Recenzja książki: Wałkowanie Ameryki

Recenzuje: Damian Kopeć

W poszukiwaniu ducha Ameryki

Marek Wałkuski, dziennikarz, korespondent Polskiego Radia w książce o znamiennym, dowcipnym tytule Wałkowanie Ameryki pisze o... Ameryce właśnie. Takiej, jaką sam widział, jakiej doświadczył osobiście. Również o takiej, jaka wyziera ze zbioru rozmaitych danych statystycznych, z obiegowych opinii, z gazetowych czy internetowych refleksji. Pisze o kraju przede wszystkim intrygującym. Wcale nie tak jednoznacznym, jak zwykle jest przedstawiany. Trudności ze zdefiniowaniem Ameryki wynikają także z faktu, że kraj ten nie jest homogeniczny kulturowo, rasowo, językowo, etnicznie, politycznie i ideologicznie. Ta różnorodność sprawia trudności w ocenie, ale jest też źródłem fascynacji Ameryką, jej barwności i wyjątkowości.

Problemem z punktu widzenia człowieka ciekawego świata jest to, że o Ameryce mówi się często, bazując na stereotypach lub szczególnie mocno nagłaśniając osobliwości, które być może są szokujące, niesamowite, irytujące, ale niczego specjalnego nie mówią o przeciętnym mieszkańcu tego kraju. Społeczeństwa nie definiują bowiem jego ekstrema, lecz to, co mieści się we właściwie rozumianej przeciętności, co jest charakterystyczne dla znakomitej większości, a nie mało reprezentatywnej mniejszości. Wyjątki zaprzeczają regule, nie tworzą uogólnień. Bardzo rzadko - lub wcale - pokazuje się to, co przeciętne, normalne, goniąc za to za sensacją. Im bardziej niezdrowa, tym lepsza słuchalność, oglądalność, medialność. Powierzchowny i nastawiony na atrakcyjne newsy obraz USA jest utrwalany i równie „rzeczywisty” jak obraz Polski i Polaków w tym kraju.

Wałkuski w 2002 roku przybył do Waszyngtonu jako korespondent Polskiego Radia. Od tego czasu zaczęła się jego przygoda z tą ziemią, nieustanna konfrontacja utrwalonych wyobrażeń z dynamiczną rzeczywistością. Jest to zawarte w Wałkowaniu Ameryki. Dziennikarz porusza rozmaite tematy. W jednych czuje się lepiej, inne sprawiają mu wyraźną trudność. Najciekawsze, najbardziej wartościowe są w tej książce doświadczenia i obserwacje osobiste. Owszem, mają one charakter jednostkowy, trudno je uogólniać, ale z drugiej strony pokazują konkretny element rzeczywistości. Jakby na drugim biegunie znajdują się „relacje” ze zbiorów statystyk. Są męczące, niewiele mówią przeciętnemu czytelnikowi. Stanowią wartość raczej dla badacza niż dla zwykłego zjadacza chleba. Statystyka bowiem nie służy opisywaniu rzeczywistości wprost, ale szukaniu trendów, porównywaniu, analizie na poziomie makro. Wtedy bowiem ma jakiś sens mówienie o 2,3 dziecka przypadających na rodzinę w danym kraju czy o średniej długości życia obywateli. Statystyka zaciera jednostkowe różnice, uśrednia. Zamienia ludzi, ich poglądy, uczucia, emocje, życie w szeregi liczbowe, w procenty, tabelki i zestawienia. Choć Wałkuski twierdzi, że dzięki statystykom, badaniom socjologicznym i sondażom sporo można powiedzieć na temat przeciętnego amerykańskiego "Kowalskiego" - czyli kogoś, kto tak naprawdę fizycznie nie istnieje. Tak naprawdę jednak nie jest interesujące czytanie suchych danych w rocznikach statystycznych, ale przyglądanie się konkretnym ludziom, bez prób niepotrzebnego i często krzywdzącego uogólniania. Autor próbuje połączyć jedno i drugie, co chwilami nie służy lekturze.

Ciekawe są za to obserwacje, subiektywne doświadczenia, opisy podróży, spotkań z ludźmi i rytmu codzienności. Pokazują one w mikroskali blaski i cienie życia w Ameryce, dobre i złe strony jakiegoś wycinka tamtejszego społeczeństwa, z którym Wałkuski miał okazję się zetknąć. Autor stara się unikać stereotypów, choć nierzadko mu się to nie udaje. Nie jest to wszak łatwe, każdy z nas bowiem ma wyrobione zdanie na różne tematy i wcale nie tak łatwo jest je zmienić. Przykłady potwierdzające jakąś tezę wcale jej nie dowodzą, są tylko przykładami. Coś, co przeczy tezie, jest dowodem na to, że nie jest ona prawdziwa w każdym przypadku. Łatwiej zatem znajdywać kontrprzykłady na stereotypowe sądy niż udowadniać prawdziwość jakiegoś uogólniającego zdania.

Wałkuski pisze o Amerykanach, o ich życiu, zwyczajach, zachowaniach, historii, teraźniejszości i przyszłości. Porusza tematy budzące emocje - takie jak wielokulturowość, trudne relacje rasowe, religie, stosunek do posiadania broni, rozumienie wolności. Zajmuje się również tym, co może być ciekawe dla polskiego czytelnika: systemem edukacyjnym, rolą samochodu w amerykańskim społeczeństwie, polskimi śladami w Ameryce. Kończy całość rozważaniami na temat mocarstwowości, źródeł potęgi USA i przewidywaniami na temat przyszłości tego kraju. Uzupełnieniem książki jest bibliografia, zawierająca głównie pozycje w języku angielskim.

Po Wałkowanie Ameryki warto sięgnąć, mając świadomość, że jest to książka nierówna, chociaż naprawdę interesująca. To jeszcze jeden głos, próbujący opisać fascynującą rzeczywistość, która z uporem nie poddaje się prostym i jednoznacznym ocenom.

Kup książkę Wałkowanie Ameryki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Wałkowanie Ameryki
Książka
Wałkowanie Ameryki
Marek Wałkuski
Inne książki autora
Ameryka po kawałku
Marek Wałkuski0
Okładka ksiązki - Ameryka po kawałku

Dlaczego ludziom jest dobrze w Stanach Zjednoczonych? Dlaczego nie wyobrażają sobie życia w innym kraju? Dlaczego imigranci, którzy wpadają „na chwilę”...

To jest napad! Czyli kawałek nieznanej historii Ameryki
Marek Wałkuski0
Okładka ksiązki - To jest napad! Czyli kawałek nieznanej historii Ameryki

Marek Wałkuski, wieloletni korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie, od lat opowiada na antenie Trójki o rabusiach, którzy zostawiają...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy