Recenzja książki: Spirala

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Jeśli seria wydawnicza powstaje niemal na oczach czytelnika, ten z utęsknieniem wypatruje kolejnych jej części. Niedosyt jest tym większy, im dłuższy okres czasu dzieli wydawanie kolejnych tomów. Światowy bestseller, seria Tunele doczekała się bowiem już piątej części, która – jak zapewniają hasła umieszczone na okładce, jest jeszcze bardziej zaskakująca i przerażająca niż wcześniejsze tomy. Autorzy, Roderick Gordon i Brian Williams, zabierają czytelnika w pasjonującą wyprawę już nie do wnętrza Ziemi, ale na jej powierzchnię, gdzie być może rozegra się straszliwa walka głównych bohaterów z armią Styksów i żołnierzy Nowej Germanii.

Will i Chester wraz z Drakem, jego ojcem, Parrym, Elliott oraz kilkoma innymi, poznanymi we wcześniejszych tomach bohaterami, ukrywają się w posiadłości Parry’ego. Bohaterowie zastanawiają się nad tym, jak przeszkodzić Styksom w realizacji straszliwych planów, które powoli już zaczynają wcielać w życie w wielu miastach Anglii. Dzienniki telewizyjne donoszą bowiem o makabrycznych atakach terrorystów-samobójców, którymi – co najbardziej szokuje opinię publiczną – byli szanowani i przyzwoici obywatele Wielkiej Brytanii. W pewnym momencie Will, Chester i Drake dowiadują się od Eddiego – zbuntowanego Styksa, który postanowił przejść na "jasną stronę mocy", że wśród jego pobratymców, wśród kobiet-Styksów, rozpoczęła się właśnie Faza. Faza to, jak z przejęciem opowiada Eddie, okres, w którym kobiety Styksów składają jaja w żywych organizmach. Z jaj wykluwają się żarłoczne larwy, które wyjadają nosiciela od wewnątrz, a gdy wydostaną się z jego brzucha na wolność, pożerają resztę miękkiej tkanki. Tak wygląda pierwsze stadium życia Wojowników – istot stworzonych po to, by zniszczyć wszelkie życie na powierzchni Ziemi. Zadaniem Willa i jego przyjaciół będzie powstrzymanie tej tragicznej siły, zapobieżenie śmierci niewinnych osób, przeznaczonych na bycie nosicielami larw, a - tym samym - ocalenie ludzkości.

To, co ze stuprocentową pewnością można powiedzieć o Tunelach. Spirali, to że piąta część serii zdecydowanie odbiega od poprzednich tomów, zarówno w pozytywnym, jak i nieco negatywnym tego słowa znaczeniu. Akcja Spirali w większości rozgrywa się na powierzchni Ziemi bądź w bardzo niedalekim jej sąsiedztwie. Bohaterowie wracają do podziemnego świata zaledwie na kilkudziesięciu ostatnich stronach powieści. Piąty tom jest także zdecydowanie bardziej makabryczny niż wcześniejsze części, które przecież od brutalności nie stroniły. Tutaj jednak krew leje się strumieniami, ciała martwych bądź żyjących postaci są rozrywane, pożerane i ćwiartowane na wiele, często niewyobrażalnych, sposobów. Obraz tragedii, zniszczenia, śmierci i nienawiści naszkicowany jest tu w sposób niezwykle sugestywny, głęboko zapadający w pamięć i budzący prawdziwą grozę oraz strach.

Także wśród znanych doskonale czytelnikowi bohaterów zachodzą znaczne zmiany. Chłopcy, zaprawieni w bojach i walkach ze Styksami, zdecydowanie bardziej odpowiedzialnie podchodzą do powierzanych im misji i zadań. W Willu i Chesterze czytelnik nie dostrzeże już lekkomyślnych chłopców, którzy - gnani ciekawością - pierwszy raz weszli do podziemnego świata. Także dziewczęta, będące towarzyszkami chłopców – Elliott i nowo poznana Stephanie, sprawiają, że Willowi i Chesterowi w ich obecności jakoś szybciej zaczynają bić serca. Bohaterowie dojrzewają – nie tylko do uczuć i zaangażowania w pierwsze związki, ale przede wszystkim do walki na śmierć i życie.

Tunele. Spirala to powieść przerażająca i mrożąca krew w żyłach. Jednak główny jej wątek pojawia się i częściowo rozwiązuje dopiero właśnie w piątym tomie opowieści o przygodach Willa i Chestera. We wcześniejszych tomach serii Tunele motyw Fazy nie pojawiał się, a umieszczenie go dopiero w Spirali każe przypuszczać, że jest on tanim wypełniaczem, pozwalającym jeszcze na chwilę odwlec konieczność zakończenia serii.

Powieść Rodericka Gordona czyta się z zapartym tchem. Kolejne opisywane wydarzenia budzą przerażenie, dlatego po serię Tunele powinni sięgać co najmniej nastoletni czytelnicy. Zakończenie Spirali – tak zresztą, jak poprzednich części – jest otwarte, co jednoznacznie sugeruje, że przynajmniej jeszcze jeden tom przygód Willa pojawi się na rynku. Czy będzie on równie przerażający, czy też autorzy raczej postawią na element zaskoczenia i być może odkryją snujące się na kartach serii tajemnice? Na te odpowiedzi przyjdzie jednak czytelnikowi i miłośnikowi Tuneli jeszcze trochę poczekać.