Opowieści z Nirgali
Nirgala to kraina położona po północnej stronie rzeki Rondane. Nad południowym jej brzegiem rozciąga się Gandera. W obu tych miastach nie byłoby nic niezwykłego, gdyby nie zamieszkujące je społeczności – aniołowie i niemagiczni. Ci pierwsi w Nirgali stworzyli swój mały raj, rządzony przez przedstawicieli trzech potężnych rodów: Lhenów, Nitaelów i Argyllów. Historia jednak nie może się obyć przez wrogów, którzy zrobią wszystko, by przejąć władzę. Nie zawahają się oni przed uwięzieniem dziecka ani skazaniem na śmierć rzekomego zdrajcy…
Ta opowieść mogłaby się toczyć w każdym miejscu na ziemi, bowiem łaknących potęgi jest więcej, podobnie jak i zdrajców. Gdyby jednak nie oni, powieść Agnieszki Wojdowicz nie byłaby tak pociągająca, przykuwająca uwagę i stanowiąca prawdziwie magiczne wyzwanie. Opublikowana nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia książka Serce Suriela to pierwszy tom z cyklu Strażnicy Nirgali – znakomita pozycja, przeznaczona nie tylko dla młodych miłośników fantastyki, ale i dla wszystkich, którzy krwawe boje pomiędzy gatunkami wolą zamienić na emocjonujące zagadki i iście makiaweliczne plany. Wątek romansowy dodaje akcji pikanterii, nie spychając jednak na dalszy plan licznych przygód bohaterów czy kolejnych tarapatów, w które główna bohaterka, Bree Whelan, wpada wyjątkowo często. Wszystko to sprawia, że po prawdziwym „wysypie” książek z pogranicza przygody i paranormal romance, ta wydaje się miłą odmianą, zaskakując świeżością i interesującym ujęciem konfliktu.
Kiedy Bree wraz z przyjaciółką wyrusza na zakazaną wyprawę do miasta aniołów, nie spodziewa się, że już wkrótce będzie tęsknić za surową matką, która nałożyła jej embargo na magię i wyprawy do Nirgali. Wyłącznie dzięki cudownemu kryształowi, otrzymanemu od wuja Colina, dziewczynki mogą niepostrzeżenie przebyć granicę pomiędzy tymi dwoma bliskimi, a jakże odległymi światami. Poznany w sąsiednim mieście czarny anioł, angaross, Mikail Argyll, którego nasza bohaterka ratuje z rąk mnichów Hauruki, otworzy jej oczy na wiele spraw, z istnienia których dotychczas nie zdawała sobie sprawy.
Nie dość, że Bree zostanie wciągnięta w tocząca się walkę o władzę nad Nirgalą, to jeszcze będzie zmuszona zaakceptować swoją prawdziwą naturę – naturę semeni, białoskrzydłej, zrodzonej z miłości przedstawicieli dwóch rodów. Co jednak robić, będąc anielicą w mieście pełnym ludzi, którzy są przekonani, że matka Bree jest terrorystką, a wujek - niebezpiecznym zdrajcą? Na dodatek mnisi w czerwonych habitach, zmiennokształtni, zrobią wszystko, by nasza bohaterka przeszła na ich stronę. Nie zawahają się również przed porwaniem i choć warunki niewoli w Eschen nie są tak złe, jak w przypadku innych więźniów, to jednak sama rozłąka z czarnym aniołem jest wyjątkowo bolesna. Bez utraconego magicznego kryształu Bree nie pozostaje nic innego, jak zdać się na wrodzony wdzięk oraz urok osobisty i… owinąć sobie jednego z nich, młodego mnicha Eryka, wokół palca. Bree nie spodziewa się jednak, że ów chłopiec okaże się nie tylko jej wybawcą, ale też znajomym Mikaila i że stanie po ich stronie przeciwko Hauruki. Ci zaś stają się coraz bardziej zdeterminowani i bezwzględni. Jedynym wyjściem, by wyjść z walki o miasto zwycięsko, jest zwrócenie się do Strażnika, archanioła Suriela, z prośbą o ochronę mieszkańców. Tylko jak można ożywić posąg?
Książce Strażnicy Nirgali. Serce Suriela Agnieszki Wojdowicz daleko do banalnych historii o aniołach i ich wrogach, o dobrych i złych, czy o wielkiej miłości, która ma szansę na spełnienie bez względu na przeszkody. To raczej próba ukazania fantastycznego świata, w którego szczegółach i kolorach uwidacznia się niezwykle plastyczny język autorki i talent do tworzenia miejsc niezwykłych w taki sposób, że wydają się znajome i bliskie.
Na łamach powieści nie znajdziemy krwawych bojów toczonych o Nirgalę, nie ma tu szczęku oręża czy opisu wrogich armii. Są za to przebiegłość, spisek, zdrada i poświecenie. Są także doskonale skonstruowane postaci, niekiedy obdarzeni magiczną naturą bohaterowie, choć tak bardzo ludzcy swoich emocjach, na czele z intrygującym Mikailem czy leszą o szeleszczących włosach. Znakiem rozpoznawczym Agnieszki Wojdowicz stanie się również dobrze prowadzona akcja i pasjonujące dialogi, które ujmują solidną dawką ironii, zabawnymi sprzeczkami zakochanych czy też oddają grozę sytuacji. Wszystko to sprawia, że wielu czytelników z niecierpliwością będzie wyglądało dalszego ciągu tej historii o kobiecie-aniele, wywodzącej się ze starych rodów. O Bree Whelan-Mandali, jednocześnie tak delikatnej i uroczej i tak hardej, odważnej w swych czynach…
Trzeci tom trylogii ,,Niepokorne" - opowiadającej o wyjątkowych kobietach, których zawiłe losy splatają się w scenerii młodopolskiego Krakowa. Eliza...
„Niepokorne” to trylogia opowiadająca o wyjątkowych kobietach, których zawiłe losy splatają się w scenerii młodopolskiego Krakowa. Eliza...