Recenzja książki: Słowodzicielka

Recenzuje: Sławomir Krempa

Słowodzicielka Anny Szumacher to powieść grająca z wszelkimi schematami w duchu iście Pratchettowym. To inteligentna, ciepła i odpowiednio zabawna fantastyka debiutującej w formie powieściowej autorki.

Agni, Hidra i Jord odnajdują się w sytuacji przedziwnej. Budzą się pośrodku fabuły – choć nie bardzo wiedzą, czym właściwie jest fabuła. Nie są też pewni, co ich połączyło ani gdzie się podział ich dowódca. Właśnie – wiedzą tylko, że brakuje im dowódcy. A opowieści, w której się znaleźli – głównego bohatera.

Jest też Marcjanna, kobieta na wskroś współczesna. Żyje ze słowa – na zlecenie pisuje rozmaite teksty. Marzy też o napisaniu własnej książki – tyle, że właśnie utknęła w martwym punkcie.

Dość łatwo przewidzieć, co ich połączy, trudniej – jakimi ścieżkami poprowadzi ich los. A odwiedzą fantastyczne światy i miasta z kamienia, będą podróżować konno i we wnętrznościach przedziwnych stworów, zdecydowanie zbyt małych, by pomieścić trzech wojów i jedną kobietę. Spadnie na nich mnóstwo kłopotów i piętrowy dom. A przy okazji przekonają się, że świat stoi przed nimi potworem.

Może kiedy byłaś w swoim świecie, byli tylko zbiorem liter, ale po tej stronie wszyscy jesteśmy prawdziwi. Może i zostaliśmy zrodzeni przez ciebie, ale to, co stworzyłaś, istnieje naprawdę. Nie jesteśmy marionetkami. Rodzimy się, czujemy, mamy wolną wolę i umieramy. Jeśli umieramy za wcześnie, jest to poniekąd twoją winą.

Powieść fantasy? Jak najbardziej. Mocno przygodowa w duchu, doprawiona solidną porcją ironii i absurdu, poczucia humoru i postmodernistycznych nawiązań intertekstualnych. Na pewnym poziomie książka Anny Szumacher przypomina francuską komedię „Goście, goście” i pokazując zderzenie świata fantasy z nam współczesnym (a także konfrontację świata współczesnego ze światem fantasy), wypada bardzo przyjemnie. To powieść leciutka w tonie, akcja toczy się tu szybko, książka bez wątpienia wciąga. Pojawia się wprawdzie kilka raczej zbędnych wątków pobocznych, jednak są one na tyle barwne i zabawne, że całość na tym nie traci – w dodatku dzięki nim książka jeszcze bardziej (samoświadomie) przypomina opowieść będącą dopiero w trakcie tworzenia. Jest bowiem Słowodzicielka także historią o procesie twórczym i o odpowiedzialności za słowa – i na tym poziomie również wypada naprawdę satysfakcjonująco.

Bohaterowie są tu wyraziści, niezgorzej sportretowani, z odmiennymi historiami i motywami. Ich przykład pokazuje, że bardzo często postaci drugiego planu zasługują na własną opowieść. Opowieść, w której stanęłyby w świetle reflektorów. Opowieść być może jeszcze ciekawszą niż ta, w której stanowiliby jedynie tło.

Kup książkę Słowodzicielka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Słowodzicielka
Książka
Słowodzicielka
Anna Szumacher
Inne książki autora
Słowiedźma
Anna Szumacher 0
Okładka ksiązki - Słowiedźma

Oto opowieść o tym, co się dzieje, kiedy książka wciągnie was odrobinę za mocno. Jeśli Cyan myślała, że utknięcie we wnętrzu powieści jest najgorszym...

Arcana
Anna Szumacher0
Okładka ksiązki - Arcana

Trup to ostatnie, czego potrzebowała Arcana, kiedy wysiadła z karocy po kilkuletnim pobycie poza domem. Jeśli to miał być prezent powitalny od brata, to...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy