Recenzja książki: Ślad atramentu

Recenzuje: Damian Kopeć

Łatwiej przejrzeć złodzieja niż dziewczynę

Powieść Ślad atramentu to trzeci z kolei tom cyklu Melvina R. Starra o przygodach Hugh de Singletona, chirurga i rządcy. Serii książek, których akcja ma miejsce w fascynującej średniowiecznej Anglii.

Mistrz John Wycliffe, rektor Canterburry Hall, ma zmartwienie. Obrabowano go z wszystkich ksiąg. Jego, niemłodego już kawalera, młodzieńczo w nich zakochanego. Zniknęły one z jego pokoju kiedy mistrz John wyszedł na zwyczajową kolację. Nikt niczego nie widział, nie zauważył, nie słyszał. W składach z artykułami piśmiennymi nikt nie próbował odsprzedać owych woluminów, a przynajmniej żaden sprzedawca się do tego nie przyznaje. Sir John Trillowe, nowy szeryf, nie widzi sensu dalszych poszukiwań 22 zaginionych tomów. Sprawą, nie tylko za zgodą ale i za gorącą namową pracodawcy, lorda Gilberta, zajmuje się Hugh de Singleton. Przy okazji pobytu w Oksfordzie ma się zająć jeszcze jedną sprawą: poszukiwaniami kandydatki na żonę. Właściwie Hugh już takową znalazł. Jest nią Kate Caxton, córka właściciela składu, któremu kiedyś pomógł w niedomaganiu zdrowotnym. Niedoświadczony w sprawach amorów Hugh mocno martwi się, jak zwrócić uwagę uroczej panny, w otoczeniu której kręci się mnóstwo zalotników, nierzadko lepiej urodzonych, takich jak syn nowego szeryfa. Zakochany rządca miotany jest sprzecznymi emocjami, zżera go niepewność co do uczuć, jakie rodzi u powabnej Kate, dotyka zazdrość, kiedy widzi ją spacerującą z innym. Będzie musiał jakoś pogodzić obie sprawy, choć szybko okaże się, że są one ze sobą w pewien sposób powiązane.

Ślad atramentu, podobnie jak Niespokojne kości oraz W cieniu kaplicy, wcześniejsze części cyklu, to proza ciepła, przyjemna w odbiorze. Choć nie brakuje tu morderstw, krwawych starć, to nie są one w sposób nowoczesny ukazywane z przerażającymi detalami. Chodzi w tych książkach nie tylko o wyjaśnienie zagadki kryminalnej, wskazanie przestępcy i okoliczności wydarzeń. Idzie o to, by dociec korzeni winy. By zrozumieć ludzką motywację, meandry postępowania. Wydarzenia oglądamy oczami Hugh, który dokonuje ich retrospekcji.

Jest rok 1365. Ulice Oksfordu przemierzają zwykli ludzie, zajęci swoimi sprawami, ale i grupki uczonych oraz studentów. Życie tych ostatnich to nie pełna pokory służba dla nauki i dobra ludzkości. To również emocje, ambicje, intrygi. W Canterburry Hall kłótnie i niezgoda dzielą pracujących tu czterech zakonników i ośmiu świeckich uczonych. Miasteczko akademickie nie jest ukazane jako wzorowa świątynia nauki. Oksford to przecież wylęgarnia uczonych żmij, z których każda pragnie zdobyć sławę większą od pozostałych. Poznajemy uliczki, uroki i ciemne zaułki miasta. Ślad atramentu to literacka wyprawa w przeszłość, w świat miniony, z fantazją odmalowany na kartach książki. Melvin R. Starr stara się pokazać różne aspekty życia w XIV wieku, zarówno tego prowadzonego przez prostych, jak i bogatych czy wykształconych ludzi.

Wszystko co wartościowe, widać, ma swoją cenę. Hugh przekonuje się o tym nieustannie. Nie będzie mu łatwo rozwiązać zagadkę, nie od razu też zdobędzie serce i rękę panny Kate. Śledztwo w jego wykonaniu okaże się połączeniem zbiegów okoliczności, szczególnych przypadków, wytrwałości, dociekliwości i dedukcji. I dozy szczęścia, bez której trudno żyć. Okaże się też, że bez pomocy oddanego giermka Arthura i bystrej panny Kate zagadka kryminalna mogłaby nie zostać rozwiązana.

Nie jest to niezwykle wciągająca i dynamiczna historia, ale lekka, barwna i przyjemna opowieść. Hugh jest postacią sympatyczną, ciepłe uczucia budzi jego chęć niesienia pomocy innym, nieporadność i uczciwość w sprawach uczuciowych, również wielka słabość do smacznych, bardziej wyrafinowanych pokarmów. Pozostałe postaci też zwracają uwagę, choć nie są odmalowane z pieczołowitością czy psychologiczną głębią. Powieść powinna spodobać się wielbicielom książek historyczno-przygodowych, wzbogaconych o wątek detektywistyczny. Wszak tak naprawdę Hugh Singleton jest właśnie pełnym empatii detektywem-amatorem, lekarzem ciał, a nierzadko i ludzkiej duszy.

Kup książkę Ślad atramentu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ślad atramentu
Książka
Ślad atramentu
Melvin R. Starr
Inne książki autora
W cieniu kaplicy
Melvin R. Starr 0
Okładka ksiązki - W cieniu kaplicy

Nieszczęśliwy wypadek czy jednak morderstwo? Czy uda się odpowiedzieć na to pytanie? Czy w czternastowiecznej Anglii znajdzie się ktoś, kto przeprowadzi...

Niespokojne kości
Melvin R. Starr0
Okładka ksiązki - Niespokojne kości

Hugh z Singleton, czwarty z synów ubogiego rycerza, nie mógł, czego był świadom, liczyć na schedę po ojcu, bo ta – choć skromna – i tak „miała...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy