Recenzja książki: Rok w lesie

Recenzuje: Karolina Mucha

Wielkoformatowych, pełnych detali (czy wręcz „zatłoczonych”) książek obrazkowych pojawia się w ostatnim czasie wiele. Ale nie wszystkie zasługują na taką samą uwagę. W niektórych szczegółów jest po prostu zbyt dużo, a postaci są tak podobne do siebie, że nawet starszym czytelnikom niełatwo je rozróżnić. Niekiedy trudno też dostrzec sensowny klucz spinający poszczególne sceny. W dodatku – subiektywnie oceniając – nie każdy twórca potrafi tworzyć obrazy… urzekające.

 

Na szczęście żaden z powyższych zarzutów nie dotyczy najnowszej publikacji Emilii Dziubak. Młoda, ale coraz bardziej popularna ilustratorka otrzymała szansę, na jaką z pewnością zasłużyła. Tym razem nie tworzyła obrazów do cudzego tekstu, ale własną, niemal całkowicie graficzną opowieść.

 

Choć liczba pojedyncza nie jest tu chyba na miejscu. Bo mimo że na wszystkich (poza pierwszą i ostatnią) rozkładówkach widzimy ten sam fragment lasu, uważny czytelnik dostrzeże tu przynajmniej kilkanaście różnych historii. Na poszczególnych stronach pojawiają się bowiem bohaterowie, którzy przedstawili się na samym początku – a jest ich… około pięćdziesięciu.

 

Biedny łoś głęboko przeżywa utratę swego poroża, dziki toczą zażarty bój o względy lochy (która marzy o wielkiej miłości i małych warchlaczkach), drążący korytarze kret przypadkiem trafia do gawry niedźwiedzia, sikorki i wróble ucztują (dzięki trosce pana leśniczego), wiewiórka cieszy się ze swych zimowych zapasów, zaskroniec śpi zwinięty w kłębuszek. Pod wodą śpią też urocze żaby (i żółw błotny), a w mrowisku pod liściowymi kołderkami mrówki przewracają się z boku na bok. W tym czasie szop szuka skarbów w koszu na śmieci, wilki nawiązują bliższe relacje, a lis urządza polowanie na kuropatwę.

 

I to jeszcze nie wszystko, co dzieje się… w styczniu. Tak, tu każdy miesiąc, któremu poświęcona jest jedna rozkładówka, obfituje w dziesiątki zabawnych, interesujących zdarzeń. Dlatego książkę można czytać na różne sposoby: albo dogłębnie analizując każdą stronę, albo badając losy wybranego bohatera (np. sowy, gąsienicy, kaczki, kreta itd.) w poszczególnych miesiącach. Pierwsza metoda niesie pewne ryzyko – można utknąć w lesie na dobrych kilka godzin. Naprawdę!

 

Oczywiście Rok w lesie posiada istotne walory edukacyjne (dostarcza wiedzy o poszczególnych gatunkach zwierząt i ich zwyczajach) i – zgodnie z opisem na okładce – rozwija spostrzegawczość, zdolność logicznego myślenia, szukania związków przyczynowo-skutkowych, umiejętność opowiadania. Ale, szczerze mówiąc, to nie dlatego warto podarować tę książkę dziecku.

 

A warto podarować ją dziecku, bowiem Rok w lesie to prawdziwa gratka dla miłośników przyrody, dla czytelników obdarzonych wyobraźnią. Ale przede wszystkim – to zbiór pełnych ciepła i humoru, naprawdę fascynujących opowieści!

Kup książkę Rok w lesie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Rok w lesie
Książka
Rok w lesie
Emilia Dziubak
Inne książki autora
Co budują zwierzęta?
Emilia Dziubak0
Okładka ksiązki - Co budują zwierzęta?

Zwierzęta to prawdziwi mistrzowie architektury! Emilia Dziubak w swym niezwykłym atlasie przedstawia ich najciekawsze dokonania: budowle naziemne i podziemne...

Gratka dla małego niejadka
Emilia Dziubak0
Okładka ksiązki - Gratka dla małego niejadka

"Gratka dla małego niejadka" to książka dla najmłodszych w całości poświęcona jedzeniu. Znajdziecie w niej nie tylko w humorystyczny sposób zilustrowane...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy