny. Początek lektury to zapoznanie - z postaciami i ich wielkimi ideologiami, bo za kolektywem oczywiście idzie wielka idea, która jednak, jak się okazuje, nie jest postrzegana przez wszystkich w jeden sposób. To dobry punkt wyjścia do pogadania o tym, co rządzi naszym współczesnym życiem, do zastanowienia się na potrzebą konsumpcjonizmu. Ale i do tematów bardziej uniwersalnych - relacji międzyludzki, przyjaźni, wolności, indywidualności. Później akcja zmienia punkt skupienia i staje się nieco bardziej sensacyjna, zahacza o thriller, może i lekko o kryminał. Czujemy napięcie pomiędzy postaciami, które powodują ich ukryte motywacje, tajne plany, a nawet i same charaktery, bo choć wydaje nam się, że już ich poznaliśmy, to okazuje się, że jednak wiemy tylko to, co chcieli nam powiedzieć. Postacie, ich postępowanie ulegają zmianie, choć wszystko to toczy się w spójności psychologicznej i stylistycznej, bo i sam język, sposób budowy zdań ma tutaj znaczenie. To na pewno bardzo nieoczywista historia, połączenie gatunków, którego finał konkretnie wbija w fotel. Polecam jednak przy lekturze się nie spieszyć, szczególnie przy jej pierwszej połowie - to ta, która zmusza do ciekawych refleksji, w której dużo jest ideologicznie przemów na tematy aktualnie, bądź cały czas istotne.
Najdłuższa w historii książka nagrodzona Bookerem i najmłodsza laureatka tej nagrody! Lata 60. XIX wieku, Nowa Zelandia. Na wyspie wybucha gorączka złota...
Debiutancka powieść autorki wielkiego bestselleru Wszystko, co lśni. Prowokująca i ambitna. W mieście wybuchł skandal obyczajowy – nauczyciel liceum...
Przeczytane:2024-11-07, Ocena: 5, Przeczytałam,