Wiolonczelistka to opowieść o tym, że najbardziej potężną bronią we współczesnym świecie nie jest arsenał jądrowy, lecz pieniądze. To thriller, który na marginesie wciągającej fabuły wiele mówi o obecnej sytuacji geopolitycznej.
Wszystko zaczyna się od śmierci Wiktora Orłowa, rosyjskiego milionera, który przed laty mocno zaszkodził interesom ojczystego kraju. Wszystko wskazuje na to, że zabójstwa dokonała dysydentka, Nina Antonowa. Jakie jednak były jednak jej motywy, skoro oboje od lat walczyli z obecnymi władzami Rosji? Czy Nina mogła być „śpiochem"? Prosta z pozoru sprawa okazuje się mieć korzenie sięgające dużo głębiej, niż można by oczekiwać. Sięgają one tak daleko, że będzie się musiał w nią zaangażować sam Gabriel Allon – doświadczony szpieg i konserwator dzieł sztuki.
Czytelników, którzy nie znają prozy Daniela Silvy, początkowo zaskoczyć może fakt, że Wiolonczelistka jest już 21 tomem cyklu opowiadającego o kolejnych akcjach, w które zaangażowany jest Gabriel Allon. Na szczęście nie będzie to problem – choć wierni fani Silvy odnajdą na stronach tej książki postaci znane już z wcześniejszych powieści bestsellerowego autora, to szczegółowa znajomość jego twórczości nie jest konieczna, by czerpać przyjemność z lektury Wiolonczelistki.
W nowej powieści Silvy wpadamy bowiem w sam środek zupełnie nowej sprawy. Intryga jest tu skonstruowana bardzo sprawnie, akcja toczy się błyskawicznie, a napięcie nie opada ani na moment, dzięki czemu Wiolonczelistkę czyta się jednym tchem. Powieść znakomicie wypada, czytana zarówno jako thriller, jak i powieść szpiegowska. Miłośnicy obu tych gatunków z pewnością będą usatysfakcjonowani.
Czytaj również: Daniel Silva - cytaty
Jednak przynajmniej równie interesujące, co szalenie angażująca fabuła, są zarysowane na stronach powieści wątki związane z geopolityką. Daniel Silva wprost pisze, że bombę atomową można zrzucić tylko raz – pieniądze są dużo bardziej skuteczną bronią. Pokazuje też, w jaki sposób Rosja wykorzystuje je, by zdestabilizować sytuację na świecie i zniszczyć swoich konkurentów. W Wiolonczelistce widzimy, że konwencjonalna armia to przeszłość – dziś ważniejsze niż szkoły wojskowe są szkoły hakerów i internetowych trolli. Ta wizja (z pozoru tylko fikcyjna – nie bez powodu w powieści nigdy nie pada nazwisko prezydenta Rosji) wypada szalenie przekonująco. W powieści odbijają się wydarzenia, które jeszcze niedawno opisywane były na pierwszych stronach gazet – od oskarżeń kierowanych wobec byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, który miał być wykorzystywany przez Rosjan, aż po burzliwy atak na Kapitol. Dodaje to powieści sporo wiarygodności i sprawia, że Wiolonczelistka jest lekturą tak aktualną i godną uwagi.
Powieść wywołująca nieodparte porównanie z głośną "Igłą" Kena Folletta: błyskotliwa mieszanka fikcji literackiej i faktów historycznych,...
Siedem dni. Jedna dziewczyna. Jedna szansa... Madeline Hart to wschodząca gwiazda partii rządzącej Wielką Brytanią, piękna i inteligentna, w dążeniu...