Dochodzenie do prawdy wydawać się może łatwe. Dowody świadczą przeciwko jednemu człowiekowi, wszystko wydaje się jasne. Intuicja schodzi na dalszy plan. Liczy się to, co namacalne, przypuszczenia czy insynuacje zaciemniają tylko rzeczywisty obraz sytuacji. Dowodami jednak można czasem manipulować. O pomyłkę bardzo łatwo i, niestety, nie zawsze da się ją naprawić. Co jest prawdą, a co zręcznym oszustwem?
Noworoczny poranek w ekskluzywnej dzielnicy raczej nie zaczyna się od znalezienia czterech ciał. Jakby tego było mało, niemal równocześnie ma miejsce zaginięcie kilkuletniego chłopca. Dochodzi do śledztwa. Detektyw Max Wolfe zdaje sobie sprawę z tego, że będzie musiał ścigać się z czasem. Każda godzina jest cenna. Im więcej czasu upłynie, tym mniejsze szanse, by dziecko odnaleziono żywe. Sprawa morderstwa również nie jest rutynowa. Ofiary były znane opinii publicznej. Ich wspólne zdjęcia często pojawiały się w różnych mediach. Piękni, bogaci i szczęśliwi. Dlaczego zabito ich w tak bestialski sposób? Narzędzie przypomina pewną zbrodnię sprzed lat, lecz czy rozwiązanie może być tak proste? Nikt nie łączy morderstw, jednak Wolfe`owi nie daje spokoju podobieństwo tych spraw. Dochodzenie przynosi efekty, ale wciąż brak informacji, co stało się z porwanym chłopcem. Im bliżej śledczy przyglądają się członkom idealnej z pozoru rodziny, tym wyraźniej widać pewne rysy na tym obrazie. Co było motywem sprawcy i kto dokonał morderstwa? Przecież zamordowani nikomu się nie narazili, nikt nie był ich wrogiem. Byli lubiani i podziwiani. Prawdziwi ludzie sukcesu - więc dlaczego oni?
Prawda wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Co naprawdę wydarzyło się w luksusowej rezydencji? Max Wolfe nie spocznie, póki nie znajdzie odpowiedzi na te pytania. Nawet, jeżeli cena będzie bardzo wysoka i bolesna.
Zagadka kryminalna szybko wydaje się rozwiązana. Pozostaje tylko kwestia motywów sprawcy. Ale czy nie za szybko wszystko się potoczyło? W Rzeźniku Tony`iego Parsona to pytanie jest jak najbardziej na miejscu. Autor bardzo szybko podsuwa tropy, wskazuje ślady, ale i pozostawia czytelnika w niepewności, gdyż jeszcze bardzo wiele pozostaje do odkrycia. Z jednej strony - brutalna zbrodnia, z drugiej - zaginione dziecko. Pośrodku - policjanci, którzy muszą w sieci pozorów, podejrzeń i dowodów znaleźć ścieżkę, która doprowadzi ich do sprawcy. Nic nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Autor prowadzi czytelnika i swoich bohaterów krętymi drogami, podsuwając jedne ślady i jednocześnie podważając wiarygodność innych dowodów. Tony Parsons lawiruje pomiędzy warstwą obyczajową oraz kryminalną - tak, by utrzymać napięcie i w odpowiednich momentach przyspieszyć bieg fabuły. U podstaw motywu jest coś, czego nikt nie podejrzewa. Lecz nim wszystkie sekrety zostaną ujawnione, policjantów czeka wiele pracy.
Kolejna znakomita, skrząca się dowcipem powieść o miłości, rodzinie i seksie autora bestsellerowego debiutu Mężczyzna i chłopiec. Alfie Budd spotyka kobietę...
Tony Parsons, Za moje dziecko, 2003 r. : Kolejna znakomita, skrząca się dowcipem powieść o miłości, rodzinie i seksie autora bestsellerowego debiutu "Mężczyzna...