To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Poprzednio czytałam jej piracką serię, która ogromnie mi się podobała, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok najnowszej powieści Pauliny, w zdecydowanie innym klimacie, a mowa o zimowo - świątecznej historii "Skrzynka życzeń". W książce znajdziemy motyw spotkania po latach, małomiasteczkowy klimat oraz rodzinne tajemnice. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jeden wieczór. Od pierwszych stron zostałam wciągnięta do świata bohaterów i nie byłam w stanie odłożyć tej historii choćby na moment. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w niesamowicie autentyczny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, borykają się z różnymi przyziemnymi problemami, zdarza się im popełniać błędy, a także postępować pod wpływem emocji, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga postaci - Ady i Marcela - co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się mierzą każdego dnia, stopniowo mogłam także dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na ich obecne życie, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od samego początku zaskarbili sobie moją sympatię i bardzo im kibicowałam. Poznając historię z przeszłości Marcela, a także to co na co dzień spotykało Adę wielokrotnie miałam ochotę wejść do tej książki żeby ich przytulić, wesprzeć i zapewnić, że wszystko będzie dobrze. Odczuwałam smutek, ból, poczucie niesprawiedliwości. Relacja głównych bohaterów została w świetny sposób zaprezentowana. Począwszy od ich spotkania w przeszłości, w czasach dziecięcych po teraźniejszość. Od początku dało się wyczuć pomiędzy nimi pewne przyciąganie, nić porozumienia, która z każdym kolejnym spotkaniem przybierała na sile. Niemniej jednak oboje borykali się ze swoimi demonami, które znacząco wpływały na ich egzystencję i w pewnym sensie ich blokowały, nie pozwalały podjąć racjonalnych decyzji. Wszystko między nimi toczyło się swoim rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach im towarzyszących. Bardzo podobały mi się momenty kiedy bohaterowie stopniowo otwierali się przed sobą, troszczyli o siebie, wspierali. Ważna rolę w tej historii odgrywają postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania do życia głównych bohaterów, dostarczając tym samym wielu skrajnych emocji i wrażeń. Mowa o partnerze Ady, który swoją drogą wywoływał we mnie wiele negatywnych odczuć oraz o siostrze Marcela oraz jej rodzinie i tutaj uważam, że pisarka w świetny sposób przedstawiła także jej problemy rodzinne, zarówno te związane z wychowaniem dzieci jak i te małżeńskie. Ważnym elementem tej historii są także książki, ale nie zdradzę Wam o co dokładnie chodzi, to musicie odkryć sami. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich. Mowa o psychicznym i fizycznym znęcaniu się, tłamszeniu drugiego człowieka, gaslightingu, problemach z alkoholem, hazardem oraz trudnych relacjach rodzinnych. "Skrzynka życzeń" to emocjonująca, poruszająca i wartościowa historia - w zimowo - świątecznym klimacie z zapachem pierników i piernikowego latte, (na które swoją drogą narobiła mi się spora ochota po tej książce) - o dwójce zagubionych ludzi, którzy pragną jedynie szczęścia, stabilności i miłości. To historia pełna życiowych doświadczeń, mądrości i prawd, która z pewnością nie jednego Czytelnika zmusi do głębszych przemyśleń. Świetnie spędziłam czas z tą książką i czekam na kolejną powieść autorki właśnie w takiej odsłonie, bo uważam, że wszystko to Paulinie naprawdę świetnie! Polecam!
Prequel serii „Matrioszka”. Od tej miłości wszystko się zaczęło.Marina od zawsze kochała Lukę, ale on traktował...
Historia lubi zataczać koło, a chęć zemsty bywa silniejsza od zdrowego rozsądku... Szesnastoletnia Asia przywykła do tego, że nieustannie musi walczyć...