Recenzja książki: Wariat na wolności. Autobiografia

Recenzuje: Sławomir Krempa

Wariat na wolności – mimo, że Wojciech Eichelberger to postać bardzo rozpoznawalna – zdecydowanie nie jest książką celebrycką, płytką, napisaną przez ghostwritera. Na szczęście. To bardzo kameralna, intymna opowieść o wydarzeniach i ludziach, które Eichelberger uważa za najważniejsze w swym życiu. To także utrzymane w duchu zen spojrzenie na przeszłość i pokazanie, jak pewne mechanizmy opisywane przez psychologię działają w praktyce.

W kolejnych rozdziałach psychoterapeuta opisuje historię swojej rodziny, opowiada o tym, jaką rolę w jego życiu odegrała matka i zmarły przed narodzinami autora ojciec. Wspomina „dorastanie w cieniu wojny”, dojrzewanie i kolejne związki. Pisze o życiu w komunie i o polskim ruchu hipisowskim. Krótko mówi o działalności w podziemiu, o tym, jak to się stało, że zajął się psychoterapią i jak wyglądała jego droga do odkrycia buddyzmu i zen.

I to właśnie jest najciekawsze w książce Wariat na wolności. Eichelberger nie mierzy się ze skandalami, których stał się bohaterem. Próżno szukać tu taniej sensacji. Autor wybiera to, co w jego życiu było kluczowe, najważniejsze, po czym dokonuje swoistej rewizji, analizy wydarzeń. Kiedy pisze o swoich związkach czy relacjach (z kobietami, matką, dziećmi), stara się spojrzeć na nie okiem psychologa czy psychoterapeuty. Choć nie powinno się dokonywać psychoanalizy własnych bliskich, bo wpłynąć to może destrukcyjnie na związek czy relacje z nimi, to w kontekście minionych już przeszłych wydarzeń takie spojrzenie wydaje się zasadne – pozwala bowiem na dostrzeżenie przede wszystkim własnych błędów, przyczyn konfliktów, trudności w związku. Śledząc, jak Eichelberger bada, próbuje zrozumieć własne błędy, mechanizmy, które stały za rozmaitymi jego porażkami, wiele się można dowiedzieć i nauczyć. W tym sensie Wariat na wolności jest opisem „psychologii w działaniu” – pokazaniem, że modele opisywane przez psychologię, nie są teoretyczne, że znajdują odzwierciedlenie i realizację w codziennym życiu. Że choć istnieją psychoterapeuci-szarlatani, nie znaczy to, że cała psychoterapia jest wielkim oszustwem.

Jeśli zen potraktujemy jako „kontemplowanie prawdy życia”, w swej książce Eichelberger takiej właśnie kontemplacji wybranych wydarzeń ze swojego życia dokonuje. Stara się dotrzeć do ich sedna, znaczenia, ale też dostrzegać paradoksy życia. Wciąż kwestionuje – przyjęte wartości, stanowiska, sądy, nawet – sam siebie. Bywa boleśnie szczery – szczególnie gdy pisze o własnych relacjach z kobietami czy popełnionych przez siebie błędach. Ale też pokazuje, że pewne sprawy dostrzegamy dopiero z odpowiedniej perspektywy.

Rozdziały napisane przez Wojciecha Eichelbergera przeplatane są zapisem rozmów psychoterapeuty z Wojciechem Szczawińskim, z którym Eichelberger pracował już przy książce W poszukiwaniu mistrzów życia. Wywiady przeprowadzone przez dziennikarza pełnią funkcję łącznika, spoiwa pomiędzy wspomnieniami samego Eichelbergera, dotyczącymi różnych okresów życia psychologa, świetnie je uzupełniając. Psychoterapeuta odnosi się także do spraw i problemów aktualnych, tych, z którymi zmagamy się współcześnie – jako Polacy i jako ludzie.

Na pewno Wariat na wolności nie jest autobiografią pełną, opisującą całe życie autora. Wiele tematów, doświadczeń Eichelbergera zostaje jedynie zarysowanych czy zasygnalizowanych. Sam autor wspomina, że dobrze by było, gdyby ktoś podjął szerzej temat funkcjonowania Komitetu Oporu Społecznego, który aktywnie współtworzył Eichelberger, ciekawa z pewnością byłaby też bardziej obszerna opowieść dotycząca hippisowskiego epizodu psychoterapeuty czy jego „autobiografia buddyjska”. Ale oczywiście trudno zmieścić całe życie na stronach książki. Lepiej naprawdę dobrze poznać i zrozumieć te epizody, które autorowi wydają się najważniejsze, niż prześledzić całą jego biografię jedynie powierzchownie – byłoby to chyba nieszczególnie „zen”.

Wariat na wolności trochę przypomina koany – zagadki buddyjskie. Zagadki, na które odpowiedzi próbuje udzielić sam autor, wspominając wydarzenia ze swojego życia, ale też takie, które stawia swoim czytelnikom. Warto się z nimi zmierzyć.

Tagi: biografie

Kup książkę Wariat na wolności. Autobiografia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Wariat na wolności. Autobiografia
Autor
Książka
Wariat na wolności. Autobiografia
Wojciech Eichelberger;
Inne książki autora
Pomóż sobie, daj światu odetchnąć
Wojciech Eichelberger0
Okładka ksiązki - Pomóż sobie, daj światu odetchnąć

Ten zbiór tekstów jest próbą odbrązowienia i oddemonizowania psychoterapeutów i psychoterapii. Próbą nadania psychoterapii...

Krótko mówiąc
Wojciech Eichelberger0
Okładka ksiązki - Krótko mówiąc

Wybrane felietony Wojciecha Eichelbergera drukowane w Wysokich Obcasach "Gazety Wyborczej".O cywilizacyjnym pośpiechu, dojrzewaniu, feminizmie, hedonizmie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy