Recenzja książki: Testament lubieżnika

Recenzuje: Piotr Piekarski

Czym w dzisiejszym świecie jest miłość? I jak na miłość zapatrują się mężczyźni? Jarosław Rabenda w najnowszej powieści Testament lubieżnika konstruuje obraz mężczyzny poszukującego odpowiedzi na te pytania.

Bożydar – główny bohater powieści – ma za sobą trudne dzieciństwo. Wychowany w konserwatywnym, katolickim środowisku, jest nieśmiały w kontaktach z płcią przeciwną. Tkwi w nim piętno grzechu, a dokładniej – lubieżności.

Po latach Bożydar próbuje się przełamać; przerwać pasmo miłosnych niepowodzeń, na które wpływ mają doświadczenia z młodości. Wkrótce przekonuje się, że pożądanie wcale nie musi prowadzić do zguby, ale do przyjemności. Czy to jednak wystarczy? Czy zaspokajanie żądzy może zastąpić szczere i odwzajemnione uczucie?

W nowej książce Jarosław Rabenda opowiada historię mężczyzny o wielu imionach. Pokazuje, jak ogromny wpływ na dorosłe życie człowieka mają jego rodzina oraz kultura, w której dorastał. Testament lubieżnika to książka niełatwa w odbiorze, która niesie nieoczywisty przekaz.

Bohater Testamentu lubieżnika nazywany jest Bożydarem, ale także Filipem i „Fipkiem”. Kolejne imiona, którymi posługuje się bohater, są niczym kolejne jego wcielenia. Kolejne maski, które dopasowuje do otaczającego go świata. Berenda pokazuje, jak na przestrzeni czasu zachowanie i postawa Bożydara zmieniają się.

Jednak Testament lubieżnika to nie książka o losach bohatera-everymena. To powieść o konkretnym mężczyźnie z konkretną przeszłością. Choć więc część czytelników będzie mogła w pewien sposób utożsamić się z doświadczeniami bohatera, to z całą pewnością Jarosław Rabenda nie dokonuje reprezentatywnego obrazu dzisiejszych mężczyzn. Zamiast tego skupia się na jednostce.

Autor unaocznia to, jak wielką rolę w naszym życiu odgrywa przeszłość. Rabenda pokazuje, że na skutek surowego wychowania, będąc dorosłymi albo całkowicie podporządkujemy się nauczonym w dzieciństwie rolom społecznym, albo – buntując się po uzyskaniu niezależności – wreszcie rozpoczniemy poszukiwanie własnej drogi.

Testament lubieżnika to także książka, w której nie brakuje odważnych scen erotycznych. W powieści Rabendy seks staje się jednym z elementów codzienności bohatera. Problem w tym, że – jak przekonuje się Bożydar – choć jest on ważny, nie może być jednak spoiwem związku.

Testament lubieżnika jest więc nie tylko powieścią o inicjacji seksualnej, o jasnych i ciemnych stronach męskiej seksualności, ale przede wszystkim o uczuciach i relacjach damsko-męskich. Książka Jarosława Rabendy może wywoływać skrajne emocje, ale prawdopodobnie właśnie takie jest jej zadanie.

Tagi: bóg

Kup książkę Testament lubieżnika

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Testament lubieżnika
Książka
Testament lubieżnika
Jarosław Rabenda
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy