Recenzja książki: Wielki błękit

Recenzuje: Natalia Szumska

 

W głębi czarnych gór, pośród ciemnej rumuńskiej nocy, głęboko pod powierzchnią mętnych wód prastarej rzeki Aluty słychać było śpiew rzecznych czarownic.

 

Królestwo Miromary, zamieszkiwane i władane przez syreny, leży w basenie Morza Śródziemnego. Państwo przygotowuje się do ważnej uroczystości, bo oto księżniczka Serafina, córka królowej Izabelli, niebawem przystąpi do ceremonii Dokimi, która wykaże, czy następczyni tronu jest prawowita oraz przypieczętuje jej narzeczeństwo z księciem Mahdim. Sielankę podwodnego królestwa zakłócą zatrute strzały wroga, które spowodują polityczny i społeczny chaos oraz wywołają wojnę. Serafina jako dziedziczka korony będzie musiała stawić czoła przeciwnościom, o jakim nie śniło się filozofom. Zmierzy się z pradawną przepowiednią, politycznymi wrogami matki, ludźmi (terragogami) oraz samą sobą.  U jej boku stanie przyjaciółka Neela oraz kilka innych syren, które połączy przeznaczenie.

 

Fabuła Wielkiego błękitu Jennifer Donnelly, choć dość prosta i przewidywalna, bo przecież skierowana do młodego odbiorcy, porywa pomysłem i dopracowaniem. Autorka oparła ją o mity starożytne, legendy o zaginionym królestwie Atlantydy, wcześniejsze baśniowe pomysły rodem z Disney'a oraz własną bujną wyobraźnię. Skorzystała ze znajomości martwych i nowożytnych języków oraz nawiązała do aktualnych lub historycznych problemów politycznych. Rzecz jest dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, bo oto atmosfera gęstnieje w wodzie, bohaterki często uciekając, "dają płetwę", a w zbiornikach słodkowodnych trudno im oddychać. Urocze, prawda?

 

 

Nie mniej ważne niż wykreowany przez Donnelly podwodny świat jest przesłanie powieści. Serafina to bowiem nie tylko księżniczka, ale także typowa nastolatka z problemami, które podzielą z nią zapewne wszystkie młode czytelniczki. Autorka udowadnia, że podstawowe znaczenie w życiu człowieka, szczególnie na początku drogi, ma odkrywanie nie tylko świata, ale także samego siebie - smaku swojego strachu, woni radości, siły przyjaźni, miłości i własnej naturalnej siły wewnętrznej. Wszystko to sprawia, że Wielki błękit staje się idealną, bo wartościową wychowawczo, a jednocześnie ciekawą propozycją dla młodszych nastolatek. Całość wieńczy wspaniale dopracowane wydanie - piękna okładka, mapy podwodnego świata i oznaczenia rozdziałów.

 

Jennifer Donnelly ma talent do budowania napięcia, tworzenia zgrabnych i niejednokrotnie zabawnych dialogów oraz budowania historii, która zapada w pamięć. Całe szczęście, że otwarte zakończenie pozwala czekać na kolejne trzy tomy Sagi Ognia i Wody. Strzeżcie się, młodzi czytelnicy, wszak śmierć pływa szybkim nurtem. 

Kup książkę Wielki błękit

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Wielki błękit
Książka
Wielki błękit
Jennifer Donnelly
Inne książki autora
Płytkie groby
Jennifer Donnelly0
Okładka ksiązki - Płytkie groby

Przeszłości nie da się wymazać Znakomity kryminał retro autorki Sagi ognia i wody Nowy Jork, XIX wiek. Przed piękną i bogatą Jo Monfort rysuje się świetlana...

Przyrodnia siostra
Jennifer Donnelly0
Okładka ksiązki - Przyrodnia siostra

Nie rób jedynie rys na baśni. Rozbij ją w drobny mak! Isabelle z pozoru powinna być bezgranicznie szczęśliwa - przecież już niebawem poślubi przystojnego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy