Recenzja książki: Umrzesz za sześć godzin

Recenzuje: Anna Szulist

„Inaczej się myśli, kiedy rozwiązujesz zagadkę na spokojnie w domu, a inaczej, kiedy zależy od tego twoje życie”.

W czasach szkolnych nie przepadałam za naukami ścisłymi. Przed lekcjami z matematyki czy fizyki miałam ze stresu skurcze żołądka. Umierałam na myśl, że będę wywołana do tablicy i przy wszystkich zobowiązana do rozwiązania jakiegoś zadania. Uwielbiam jednak rozwiązywać wszelkiego typu szarady, rebusy i sudoku. Czy udałoby mi się rozwiązać łamigłówki Człowieka Zagadki?

Warszawa. Pewnego dnia zostają odkryte zwłoki młodego mężczyzny, który zmarł męczeńską śmiercią. Na miejscu zbrodni śledczy odkryli tajemnicze napisy, dyby, kłódki z szyframi. W krótkim odstępie czasu zostają wezwani do kolejnego morderstwa. Tym razem w równie makabrycznych okolicznościach zginęła młoda kobieta. Po dokładnych badaniach okazało się, że inscenizacje to łamigłówki, a prawidłowe ich rozwiązanie umożliwiłoby ofiarom, wydostanie się ze śmiertelnej pułapki. Śledczy szybko natrafiają na grupę pięciu osób, które wiążą tragiczne wydarzenie sprzed 10 lat. Dwie osoby z tego towarzystwa już straciły życie. Czy policjanci zdołają rozszyfrować motywy mordercy i uratować pozostałych? Czasu jest mało, bo każdy dostaje wiadomość, że umrze za sześć godzin. Wybór ofiar nie jest przypadkowy, za co morderca się mści? Jaki ogień płonął w jego sercu?

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Janusza Onufrowicza, ale już wiem, że nie ostatnie. Podczas czytania migotała mi cały czas czerwona lampka. I słusznie, bo okazało się, że Autor oparł część fabuły na prawdziwych wydarzeniach. Pozmieniał troszkę danych, ale nie ulega wątpliwości, że jego inspiracją był prawdziwy pożar escape roomu, który miał miejsce w Koszalinie parę lat temu. Nawet niektóre słowa użyte w wywiadach włożył w usta swoich bohaterów. Dzięki temu zabiegowi wydarzenia z książki nabrały realizmu, a sam motyw działania sprawcy stał się bardziej zrozumiały. Chęć zemsty za doznane krzywdy jest znana przecież nie od dziś. Do faktycznych wydarzeń Autor sporo dodał od siebie, więc w pewnym momencie sprawa skręciła w zupełnie innym kierunku, niż przepuszczałam. Dzięki temu było zaskakująco i nie wiedziałam, czego mogę się jeszcze spodziewać. Ofiar Człowieka Zagadki nie żałowałam, ponieważ Autor nie pozwolił ich zbyt dobrze poznać, co z jednej strony postacie uprzedmiotowiło, ale z drugiej zostaliśmy postawieni w sytuacji policjantów prowadzących dochodzenie. Oni przecież też nie znają ofiar zabójstw, próbują tylko odwzorować ciąg wydarzeń, które doprowadziły do tragedii. Co do samych policjantów, to podobała mi się ich kreacja. Komisarz Henryk Wabicki z nadwagą, blisko emerytury, dźwigający na barkach śmierć syna, wiedzący co to wszechogarniająca chęć zemsty. Podkomisarz Tomasz Kalisiak uczył się od starszego kolegi, nałogowy palacz, odstresowujący się po pracy grami komputerowymi i nadużywający denerwującego wyrazu „Jasne”. Czy ta para jak z zegara złamie kod Człowieka Zagadki? Przekonajcie się, sięgając po lekturę Umrzesz za sześć godzin. Szybko upływający czas – gwarantowany.

Kup książkę Umrzesz za sześć godzin

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Umrzesz za sześć godzin
Książka
Umrzesz za sześć godzin
Janusz Onufrowicz ;
Inne książki autora
Szczątki. Kod 148: morderstwo
Janusz Onufrowicz0
Okładka ksiązki - Szczątki. Kod 148: morderstwo

Miastem wstrząsa seria okrutnych zabójstw. Komisarz Fiodor Gralecki po raz kolejny znajduje rozczłonkowane, a potem zszyte ciało. Kto mógłby być aż tak...

Mięso. Kod 148: morderstwo
Janusz Onufrowicz0
Okładka ksiązki - Mięso. Kod 148: morderstwo

Fiodor Gralecki stracił wszystko. Nie widzi sensu życia, ale nie potrafi ze sobą skończyć. Kryje się na polskim końcu świata, w Bieszczadach. Ale zamiast...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy