Joseph Mengele – Anioł Śmierci z obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Człowiek, który decydował o życiu i śmierci setek tysięcy więźniów. Potwór w ludzkiej postaci, koszmar dla świata medycyny, wyrafinowany morderca z tytułem doktora, wreszcie – bezwzględne narzędzie w rękach Adolfa Hitlera. Kim był naprawdę?
Uzdolniony chłopiec, syn przedsiębiorcy, niezwyczajny Niemiec, który jako dziecko kilka razy otarł się o śmierć. Historia przedstawia go jako pedantycznego człowieka, który bardzo wiele uwagi poświęcał swojemu wyglądowi. I tak też, między innymi, zapamiętali go więźniowie z nazistowskiego obozu zagłady.
Na powitanie kłaniał się, całował kobiety w rękę, a do tego był przystojny. Włosy miał zaczesane do tyłu. Prezentował się elegancko, bardzo przyjemnie pachniał i sprawiał wrażenie kogoś serdecznego. Zresztą już w przeszłości nosił garnitury szyte na miarę. A gdy był w dobrym nastroju, pogwizdywał arie Bacha i Wagnera. Taki był właśnie Josef Mengele. (za: Spowiedź doktora Mengele)
Za tym eleganckim wizerunkiem krył się potwór, który dopuścił się niewyobrażalnych zbrodni, uważanych przez niego za badania naukowe. Sadyzm, który te badania cechował, niepotrzebne zadawanie bólu ofiarom, a w konsekwencji wysyłanie udręczonych ofiar na śmierć na zawsze będą złączone z nazwiskiem Josepha Mengele.
W swojej kolejnej, stylizowanej na prawdziwy wywiad ocalałej z Holokaustu dawnej więźniarki Auschwitz i jej kata, książce Spowiedź doktora Mengele Christopher Macht przedstawia człowieka, który mierzy się z pytaniami, jakich sam nigdy sobie nie zadał.
Rozmówczyni Mengelego, Cristina Droha, pyta Anioła Śmierci o powody jego działań, o poczucie winy, o odpowiedzialność za niepotrzebne cierpienia i o śmierć, do której się przyczynił. W fikcyjnym wywiadzie z ludobójcą usiłuje ustalić, co kierowało tym człowiekiem. Celnie obala jego linię obrony, wskazuje jej słabe punkty i porusza problem prywatnej porażki, jaką nazista poniósł na dwu ważnych dla każdego człowieka polach. Analizuje jego małżeństwo i sens „badań naukowych”, które były powodem zbrodni, jakich Mengele się dopuścił.
Rozmowa Cristiny z katem z Auschwitz jest trudna i bolesna. Zarówno przesłuchująca, jak i czytelnicy wielokrotnie przerwą wynurzenia doktora Mengele, bowiem trudno przyjąć do wiadomości to, co działo się za murami bloku nr 10 w obozie w Auschwitz, w miejscu, które zostało przeznaczone do pseudonaukowych eksperymentów.
Mając do dyspozycji właściwie nieograniczony „materiał badawczy”, jak naziści określali swoje ofiary, pozwalali sobie na działania, które w jawny i skandaliczny sposób łamały etykę badań naukowych. Argumenty, że z ich prac, z wyników ich doświadczeń korzystała medycyna i przemysł na całym świecie, wydają się wciąż chybione i nie uzasadniają przemocy, która za nimi stała.
Mengele po wojnie skorzystał z programu „Operacja Odessa", który w 1949 roku pozwolił mu uciec do Argentyny. Wiódł tam skromne życie, ukrywając się, w strachu przed wymiarem sprawiedliwości. Poszukiwany przez izraelski Mossad, uciekł do Paragwaju. Po uprowadzeniu Adolfa Eichmanna i jego egzekucji w Izraelu jeszcze przynajmniej raz zmienił miejsce pobytu. Pomimo podjętych prób ujęcia go przez izraelskie siły specjalne, pozostał w ukryciu. Zmarł przypuszczalnie z powodu udaru podczas kąpieli w oceanie w lutym 1979 roku jako Wolfgang Gerhard.
Fikcyjna rozmowa z Mengele przeplata się z jego fikcyjnymi zapiskami, pełnymi lęków, ale i marzeń szaleńca. Anioł Śmierci bał się odpowiedzialności za swoje zbrodnie, ale najbardziej obawiał się, że wyniki prowadzonych przez niego „badań naukowych” zostaną odrzucone. Większość swoich wniosków zniszczył już po ucieczce z Auschwitz. Jakiekolwiek próby odtworzenia ich wskazały jednoznacznie, że nie miały większego znaczenia dla rozwoju medycyny.
Spowiedź doktora Mengele to wstrząsający, choć fikcyjny dokument, opowiadający, jak mogłaby wyglądać rozmowa kata z ofiarą. To trudna lektura, wymagająca przygotowania i stosownej wiedzy historycznej. Polecam ją ludziom o mocnych nerwach. To książka wymagająca skupienia. Trudno przejść od niej do codzienności. Wstrząsająca.
W 2009 ROKU NAUKOWCY USTALILI, ŻE RZEKOMA CZASZKA HITLERA ZE ŚLADAMI POSTRZAŁU NALEŻAŁA DO KOBIETY. NIE MA ANI JEDNEGO ŚWIADKA JEGO SAMOBÓJSTWA...
Katarzyna II Wielka jest uznawana za jedną z największych postaci, które zasiadły na carskim tronie Rosji! To również kobieta, która kochała seks i nigdy...