Recenzja książki: Święty Piotr

Recenzuje: Tor

Biografia jednej z najważniejszych postaci nie tylko w dziejach chrześcijaństwa, ale także w dziejach Europy, jest ciekawym i barwnym obrazem św. Piotra oraz Jerozolimy i całej Palestyny tamtych lat. Opisuje grono najbliższych współpracowników Jezusa i zależności, jakie między nimi panowały.

Już na początku autor przeznacza sporo miejsca na dwa istotne problemy – na źródła, z jakich czerpiemy informacje oraz na ich badanie. Poświęca chociaż kilka zdań każdemu z nich i tworzy tym samym minikompendium dotyczące tekstów tego okresu. Wspomina o ewangeliach, ich autorach, czasie powstania. Warto sięgnąć po tę pozycję, gdy szukamy informacji o św. Piotrze i nie tylko o nim. Grant pisze też o tym, w jaki sposób potraktował owe źródła – na przykład jak ustosunkował się do rozmaitych opisów cudów, wizji i objawień. Rzetelnie analizuje źródła, robi to z szacunkiem dla tradycji Kościoła, ale demaskuje różnego rodzaju mity, jakie narosły w naszej kulturze. Nie ustosunkowuje się bezpośrednio do cudów czy objawień, ale pisze na przykład o statusie materialnym Szymona Piotra i innych apostołów. Zaznaczyć trzeba w tym miejscu, że pozycja ta daleka jest od „nurtu kodu da Vinci”. Faktów jest tu jednak stosunkowo niewiele – pozostało mało źródeł, które moglibyśmy badać. O wiele więcej wiemy na przykład o świętym Pawle.

Piotr jest więc dla nas wciąż postacią tajemniczą. Wiemy, że popełniał błędy i mylił się, był jednak silny i nieprzeciętnie wytrwały. Zanim został dostrzeżony, był przedsiębiorcą, który zajmował się łowieniem ryb. Dlaczego Jezus go wybrał? To tak naprawdę zawsze już pozostanie tajemnicą. Po śmierci swego nauczyciela został przywódcą chrześcijan w Jerozolimie. Gdy nadszedł czas konfliktu między Jakubem (bratem Jezusa) a Pawłem w kwestiach dogmatycznych, Piotr stał się mediatorem usiłującym pogodzić oba stanowiska. Nie rozwiązał tych problemów do końca Sobór Jerozolimski, o ile w ogóle miał on miejsce. Piotr odszedł w cień, udał się do Rzymu. Tam na nowo rozpoczęła się jego współpraca z Pawłem.

Najprawdopodobniej poniósł męczeńską śmierć, wraz z innymi chrześcijanami podczas prześladowań Nerona. Miejsce jego pochówku nie jest udokumentowane historycznie, ale jest do dziś czczone jako miejsce kultu.

Wszystko, co jest w Ewangeliach i Dziejach Apostolskich przypisane Piotrowi, napisane zostało wiele lat po jego śmierci. Pomimo, iż postać ta zostanie na zawsze na poły tajemnicza, Michael Grant w swej biografii odsłania interesujące fakty i w ciekawy sposób prowadzi opowieść o jednej z najważniejszych postaci naszych dziejów. Gorąco polecam wszystkim zaciekawionym historią Kościoła i wiary chrześcijańskiej.