Osobistą asystentkę przyjmę
Od chwili pojawienia się na rynku wydawniczym powieści E.L.James Pięćdziesiąt twarzy Greya świat oszalał na punkcie erotyki i opowieści z elementami perwersji. Na fali tej popularności wiele autorek odniosło spektakularny sukces, wiele jednak zaginęło w masie podobnych tytułów. Wśród książek zaliczanych do tego specyficznego gatunku mogliśmy znaleźć tytuły lepsze i gorsze. Wyuzdany seks niekiedy stawał się niesmaczny, ale zdarzało się również, że powieść rozpalała zmysły - i to niezależnie od tego, czy jej odbiorcą była znudzona gospodyni domowa, czy samotna bizneswoman.
Do której kategorii należy zaliczyć trylogię Bez tchu? Bez wątpienia jej pierwszy tom, Szaleństwo zmysłów kwalifikuje się do tych tekstów, które pomimo braku oryginalności przyprawiają nas o mocniejsze bicie serca i drżenie nóg. Choć Maya Banks stworzyła powieść łudząco podobną do historii Greya i panny Steele, to jednak w jej wydaniu zyskuje ona nową jakość. Wszystko, co przeszkadzało, irytowało u E.L.James, tu zostało dopracowane, akcja zaś rozbudowana, dzięki czemu nie ogranicza się wyłącznie do zbliżeń pomiędzy bohaterami.
U Banks w rolę Greya wciela się przystojny i drapieżny Gabe Hamilton, bogaty współwłaściciel spółki zarządzającej hotelami i kurortami. Międzynarodową firmę prowadzi wspólnie ze swoimi przyjaciółmi, dzieląc się obowiązkami i… kobietami. On inicjuje projekty i zajmuje się sporządzaniem kosztorysów oraz planów, natomiast wspólnicy, Jace Crestwell i Ash McIntyre, szukają kontrahentów i nadzorują rozpoczęte przedsięwzięcia.
Jace jest lojalnym wspólnikiem, który oddałby za swoich przyjaciół życie, jednak jest ktoś, kim się nie może podzielić – jego siostra Mia, którą zaopiekował się po tragicznej śmierci rodziców w wypadku samochodowym. Jego pomoc, również finansowa, pozwoliła dziewczynie skończyć studia, brat kupił jej również mieszkanie, ale w wieku dwudziestu czterech lat chciałaby się uniezależnić od jego fortuny. Zastanawiając się nad wyborem życiowej drogi, pracuje w małej piekarni, a przy okazji wzdycha do Gabe. Jednak przebojowy wspólnik brata jest daleko poza zasięgiem jej możliwości. Mając tyle kobiet wokół siebie, nigdy nie zainteresowałby się przecież młodziutką i naiwną dziewczyną.
Okazuje się jednak, że Gabe z zainteresowaniem obserwuje młodszą siostrę przyjaciela już od kilku lat, czekając jak drapieżnik na moment, kiedy będzie wystarczająco dojrzała, by zaakceptować jego propozycję. A ta jest dość niezwykła, bowiem biznesmen proponuje jej pracę, ale na szczególnych warunkach – Mia ma mu się oddać całkowicie. Zgodnie z umową ma być dyspozycyjna przez cały czas, pracować z nim ramię w ramię, podróżować i czekać na wezwanie. Co więcej: umowa określa nawet warunki związane z seksem, choć ten zapis precyzuje jedynie, że ma mu się oddawać wszędzie i zawsze, kiedy tylko ją o to poprosi.
Przyjmując propozycję, Mia nawet nie wyobraża sobie, że wkracza do jaskini lwa. Gabe odsłoni przed nią nieznane dotąd wymiary rozkoszy, posuwając się niekiedy do zachowań perwersyjnych i nie żałując klapsów. Mężczyzna nie przewidział w umowie tylko jednego: a mianowicie rodzącego się uczucia do dziewczyny. Był pewien, że formalny charakter związku i umowa uchronią go przed bólem, a po kosztownym rozwodzie i utracie reputacji przed laty nie chce już nikomu zaufać, nie chce przed nikim otwierać swojego serca. By sobie udowodnić, że jego miłość do Mii jest tylko mrzonką, chwilową fascynacją, decyduje się na pewien eksperyment, a mianowicie aranżuje seks z udziałem trzech mężczyzn. Jednak nawet jego analityczny umysł nie jest w stanie przewidzieć konsekwencji tego posunięcia …
Szaleństwo zmysłów, opublikowane nakładem wydawnictwa Albatros, trudno nazwać książką wybitną czy oryginalną. Znajdziemy tu bohaterów stanowiących odbicie tysiąca innych, schematyczną fabułę i mało urozmaiconą akcję. Mimo tego, Maya Banks osiągnęła coś, co nie udało się E.L.James – dopracowała produkt, dzięki czemu książkę czyta się płynnie, nie będąc zmuszonym do poszukiwania gorących scen i skrzętnie omijając nieliczne fragmenty tekstu.
Historia toczy się płynnie, poznajemy realia pracy w wielkiej spółce, jesteśmy świadkami małych rodzinnych dramatów, wraz z bohaterami jesteśmy zmuszeni dokonywać trudnych wyborów. Oczywiście, jest tu również seks, gorący i urozmaicony różnymi gadżetami. Wraz z Mią zagłębiamy się w świecie dominanta i uległej, oddajemy podnoszącej temperaturę powietrza zabawie i ekscytującym wyzwaniom. Pożądamy i jesteśmy pożądani, dookoła unoszą się feromony, nasze ciała spalają się w oczekiwaniu na dotyk. I komu potrzebny jest Grey, kiedy w swoim gabinecie czeka rozpalony Gabe?
Celia Tylor jest cenioną pracowniczką Maddox Communications. Pewnego dnia dowiaduje się, że Evan Reese, potentat rynku odzieżowego, szuka firmy, która...
Tylko jedna noc? Ale za to pełna namiętności? Bardzo proszę. Lecz ta jedna noc z Cameronem kończy się niespodziewaną ciążą. Peppa z tym facetem nie chce...