Eliza Cumming pewnego dnia otrzymuje wiadomość, która wywraca jej świat do góry nogami. Thomas Harrington, seryjny morderca, który powinien odsiadywać wyrok dożywocia, po dziesięciu latach niespodziewanie został uniewinniony. Poznała go, gdy miała szesnaście lat. Otoczył ją opieką i traktował jak nietykalne bóstwo, jednocześnie brutalnie mordując inne kobiety. Gdy w końcu to odkryła, Thomas trafił za kratki. Eliza wie, że gdy on wyjdzie na wolność, w niebezpieczeństwie znajdą się wszyscy, których ona kocha. Przede wszystkim Wade Sterling, mężczyzna, który uratował jej życie i pokazał, co znaczy prawdziwa miłość. Eliza - w tajemnicy - postanawia sama stawić czoło mordercy.
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2017-02-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Janusz Maćczak
Historią Elizy i obsesyjnie w niej zakochanego seryjnego mordercy przed dziesięciu laty żył cały kraj. Na szczęście Thomas odsiaduje dożywocie, a ona zmieniła nazwisko i starannie ukrywa swoją przeszłość. Żyje tylko pracą, nikomu się nie zwierza i nie pragnie towarzystwa.
Lecz arogancki, pewny siebie i irytująco przystojny Wade Sterling ciągle pojawia się gdzieś w pobliżu, tak jakby nie wystarczało mu liczne grono zachwyconych nim kobiet.
Ich ścieżki wciąż się przecinają, a z każdym spojrzeniem aż iskrzy. Wzajemnie przyciągają się i odpychają, ale przecież oboje wiedzą, że nigdy nie mogliby być razem.
Wade już kiedyś uratował Elizie życie. Teraz, gdy jej prześladowca niespodziewanie zostaje zwolniony z więzienia, Eliza znów będzie potrzebować pomocy Wade’a.
www.harpercollins.pl
To właśnie ten opis mnie porwał. Zaciekawił na tyle, że bez zbędnych myśli sięgnęłam po tę książkę. To miała być niezapomniana przygoda, gdyż bardzo rzadko sięgam po powieści sensacyjne. To połączenie romansu z niebezpieczeństwem miało być tym, co mnie porwie, niestety okazało się, że jest to czwarta część cyklu „Slow Burn”, czego niestety nie dało się nie zauważyć podczas czytania, ponieważ autorka bardzo często odnosiła się do swoich poprzednich książek.
Maya Banks znana jest głównie z powieści erotycznych oraz romansów sensacyjnych i historycznych. W Polsce dużą popularnością cieszy się napisana przez nią trylogia erotyczna „Bez tchu".
Fabuła jest zaskakująco ciekawa, psychopatyczny morderca na zabój zakochany w głównej bohaterce, oraz szalenie przystojny mężczyzna, gotowy zaopiekować się kobietą w potrzebie tajemniczy mężczyzna. Czego więcej może oczekiwać fanka romansu? Ognia! Walki silnej, niezależnej kobiety z silnym dominującym facetem! Zabrakło mi emocji w relacji Elizy i Wade'a. Ich związek na początku faktycznie był bardzo burzliwy, ale nie wiedzieć, kiedy ewoluował do kwiatków, serduszek i kociaków.
„Z każdym oddechem” jest romansem z nutką sensacji, obfitującym w wiele bardzo szczegółowych opisów, zarówno przeszłych wydarzeń, obecnej sytuacji, jak i przemyśleń bohaterów. Dialogi są bardzo rzadkie, przez co akcja znacznie ucierpiała, a powieść Banks momentami nużyła.
Z całej gamy postaci, moje serce zdobyła tylko jedna osoba, a mianowicie czarny charakter. To właśnie Thomas był autentyczny od początku do końca. Tak jak już wspomniałam, charakter głównych bohaterów niespodziewanie, jak za sprawą czarodziejskiej różdżki zmienił się od palącej nienawiści do planowania ślubu.
Styl autorki nie do końca do mnie trafił, mimo że jej książka jest napisana prostym i przystępnym językiem to mnogość opisów, oraz żółwie tempo akcji skutecznie uprzykrzyły mi jej lekturę.
„Z każdym oddechem” jest książką z wielkim potencjałem, którego autorka niestety nie wykorzystała. Wątek romantyczny powieści jest przesłodzony i mdły. Nie można za to omówić autorce talentu w budowaniu napięcia podczas scen niebezpiecznych oraz umiejętności opisywania scen erotycznych.
Ostatni tom trylogii BEZ TCHU. Trzej przyjaciele – Gabe, Jace i Ash – wspólnie zarządzają potężną firmą. Młodzi, przystojni, bogaci i bezwzględni...
Czy my się znamy? Gdyby Rafael wiedział, że w odpowiedzi na to pytanie dostanie od kobiety pięścią w twarz, raczej by go nie zadał. Dlaczego tak się zachowała...
Przeczytane:2017-03-19, Ocena: 2, Przeczytałam,