Każdy, kto otarł się o literaturę skandynawską, słyszał o nordyckich bogach urzędujących w Asgardzie, o Odynie i Lokim Kłamcy, o Siedmiu Śpiących i Dziewięciu Światach, o Thorze i goblinach, o drzewie życia, Yggdrasilu i o symbolach zwierzęcych, wężach i jeleniach. Znane są przepowiednie o Ragnaröku, Końcu Świata i o wojnie bogów, zagładzie i odrodzeniu nowej gałęzi życia. Joanne Harris napisała niebanalną powieść osadzoną w tych realiach, historię, która mogłaby się zdarzyć, gdyby nie była snem. Napisała ją dla córki i na jej prośbę, sprawiając przyjemność też innym dzieciom – i małym, i tym całkiem dużym.
Przeznaczeniem Maddy było stanąć u boku dawnych bogów, pomiędzy Odynem i Lokim. Od urodzenia naznaczona piętnem, inna od prawdziwie wierzących i za swą odmienność szykanowana przez rówieśników i ich rodziców, niepewnych znaczenia jej blizny, nauczyła się używać mocy w sposób kontrolowany. Po latach ćwiczeń przyszedł moment, gdy jej odmienność musiała się przydać. Pełna rozterek dziewczynka zmuszona została do uczestniczenia w niepewnej misji, której tak naprawdę nie rozumiała, i do podejmowania działań, do których nie była przygotowana. Musiała decydować, komu uwierzyć i zaufać – czy Jednookiemu, swojemu nauczycielowi, duchowemu ojcu, czy też Lokiemu, ukrywającemu się pod niepozorną chłopięcą postacią. Decyzja była trudna, bo oparta na niepełnych informacjach – bogowie nie są skorzy do wtajemniczania w swoje sprawy ludzi, nawet tych obdarzonych wyjątkowymi talentami. Zatajenie przed Maddy prawdy czy karmienie jej półprawdami może się jednak zemścić na tajemniczym, żądnym władzy bogu. Bazując na szczątkowych danych, dziewczynka musi podjąć grę, w której stawką jest istnienie świata. I dowiaduje się rzeczy, o których większość śmiertelników wolałaby nigdy nie usłyszeć. Jest jednak wyjątkowo dzielna i rozsądna, próbując ratować świat, przeciwstawiając się i ludziom, i bogom, a przy okazji starając się ocalić swojego przybranego ojca i nie poddać się wyrokowi przepowiedni.
Mityczni bogowie mają bardzo zwyczajne, ludzkie przywary. Rządzi nimi zawiść i chciwość, chęć zemsty i pustota, ale też dobro i mądrość. Każda z tych cech może przyczynić się do rozpętania kolejnej wojny, do uwolnienia sił Porządku i Chaosu oraz ich krwawej konfrontacji, przy czym długo nie wiadomo, po której stronie stoi rzeczywiste Dobro, a po której rządzi Zło, udające jedynie słuszne, właściwe postępowanie. Istota sprawy sprowadza się do odwiecznej walki tych dwóch sił. A wszystko otoczone jest Snem.
Runy to ciekawa, trzymająca w napięciu historia inicjacyjna Maddy, jej dorastania, odnalezienia się w całkowicie zmienionej rzeczywistości, konieczności podejmowania trudnych decyzji, wymagających odwagi i rozwagi, wyobraźni i umiejętności przewidywania. Powieść nadaje się już dla młodszej młodzieży, ale i starszym przyniesie przyjemne i pożyteczne chwile, ucząc i bawiąc ciekawą opowieścią z elementami mitologicznymi, okraszoną odrobiną akcentów humorystycznych.
Dwie dziewczyny, mieszkające o sześćset mil od siebie, noszą identyczne znamię: runę, symbolizującą Dawne Dni, gdy światem władali bogowie z podniebnej...
Nigdy nie jest łatwo pogodzić się z faktem, że ktoś, kogo się kiedyś kochało bez pamięci, znalazł dziewczynę swoich marzeń. Alice przekonuje się o tym...