Recenzja książki: Unwind. Podzieleni. Tom 1

Recenzuje: Colibri

Podzieleni

Historia osadzona jest w świecie dystopijnym, gdzie rodzice mogą decydować czy ich dziecko zostanie rozszczepione, czyli oddane na narządy. Zdecydować o tym mogą jedynie, gdy dziecko ma od 13 do 18 lat. W tym oto świecie poznajemy Connora, chłopaka który z powodu charakteru został przez rodziców skazany na rozszczepienie, poznajemy również Rise dziewczynkę, wychowującą się w domu dziecka, która nie ma szansy, gdyż brak na nią funduszy i Leva który już od urodzenia wie, że zostanie oddany na rozszczepienie gdyż jest on dziesięciną. Z powodu wielu zbiegów okoliczności cała trójka ucieka i stara się przeżyć do osiemnastych, bezpiecznych urodzin, ale jak tego dokonać, gdy jeszcze tyle lat przed nimi?

Wiedziałam o czym jest książka, ale mimo tego bardzo mnie zaskoczyła, temat jest bardzo innowacyjny i jednocześnie przerażający. To co się dzieje w tej książce jest tak wstrząsające, że nie mogę wyjść z podziwu, że autor tak dobrze to napisał. Nie to żebym wątpiła w Pana Shustermana, ale poprostu ta książka jest wspaniała i mega wciągająca. Aż brakuje mi słów, co zresztą widać... Wspaniała!