Czy kilka tygodni w spokojnym uzdrowisku wystarczy, by… zmienić swoje życie o 180 stopni? Odpowiedzi na to pytanie poszukać można w najnowszej powieści Joanny Jagiełło Uzdrowisko. To obyczajowa historia, w której autorka porusza ważne problemy współczesnych kobiet.
Fabuła Uzdrowiska w głównej mierze oscyluje wokół trzech bohaterek: Kamy, Halszki oraz Marty. To przyjaciółki z lat młodości, które – choć każda z nich poszła własną życiową drogą – wciąż utrzymują kontakt. A teraz postanawiają odnowić nieco już rozluźnione więzy i razem wybrać się do sanatorium w Iwoniczu-Zdroju. Każda z kobiet zabiera w drogę potrzebne rzeczy, ale także problemy i zmartwienia, o których mówić nie chce pozostałym przyjaciółkom.
Marta przylatuje do Polski z Wielkiej Brytanii, gdzie mieszka na stałe i wiedzie życie u boku męża, Richarda. Problem w tym, że teraz – gdy córka dorosła, a mąż więcej czasu poświęca pracy niż jej – sama czuje się nieszczęśliwa, będąc pewną, że niczego w życiu nie dokonała, a prawdziwa miłość to jedynie komercyjna wydmuszka, produkowana przez komedie romantyczne. Kama wyjeżdża do sanatorium, by podreperować zdrowie. Jednak znacznie bardziej od zabiegów potrzebuje zwyczajnie odciąć się od męża – przemocowca i damskiego boksera. I choć doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że to, co robi jej mąż, nie jest normalne, nie potrafi zakończyć swojego małżeństwa, tkwiąc w toksycznym związku. Najszczęśliwsza spośród kobiet wydaje się Halszka, która – w oczach przyjaciółek – czerpie z życia garściami. Kama i Marta nie wiedzą jednak, że krótkimi, acz intensywnymi znajomościami z młodszymi facetami Halszka próbuje załatać dziurę po mężczyźnie, którego przed laty utraciła.
Iwonicz-Zdrój zachwyci kobiety swoim spokojem i niezwykłą naturą. Poznany podczas literackiego wieczorku lokalny poeta, Jonasz, zaintryguje Martę. Jednak czy u jego boku znajdzie szczęście? Każda z kobiet z Iwonicza wyjedzie odmieniona. Pytanie, czy powracając do codzienności, będą umiały wprowadzić potrzebne im zmiany?
Małgorzata Gutowska-Adamczyk, pisarka, w zaprezentowanej na okładce opinii napisała, że Uzdrowisko Joanny Jagiełło to opowieść o dojrzałych kobietach, które stają się niewidzialne. To niezwykle trafne spostrzeżenie, bowiem istotnie – autorka w Uzdrowisku oddaje głos takim bohaterkom, których dziś w prozie popularnej, niestety, szukać na próżno. Joanna Jagiełło konstruuje warte uwagi trzy herstorie, w których na pierwszy plan niespiesznie, lecz z każdym rozdziałem coraz wyraźniej, wychodzą pragnienia i potrzeby bohaterek.
To, co warte podkreślenia, to również fakt, że Joanna Jagiełło, pisząc swoją książkę, nie podąża utartymi ścieżkami. Chociaż w Uzdrowisku wiele jest miejsca na miłość, pożądanie i seks, lecz przy tym autorka nie tworzy z powieści tandetnego „love story”. Marta, której Jagiełło poświęca stosunkowo najwięcej uwagi, poznaje swoją seksualność w dojrzałym wieku, odkrywając swoje pragnienia i przełamując tkwiące w niej wewnętrzne tabu. Jeśli więc Uzdrowisko nazwać powieścią o miłości, to o miłości w różnych jej barwach i odcieniach. Także o miłości przynoszącej rozczarowanie lub tęsknotę, lub – co gorsza – miłości, która bywa nieodwzajemniona i stanowi jedynie wyobrażenie, projekcję, nie mającą pokrycia w rzeczywistości.
Wreszcie: Uzdrowisko to piękna opowieść o kobiecej przyjaźni. To właśnie motyw siostrzeństwa, polegający na wzajemnym wsparciu, pomocy, ale przede wszystkim – obecności w najtrudniejszych życiowych momentach bohaterek – zdaje się odgrywać najważniejszą rolę w powieści Jagiełło. Pisząc o kobietach, autorka nie tworzy bohaterek kryształowych. Co więcej, nie zakrzywia celowo obrazu rzeczywistości, zamiast tego pokazuje, że czasem niektóre kobiety potrafią wzajemnie się ranić. I choć nawet przyjaciółki – Kama, Marta i Halszka – nie zawsze się ze sobą zgadzają, to ostatecznie ich przyjaźń przezwycięża różnice między bohaterkami.
Uzdrowisko to książka, w której autorka nie ucieka od tematów trudnych i bolesnych. To powieść dla czytelniczek i czytelników, którzy poszukują autentycznej, nielukrowanej opowieści. To także historia, w której nie brakuje tajemnic. Bo każdy z nas posiada jakieś sekrety – jednak czy kiedy przyjdzie na to odpowiedni moment, będziemy mieli odwagę, by je wyznać?
Otylia jest porywająca. Przyciąga każde spojrzenie Feliksa. Ubiera się ekstrawagancko, nie przejmuje się opinią innych, wciąż się uśmiecha. Nic dziwnego...
Deszczowe lato nad jeziorem to dla Oli i Franka prawdziwa katastrofa. Wszystko zmienia się, gdy do willi ,,Nad Modrym Stawem", w której mieszkają...