Rok Zaćmienia Marty Knopik to kontynuacja dobrze przyjętego Czarnego Miasta. To także oniryczna podróż w głąb siebie, poszukiwanie sensu życia i badanie obszarów podświadomości, z którymi musi się uporać główny bohater.
John Fox, Janek, w drugim pokoleniu Amerykanin, otrzymuje od ojca pewne zadanie. Nie bez znaczenia jest fakt, że ojciec prowadzi wraz z trzema synami dobrze prosperującą kancelarię prawną, ale jedynie dwóch z jego trzech synów spełnia pokładane w nich nadzieje. Tylko dwóch jest dostatecznie ambitnych, gotowych do poświęceń, pracowitych i odpowiednio dynamicznych. To dwaj starsi bracia Jana, „typowi Foxowie”. On sam nie dość, że nie jest ambitny, zaradny etc., to nawet fizycznie odstaje od swoich idealnych krewniaków. Tym samym stanowi wieczne utrapienie i jest przyczyną niekończącego się rozczarowania u ojca. Jedynie dziadek, Konrad Krantz, fizycznie i emocjonalnie podobny do Jaśka, wierzy w chłopaka, powtarzając starą ludową mądrość, że w bajkach to najmłodszy syn zawsze zdobywa królewnę i pół królestwa.
Janek jako jedyny z trzech synów Foxa zna język polski, zatem ojciec wysyła do na Śląsk z misją. Mężczyzna ma odnaleźć spadkobiercę, któremu amerykański krewny zapisał majątek. Nie wie wiele – ot, zna nazwisko i adres. Ale, jak się szybko okazuje, spadkobiercy nie znajduje, a historia zapętla się i Janek musi ruszyć do Czarnego Miasta, upiornej części Śląska, gdzie splątane korytarze i wiecznie zapadające się wyrobiska zmuszają ludzi do życia na krawędzi.
Przedstawiona w powieści postapokaliptyczna wizja świata jest nie tylko opisaną w czarnych barwach rzeczywistością, jaka nas jako ludzkość czeka, jeśli nie zrozumiemy w porę, jak wiele szkód czynimy w świecie. To także symboliczna podróż w głąb naszej świadomości, podróżowanie po mrocznych zakamarkach naszej jaźni, poszukiwanie ukrytych prawd, badanie granic, które wyznaczają naszą osobowość. Symboliczna maść czarownic, której używa Jan, to nie tylko upojny zapach lasu i utraconego dzieciństwa. To także zwodnicze miazmaty, pozorne łatwe rozwiązania, zatruwające duszę i umysł, otępiające i prowadzące do śmierci. I – wreszcie – Czarne Miasto, z jego tunelami, zapachem węgla, pozorami prawdziwego życia, to próba uporządkowania na nowo wartości, które zatraciła ludzkość, pochłonięta zarabianiem, konsumpcją i posiadaniem.
Czy Jan wyjdzie z tej podróży zwycięsko? Czy odnajdzie spadkobiercę? I czy odnajdzie siebie? Jak poradzi sobie z wyzwaniami, przed którymi codziennie stają tysiące ludzi, nie gotowych na wybory, które definiują ich życie? I co poczuje, gdy zamieni niewygodne, choć szyte na miarę pantofle na pstrokate, ale wygodne „adidasy"?
Rok Zaćmienia, poza szeregiem refleksyjnych, niełatwych scen, niesie przesłanie, które rozjaśnia apokaliptyczną wizję przyszłości. Pewne wartości są niezmienne, a ich moc ocala. Zawsze. Warto się o tym przekonać.
Losy śląskiej rodziny splecione niczym warkocz z tego, co realne, i z tego, co magiczne, prowadzą do odkrycia tajemnicy sięgającej wiele lat wstecz… Wanda...
,,Pani K." to piękna powieść Marty Knopik o zagmatwanych ścieżkach umysłu, które mogą prowadzić na manowce, oraz o poszukiwaniu prawdy o świecie i o sobie...