Główna bohaterka powieści, Gal, to nauczycielka biologii w prywatnej katolickiej szkole. Kobieta jest już po trzydziestce, ale nadal mieszka sama. Nie ma zbyt wielu przyjaciół, a jej kontakty z siostrą pozostawiają wiele do życzenia. Gal jest skryta i woli poświęcać się swojej pasji - hodowli kwiatów niż nawiązywać nowe znajomości. Jednak brak towarzystwa nie jest dla niej największym kłopotem - największy problem stanowi dla niej choroba nerek, przez którą co dwa dni musi jeździć do szpitala na dializy. Szary, nieprzyjazny świat głównej bohaterki, dotychczas ubarwiany jedynie przez jej ukochane róże, niespodziewanie rozświetla nastoletnia siostrzenica, którą Gal musi się zaopiekować. Ile rozemocjonowana szesnastolatka może zmienić w poukładanym życiu swojej ciotki?
Sztuka uprawiania róż z kolcami to ciepła powieść o samotności i jej przełamywaniu, o wychodzeniu ze skorupy i o tym, że czasem dopiero, kiedy człowiek usłyszy o sobie gorzką prawdę, jest on w stanie coś zmienić w swoim życiu.
Powieść, choć traktuje o poważnej chorobie, nie jest patetyczna ani podniosła - to lekka lektura, pełna ciepła, humoru i optymizmu. Dilloway w prosty, ale bardzo umiejętny sposób łączy w swojej książce kilka ważnych tematów - chorobę, śmierć, problemy nastolatków, skutki faworyzowania jednego z dzieci przez rodziców, uczciwość, porusza też wiele innych kwestii. Dzięki prostemu, często dowcipnemu i kąśliwemu językowi opowieść jest lekka, a ponadto czyta się ją szybko i z przyjemnością.
Akcja, choć nie toczy się w zawrotnym tempie, wciąga już od pierwszych stron i sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Pozytywnym zaskoczeniem jest wątek miłosny - został wpleciony w powieść delikatnie i nie wysuwa się na pierwszy plan. Jest jedynie dodatkiem, a nie motywem przewodnim. Miłą niespodzianką okaże się dla czytelników także jego konstrukcja - romans kiełkuje powoli i subtelnie, tak, że prawie do samego końca nie jest się pewnym, czy powstające pomiędzy bohaterami uczucie nie jest jedynie złudzeniem i mylnym wrażeniem. Prawdziwą perełką są zaś bohaterowie - skrojeni na miarę, nie bardziej i nie mniej wzbudzający emocje niż prawdziwi ludzie. W przeważającej części budzą sympatię, a także pozwalają na utożsamienie się z nimi.
Serdecznie polecić warto tę książkę zwłaszcza Czytelnikom stęsknionym za lekturą emocjonalną, acz nie ckliwą, wesołą, ale nie głupią. Miłośnikom książek dobrych, a jednocześnie lekkich.
Sprawdzam ceny dla ciebie ...